Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 10:03 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Galaretka z nóżek  (Przeczytany 57744 razy)
Shpeelka
« : 24-01-2009, 19:44 »

Kupuję ok 4 nóżek świnek, myję i wkładam do dużego garnka na ok 4-5 litrów wody. Na początek dodaje mniej wody,żeby je wygotować z ewentualnych śmieci. Potem właśnie wylewam tę wodę i zalewam na nowo ok.4-5 litrami wody.Po godzinie gotowania dodaję warzywa, jak na rosół , wraz z przyprawami. Gotuję ok 30-40 min. Następnie wyjmuję te nóżki (one się tak rozwalą z lekka), czekam aż trochę ostygną i wydłubuję z nich mięso. Tego mięsa nie jest dużo ,ale jest pyszne, więc warte pracy. Osobno gotuję np. pierś drobiową aby dodać do galaretki później.
Jak mam już mięso to rozdrabniam je i rozkładam w salaterkach i większej płytkiej kwadratowej misce. Nie można użyć zbyt dużego pojemnika , bo może nie zgęstnieć. Najlepiej w małych salaterkach. Na to mięso kładę ugotowane warzywa pokrojone w plasterki, czasem jajko ugotowane na twardo i na to pokrojoną natkę pietruszki. To wszystko zalewam właśnie galaretką. Nie dodaję żelatyny,bo świetnie ścina się bez.
Pozostałe z nóżek kostki trzymam dla psa. smile
Jak ostygną wkładam do lodówki i na drugi dzień są gotowe do spożycia z cytryna lub octem jabłkowym. Nie wiem czy one mi pomogły,ale dodam taka ciekawostkę,że od momentu spożywania takiej galaretki przestał mnie boleć staw, który nie dawał mi spokoju od  dłuższego czasu.
Polecam.

p.s. To nasza forumowa Fiona50 nauczyła mnie robić te przysmaki smile.
« Ostatnia zmiana: 24-01-2009, 20:16 wysłane przez Shpeelka » Zapisane
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #1 : 25-01-2009, 01:37 »

Super przepis, w poniedziałek wyruszam na poszukiwanie nóżek.
Dziękuję  smile
Zapisane
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #2 : 25-01-2009, 11:47 »

Dzięki temu forum polubiłam i doceniłam przyrządzanie potraw. Wiem czym kierować sie, aby było dobrze dla organizmu. Wcześniej szłam na łatwiznę, byleby szybciej, a najlepiej to kupić w barze.
Kiedyś nie wyobrażałam sobie jak można dotykać tych kopyt i zjadać z nich mięso. Ale rzeczywiście są smakowite.
Zapisane
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #3 : 31-01-2009, 20:02 »

Dopiero dzisiaj zabrałam się za tę galaretę.
Ale mięcha z czterech nóżek.... caaała łyyycha!
Zobaczę, czy mi się w ogóle zetnie...
« Ostatnia zmiana: 31-01-2009, 22:29 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #4 : 31-01-2009, 21:02 »

Ja zrobiłam z 8 nóżek , otrzymałam całą blachę piekarską galaretki. Zamiast piec ciasta, wykorzystam teraz tę blaszkę do galaretki. Wyszła wspaniała 
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Franka
« Odpowiedz #5 : 01-02-2009, 13:59 »

Cytat
Ale mięcha z czterech nóżek.... caaała łyyycha!
Rzeczywiście, z samych nóżek mięsa uzyskamy niewiele. Ale bez tej substancji kleistej galaretka nie zetnie się. Ja dodaję do nóżek jeszcze jedną golonkę.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #6 : 01-02-2009, 16:59 »

Wywar kolagenowy:

   Można kupić raz w miesiącu lub częściej: 4 kg kości szpikowych, wołowych lub cielęcych, 4 nogi wieprzowe, 1 kg skórek wieprzowych.
   Dzielimy to na 4 części, 1. część gotujemy w 6. l garnku.
   Resztę chowamy do lodówki, na 3 następne tygodnie.
   Wywar gotujemy pod przykryciem 3 h, na bardzo wolnym ogniu z przyprawami ostrymi, tj. pieprzem, zielem angielskim, liściem laurowym.
   Po ugotowaniu - zawartość wyjmujemy. Wszystkie kości obskrobujemy z czego się tylko da.  
   Wszystko razem ze szpikiem - drobno siekamy i wrzucamy do poprzednio przecedzonego wywaru.  
   Doprawiamy do smaku.
   Zagotowujemy i odstawiamy do wystygnięcia.
   W następnych dniach, biorąc z tego około szklanki zsiadłej galarety, rozpuszczamy ja w garnuszku, dodajemy jedna łyżeczkę masła i dowolny smak (na przykład przecier pomidorowy), trochę pieczarek, kiszony przetarty ogórek lub trochę warzyw (w zależności na jaką zupę mamy ochotę) – zagotowujemy.  
   Odstawiamy i przyprawiamy śmietaną 30% i dowolną zieleniną.

Jeśli nie możemy jeść takich ciężkich wywarów kolagenowych, to gotujemy tradycyjne rosoły z: żeberek czy kurczaka, kaczki. Jednak taka zupa na wywarze kolagenowym powinna pojawić się na stole, chociaż 1-2 razy w tygodniu, jeśli chcemy zadbać o naszą tkankę łączną. Szpik kostny uważany jest za wartościowe białko (proteiny), chyba najlepsze po żółtku jaja i po białku wątrobowym.

Danie dla puszystych, których organizm musi trochę zużyć energii na strawienie białka kolagenowego, ale pod warunkiem, że ta energia nie musi być spożytkowana na inne ważniejsze cele przez organizm.
« Ostatnia zmiana: 17-11-2011, 13:56 wysłane przez Zibi » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #7 : 01-02-2009, 17:24 »

p.s. To nasza forumowa Fiona50 nauczyła mnie robić te przysmaki smile.
Fiona to stara (młoda wiekiem) Optymalna, i wie - co dobre.
« Ostatnia zmiana: 17-11-2011, 13:45 wysłane przez Zibi » Zapisane
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #8 : 02-02-2009, 12:24 »

Zrobiłam nóżki, pychotka! Tylko tak trochę kiepsko się ścięła... Smutny
Nie wiem, może za krótko gotowałam?
Mniej wody już dać nie mogłam, żeby warzywa były przykryte...
Więcej niż trzy nóżki w moim garnku nie zmieszczę.
Hm, będę musiała jeszcze potrenować msn-wink
Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
Shpeelka
« Odpowiedz #9 : 02-02-2009, 12:58 »

Zazula, trzeba eksperymentować. Dodawaj mniej warzyw. Za dużo wody faktycznie powoduje problemy ze ścięciem. Na 4 nóżki daję ok 5 litrów wody. Gotuję ok 2h. 
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #10 : 02-02-2009, 13:17 »

Tylko tak trochę kiepsko się ścięła... Smutny

Ja nie odliczam czasu (na małym ogniu to i do 4 godzin), ale tak długo gotuję, aż się wszystko rozleci  msn-wink.
Jak pośpieszę się i galaretka jest słabo ścięta, to jeszcze raz do gara i odparowuję do kontrolowanego skutku  biggrin . Zazulko, jak Ci jeszcze została, to proponuję to ostatnie ... ale teraz nie przypal  biggrin.
Warzywa wrzucam dopiero do drugiej tury odparowywaniana na wolnym ogniu - po obraniu i pokrojeniu wszystkiego.
« Ostatnia zmiana: 02-02-2009, 13:20 wysłane przez kazof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #11 : 02-02-2009, 13:23 »

Dziękuję Dziewczynki,
już chyba nic nie będę robiła, rozłożyłam w miseczki, przystroiłam pokrojonym jajkiem, marchewką, groszkiem itd.
Sama zjem jak jest - mój się wypiął, bo za rzadka... Niech go szlakmad


Szlak - szlaczek! Kląć trzeba umieć! Lepiej nie kląć, tylko wysyłać miłość.//Grażyna
« Ostatnia zmiana: 02-02-2009, 15:20 wysłane przez Grażyna » Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #12 : 02-02-2009, 13:26 »

mój się wypiął, bo za rzadka... Niech go szlak!  mad

 lol Jak masz tego więcej, to dolej wody i zrób mu na tym krupnik ... chyba, że nie jada  msn-wink
« Ostatnia zmiana: 02-02-2009, 13:28 wysłane przez kazof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #13 : 05-02-2009, 19:05 »

Zazulko, niech go szlak .....turystyczny trafi.
Dobry pomysł kazof na bazę do treściwej zupy.
Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #14 : 06-02-2009, 12:35 »

Czy dodajecie do tej galarety również skórki z nóżek, czy mają jakąś warość?
Kombinuję jak tu uzyskać więcej mięska, do dzisiejszej galarety dodam jeszcze golonkę.
Zastanawiam się, czy nie za często szykuję sobie taką ucztę...

W związku z ostatnimi problemami ze stawami, a bolą mnie praktycznie wszystkie ( kiedyś tylko kręgosłup, a ostatnio stopa), podjęłam taki program wspomagający, doradźcie, czy słusznie:
   - dalej kuracja koktajlem cytrynowym;
   - 3x dziennie sok z jednej cytryny;
   - raz w tygodniu galareta z nóżek (wystarcza na 3-4 dni):
   - 2x dziennie po 3 miśki Haribo;
   - ćwiczenia i pływanie.

Pocieszam się, że te dolegliwości związane ze stawami, to początek końca oczyszczania, bo poza tym czuję się coraz lepiej. Żebym jeszcze tylko miała trochę więcej energii...
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #15 : 06-02-2009, 13:49 »

Cytat
Zastanawiam się, czy nie za często szykuję sobie taką ucztę...
Myślę,że skoro ma to być terapia to nie jest to często. Ja jak robię galaretkę to mi również starcza na pare dobrych dni. A nawet jako nie terapia to jest ok. Po prostu jem galaretkę jak mam ochotę. Na początku robiłam częściej. Najwidoczniej mi jej brakowało, bo miałam straszną ochotę. Jeśli  czujesz się dobrze po zjedzeniu posiłku to powinien Ci służyć.
Zastanawiam się czy nie stosujesz zbyt dużo metod naraz. Np pijesz koktajl cytrynowy i oprócz tego sok cytrynowy 3 razy dziennie. Galaretka wraz z Haribo.
Myślę,że skupiłabym się na ruchu ,ale nie forsując tych stawów tj. intensywne pływanie .  Ograniczyłabym się do tej galaretki lub Haribo,do koktajli i delikatnych ćwiczeń. Myślę,że gdy czujesz ból w stawach nie ma sensu ich dodatkowo nadwyrężać.
« Ostatnia zmiana: 06-02-2009, 13:57 wysłane przez Shpeelka » Zapisane
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #16 : 06-02-2009, 14:30 »

Dzięki za radę. A powiedz mi jeszcze, czy dodajesz te skóry z nóżek?
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #17 : 06-02-2009, 14:32 »

Nie, bo wyglądają i smakują paskudnie.  Nie lubię jak wśród mięsa pałętają się dziwne twory . Ale może ktoś dodaje..
Zapisane
ida
« Odpowiedz #18 : 06-02-2009, 17:01 »

Cytat
Czy dodajecie do tej galarety również skórki z nóżek, czy mają jakąś warość?
Ja dodaję –tnę drobniutko (czytałam, że ta rozgotowana skóra też ma liczne zalety –chyba m.in. u O.Grande). 

Cytat
Kombinuję jak tu uzyskać więcej mięska, do dzisiejszej galarety dodam jeszcze golonkę.
Może być też np. golonka z indyka….
Ja raczej dodaję chudsze mięsko –np. podobnie jak Shpeelka w osobnym garnku gotuję kawałek szynki, łopatki lub piersi z indyka/kurczaka…..potem to wkrawam do przecedzonego wywaru łącznie z mięsem z nóżek i ugotowanymi warzywami.
Bardziej „mięsne” są nóżki przednie –warto poszukać/popytać …chyba dlatego ostatnio w niektórych sklepach te „przednie” są krótko obcięte (praktycznie same stópki –tych nie warto).

Galaretkę gotuję podobnie jak Kazof ….na wolniutkim ogniu (powinno ledwo „pyrkotać”) nawet 3-4 godziny –wtedy najwięcej nagotuje się „kleju”, a i wywar będzie bardziej klarowny.
Nie ma możliwości, żeby w ten sposób gotowana galetka się nie zsiadła (a nie żałuję wody).
Ostatnio wyszło mi dużo za dużo (rodzina wyjechała), więc żeby się nie zmarnowało część rozlaną w małe pojemniczki zamroziłam (na drugi dzień po ścięciu) –teraz codziennie na noc wyjmuję jeden pojemniczek i wstawiam do lodówki –na drugi dzień jak świeża galareta! -żadnej zmiany w konsystencji  smile
Wszelkie dodatki typu: jajko, zielony groszek, paski papryki dodaję tylko gdy gotuję dla gości –czyli do szybkiego zużycia (wtedy galaretka wyjęta z małych pojemniczków i ułożona na talerzu wyłożonym np.zieloną sałatą wygląda kolorowo i b.estetycznie).
Zamiennie gotuję też kapustę na wywarze z nóżki/golonki .

Marlenko, jako weteran w sprawach kręgosłupa i stawów (wielostopniowa dyskopatia, zwyrodnienia, rzs) mogę Ci powiedzieć, że żadne lampy, prądy itd. nie pomagają tak bardzo jak wzmocnienie mięśni kręgosłupa i okołostawowych. Czyli pływanie i systematyczna, ukierunkowana gimnastyka.
Musi to być tak dobrana gimnastyka, która odciąża kręgosłup, chore stawy, a ćwiczy/wzmacnia ich mięśnie (tzw. gorset mięśniowy). Absolutnie zakazany jest przypadkowy aerobik –można sobie wyrządzić dużą szkodę!
Najlepiej te wymagania spełnia pływanie i wszelka gimnastyka w wodzie (ale nie forsowne pływanie). Co do pozostałej gimnastyki poleciłabym Ci książkę:  http://interspar.pl/produkty-33/Cwiczenia_kregoslupa_Hans-Dieter_Kempf
Książka jest świetna, bardzo przystępnie omawia budowę i funkcje poszczególnych odcinków kręgosłupa, podstawowe dolegliwości i urazy, zawiera pełen program profilaktyki i rehabilitacji (w tym ćwiczenia oddechowe, wpływ psychiki itd. Ćwiczenia rehabilit. są bardzo dokładnie omówione (fotografie), ze schematami na jakie mięśnie dane ćwiczenie oddziaływuje. Można sobie dopasować gotowy program ćwiczeń wzmacniających/rozciągających w 4 stopniach trudności.
Dla mnie jest jak elementarz kręgosłupa.
I jeszcze jedno: w trakcie stanu zapalnego stawów rezygnujemy z gimnastyki.
Również mam nadzieję, że u Ciebie to oczyszczanie  thumbsup
« Ostatnia zmiana: 06-02-2009, 17:07 wysłane przez ida » Zapisane
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #19 : 08-02-2009, 15:09 »

Wczoraj znów ugotowałam nóżki, odczekałam 3 godziny, aż dużo wody odparuje i wywar zrobił się gęsty. Nóżki obgryzłam z całej pozostałej galaretki, tak bardzo mi się jej chciało msn-wink
Tym razem ścięła się pięknie. Dodatkowo ugotowałam trochę cielęcinki na kości, wywary połączyłam a mięsko + warzywka wkroiłam do galaretki, wyszła bardzo gęsta.
Poprzednią zjadłam w postaci zupy. Mam nadzieję, że moje stawy kolanowe wydatnie na tym skorzystają smile
Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!