Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 14:13 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dieta wątrobowa  (Przeczytany 92249 razy)
Boja
« Odpowiedz #20 : 07-01-2009, 09:34 »

A co do pędów sosny, to w okolicach skąd pochodzi mój mąż,(Kociewie - Bory  Tucholskie) robiło się nalewkę spirytusową z miodem na tych pączkach, a jej nazwa ludowa brzmi: kuramin. Bardzo dobra na górne oddechowe i wszyscy usilnie o nie dbali!
Zapisane
Paweł
« Odpowiedz #21 : 08-01-2009, 05:51 »

Jeszcze odnośnie śniadania: czy uważacie, że jeśli jajka na miękko popiję koktajlem błonnikowym (popiję, nie zagryzę, Grażyno smile ), to czy mogę wówczas zrezygnować z warzyw? Ja podejrzewam, że tak, w końcu Mistrz pisał swego czasu, że błonnik zawarty w samym chlebie jest wystarczający, żeby strawić jaja.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #22 : 03-03-2009, 12:33 »

Mistrzu czy taką kurację igliwiem na wątrobę należy traktować jako oczyszczającą czy jako wzmacniającą? Jeżeli jako oczyszczającą, to czy można ja łączyć z innymi kuracjami np. koktajlem z cytryny?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #23 : 03-03-2009, 20:37 »

Cytat
Mistrzu czy taką kurację igliwiem na wątrobę należy traktować jako oczyszczającą czy jako wzmacniającą?
Wzmocnienie wynika z oczyszczenia, więc na jedno wychodzi. Lepiej tych dwóch kuracji nie łączyć.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tulka
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #24 : 21-05-2009, 11:00 »

Tutaj są godne polecenia metody stosowane w leczeniu wątroby, i nie tylko http://zdrowie.biznes.net/blogposts/view/2687-Oczyszczanie_organizmu_-_zrodlo_The_Global_Spiritual_Network.html Mnie osobiście najbardziej podoba się oczyszczanie igliwiem, zwłaszcza że luty - dogodny miesiąc na rozpoczęcie tej kuracji - tuż, tuż.
A co Mistrz sądzi na temat oczyszczania wątroby sokiem z cytryny i oliwą. Chyba już gdzieś czytałam, że Mistrz jej nie poleca. Czy mogłabym prosić o uzasadnienie.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #25 : 21-05-2009, 11:32 »

Tę rolę spełnia z powodzeniem MO, więc po co dublować?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tulka
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #26 : 21-05-2009, 12:25 »

A jeżeli ma się zanczne dolegliwości ze strony wątroby, kolki wątrobowe, to takie oczyszczenie mogłoby przynieść znaczna ulgę. Jakiś rok temu spróbowałam oczyszczania wątroby oliwą i cytryną. Nie będę opisywać co z siebie wydaliłam. Następnego dnia pojawił się u mnie permanentny ból pod prawym żebrem, nic nie pomagało. Kolejnego dnia dolegliwości ustąpiły i czułam sie później znacznie lepiej, chodzi mi o ogólny stan organizmu.
MO z olejem pije. Wiem, że nie należy ponaglać natury. Ale jeżeli można jakość pomóc. Czy ta metoda z oliwą i cytryną jest całkiem bez sensu?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #27 : 21-05-2009, 12:46 »

Ta metoda ma sens, ale jeśli jej zastosowanie jest uzasadnione, czyli jeśli proces zdrowienia został zahamowany. Ale jeśli trwa, tylko organizm działa powoli, to poganianie go nie ma sensu.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Boja
« Odpowiedz #28 : 21-05-2009, 13:47 »

Przytoczę dla tych, co lubią zioła, z "Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie"  Ożarowskiego mieszankę na regeneracje wątroby, także w nieżycie żołądka i jelit oraz dróg żółciowych i po zabiegu chirurgicznym na drogach żółciowych:
po 50 g - ziela rzepiku, ziela krwawnika i korzenia mniszka
po 25 g - ziela dziurawca, kwiatu kasztanowca i ziela glistnika
zalać 2 łyżki ziół 2 szklankami wrzącej wody i parzyć pod przykryciem 30 min, odstawić na 10 min i przecedzić, pić 3-4 x dziennie po 1/2 szkl między posiłkami
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #29 : 08-03-2010, 10:33 »

Tutaj są godne polecenia metody stosowane w leczeniu wątroby, i nie tylko http://zdrowie.biznes.net/blogposts/view/2687-Oczyszczanie_organizmu_-_zrodlo_The_Global_Spiritual_Network.html Mnie osobiście najbardziej podoba się oczyszczanie igliwiem, zwłaszcza że luty - dogodny miesiąc na rozpoczęcie tej kuracji - tuż, tuż. Tymczasem nie jeść i nie robić niczego, co wywołuje reakcje organizmu - tylko MO, koktajl z błonnikiem, a warzywa raczej gotowane (czy też ugotowane - w zależności od autora przepisu).
Czy ktoś z Forumowiczów zastosował w zeszłym roku podpowiadaną przez Mistrza kurację igliwiem i może podzielić się własnymi doświadczeniami?
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
modzel
« Odpowiedz #30 : 14-01-2011, 01:52 »

5 lat temu dowiedziałem się, że jestem nieszczęśliwym posiadaczem żółtaczki typu B.
Oczywiście moja własna głupota zaprowadziła mnie do lekarza.
Dostałem rok zastrzyków interferonem, oczywiście wiele wizyt, badania krwi, biopsje dwie itp.
Po roku szanowny pan doktor stwierdził, że jest ok, żółtaczka została uśpiona, nie robi szkód. Przez następne lata wizyta co pół roku, niby wszystko grało, krew pobierano do analizy, miało być ok.
Poprosiłem pana doktora o historię choroby, gdzie doczytałem się, że mam zwłóknienie tego narządu bangin!!!
W skali 1 do 6, gdzie 6 to marskość, ja mam 4\5.
Wtedy dopiero przejrzałem na swe ślepe oczy.
Tak to jest, jak powierza się własne zdrowie dilerowi.
Do tego toku myślenia, pchnęła mnie również śmierć ojca, umarł na raka, jak tylko zajęli się nim ci panowie.
Znalazłem dzięki temu właśnie to forum, czytałem ile się da.
Zakupiłem książki, piję MO. Dwa razy dziennie koktajl, słonecznik, dynia, siemię lniane oraz ostropest, zakraplam nos alocitem.

Podam jeszcze jak jadam aktualnie.

Śniadanie:
gotowane 2,3 jajka, po godzince koktajl.

Obiad:
gotowane warzywa plus ryba, albo zupa warzywna na kościach bez ziemniaków, mięso gotowane bądź pieczone z ziemniakami gotowanymi w obierkach, i do tego surówka.

Jadam świeże marchewki, banany, jabłka, gruszki, troszkę suszonych owoców: morele, śliwki, rodzynki.

Proszę powiedzieć, jak postępować dalej w tak beznadziejnej sytuacji, co dalej robić?
Czy mam szansę wyzdrowieć?
« Ostatnia zmiana: 14-01-2011, 08:34 wysłane przez Apollo » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #31 : 14-01-2011, 18:06 »

Czy mam szansę wyzdrowieć?
Sądzę, że szansa jest, ponieważ wątroba jest narządem, który się doskonale regeneruje.

Cytat
co dalej robić?
Radzę skupić się na tym, czego dalej nie robić.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Myrna
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 52
MO: 02-02-2011, DP, KB
Wiadomości: 45

"W zdrowym ciele zdrowy duch"

« Odpowiedz #32 : 10-02-2011, 20:38 »

Czy pomoze mi ktos z Ekspertow czy tez doswiadczonych forumowiczow "watrobowych" w zarysie diety wspomagajacej watrobe w przypadku hepatits C i braku woreczka zolciowego?
MO i KB rozumie sie samo przez sie, moze jednak DP powinna byc specyficzna czyli czego absolutnie nie jesc, a co np.
jest w tym przypadku prozdrowotne? Bede bardzo wdzieczna.
« Ostatnia zmiana: 10-02-2011, 22:02 wysłane przez Myrna » Zapisane

Przepraszam nie mam polskich znakow.
Cat
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 27.06.2011
Skąd: Poznań
Wiadomości: 21

« Odpowiedz #33 : 31-01-2012, 18:42 »

Moi drodzy, ponieważ nie mogę znaleźć tej informacji nigdzie, czy ktoś może mi podpowiedzieć, czy podczas oczyszczania wątroby za pomocą naparu z igliwia można jeść? smile
Zaczyna się luty, więc chcę i ... potrzebuję to zrobić, ale nie wiem jak długo oczyszczanie potrwa a przede mną intensywny czas w pracy i raczej będę potrzebował pokarmu. smile
Dziękuję z góry za wskazówkę.
« Ostatnia zmiana: 31-01-2012, 19:31 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #34 : 31-01-2012, 19:41 »

Cytat
OCZYSZCZANIE IGLIWIEM

Wziąć 5 stołowych łyżek igliwia sosny lub świerku, drobno posiekać, zaparzyć wrzątkiem 0,5 litra i gotować 10 minut na małym ogniu.
Przecedzić i wlać do termosu. . Pić w ciągu dnia małymi łykami o dowolnej porze. Wywar należy robić codziennie świeży. W trakcie tej kuracji mocz będzie mętny i zabarwiony na różne kolory. Kiedy mocz wróci do normalnego zabarwienia (kolor jasnego piwa), kuracja powinna być zakończona.
Kurację należy stosować w lutym, marcu i kwietniu.

Robiłem ze dwa razy taką kurację i mocz w najmniejszym stopniu nie uległ zmianie.

Zapisane
Cat
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 27.06.2011
Skąd: Poznań
Wiadomości: 21

« Odpowiedz #35 : 01-02-2012, 13:20 »

Dzięki Laokoon za szybką reakcję.
Mój problem zaczął się 3 lata temu - gdy zmieniłem dietę na pozbawioną konserwantów, mleka i zbędnego pieczywa, po kilku miesiącach pomimo dobrego samopoczucia, zacząłem się bardzo dziwnie i toksycznie pocić pod pachami, na tyle że trzeba było zmieniać koszulki po kilka razy dziennie. Po długich przebojach znalazłem info o wątrobie i zrobiłem pełne oczyszczanie za pomocą oliwy i cytryny (wersja z niejedzeniem prawie 2 dni). Pomogło momentalnie, z dnia na dzień, przez pół roku był spokój, ale teraz na nowo mam ten sam problem. Nie wiem czy coś robię źle, czy mój organizm tak mocno się oczyszcza - faktem jest, że zwyczajnie walę apteką spod pach, mimo wysokiej higieny. Piję MO, wsuwam magnez, czasami też KB. Zdarza mi się alkohol raz po raz, ale bez przegięć, po kawie pocenie toksyczne wzmacnia się chyba x 5.
Nie szukam sposobu na siłę, ale chciałbym móc normalnie funkcjonować i nie bać się, że zabiję kogoś własnym potem.
Nadmienię tylko, że wcześniej wiele lat żywiłem się fatalnie, piłem sporo oraz dużo też napojów energy.
Sposób oliwowy jest super, ale ciężki dość do przeprowadzenia. Drugiego dnia kuracji głowa to mi wprost pękała z bólu.
« Ostatnia zmiana: 01-02-2012, 17:50 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #36 : 01-02-2012, 13:39 »

Z tego co czytałem o tych oczyszczaniach to zalecają je robić wielokrotnie. A to z tego względu że złogi w wątrobie siedzą głęboko i mocno. I w tym jest właśnie rzecz, żeby organizmowi i sobie, tego zaoszczędzić, a w to miejsce trzymać profilaktykę zdrowotną.

Problem z poceniem się to nie jest jakiś wielki problem. Doradzałbym cierpliwość i spokój bo wszelkie popędzanie organizmu może się skończyć gorzej. Z tego co opisujesz nie wynika abyś miał jakieś poważne problemy. Lepiej jest systematycznie dbać o zdrowie i cierpliwie pozwalać organizmowi się oczyszczać niż walić w obciążony organizm ostrą amunicją.

Nie szukam na sposobu na siłę, ale chciałbym móc normalnie funkcjonować i nie bać się, że zabiję kogoś własnym potem.

Skoro nie szukasz to nie szukaj, pozwól organizmowi wydalić co musi i ciesz się, że nie jesteś poblokowany. Zresztą twoje rozumowanie zdradza niecierpliwość.

Pomogło momentalnie, z dnia na dzień, przez pół roku był spokój, ale teraz na nowo mam ten sam problem.

Sam widzisz, że problem wraca. Nie warto chyba tak skakać. Czytasz książki, portal i forum? Masz na ten temat informacje podane.
« Ostatnia zmiana: 01-02-2012, 17:52 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #37 : 01-02-2012, 13:59 »

Cat, skoro tak jest Ci źle po kawie to chyba sygnał, aby jej nie pić. Alkohol to też nie najlepsza rzecz w twoim wypadku. KB zacznij stosować codziennie, a nie od święta msn-wink.
« Ostatnia zmiana: 01-02-2012, 17:52 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Cat
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 27.06.2011
Skąd: Poznań
Wiadomości: 21

« Odpowiedz #38 : 01-02-2012, 15:14 »

Laokoon, ten toksyczny zapach jest tragiczny, uniemożliwia to nawet nachylenie się nad kimś w pracy. Nie jest to nic przyjemnego ani łatwego. Może jednak spróbuję jeszcze raz tej oliwy.
Forum czytam od roku, pomogło wiele mnie jak i paru innym osobom, BARDZO mocno nawet.

Whena, ciężko jest tak odstawić to zupełnie, ale masz rację, chyba znowu muszę zrobić sobie mały odwyk kawowo-alkoholowy.
Spróbuję też robić sobie 1-2 KB dziennie, z ostropestem.

Dzięki za informacje. smile
« Ostatnia zmiana: 01-02-2012, 17:54 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #39 : 01-02-2012, 16:41 »

Laokoon : ten toksyczny zapach jest tragiczny
Chyba nie chcesz żeby toksyny krążyły w Tobie? Lepiej jak wychodzą.
Na forum spotkałem się z paroma przypadkami okresowego niemiłego zapachu - to mija.
Ja też to miałem.
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!