Aktualności:

Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij

Jak długo karmić piersią

Zaczęty przez Mistrz, 04-12-2008, 09:10

Fiołek

Akasha, zgadzam się z każdym punktem Twojej ostatniej wypowiedzi, moja córeczka też rozwojem przegoniła swoich rówieśników, smakoszem też jest,ogranicza ją jedynie alergia, do której na 100% przyczyniły się szczepienia, uszkadzając jelitka małej....

akasha

Fiołku a Twoja córcia pije MO? Z alergii na szczęście da się wyjść i MO jest tu bardzo pomocne.  Moja jeszcze MO nie pije ale planujemy wprowadzić na dniach, jakoś między cyckami ;) łatwo nie będzie :/

Grażyna

Cytatmoja córeczka też rozwojem przegoniła swoich rówieśników, smakoszem też jest,ogranicza ją jedynie alergia, do której na 100% przyczyniły się szczepienia, uszkadzając jelitka małej....

CytatZbyt długie dostarczanie przeciwciał pochodzących od matki nie jest dla dziecka korzystne. Może prowadzić do chorób z autoagresji, gdy np. jelita dziecka obklejone są przeciwciałami matki, a obok w tych jelitach powstanie nadżerka.
Może jednak warto skojarzyć te dwie wypowiedzi i wyciągnąć wnioski, jeśli emocje pozwolą.

CytatJuż nawet WHO zaleca karmienie piersią do 2 roku życia.
Co do WHO, skoro już zaleca, to pewnie jest to już i w podręcznikach medycyny.

CytatTekst żywcem wyjęty z podręcznika studentów medycyny.
Nie potrzeba znajomości podręczników, żeby wiedzieć, jak zachowuje się dziecko powyżej sześciu czy ośmiu miesięcy. Są to już zachowania pełne ciekawości i prób. Wiek dziewięciu miesięcy to okres wzrostu świadomości - wcześniej pozostawało w pozycji, w której je pozostawiono, łapało do rączki przedmioty i kładło wszystko do buzi, teraz potrafi operować przedmiotami, łapać w paluszki, przemieszczać się na niewielkie odległości, a więc może także sięgać po pożywienie dorosłych. Tak więc naturalną koleją rzeczy - jest już nieco bardzie samodzielne. Czyż nie jest to dobry okres na eksperymenty z pożywieniem?

Mistrz

#43
Cytat: fiołek w 06-12-2008, 19:14
moja córeczka też rozwojem przegoniła swoich rówieśników, smakoszem też jest,ogranicza ją jedynie alergia, do której na 100% przyczyniły się szczepienia, uszkadzając jelitka małej....
Szczepienia mają to do siebie, że zdrowemu nie zaszkodzą, ale też nie są mu do niczego potrzebne (bo i po co?), natomiast choremu, któremu mogłyby się przydać, mogą zaszkodzić, i to bardzo. Skoro szczepienia dziecku jednak zaszkodziły, to coś musiało być na rzeczy... To jak dwa razy dwa. Czy nie lepiej kierować się wiedzą, niż instynktem? Przecież tu chodzi o Wasze dzieci, a W się tylko wygłupiacie! Jesteście b e z n a d z i e j n e
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Fiołek

#44
No pewnie lepiej karmić dzieciaki czipsami, danonkami itp jak dać im pierś!!!!
CytatSkoro szczepienia dziecku jednak zaszkodziły, to coś musiało być na rzeczy...
Tak było coś na rzeczy, mała przebywała w moim łonie nie wiadomo jak długo w gęstych zielonych wodach płodowych , 3 razy owinięta pępowiną wokól szyi, poród był sztucznie wywoływany po przez leki 2 stycznia 2007 roku nie udało się 4 stycznie 2007 druga próba(sztuczna), doszło do porodu. Zaraz po narodznach na 2-gi dzień dostała anybiotyk na E.coli która ponoć zaatakowała cały organizm i co lepiej myśleć, że to mój pokarm jej szkodzi?! A potem ja jako super nowoczena mamusia wykupiłąm jej szczepionkę na pneumokoki, pierwszą dawkę dostała jak miała 2 m-ce, do tego obowiązkowe szczpienia, potem jak miała 5 m-cy i znowu obowiązkowe, nastepnie obowiązkowe i 3 dawka no po tym szczepnieu to już byłam pewna, że powinni mnie i lekarzy zamknąć za tę krzywdę jaką dziecku wyrządziliśmy!!! Moja mała z chęcią by piła MO, ale co z tego jak po podaniu kropli alocitu dostaje potwornie swędzącej wysypki :(

Mistrz

#45
Cytatlepiej myśleć, że to mój pokarm jej szkodzi?!
Nie! Ale też mlekiem matki niczego Pani nie naprawi, a tylko może spaprać. Dzieci, które odstawia się od piersi po roku karmienia, przechodzą ten proces bezproblemowo, jako naturalny, natomiast w przypadku dzieci karmionych zbyt długo - odstawienie bardzo często jest przeżyciem traumatycznym. Czy to nie ma wpływu na kompleksy dziecka, gdy dorośnie? Ja uważam, że musi mieć!
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Fiołek

#46
No tak, a jak podam mleko kozie to co lepsze będzie od mojego, nim nic nie spapram? Przecież nie mogę pozwolić na to, aby moje dziecko nic nie jadło, naprawdę jej spis rzeczy, które może jeść jest nie wielki przynajmniej jak jej podaję pierś 2 razy dziennie to mam jakąś tam pewność, że uzupełniam niedobory. na pewno nie do końca i to wystarcza bo mała ma słabą krzepliość krwi , niedobór żelaza, wapnia, magnezu ,a może to też wina mojego mleka?
No dobrze a co jak już odstawię? Jak uzupełnić braki np w postaci wapnia ? Gdybym miała zdrowe dziecko to pewno już dawno odstawiłabym do piersi, ale z powodu jej alergii utrzymałam tak długo karmienie bo naprawdę wydawało mi się, że tak powinnam...A teraz w nagrodę dostaję wiadomość,że zamiast pomóc dalece zaszkodziłam,totalna porażka :crybaby: , chyba jednak Mistrzu miał Pan rację, jak pojawiłam się na frorum,że "mam pstro w głowie i w ogóle nie nadaje się na matkę"...

akasha

CytatNie potrzeba znajomości podręczników, żeby wiedzieć, jak zachowuje się dziecko powyżej sześciu czy ośmiu miesięcy. Są to już zachowania pełne ciekawości i prób. Wiek dziewięciu miesięcy to okres wzrostu świadomości - wcześniej pozostawało w pozycji, w której je pozostawiono, łapało do rączki przedmioty i kładło wszystko do buzi, teraz potrafi operować przedmiotami, łapać w paluszki, przemieszczać się na niewielkie odległości, a więc może także sięgać po pożywienie dorosłych. Tak więc naturalną koleją rzeczy - jest już nieco bardzie samodzielne. Czyż nie jest to dobry okres na eksperymenty z pożywieniem?
Eksperymenty może i tak, ale przestawienie na normalne jedzenie nie. Na tym etapie rozwoju dziecko ma silny odruch wypluwania, bierze coś do buzi aby poznać smak,dotknąć, pociumkać i wypluwa. Oczywiście karmione regularnie łyżeczką w końcu coś zje i zaprzestanie wypluwania ale nie będzie to naturalne zachowanie.

Mistrz

Właśnie w tym rzecz, że gdyby Pani posiadała wiedzę o zdrowiu, nie poddałaby Pani dziecka szczepieniu. Ale skoro tak już się stało, to więcej błędów niech Pani już nie popełnia. Ten jeden nie wystarczy?

Dodano
CytatNa tym etapie rozwoju dziecko ma silny odruch wypluwania, bierze coś do buzi aby poznać smak,dotknąć, pociumkać i wypluwa.
Gdy jest nakarmione piersią. W tym rzecz.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Fiołek

Pomóżcie mi to pojąć bo nadal nie rozumiem, a dziecko które pije mleko z butelki(sztuczne) jest w takim razie "zdrowsze" od tego, które pije mleko matki czy tak samo zagrożone?

Mistrz

Cytat: fiołek w 06-12-2008, 23:10
Pomóżcie mi to pojąć bo nadal nie rozumiem, a dziecko które pije mleko z butelki(sztuczne) jest w takim razie "zdrowsze" od tego, które pije mleko matki czy tak samo zagrożone?
Bardziej!
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Fiołek

#51
No więc co mam teraz zrobić, tak po prostu z dnia na dzień ją odstawić, powiedzieć, że to dla jej zdrowia i koniec?

akasha

CytatPomóżcie mi to pojąć bo nadal nie rozumiem, a dziecko które pije mleko z butelki(sztuczne) jest w takim razie "zdrowsze" od tego, które pije mleko matki czy tak samo zagrożone?
Każde mleko poza mlekiem matki jest dla dziecka niezdrowe. Po zakończeniu karmienia piersią nie ma potrzeby wprowadzania dziecku innego mleka. Mleka modyfikowane, w proszku czyli zastępujące mleko matki to straszny syf i te dzieci na pewno nie są zdrowsze. Ja jestem chowana na takim mleku i niestety wiem co piszę, całe dzieciństwo przechorowane, w wieku 6 lat piasek i kamienie na nerkach o reszcie przypadłości nie wspomnę.
Oj, Fiołek, poczuj w końcu co jest dobre dla Twojego dziecka. Czujesz ,że masz odstawić to odstaw,czujesz,że masz karmić dalej to dawaj cycka i nie wkręcaj się w poczucie winy bo Mistrz tylko na to czeka ;)

Fiołek

Dziękuję Akasha,do tej pory tak mocno wierzyłam w cudowną moc mojego mleka mam nadzieję, że te wszystkie złe wiadomości nie zepsują tego. Serce podpowiada mi żeby nadal karmić a mózg ..no cóż.. po tym co tu przeczytałam to jest tak skołowany, że sam nie wie gdzie się schować..oj ciasno mi się zrobiło pod czachą...

Mistrz

Cytatnie wkręcaj się w poczucie winy bo Mistrz tylko na to czeka
A co to? Jakieś zawody?
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Fiołek

#55
W sumie to nadal nie rozumię...chyba za tępa jestem...dlaczego mleko matki od 1-go do 2-3 roku życia jest dla dziecka czymś szkodliwym, a pozostałe "zdrowe" pokarmy nie???

akasha

CytatSerce podpowiada mi żeby nadal karmić a mózg ..no cóż.. po tym co tu przeczytałam to jest tak skołowany, że sam nie wie gdzie się schować..oj ciasno mi się zrobiło pod czachą...
Mózg musisz wyłączyć. Mistrz napisał, że mózgi mamy dziwne... Serce pewniejsze :thumbup:


Dodano
CytatA co to? Jakieś zawody?
Nie, raczej fortel dzięki ,któremu można wygrać bitwę na argumenty.

Mistrz

#57
Cytat: akasha w 06-12-2008, 23:43
fortel dzięki ,któremu można wygrać bitwę na argumenty.
A gdzie te argumenty?
CytatSerce pewniejsze
I to już wszystko?

Dodano
Macie rację. Jako matki możecie niszczyć zdrowie swoich dzieci. Prawo tego nie zakazuje...
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Fiołek

#58
Wie Mistrz dlaczego tak bardzo obawiam się posłuchać Waszej rady o odastawieniu od piersi? Dlatego, że mam już mętlik w głowie np ze szczepieniami było podobnie najpierw było za TAK potem za NIE, zgłupieć można.  Ja małą odstawię, a potem okaże się znowu, że źle zrobiłam...

Grażyna

Masz swój rozum, to przetraw argumenty, przemyśl, co będziesz podawać dziecku, gdy przestanie pić Twoje mleko - prędzej czy później Cię to czeka. Ale chwyty poniżej pasa sobie może podaruj. W końcu ktoś musi być winny, tak?