Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 09:43 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bezpieczna pasta do zębów  (Przeczytany 30639 razy)
Grażyna
« Odpowiedz #20 : 24-04-2008, 09:33 »

Przeciążenia, nie-przeciążenia, ale ubytek szkliwa jest faktem. Trzeba unikać stresu. I latania samolotami - jesteś stewardessą? Rzeczywistą przyczyną jest nieradzenie sobie z problemem przez Twój organizm. A dlaczego sobie nie radzi? Bo układ hormonalny nie pracuje prawidłowo. A dlaczego? Bo nie dbasz o zdrowie swoje, tylko swoich szefów. Jednak pierwotna przyczyna jest gdzieś głębiej - może w życiu płodowym, może organizm prze wiele lat np. był głodzony, gdyż dostawał zbyt dużo słodyczy, kluseczek, a mało dobrego białka i tłuszczu i zabrakło mu budulca, może z powodu zażywania antybiotyków, sterydów, hormonów, może z powodu nieszczelności przewodu pokarmowego  - to tylko przykłady.
Zapisane
Asicyna
« Odpowiedz #21 : 24-04-2008, 10:48 »

No, zgadzam się całkowicie. Tyle antybiotyków, ile ja wzięłam, od kiedy z 5 lat temu zaczęłam chorować na pęcherz, to i konia by zabiło, a nie tylko zniszczyło szkliwo.

Faktem jest też, że moja mama kochała i kocha wszelkie słodycze i nas z siostrą też w tą diabelską karuzelę wciągnęła. Ale już nie jem słodyczy i nie używam sacharozy w żadnej postaci od 11 lat. Sama doszłam do tego, że cukier, to biała śmierć. Tyle, że parę lat za późno.
Staram się odżywiać racjonalnie i zdrowo, uczę tego samego mojego przyszłego męża (nawet już nad pokrzywą nie wydziwia).

Co do stresu, to niestety, taki typ.... Nie potrafię się po prostu tak ot - zmienić. Z równowagi potrafi mnie wytrącić dosłownie wszystko. confused  Wszystko biorę do siebie i przejmuję się za pół świata, a potem zdrówko leci. Starałam się odreagować m.in. na Aikido, przez wdychanie olejków eterycznych, Tai Chi, medytację, bieganie, rękodzieło artystyczne ale jak mam naprawdę ciężki dzień, to i tak kończy się to klapą.

Nie, Grażynko, stewardessą nie jestem, ale w chwili obecnej ciągnę 4 etaty (z czego 2 mam na papierze) i jeszcze we wrześniu mam ślub, który organizujemy zupełnie sami (i finansowo, i organizacyjnie). Trochę mnie to zżera. Generalnie przypominam cień samej siebie z przed 3, 4 lat. Jestem za chuda, mam dziwne bóle głowy i brzucha, oczy podkrążone. I jeszcze te zęby.

Dlatego biorę się za siebie. Z tego powodu tu się znalazłam. I naprawdę cenię każdą dobrą radę. Począwszy od PASTY DO ZĘBÓW bez chemikaliów  smile
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #22 : 24-04-2008, 11:07 »

Cytat od: "Asicyna"
5 lat temu zaczęłam chorować na pęcherz

Proponuję rozważyć kurację ziołami, o której w broszurce Mistrza na s.30.
Cytat od: "Asicyna"
Z równowagi potrafi mnie wytrącić dosłownie wszystko.

Ależ to jest właśnie skutek toksemii. Aikido nie pomoże, jeśli organizm tego nie wyrzuci.
Cytat
MO: 02.06.2008

Planujesz na czerwiec?
Cytat od: "Asicyna"
w chwili obecnej ciągnę 4 etaty

Wesele będzie hej-że hej, na ile osób -może jednak trochę skromniej, za to zdrowo  msn-wink  .

Dodano

Wybacz, że się tak Ciebie uczepiłam. Twoje życie, Twoja emerytura.
Zapisane
Asicyna
« Odpowiedz #23 : 24-04-2008, 11:19 »

Oczywiście, że wypróbuję tą mieszankę. Po wypłacie niestety dopiero będę mogła zacząć, ale na pewno ją wypróbuję. Pokładam w niej wielkie nadzieje.  smile

Co do toksemii, to tak się domyślam, że to może być przyczyna tej mojej nerwowości.

A, co do MO, to tak, planuję zacząć 02.06.08. Dokładnie. A raczej obydwoje z narzeczonym będziemy ją stosować, ale teraz chwilowo nie możemy. Ja w każdym razie zaczęłam pić herbatkę ze świeżej pokrzywy, jako wstęp.

Oj, to nie na to wesele, te 4 etaty. Taka praca. Jak ktoś się zwolni, lub kogoś wywalą, jego etat jest przydzielany pozostałym. (Tłumacz, Pełnomocnik ds. Jakości - to mam w papierach, Specjalista ds. Intrastat, sekretarka - "w wolnym czasie").
Wesele będzie skromniutkie, bo nie dysponujemy zbyt dużymi funduszami. Tylko najbliższa rodzina i przyjaciele. 60-os, nie więcej. Co do menu, to niestety, wybór mam ograniczony, ale rosołu, ani torta, ani żadnych głupich ciast nie będę jadła. Dobrze, że wszyscy są do tego przyzwyczajeni  smile

Nie odbieram tego, jak czepiania się. A na emeryturę to mam zamiar konto oszczędnościowe założyć. Nie liczę na państwo.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!