Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 05:59 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Smalec gęsi - dlaczego uważany jest za zły?  (Przeczytany 57096 razy)
Metaldaw
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 09.08.2011
Skąd: UK
Wiadomości: 356

Emigrant

« Odpowiedz #20 : 04-04-2012, 09:39 »

Cytat
mam wątpliwości czy jest on szkodliwy

Ja również. Skoro jest to tłuszcz nasycony to dlaczego miałby być szkodliwy? Faktycznie smalec wieprzowy znosi dzielnie wyższe temperatury, ale masło już nie. Wiec wystarczy dobrać tłuszcz do sposobu przyrządzania potrawy i po sprawie.
Zapisane

MO, KB, ZZO.
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #21 : 04-04-2012, 23:16 »

Smalec wieprzowy kupiony w sklepie spożywczym ( w kostkach) można a nawet trzeba, w prosty sposób uzdatnić czyli przetopić. Jak to zrobić?
Kupujemy 4 kostki smalcu, wkładamy do garnka, podgrzewamy do roztopienia. Kiedy smalec jest już płynny i gorący wkładamy do niego obraną i przeciętą na pół cebulę, lub przecięty ząbek czosnku (albo jedno i drugie). Kiedy cebula zrumieni się lekko, zdejmujemy smalec z ognia, lekko schładzamy i przelewamy do przygotowanego litrowego słoja, pozostawiamy do stężenia, zakręcamy zakrętką, przetrzymujemy w lodówce. Tym sposobem, mamy aromatyczny pyszny smalec za 6 zł/ litr.

Co się dzieje ze smalcem podczas takiego procesu uzdatniania (pytam bo jak piszesz trzeba uzdatniać)? Chyba przeczyłem ten przepis, albo po prostu nie było go na forum. Całkiem przypadkiem wtargnąłem na ten wątek, więc może dla innych przydałoby się wydzielić tę informację do osobnego wątku.


http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22837.0
« Ostatnia zmiana: 10-06-2012, 08:13 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #22 : 09-06-2012, 19:11 »

 Smalec gęsi  obecnie zapomniany, a kiedyś był częstym gościem w naszej kuchni. Też szukałam odpowiedzi
na pytanie o składzie tego produktu. Teraz nie mam wątpliwości, że jest to produkt leczniczy. W grudniu
ubiegłego roku bardzo spuchła mi noga. Obawiałam się, że to może być związane z zakrzepami w żyłach.
Smalec gęsi zaczął mi bardzo smakować, jak nigdy. Zjadałam  do posiłków-pyzy lub kluski śląskie polane tłuszczem około 1 kg miesięcznie do maja. Opuchlizna na nodze bardzo się zmniejszyła i nie mam wątpliwości że to zasługa tego tłuszczu, bo obecnie ochota na posiłki z dodatkiem tego tłuszczu się
zredukowała.
Zapisane
Calisia
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32
MO: 07.04.2010
Wiadomości: 115

« Odpowiedz #23 : 09-06-2012, 20:46 »

Fabularasa, całkiem niedawno założyłem temat traktujący o zawartości tłuszczy nasyconych i nienasyconych w maśle i smalcu, niestety nie cieszy się on popularnością. Po jego lekturze powinieneś trochę załapać o co chodzi: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22919.msg158011#msg158011

Tłuszcze proste, to dla nas głównie źródło energii. Budowa takiego tłuszczu to glicerol (czyli taki alkohol z trzema grupami hydroksylowymi -OH ) połączony z trzema różnymi kwasami tłuszczowymi wiązaniem estrowym (łączy się z nimi grupami karboksylowymi -COOH, które są na końcu długiego łańcuchu kwasu tłuszczowego). Poniżej obrazek który może ci to trochę wyjaśnić:


No dobra, ale co z tego wynika? Otóż tłuszcz, nie ważne czy płynny olej czy stały tłuszcz wieprzowy, zjadany na surowo (czyli bez podgrzewania), nie ma prawa nam zaszkodzić, bo nie naruszamy jego struktury chemicznej. Oczywiście jeżeli nie przesadzamy z ilością i jeżeli dany tłuszcz jest dobrej jakości.

Dobra, a co z obróbką termiczną? Załóżmy teoretycznie że podgrzewamy tylko tłuszcz nasycony (czyli taki który ma WYŁĄCZNIE wiązania pojedyncze) - możemy podgrzewać taki tłuszcz do wysokiej temperatury, bo wiązania są stabilne i trzeba dostarczyć naprawdę wiele energii żeby zerwać wiązania chemiczne.

Natomiast tłuszcz nienasycony, posiadający w swojej strukturze wiązania podwójne, właśnie z powodu posiadania takich wiązań ulega łatwo utlenieniu, przy którym powstają wolne rodniki. A te wiadomo jaki mają wpływ na komórki organizmu (między innymi przyśpieszają proces starzenia się).

Można jednak zneutralizować wolne rodniki za pomocą witaminy E (tokoferoli), witaminy C  (kwas askrobinowy z dwiema grupami -OH które łatwo mogą przejąć rolę donora/akceptora elektronów) i innych witamin (jakaś tam z grupy B jeszcze była). Ogólnie wcinaj dużo owoców, warzyw i innych naturalnych pokarmów, a wszystko będzie ok. = D

Tłuszcze proste są dla nas głównie źródłem energii (uzyskujemy ją spalając wysokoenergetyczne wiązania chemiczne kwasów tłuszczowych), używamy ich żeby nam się potrawa nie przypaliła do patelni (jest to związane z wybitną hydrofobowością substancji oleistych - brak polarności cząsteczek), oraz są nośnikami witamin. Z powodu różnorakich zastosowań, są one niezbędne dla organizmu człowieka (obok innych, równie ważnych substancji).

W temacie który napisałem, niestety stwierdzam, że mimo że w smalcu i maśle jest sporo kwasów nasyconych, to jednak sporo jest też nienasyconych. Więc, nawet używając najprzedniejszego smalcu wieprzowego, mamy tam ciągle sporo nienasyconych kwasów tłuszczowych, które są generatorem wolnych rodników. Jak już jednak pisałem, w zbilansowanej diecie (w której dostarczamy witaminy - antyoksydanty - przeciwutleniacze) nie ma sensu się tym przejmować.

Jest jeszcze jeden ciekawy aspekt różnicy budowy chemicznej tłuszczów stałych i olejów. Smalec ma w sobie przewagę tłuszczów nasyconych, których reszty kwasów tłuszczowych są ściśle upakowane, nadając całemu kompleksowi strukturę krystaliczną. Natomiast tłuszcze nienasycone tworzą ichniejsze rozgałęzienia, które sprawiają że nie da się ich ciasno upakować - a więc w temperaturze pokojowej, w przeciwieństwie do smalcu, tłuszcze roślinne będą olejami.


Tak, mam sesję.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!