Halisia
Offline
Płeć:
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253
|
|
« Odpowiedz #40 : 26-02-2009, 09:05 » |
|
Helisia miałam to samo z tą pamiecią i koncentracją w ostatnich latach i idzie ku dobremu, ale najtrudniej było w pracy. Szkoda tylko,że tak późno znalazłam to forum. Dlatego zbudowana jestem,że młodzi ludzie tu trafili. Moja córka (28 lat i trochę)już zaczyna się interesować miksturą, oby jak naszybciej zaczęła stosować, bo tyle jej leków aplikowałam jako dziecku,że jest co oczyszczać.W dodatku je poza domem,a słodycze to codziennie, też przeze mnie - taka byłam nieświadaoma matka U mnie najgorszy okres nastąpił właśnie w momencie, kiedy straciłam poprzednią pracę. Nową znalazłam dość szybko, ale wtedy zaczęłam się czuć bardzo źle. Prowadzę sprawy personalne, łącznie z płacami, więc i myśleć trzeba i pamiętać i na dodatek być dyspozycyjną we właściwych terminach. Jakoś to przetrwałam i dalej trwam, Bozia jednak nie zwala na człowieka więcej niż dałby rady znieść. Ja dostałam dla równowagi super szefów, wyrozumiałych. Jak nie byłam w stanie przyjść w tygodniu to nadrabiałam w sobotę. Gdzie indziej poleciałabym na zbity pysk, a oni znosili to cierpliwie. Co do dzieci to wszystkie popełniamy błędy, słodycze moje dzieci też jadły. Leki w dzieciństwie były a jakże.Na szczęście nie biegłam do lekarza z każdym katarem. W tej chwili moje dzieci (16,13 i 11 lat) piją miksturę prawie tyle samo już czasu co ja. Najstarsza córka wyszczuplała (ważyła 74 kg), od świąt Bożego Narodzenia już 3 raz choruje, ale mamy do tego właściwe nastawienie, leków żadnych nie bierzemy. Córka 11-letnia pije bez przekonania ale też pije i właśnie wczoraj dopadł ją katarek. Młodzi ludzie , tak jak twoja córka marito, czują się dobrze więc myślą, że tak będzie zawsze. Na siłę jej nie przekonasz. Jak zauważy, że w twoim samopoczuciu następuje poprawa to będzie dla niej najlepszy przykład. Cierpliwości
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #41 : 26-02-2009, 13:31 » |
|
Halisiu naprawdę miałaś szczęście i niech dalej tak będzie! Dziękuję za wsparcie.Ja odeszłam z pracy, ale też Bozia czuwała i odnalazłam spokój. Może jeszcze moje marzenia się ziszczą i będę miała coś swojego. Na razie mam namiastkę tego w domu, ale może już niedługo w innym miejscu. Z córką trochę potrwa, za to mąż już bez MO żyć nie może, a jest 100% sceptykiem. Nawet efekty oczyszczania (niezła infekcja z gorączką, osłabieniem, kaszlem)na jesieni przeszedł bez leków, choć się łamał, ale wytrwał!!! Halisiu fajnie mieć tyle dzieci i w porę być świadomą matką. Myślę ,że jeszcze mam szansę,aby moja latorośl otworzyła się na MO i dietę niskowęglowodanową. A to wszystko dzięki jednemu człowiekowi i oczywiście IT
|
|
« Ostatnia zmiana: 26-02-2009, 16:12 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Mateusz
|
|
« Odpowiedz #42 : 08-03-2009, 14:27 » |
|
Cześć Piję już od 2 miesięcy MO. Póki co jakiś dużych zmian nie zauważyłem po za tym, że przeszedłem grypę bardzo lekko. Aktualnie narzekam jednak na problemy z układem trawiennym. Za często oddaję "uboczne produkty metabolizmu" w toalecie, ba często zjem i po 30min jestem głody a za 2-3h idę do toalety. Odwiedzam w tym celu toaletę 3-4 razy dziennie i mnie to niepokoi bo to chyba nie jest normalne. Stawiam na grzybicę wewnątrzustrojową bądź pasożyty. Niedługo idę do lekarza, ale obawiam się aby mi nie wcisnął jakiejś chemii i zwykłego kitu. Częstemu wypróżnianiu towarzysza bóle brzucha i okolic. Niesamowite pragnienie słodyczy. Zastanawiam się czy zastosować jakiś Detox, być może powinienem pić koktajl z błonnikiem, a może mam uzbroić się w cierpliwość i czekać ? Zastanawiam się czy nie zaraziłem się jakimś pasożytem od picia mleka z pobliskiego gospodarstwa . Codziennie rano jem owsiankę z takim mlekiem + pestki dyni/słonecznik/orzechy. Siemia lnianego praktycznie nie trawię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rysiek
Offline
Płeć:
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810
|
|
« Odpowiedz #43 : 08-03-2009, 14:44 » |
|
Przede wszystkim rozpocznij od stosowania diety, nic nie piszesz o diecie przeciwdrożdżycowej, więc sądzę, że jej nie stosujesz http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=262.msg1754#new Do tego powinieneś wdrożyć koktajle błonnikowe. Tylko nie z cytryną, a z warzywami dozwolonymi w pierwszym etapie diety - powinny pomóc w regulacji wypróżniania. Zdecydowanie odstaw mleko i owsianki, nie jest to do niczego potrzebne. Na śniadanie najlepiej jedz jajka http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5838.0Żadnych detoxów czy innych suplementacji witaminami czy probiotykami nie wprowadzaj. Zastanawiam się czy nie zaraziłem się jakimś pasożytem Dlaczego uważasz, że masz jakieś pasożyty? Nawet jeżeli by tak było, to może to być bardzo pożyteczne dla organizmu. Rola pasożytów w organizmie jest zazwyczaj nie do przecenienia. Pełnią one w organizmie rolę sprzątaczy. Pomagają organizmowi w pozbyciu się zniszczonych i zdefektowanych komórek oraz różnych toksyn.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-03-2009, 01:11 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mateusz
|
|
« Odpowiedz #44 : 08-03-2009, 21:27 » |
|
Dzięki Rysiek za odpowiedź. Wcale nie jest łatwo przejść na ww dietę. Diamentralnie mam pogorszone samopoczucie a do matury 2 miesiące raptem. Postaram się jednak. Dwie kwestie. Czy można pić czerwoną herbatę pu-erh?( nie ma info w tym linku o tym a nie znalazłem w szukajce. Dwa czy koktail z cytryną się nie nadaje i jeżeli nie to jakim go zastąpić. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rysiek
Offline
Płeć:
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810
|
|
« Odpowiedz #45 : 08-03-2009, 21:41 » |
|
Najbardziej rygorysyczny etap diety trwa maksymalnie trzy tygodnie, głównym jego założeniem jest odstawienie wszelkich cukrów, nie jest to trudne. Na pewno dasz radę.
Czerwoną herbatę możesz pić. Koktajl z cytryną ma właściwości oczyszczające, nie jest wskazany w pierwszym etapie picia MO z uwagi na możliwość skumulowania się reakcji oczyszczających. Koktajl cytrynowy wprowadza się z reguły po około półrocznej przygodzie z miksturą. Możesz go robić ze wszystkimi warzywami i owocami dozwolonymi w danym etapie diety. Przez pierwsze tygodnie nie możesz jednak jeść owoców, więc pozostają Ci wyłącznie warzywa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mateusz
|
|
« Odpowiedz #46 : 08-03-2009, 22:36 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #47 : 08-03-2009, 22:39 » |
|
Co sądzisz o tym abym dodał to: Zdrowienie polega na wydalaniu, konkretnie toksyn, a nie na ładowaniu do organizmu co popadnie.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tomp
|
|
« Odpowiedz #48 : 11-03-2009, 21:29 » |
|
Mam pytanie do Mistrza gdyż nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi na tym forum i w Pana książce "Zdrowie na własne życzenie" kiedy można najwcześniej wprowadzić mieszankę ziołową oczyszczającą drogi oddechowe. Stosuję MO 3 tydzień. Czy mogę zacząć ją stosować gdyż chciałbym wspomóc organizm w oczyszczaniu zatok i dróg oddechowych. Wspomnę, że mam cały czas katar (od wtedy gdy pisałem pierwszy raz na tym forum w tym właśnie wątku). Oprócz tego widzę jak wydaje mi się pierwsze efekty oczyszczania, kaszelek, lekkie pobolewanie po lewej stronie brzucha, spływanie ropnej wydzieliny z zatok i praktycznie wieczna kluska w gardle. I jeszcze jedno pytanie czy mieszankę tą pijemy jeszcze ciepłą czy już wystygniętą i czy pijemy wszytsko czy odcedzamy "fusy" (tych odpowiedzi też nie udało mi się znaleźć).
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #49 : 11-03-2009, 22:37 » |
|
Mieszankę ziołową oczyszczającą drogi oddechowe można włączyć, gdy nie występują gwałtowne reakcje ze strony systemu odpornościowego na skutek wprowadzenia Mikstury oczyszczającej. I jeszcze jedno pytanie czy mieszankę tą pijemy jeszcze ciepłą czy już wystygniętą i czy pijemy wszytsko czy odcedzamy "fusy" (tych odpowiedzi też nie udało mi się znaleźć). Skoro wywar jest w termosie, to raczej jest ciepły, czyż nie? Czy odcedzamy fusy? Gdyby tak nie było, to w zaleceniu byłoby, że mieszankę należy jeść. Jeszcze wielu odpowiedzi nie znajdzie Pani w wymienionych źródłach. I tak nie ma tam - czy mieszankę pijemy na wdechu, czy na wydechu - siedząc czy stojąc, a jeśli stojąc to na obu nogach, czy na jednej, a jeśli na jednej, to na której: lewej czy prawej - czy pijemy ją w szklance, czy w kubku, a jeśli w kubku, to czy może być pomalowany, a jeśli tak, to czy mogą być misie, czy lepiej kwiatki... a może groszki. Jeśli jeszcze coś dla Pani będzie niejasne - proszę o zestaw pytań.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tomp
|
|
« Odpowiedz #50 : 11-03-2009, 23:02 » |
|
Dziękuję ponownie za odpowiedź ubawiłem się troszkę czytając ją i nie tylko dlatego, że zwracał się Pan do mnie na Pani Nie robiłem jeszcze tej mieszanki wiec nie wiem jaka ma konsystencje stąd pytanie o fusy Chciałem się również upewnić czy rano można wypić tą mieszankę ciepłą czy trzeba ja ostudzić, bo pewnie będzie jeszcze gorąca. Niestety nie mam kubka ani w misiaki ani w groszki... czy ta mieszanka wogóle zadziała w takim wypadku?? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #51 : 11-03-2009, 23:11 » |
|
ubawiłem się troszkę czytając ją i nie tylko dlatego, że zwracał się Pan do mnie na Pani Sorry, ale byłem przekonany, że to pisze blondynka.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tomp
|
|
« Odpowiedz #52 : 12-03-2009, 09:44 » |
|
Bardzo udana prowokacja gratuluje poczucia humoru
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mateusz
|
|
« Odpowiedz #53 : 13-03-2009, 22:53 » |
|
Cześć, od ok. 7dni nie spożywałem prawie cukrów prostych a szczególnie słodyczy, "złych " węgli z chleba czy makaronu. Ponadto staram się jeść dużo ważysz. Jednak pierwsze koty za płoty i teraz mam nadzieję tylko z górki. Póki co poprawił mi się głównie wygląd skóry, o wiele zmniejszył syndrom zimnych dłoni i stóp(ale nie wyeliminował!), niekiedy czuję się pełny energii(ale nie jakoś często wcześniej takich sytuacji nie miałem). Ogólnie uważam, że powoli zaczyna MO działać i zmiany trybu życia oraz odżywiania. Powoli, ale do przodu. Dzięki lekturz udało mi się w 100% stwierdzić, że mam grzybicę wewnątrz ustrojową. Nie stać mnie niestety na kosztowne leczenie pełne różnego rodzaju suplementów(probiotyków, detoxów itp) a niestety moi rodzice podchodzą bardzo sceptycznie do metod naturalnych więc skupiam się na MO i czosnku. Piję do tego herbatę oczyszczającą z zielarskiej apteki. Dodam tylko, że po odstawieniu cukru miałem bardzo silną odpowiedź grzyba w postaci stanu podgorączkowego, kompletnego zmęczenia, stóp tak lodowatych jak u nieboszczyka i ogromnej chęci na słodycze. Takie małe podsumowanie procesu zdrowienia. pozdrawiam i dzięki za pomoc wszystkim.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #54 : 13-03-2009, 22:56 » |
|
Nie stać mnie niestety na kosztowne leczenie pełne różnego rodzaju suplementów(probiotyków, detoxów itp) I całe szczęście! Czosnek też bym radził wyeliminować oraz tę herbatę "oczyszczającą". Oczyszczanie polega na wydaleniu z organizmu pewnych substancji, więc ładowanie w siebie jakichś dziwactw czemu ma służyć? Kto mi odpowie?
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-03-2009, 09:51 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mateusz
|
|
« Odpowiedz #55 : 15-03-2009, 21:22 » |
|
Herbata oczyszczająca to herbata ziołowa koper włoski, mniszek lekarski itp. Chyba nie jest szkodliwa ?
Co myślicie o sokach wielowarzywnych? Mam na myśli sok fortuny bez cukrów i konserwantów z selera, cebuli, pora, marchwi, papryki, pietruszki, czosnku i koncentratu pomidorowego?
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-03-2009, 21:25 wysłane przez Rysiek »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Mateusz
|
|
« Odpowiedz #57 : 16-03-2009, 08:38 » |
|
Dzięki.
Zauważyłem, że strasznie dużo mi zeszło już grzybicy z nogi. W miejscu gdzie ona występowała najobficiej pojawiły się lekkie ranki. Mam nadzieje, że to dobry znak choć nie mam pomysłu od czego to.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #58 : 16-03-2009, 09:30 » |
|
Możesz wieczorem przykładać okłady z alocitem tak, jak zaleca Mistrz na żylaki, tylko nie za długo (żeby się skóra nie zmacerowała) albo po prostu smarować kilka razy alocitem, pozwalając temu wyschnąć. Na niewielkie powierzchnie dobrze jest nakładać płatki kosmetyczne takie, jak panie używają do demakijażu - okrągłe, średnicy paru cm. Wracając do soków - lepiej unikać tych z kartonów. Kartony wyłożone są od wewnątrz plastikiem albo folia aluminiową. Poza tym soki (podobnie jak mleko i maślanka) są produkowane przy użyciu technologii sprawiających, że nie można ich uznać za produkt naturalny. Lepiej - zdrowiej, smaczniej i taniej - zrobić samemu koktajl z błonnikiem i warzywami. W dziale kulinarnym umieściłam wypróbowane przeze mnie przepisy na koktajle warzywne z błonnikiemhttp://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=6010.0
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mateusz
|
|
« Odpowiedz #59 : 18-03-2009, 20:58 » |
|
Nie mam za bardzo jak robić tych koktaili bo ten mój mixer bez tego pojemnika to nie mixer, ma tylko 1 drobny nożyk. Robię więc tak: Biorę pół marchwi grubej albo jedna całą długą i chudą, pół jabłka i ścieram na tarce w paski. Następnie w młynku miksuje pestki dyni łuskane(nie mogę znaleźć innych), słonecznik nie łuskany i siemię lniane wszystko po łyżce. Dopiero wtedy to miksuje w tym moim mini blenderze i jem wypijam.
Może być jako alternatywa? Powinienem dodać cytrynę ?
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-03-2009, 14:11 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
|