Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 20:39 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Po operacji tarczycy  (Przeczytany 67270 razy)
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #20 : 08-05-2009, 19:29 »

Witaj moja przewodniczko duchowa!
Oczywiście, że Pani doktor leczy tylko na podstawie TSH, ale ja normalnie się czułam kiedy miałam TSH w granicach 1,47; 1,53. Co do hormonów tarczycy to nie wiem jakie były ponieważ ich nie badałam.
Kiedy powiedziałam, że ktoś mi przeliczył hormony i że są za wysokie to odpowiedziała, że może ten ktoś niech mnie poprowadzi. Nie uważam, że wyszłabym na tym gorzej, ale ktoś mi za te odprowadzane składki chociaż raz na pół roku musi dać skierowanie na bezpłatne badanie (wątpliwej jakości skoro i tak muszę sobie sama badać inne rzeczy).
Będę brała selen i zrobię badania po m-cu.
Dzisiaj miałam takie objawy żołądkowo- sercowe, mam zgagę chociaż nie wiem czy to można tak nazwać bo nie czuję jej w przełyku a tylko takie pieczenie w żołądku. Przy ucisku boli mnie konkretnie w okolicy żołądka. Wróciłam do oliwy z oliwek i piję już prawie w sumie MO na jej bazie ok.pół roku, ale dalej widzę, że to za mało.
Dziękuję Kawko i pozdrawiam serdecznie.  smile

Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #21 : 19-08-2009, 21:53 »

Wracam do tematu, ponieważ nawiązałam kontakt z proponowanym przez Ciebie Kawko prof.Kozickim. Okazało się, że on nie robi przeszczepów przytarczyc od dawcy, a o taki w moim przypadku by chodziło.
Dostałam jednak od niego namiary do dr Nawrota ze szpitala przy ul.Banacha i skontaktowałam się z nim. Oni stosują transplantacje przytarczyc od dawcy. Polega to na wyseparowaniu komórek, wprowadzeniu ich do mojej surowicy,wyhodowanie komórek i wprowadzeniu ich do żyły - tak skrótem.
Dr spytał mnie tylko o grupę krwi, wziął również nr telefonu, także coś się zaczyna dziać.
W transplantacji nie podają leków immunosupresyjnych,więc chyba nie ma groźby odrzucenia przez organizm. Oczywiście nie ma gwarancji, że podejmą one właściwe funkcje.
Pewnie jak się spotkam z lekarzem to dowiem się więcej na ten temat, ale chciałabym się trochę przygotować do tej rozmowy.
Oni są zainteresowani przeprowadzeniem tego zabiegu pewnie też w celach naukowych, ale ja dość mam roli królika doświadczalnego. Wiem, że lekarze potrafią manipulować informacjami.
I tak na stronie tego szpitala są informacje dotyczące możliwych skutków zabiegu.
M.in. jest informacja: całkowite czasowe odstawienie preparatów wapnia i wit.D3,częściowe czasowe odstawienie itp.
Jeśli ktoś może mi pomóc mając dostęp do jakichś informacji medycznych na ten temat w formułowaniu pytań do lekarza tj. o zagrożeniach związanych z tym zabiegiem będę wdzięczna.  smile 
Oczywiście nie chodzi mi o decyzję, tą podejmę sama, ale może coś mi umyka. Chodzi mi o to, aby mój stan się nie pogorszył w stosunku do tego co jest teraz.
Moja endo nie była zainteresowana tematem, mówiła,że to nie na zawsze i to słowo czasowe jakby potwierdzało jej zdanie. Jednak gdyby nawet rok, dwa czy trzy bez codziennego przyjmowania preparatów wapnia i wit.D3 to dla mnie dużo.
 Zibi, Grażynko, Kawko, Mistrza nawet nie śmiem prosić, ale gdyby coś Panu się nasunęło na myśl, będę wdzięczna za wszelkie uwagi albo przemyślenia.
Oczywiście grono osób, do których się zwracam nie jest zamknięte.

Przepraszam jeśli gdzieś nie zauważyłam braku odstępu,ale mam nową klawiaturę, w której spacja nie nadąża za klikaniem. 
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #22 : 31-08-2009, 22:52 »

Nie wiem, przypuszczam, że o tym pomyślałaś, Halisiu, ale na wszelki wypadek - skoro jest to forma przeszczepu, to z pewnością będziesz musiała brać wielkie ilości leków obniżających odporność, w celu zapobieżenia odrzuceniu przeszczepu. Zapewne potrafisz sobie wyobrazić konsekwencje. W każdym razie warto o to pytać.
Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #23 : 01-09-2009, 18:09 »

Właśnie Grażynko w tym przypadku nie ma potrzeby przyjmowania leków immunosupresyjnych, a to właśnie te,które obniżają odporność. W sumie na ich stronie internetowej niewiele jest na ten temat, stąd było moje pytanie.
Nie liczę na to,że ktoś za mnie podejmie decyzję,a właśnie chodzi mi o takie sugestie,jak Twoja Grażynko.
Zastanawiam się ogólnie czy jest to dobry moment,kiedy organizm cały czas coś robi w związku z piciem MO.
Nie mam jakichś spektakularnych objawów,ale widzę, że cały czas coś delikatnego się dzieje.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #24 : 01-09-2009, 18:16 »

Tak, to jest warte zastanowienia. Skoro coś się dzieje, to ingerencja może być przedwczesna. Wszystko zależy od tego, czy obecny stan pozwala na w miarę normalne funkcjonowanie i czy pogłębia kryzys, czy też rokuje pozytywnie.
Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #25 : 01-09-2009, 18:33 »

Ostatnio mam wrażenie, że mnie boli szyja w okolicy tarczycy, tak jak bywało wcześniej, przed operacją.
Pewnie też coś się dzieje. Jak było u ciebie Grażynko, czy też czułaś jakieś bóle ?
Jeśli mnie zaproszą na konsultacje to pojadę pewnie. Nie oznacza to jednak,że od razu mam się poddawać przeszczepowi.
Najgorsze jest to,ze z lekarzami nie mogę rozmawiać uczciwie o MO, o oczyszczaniu. Oni dla swoich celów są zainteresowani przeprowadzeniem zabiegu.
11 września mam wizytę u endo,ale tylko skierowała mnie na TSH, wapń i fosfor. Spróbuję ją trochę wypytać, choć jak pisałam wcześniej ona jest przeciwna przeszczepowi
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #26 : 01-09-2009, 19:16 »

Okresowo takie bóle czy raczej ucisk także odczuwałam.
Decyzję musisz podjąć sama, a wypytać nie zaszkodzi. Może warto byłoby poznać jej argumenty przeciw przeszczepowi. Może kieruje się jakąś konkretną wiedzą na ten temat.
Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #27 : 11-12-2009, 21:09 »

Poddałam się transplantacji o której pisałam wcześnie. Sam zabieg był bardzo prosty,trwał ok.10min. Wprowadzono do nacięcia na przedramieniu wyhodowane komórki od dawcy.
W związku z tym mam pytanie. Ok. miesiąca czasu trzeba,żeby wiedzieć czy funkcjonują zgodnie z oczekiwaniami czy też nie. Bez MO nie wyobrażam sobie życia, ale zastanawiam się czy może ona mieć wpływ na te moje świeże lokatorki. Czy powinnam się wstrzymać z piciem na jakiś czas czy nie?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #28 : 11-12-2009, 21:29 »

Raczej należy się wstrzymać z Miksturą oczyszczającą.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #29 : 11-12-2009, 21:38 »

Dziękuję Mistrzu, tak właśnie myślałam, choć wstrzymam się z trudem, ponieważ pijąc czuję się znacznie lepiej.
Napiszę jak będą efekty zabiegu.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!