Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 05:04 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 ... 21   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Machos - choruje układ pokarmowy, chorujesz cały  (Przeczytany 342175 razy)
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #140 : 27-03-2009, 11:56 »

Nie ma się
Poza tym myślisz Laokoon, że nie wchodzą na tą ogólnie dostępną stronę również przeciwnicy MO. Nawet tu na forum takich mieliśmy.

Nie myślę o przeciwnikach, tylko o tych którym to może zrujnować wygodnickie życie.


Nie ma się czym przejmować  smile Nie ukradniemy lobbystom całego tortu, jedynie może kawałeczek. Ludziska i tak zostaną z nimi. Będą żreć smiecie, bo lubią, będą korzystać z chemii, bo szybko maskuje. Są wygodni i tak zostanie. Nie przekonasz ich do niejedzenia batoników, danonków, spritów, coli, pizzy, hot dogów itd.
Będzie nas zawsze małe grono w  stosunku do całości.
« Ostatnia zmiana: 02-03-2011, 17:43 wysłane przez Heniek » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #141 : 27-03-2009, 12:13 »

No wiesz, jakby to powiedzieć. Ja sam jeszcze nie pozbyłem się tych złych przyzwyczajeń. Z pewnością wiążą się one w pewnym stopniu również z jakimiś emocjami i dopóki czuje się różnie to wiem że nie ma sensu z tym walczyć.

Z tym małym gronem to jest jednak tak że ludzie szukają pomocy a my tutaj robimy niekorzystną propagandę medycynie. A oni tam w korporacjach znają zasady propagandy jak pacierz. Pozornie to forum nie jest zagrożeniem ale idee które głosi muszą być zagłuszane przez tuby koncernów.

Wyobrażasz sobie co to by było gdyby kryzys poważnie nadwerężył dochody a jeszcze ludzie z tego powodu zaczęliby szukać naturalnych metod? Czasami wystarczy iskra.

Zresztą popatrz co pisze Mistrz:

Cytat
Ale to właśnie jest działanie antymedyczne! Propaganda medyczna jest wyraźnie antyzdrowotna. Każe ludziom nie dbać o zdrowie, tylko się badać, żreć byle co, każdemu zaleca jakąś szkodliwa dietę, każe zwalczać zarazki i pasożyty, szczepić się przeciwko grypie, dzieciom podawać danonki, multiwitaminki, mleko w szkole... Mógłbym tak wymieniać do wieczora. My jesteśmy temu przeciwni - anty. A czy to nasza wina, ze medycyna tak pomieszała ludziom w głowach, że sami sobie szkodzą? Ale my nie musimy; jesteśmy na nie - anty!

Przykład Pani mamy, choć przykry, nie mieści się w dyskusji o nazwie naszego forum. My takich praktyk nie tylko nie zalecamy, ale wręcz jesteśmy przeciwni - anty.

 msn-wink
« Ostatnia zmiana: 27-03-2009, 22:41 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #142 : 27-03-2009, 13:52 »

Nacisk na zdanie "ona sobie żyje wygodnie" jest zbyt wielki. W pewnym momencie wybrała sobie taki zawód, a w jeszcze lepszym okazało się, że można z tego całkiem nieźle żyć. I tyle. W zasadzie to prosiłabym Moderatorów o usunięcie tamtych zdań z mojego postu, nie chciałabym kogokolwiek urazić, a jest to zbyt czytelne.
Bardziej chodziło mi o naświetlenie ogólnego stanu rzeczy. Mam też w rodzinie farmaceutkę, jej mąż jest inżynierem od budowy dróg. Z rozmowy o kryzysie  niedaleki czas temu wynikło, że obie te branże nie widzą jeszcze żadnego kryzysu.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #143 : 27-03-2009, 15:46 »

Moim zdaniem nie trzeba niczego usuwać, tylko wyjaśnić, że nie ma niczego złego w zarabianiu pieniędzy. Leki są normalnym towarem, więc dochód ich sprzedawców zależy od popytu. Nikogo tu nie szkalujemy, mówimy tylko, jak jest. Aptekarze nie wciskają nikomu niczego na siłę, więc każdy grosz zarobiony przez nich jest absolutnie uczciwy!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357

« Odpowiedz #144 : 27-03-2009, 17:49 »

Mam też w rodzinie farmaceutkę, jej mąż jest inżynierem od budowy dróg. Z rozmowy o kryzysie  niedaleki czas temu wynikło, że obie te branże nie widzą jeszcze żadnego kryzysu.

Nic dziwnego, bo kryzysu w Polsce nie ma. Jest tylko spowolnienie gospodarcze. Reszta to szum medialny.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #145 : 28-03-2009, 02:31 »

Nie bądź taki szybki Piotr, banki już dogadały się z rządami i będą ukrywały swoje straty.
A nasze banki są tylko firmami córkami z których wytransferowuje się rocznie grube miliardy.
Kryzys dotyczy nas tak samo jak inne kraje ponieważ jesteśmy w tym wspólnym systemie, a to że ty jeszcze tego nie odczułeś na własnej skórze. No cóż to nie jest tak że musisz stracić pracę i zbankrutować, co będzie dalej tego nie wiemy, ale działania rządów i banków nie wróżą niczego dobrego. Pieniądze nie biorą się z powietrza.
Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #146 : 10-04-2009, 15:54 »

Odezwę się nie na temat Machosa, a to jego wątek, lecz na wspomniany wcześniej temat znajomej farmaceutki. Z układem pokarmowym pewnie to będzie miało związek, ale jeszcze nie w tej chwili.
Odwiedziłam ją wczoraj aby kupić zamówiony wcześniej slow-mag i zastałam znajomą we łzach.
Okazało się, że jej córka, kobieta dwudziestoparoletnia, miała badania neurologiczne z powodu złego samopoczucia. M.in.zawroty głowy, zasłabnięcia, duszności chyba skoki ciśnienia. Miała tomografię komputerową, rezonans magnetyczny i EEG. Badania wykazały zmiany w mózgu  - powiedziała, że  lekarze wykluczyli charakter nowotworowy zmian, wykluczyli odzwierzęce i nie wiedzą co to jest.
Ile było można w krótkim czasie powiedziałam jej, że ja zrezygnowałam z pomocy  tej medycyny.
Ja sama nie jestem w stanie przekazać jej całej wiedzy zawartej w książkach Mistrza i prezentowanej tu na forum, ponieważ jej nie posiadam.
Ona jednak na podstawie naszej poprzedniej rozmowy i mojego znacznie lepszego wyglądu niż jeszcze pół roku wcześniej powiedziała, że chciałaby abym porozmawiała z jej córką. Wcześniej wspomniała jej o MO tyle ile dowiedziała się ode mnie. Córka jednak podeszła do tego nieufnie.
Ponieważ moje książki powędrowały ponownie w ludzi i jeszcze ich nie mam z powrotem, obiecałam, że jak tylko do mnie wrócą to jej dam do poczytania. Może sama jak trafi do niej sens wiadomości to się tym zainteresuje. Córka na informację o MO powiedziała, że niby jak to może jej pomóc.
Znajoma natomiast mówi, że córka swego czasu bardzo źle się odżywiała i że toksyn to u niej na pewno jest pełno.
Jak myślicie, czy w badaniach,które ona przeszła mogłyby być widoczne np.kolonie grzyba czy jakichś innych pasożytów?
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #147 : 10-04-2009, 16:30 »

Halisia, jakie to ma znaczenie? To może być "wszystko", istotne jest że organizm w naturalny sposób dąży aby się tego pozbyć , trzeba mu tylko umożliwić to działanie.

Poza tym oczywiście że w takich sytuacjach trudno jest od razu pomóc, ale po prostu powinna się zainteresować tym wszystkim. Ma pewnie internet więc ļedzie mogła skonfrontować tą wiedzę.

Przede wszystkim możesz jej wyjaśnić rolę układu pokarmowego, jelit - immunologicznego, toksemii, równowagi kwasowo-zasadowej.

No i porozmawiać czy wcześniej kiedykolwiek bolała ją głowa czy brała tabletki przeciwbólowe itp. Może też bać się przyznać tym bardziej że w rodzinie jest farmaceuta(?).
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #148 : 11-04-2009, 13:44 »

Zgadzam się z Tobą Laokoon , bo jakie to może mieć znaczenie. Badania zostały zrobione , coś tam wyszło a teraz niech najlepiej lekarze "celują" z jednostką chorobową a dziewczyna będzie "ginęła" w oczach. Jedno pewne, na to co jej znaleźli w głowie "pracowała" latami . Halisia , możesz owszem doradzić ale czy otworzysz oczy ? Zawsze jest tak: choroba , panika i łapanie się najlepiej wszystkiego , żeby pozbyć się choroby jak najszybciej , żeby już jutro jej nie było , żeby było zdrowie . Niestety choroba się rozwinęła , to i na zdrowienie  potrzeba wielu lat i  tyle co można zrobić dla niewiedzącej dziewczyny.  Jak ma olej w głowie , to niech czyta książki dokładnie i to forum . Jak nie ma oleju , to niech idzie do lekarza. Nastawiają jej tyle diagnoz , że zgłupieje a ona będzie łykała tabletki i jadła badziewie i będzie coraz gorzej.  Jak ja tu kiedyś się przysiadłem do czytania , otworzyłem umysł na to co tutaj jest napisane , to nie chciałem wierzyć , mówiłem, to niemożliwe (tak człowiek był wypaczony reklamą w tv i w radiu, w przychodniach , szpitalach )  Kiedy już do mnie dotarło , byłem wkurzony , zły , zdenerwowany , czy piciem MO da się cokolwiek z tego zdrowia odrobić. Życzę nie tylko tej dziewczynie zdrowia , ale wszystkim niedowiarkom, że można zacząć funkcjonować i to coraz lepiej ale jest jedno ale .  Na zdrowienie potrzeba czasu a najlepiej wie o tym Twój własny organizm.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #149 : 11-04-2009, 13:47 »

No niestety zależy to od wielu czynników. Czasami trzeba doświadczyć i przejrzeć na oczy. Niestety często jest już późno.

Trzeba też zrozumieć że zdrowienie to proces i może być ciężko. Ja ostatnio byłem ogólnie bardzo rozbity, w końcu wrócił mi spokój aby za chwile znowu dały o sobie znać plecy, kręgosłup i szyja w której czuje blokady. Przez dobry tydzień próbowałem się rozruszać ale to ewidentnie toksyny, więc co się rozruszałem na chwile to dalej to samo. No i dopiero wczoraj wieczorem odeszło a dzisiaj jest już lepiej. Czuje jednak że to jeszcze nie wszystko, chociaż jest poprawa i mogę trochę odetchnąć. Właśnie robi mi się gorąco, i to tak dosyć przyjemne odczucie jest bo uspokajające wręcz, coś w końcu puściło. Jak gdyby jakiś ciężar spadł mi z pleców. Ale jeszcze sporo przede mną
« Ostatnia zmiana: 11-04-2009, 13:53 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #150 : 11-04-2009, 13:50 »

Czekam jeszcze trochę (nie chcę zapeszać ) żeby podsumować, napisać  , że ostatnio jest całkiem nieźle z moim organizmem.  Organizm zaczyna osiągać to , czego życzy sobie od niego jego właściciel. No i nie biorę slow-magu . Nie mogłem, to odpuściłem. Niech żyją zwyczajne  koktajle.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #151 : 11-04-2009, 13:54 »

Rzeczywiście może być za późno . Rak, choroby autoimmunologiczne , to zupełnie jak samochód po wypadku . Niby go wyklepać , rozciągnąć blachę , na nowo pomalować, ale pod spodem to cały czas taka padaka.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #152 : 11-04-2009, 13:54 »

Ja też jestem ostrożny z hurraoptymizmem, szczególnie że kiedy mam gorsze dni, jak ostatnio to ciężko mi zadbać o odpowiednie pożywienie. Poza tym jestem na MO dopiero od pół roku i właśnie zmieniłem olej na kukurydziany. Wolę być raczej krytyczny a jeżeli przyjdzie lepsze samopoczucie i zdrowie to i tak nie robi różnicy, a chuchać trzeba na zimne.

Ja już chciałem lecieć kupować SLOW-MAG, chociaż biłem się z tą myślą to póki co wstrzymuje się, bo jest poprawa.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #153 : 11-04-2009, 14:07 »

Odpowiednie jedzenie, (oczywiście nieprzejadanie się , bo w drugą stronę też niedobrze ) koktajle do MO i czekanie na owo dobrze. Jak slow-mag działa u kogoś to tak, niech bierze. Jeżeli wyraźnie nie służy , to po co go brać . Ja tam namęczyłem się z bólami brzucha , biegunkami po preparacie, organizm wyraźnie mi powiedział NIE !!!  U mnie wyrównało się bez preparatu , może dłużej z koktajlami ale co tam, byle do przodu. No dobra, byle nie zapeszyć. Ileż to razy podnosiłem się z łóżka i masowałem zbolałe nogi . Teraz tego nie ma. Jak ja się cieszę. Serce już długo mi nie piknęło . Wreszcie organizm ma więcej wszystkiego dla siebie, żeby lepiej funkcjonować, lepiej wchłania składniki pokarmowe.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #154 : 11-04-2009, 14:12 »

Laokoon , jak dajesz radę bez wspomagania , to tak trzymaj . No ale jedz dobrze . Ja tak ok.13-14 jem ze trzy jajka wiejskie od koleżanki z wioseczki, do tego ciut buraczka strartego  ,kaszy gryczanej ugotowanej dosłownie ciut , ale dodaję ze dwie łyżki (tłustej , aż łycha stoi) śmietany ukwaszonej od baby z wioseczki. Po takim daniu tak mnie pięknie trzyma, że zapominam na cztery do sześciu godzin o jakimkolwiek jedzeniu. Dla mnie , podkreślam , dla mojego organizmu to pełen wypas.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #155 : 11-04-2009, 15:58 »

Machos, właśnie chciałam pytać co u ciebie, miło słyszeć, że jest lepiej.
Ja jeszcze nie mogę powiedzieć, że jest bardzo dobrze, chociaż w zasadzie mogę, ponieważ widzę, że cały czas coś się dzieje. Mam jak Laokoon sztywny kark, trochę niepokoju, ale ogólnie nie jest źle.
Co do tej dziewczyny to właśnie nie zamierzam jej przekonywać, co najwyżej pożyczę jej książki do poczytania. Lepiej jak Mistrz nikt jej nie wytłumaczy, ja to nawet nie śmiem ponieważ zdaję sobie sprawę, że nie potrafię. Jak zrozumie to dobrze, jak nie to trudno niech się leczy.
Widzę tylko, że jej mama jest już tak wkurzona na lekarzy, że nie pozwoli jej poprzestać na tym leczeniu.
No ale ja nie podejmuję się uświadamiania wszystkich.
Wesołych Świąt panowie.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #156 : 24-04-2009, 14:35 »

Postępy zdrowienia są, powolne ale są . O to przecież chodzi. MO , koktajle robią swoje. Czasem mam dodatkowy skurcz serca, ale jest delikatnieszy i pojawia się raz na kilka dni. Zaobserwowałem, że zdarza się w momencie, kiedy miałem zjeść posiłek załóżmy o 13 ale nie dotarłem do domu, bo mam coś do załatwienia i jem dopiero o 14 , 15 . Zaczynam być głodny , trzustka produkuje insulinę , żołądek soki i ot takie wyskoki. Jeśli "przyłożę " jabłkiem (koktajlu nie mogę , bo nie ma mnie w domu )to za bardzo nie pomoże, bo muszę zdecydowanie zjeść coś konkretnego. Najważniejsze jednak, że jest o wiele, o wiele lepiej. Po bodajże prawie roku zmieniłem olej z oliwek na kukurydziany. Wrócę jeszcze do oliwy z oliwek, bo reperacja górnego odcinka jeszcze trwa, ale już długo w świadomości miałem czyszczenie , reperowanie wątroby , trzustki, woreczka żółciowego. Kukurydziany piję od czterech dni i już kłuje  pod żebrami po lewej stronie, znaczy , że działa. Kukurydziany piję z aloesem, poczekam z półtora miesiąca co najmniej i dopiero spróbuję citrosept, żeby nie popędzać. I tak to u mnie wygląda. Sporadycznie, ale to bardzo sporadycznie, jest drętwienie i bóle kończyn. Mam zdecydowanie więcej sił. Co do jedzonka, to ostatnio mam napad na orzechy, więc zajadam się nerkowcami, laskowymi, brazylijskimi ( te są tłuste i pychotka ) włoskie mam jeszcze z jesieni w torbie i są dobre.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #157 : 24-04-2009, 15:48 »

U mnie też jest lepiej. Ostatnio po przejściu na olej kukurydziany i aloCIT miałem wątpliwości i chciałem wracać nawet do ALOcitu i Oliwy z oliwek ale chyba jest w miarę ok. Powoli "puszczają" mi plecy i kark już tak nie dobija totalnie. Bardziej męczy mnie jeszcze dolny odcinek układu pokarmowego, bardziej nawet jelita ale staram się iść wg. harmonogramu i za dwa miesiące dopiero włączę olej z pestek winogron. Nie chcę zapeszać choć i tak z tego co wiadomo to jeszcze czekają mnie niemiłe skutki oczyszczania ale aktualnie organizm ma odpoczynek. I ja też mogę odetchnąć. Ulga.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #158 : 11-05-2009, 20:37 »

No i wreszcie mam to na co tak długo czekałem po bodajże ponad dwóch latach !!!!! Drugi dzień boli gardło i zaczyna zanikać głos . Nareszcie !!! Coś zaczynam łapać !!! Jak mnie mocniej pomęczy , to popiję korzeń prawoślazu , tym bardziej że sucho oj sucho w "rureczce".
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #159 : 18-05-2009, 22:04 »

Poniedziałek wieczór 11.05. głos zaczyna wyraźnie zanikać. Telefon do przełożonego i wybieram urlop na cały tydzień, no na cztery dni bo soboty i niedziele mam wolne. Pracuję głosem , więc adijos praca na parę dni. Wtorek: zero mówienia, zero gorączki, rozwój infekcji w toku. Środa: zero mówienia, pod koniec dnia dochodzi ból zatok szczękowych, moje najwrażliwsze miejsce od wielu , wielu lat. Ropa zaczyna ciec że ho ho . Czwartek : wraca głos, nos zablokowany na dwie dziurki ale mądry organizm ma jeszcze jedną drogę wydalania ..... oczy. W życiu tyle mi nie wyszło przez oczy. Rano po przespaniu nocki powieki odkleiłem za pomocą palców, żeby zobaczyć świat . Oczy myłem co godzinę i wyciągałem z nich to i owo. Nos zawalony ale gardło zaczęło oddawać lepki śluz. Piątek: mówienie coraz lepsze , nos zaczął się odblokowywać , oczy klejące. Sobota: mówię prawie normalnie, coś odchrząknę, odplunę, nos czyści się stopniowo. Na patyczku do nosa wkładałem maść tranową. Lepiej wszystko schodziło. Niedziela: usuwanie skutków po burzy, takie kosmetyczne sprzątanie. Dziś pracuję i mam się dobrze. Jakie leki wziąłem w czasie choroby ? Wirusy, bakterie itd. dużo tego było, że idzie się pogubić. Najważniejsze, że jest efekt w postaci bardzo dobrego samopoczucia po infekcji........... Panowie Doktorzy. Obszedłem się bez waszych chemicznych wynalazków.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 ... 21   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!