Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 15:10 *
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
Czy dotar³ do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Sklep Bios³one --> wejd¼
 
   Strona g³ówna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj siê Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Na³ogi, uzale¿nienia...  (Przeczytany 19496 razy)
Margoled
***


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiek: 66
MO: 01.01.2008
Sk±d: Warszawa
Wiadomo¶ci: 170

« Odpowiedz #20 : 21-02-2009, 10:39 »

Widzê, ¿e wszyscy jeste¶cie pesymistami...A jest w ¿yciu publicznym parê osób, które przyznaj± siê do bycia alkoholikami jak np.prof.Osiatyñski, re¿yser Marek Koterski, aktor Janusz Gajos..mo¿na by wymieniaæ.Daj± swoim ¿yciem przyk³ad, ¿e mo¿na wyj¶æ z na³ogu i mimo, ¿e alkoholikiem jest siê do koñca ¿ycia, to ¿ycie mo¿e byæ bardzo warto¶ciowe .
Z poprzednich w±tków wydaje mi siê bardzo wa¿ne, ¿eby umieæ postêpowaæ z alkoholikiem i mu "nie pomagaæ",wiêc wszystkie terapie dla wspó³uzaleznionych s± ¶wietne.
Zapisane
Loret
***


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosujê.
Wiadomo¶ci: 415

« Odpowiedz #21 : 21-02-2009, 11:21 »

Cytat
np.prof.Osiatyñski, re¿yser Marek Koterski, aktor Janusz Gajos..
Tak... tylko nie jest to za dobry przyk³ad, który chcesz przekazaæ innym, s± to akurat osoby medialne, zarabiaj±ce ogromne pieni±dze i niekiedy same wol± siê przyznaæ do na³ogu, oszczêdzaj±c sobie w ten sposób wiele pomówieñ i wstydu. Poza tym wiadomo, ¿e alkoholik sprzeda "ostatni± koszulê" na kupienie alkoholu, a co siê z tym wi±¿e to nie trzeba nikomu t³umaczyæ, bo du¿o ju¿ na ten temat zosta³o na forum powiedziane.
« Ostatnia zmiana: 21-02-2009, 11:24 wys³ane przez Loret » Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko m±dro¶æ.
katee
« Odpowiedz #22 : 21-02-2009, 11:28 »

Polecam ksi±¿kê Beaty Pawlikowskiej "W d¿ungli mi³o¶ci", wiele po¶wiêca problemowi uzale¿nienia i wspó³uzale¿nienia. My¶lê ¿e mo¿e byæ pomocna...
Zapisane
hajdi
« Odpowiedz #23 : 21-02-2009, 13:02 »

Mo¿ecie mi wyt³umaczyæ, po co pchaæ siê w zwi±zek z cz³owiekiem, który nie ma nad swoim ¿yciem ¿adnej kontroli? Nie ma na ¶wiecie ludzi, z którymi mo¿na by prowadziæ normalne zycie? Czy mamy a¿ tak niskie poczucie w³asnej warto¶ci, ¿e bierzemy wszystko co siê rusza w my¶l zasady "niech by by³ nawet alkoholikiem, byle mnie wzi±³"?
Zapisane
MohSETH
***


Offline Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Sk±d: Legnica
Wiadomo¶ci: 215

« Odpowiedz #24 : 21-02-2009, 19:02 »

Widzê, ¿e wszyscy jeste¶cie pesymistami...A jest w ¿yciu publicznym parê osób, które przyznaj± siê do bycia alkoholikami jak np.prof.Osiatyñski, re¿yser Marek Koterski, aktor Janusz Gajos..mo¿na by wymieniaæ.Daj± swoim ¿yciem przyk³ad, ¿e mo¿na wyj¶æ z na³ogu i mimo, ¿e alkoholikiem jest siê do koñca ¿ycia, to ¿ycie mo¿e byæ bardzo warto¶ciowe .
Z poprzednich w±tków wydaje mi siê bardzo wa¿ne, ¿eby umieæ postêpowaæ z alkoholikiem i mu "nie pomagaæ",wiêc wszystkie terapie dla wspó³uzaleznionych s± ¶wietne.
t
Co Ty piszesz jakie happy endy... Nie ma ¿adnego happy endu przy alkoholiku, który przez 20 lat zniszczy³ ludzi, którzy byli przy nim... ile lat przep³a³y dzieci i zony zanim oni siê ³askawie przyznali bo to by³o modne i dodawa³o im popularno¶ci.
Nie ma szczê¶liwego zakoñczenia w rodzinie która przez wieloletnie picie jest patologiczna i zniszczona.
Zapisane
Jerry
***


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiek: 42
MO: 18-10-2008
Sk±d: Warszawa
Wiadomo¶ci: 209

« Odpowiedz #25 : 21-02-2009, 20:43 »

Szaaa nie wiem jak± decyzjê podejmiesz, ale taki zwi±zek mo¿e sie przerodziæ w toksyczny zwi±zek, z którego pó¼niej ciê¿ko siê uwolniæ. Wiêc je¶li jeste¶ pewna, ¿e chcesz to zakoñczyæ to lepiej to zrobiæ raz i dobrze.
Zapisane
Gra¿yna
« Odpowiedz #26 : 21-02-2009, 21:35 »

Na pw dosta³am opinie osób, które nie chc± siê anga¿owaæ w dyskusjê, ale j± mocno prze¿ywaj±. Kto¶ odniós³ wra¿enie, ¿e wszyscy ci nieuzale¿nieni nie daj± szansy - przeznaczonym na odstrza³ ... a chodzi o bezradno¶æ wobec choroby duszy i cia³a ...oni s± niepotrzebni, przeszkadzaj± w parciu do przodu ...
Tak, ludzie powinni sobie pomagaæ i wspieraæ siê. Jednak nale¿y zrozumieæ, ¿e nie udaje siê pomóc osobom, które tego nie chc±, a przewa¿nie takim, które nie osi±gnê³y dna. Po prostu szanse s± zerowe. Zauwa¿cie, ze ci wszyscy znani i lubiani ocknêli siê dopiero wtedy, gdy stracili pracê, przyjació³, zdrowie. Wtedy, boj±c siê o przysz³o¶æ, a tak¿e têskni±c za popularno¶ci±, znale¼li w sobie tyle si³y i motywacji, ¿eby ze swej s³abo¶ci uczyniæ atut - wszystko to s± ludzie w ¶rednim wieku. Takiej motywacji nie znajdzie w sobie "przeciêtny" cz³owiek, dopóki nie spadnie najni¿ej. Wiêc czy warto traciæ m³odo¶æ i mo¿liwo¶æ prze¿ycia mi³o¶ci, macierzyñstwa itd., ¿eby na staro¶æ, po np. 20-u latach udrêki móc sobie pogratulowaæ, ¿e siê komu¶ pomog³o. Gdy ju¿ nie zosta³o nic ani z m³odo¶ci ani z mi³o¶ci, tylko zrujnowane zdrowie i gorycz, w najlepszym razie - przyzwyczajenie.
Tak naprawdê cz³owiek mo¿e sobie pomóc tylko sam, gdy zechce.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Sk±d: Hogwart
Wiadomo¶ci: 10.596

WWW
« Odpowiedz #27 : 21-02-2009, 21:39 »

Ja nie jestem w tym temacie obiektywny, poniewa¿ mam uczulenie na alkoholików. Dla mnie alkoholik to nie ¿aden tam chory, tylko debil. Ja rozumiem wyrozumia³o¶æ dzieci wzglêdem rodziców-debilów, bo rodziców siê nie wybiera, ale gdy jest wybór, gdy mo¿na wybraæ kogo¶ normalnego; nie-debila; odpowiedzialnego za swoje czyny, nie mówi±c ju¿ o odpowiedzialno¶ci za rodzinê, który, jako debil, ju¿ nigdy nie bêdzie normalnym cz³owiekiem, to s³usznie ponosi siê konsekwencje takiego wyboru. I wcale nie jest mi ¿al osób, które sobie taki los uszykowa³y, a jedynie dzieci, którym utraconego dzieciñstwa ju¿ nic nie zwróci. Nigdy!
Zapisane

Je¶li nie wiesz nic, dasz sobie wmówiæ wszystko
Dusia53
***


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiek: 75
MO: 01-04-2007
Sk±d: lasy lubuskie
Wiadomo¶ci: 111

« Odpowiedz #28 : 24-02-2009, 22:09 »

 Wiele lat pracowa³am z alkoholikami i ich rodzinami .Nic nie uda siê zrobiæ, jak uzale¿niona osoba nie chce sama. Nie pomo¿e terapia , szpital , mi³o¶æ , rodzina. Nadzieja jest czasem w grupowej , rodzinnej terapii .To jest piêtno na ca³e ¿ycie . Piêkne s± felietony w Angorze - Spowied¼ praktykuj±cego alkoholika . Sedno sprawy . Kto¶ jednak musi podaæ rêkê temu , który le¿y ,tylko czy on j± we¼mie ?

Dusiu, zwolnij, proszê, jak piszesz - spacje stawiamy po wyrazie lub znaku przestankowym, a nie przed.
« Ostatnia zmiana: 24-02-2009, 23:02 wys³ane przez Gra¿yna » Zapisane

dusia53
Bo¿e, pomó¿ mi byæ takim cz³owiekiem, za jakiego uwa¿a mnie mój pies.
S³oñce
« Odpowiedz #29 : 26-02-2009, 01:54 »

Witajcie Kochani.
Poruszy³ mnie ten temat, mimo ¿e ten który pi³, jara³ i bra³ co popadnie ju¿ nie ¿yje od 10 lat (o! to dopiero tyle? bo czujê siê jakby to nigdy nie by³o mym udzia³em). Dosiêg³em swego dna... sam, jak przy umieraniu, i ten krzyk duszy ¯YÆ! ¯YÆ!... zapragn±³em w g³êbi mej duszy, nie wiedz±c jak, jak? Nawet nie by³o- jak? Wokó³: ruiny i zgliszcza i to- co¶ -, we mnie. Jedyne ¼ród³o si³y, chêci,oparcia, pomocy.
A teraz? po prostu -zapomnia³em-, no prawie, bo ten post. I to jest mój dla ciebie Szaaa happy end, potwierdzaj±cy tylko zdania mych poprzedników.
Ps. Alkoholikiem nie jestem ani nikim podobnym.
Takie postrzeganie mnie samego, czy odczucie, nie istnieje.
Jaki¿ by³by cel trudu, gdybym mia³ dalej taszczyæ ten baga¿
i my¶leæ, ¿e jestem uwolniony, choæ nie na pewno?
Cieplutko pozdrawiam.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Dzia³a na MySQL Dzia³a na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawid³owy XHTML 1.0! Prawid³owy CSS!