Dieta prozdrowotna - etap I

(1/184) > >>

ana:
żegnam!
Postanowiłam od jutra zacząć dietę. Wiem co mogę jeść, będę łykać 2 tabletki czosnkowe 3 x dziennie i pić MO. Tak chyba będzie dobrze  :/  Mam jednak kilka wątpliwości i będę bardzo wdzięczna za pomoc.

1. Czy powinnam brać probiotic?
2. Czy powinnam dodatkowo wspomagać wątrobę?
3. Czy mogę pić herbatki owocowe np. z żurawiny czy dzikiej róży?
4. Czy mogę jeść awokado?

Proszę trzymajcie kciuki. Pozdrawiam, ana.

PS. czeka mnie poranek bez kawy  :crybaby:


Proszę używać polskich znaków diakrytycznych! Nikt nie będzie więcej poprawiał Twoich postów, będą usuwane. //Rysiek

Mistrz:
Cytat

bede lykac 2 tabletki czosnkowe 3Xdziennie
Nie!
Odpowiedzi na kolejne pytania:
1. Nie!
2. Tak, dodając do koktajlu ostropest.
3. i 4. Dopiero w III etapie.

Olimpia:
Cytat

1. Czy powinnam brać probiotic?

Ja nakupiłam się tych probiotyków jak "głupia".Teraz sprzedaję je na allegro, łącznie z paraproteksem, witaminami i omega 3. Zastąpiłam to wszystko koktajlem i prawidłowym żywieniem i MO. Wspomagamy się czasami PMO :)

Cieszę się, że wprowadziłam się na forum, kiedy Lacky zaczął się udzielać. I całe forum zmieniło się. Ale pół roku straciłam, żeby zrozumieć czy kupować suplementy, chodzić na mora i takie tam bzdety. Łykaliśmy zentel i usuwaliśmy glistę i bez różnicy. Natury nie przechytrzysz . Odpowiada mi teraz forum , wtedy było okropne zamieszanie. Wolę tą drogę - długą, ale do celu, a nie na skróty i nie wiadomo czy dobrze.

ana:
Odpowiem jak bede miala ogonki. :)


 :D OK, czekamy.

ana:
Cytat od: Mistrz  23-02-2009, 01:15

Cytat

bede lykac 2 tabletki czosnkowe 3Xdziennie
Nie!
Odpowiedzi na kolejne pytania:
1. Nie!
2. Tak, dodając do koktajlu ostropest.
3. i 4. Dopiero w III etapie.

Dziękuję Panu za expresową odpowiedź. Oczywiście zastosowałam się do zaleceń. Nie czuję się zbyt dobrze na tej diecie ale to chyba normalne. W poniedziałek miałam ból głowy, we wtorek ból i zawroty głowy a w środę do tego wszystkiego byłam bardzo słaba. Już myślałam, że padnę jak wafelek :). Przez pierwsze dwa dni jadłam tylko jajka, warzywa i mięso. W środę zjadłam dodatkowo wafla ryżowego z masłem + szczypiorek wymieszany z jogurtem naturalnym i poczułam się znacznie lepiej. W czwartek "przeprosiłam się" z kasza i muszę przyznać, że to postawiło mnie na nogi. Piję codziennie MO :). Kupiłam już blender, siemię lniane, nasiona dyni, brakuje mi tylko młynka. Myślę, że w przyszłym tygodniu zacznę pić koktajle i będę mogła zrezygnować z sięgania po Figurę 1. Brak słodyczy nie dokucza mi bardzo, ale kawy i czarnej herbaty tak :(. Czy mogę od czasu do czasu napić się Inki.?
Pozdrawiam Ana

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona