Córcia ostatnio, po długiej przerwie, zaczęła ćwiczyć. Problem z kolanem miał jednak miejsce, kiedy ostatnio chodziła po górach. Może na ćwiczeniach doszło do przeciążenia kolana? Ona twierdzi, że odczucia ma dokładnie takie same, jak w czasie poprzedniej kontuzji.
Po usunięciu łękotki to przy normalnym trybie życia tylko trzeba czekać na zwyrodnienie kolana. Ja myślałem że togo zabiegu średniowiecznego już nie wykonują.
Co teraz. Łękotka jest odpowiedzialna za przejmowanie większości obciążeń, amortyzacji, utrzymywany stabilności stawu kolanowego. Brak łękotki powoduje że obciążenia są przekazywane bezpośrednio na kości i rzepkę. A to prowadzi do zwyrodnienia kolana.
Albo trzeba mieć mocne mięśnie albo zrezygnować z obciążania kolan.
W celu utrzymania sprawności stawu kolanowego ja bym spróbował pobudzać kolano metodą zimno ciepło.
Czyli woreczek z lodem i termofor z gorącą wodą. 5 - do 10 worek z lodem na kolano a potem 5- 10 minut termofor i tak parę razy na zmianę. Raz dziennie to powinno pobudzić staw kolanowy do oczyszczenia i zmniejszać stan zwyrodnienia. Można też prze zabiegiem posmarować maścią z propolisu.