Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 13:11 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 24 25 [26] 27 28 ... 46   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dieta prozdrowotna - etap I  (Przeczytany 689997 razy)
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.252

« Odpowiedz #500 : 04-01-2014, 16:53 »

Rozpoczynam po raz drugi DP I, lecz nie mogę nigdzie znaleźć informacji czy można w czasie tego etapu jeść kakao? Druga kwestia, po kapuście kiszonej pojawiły się u mnie dokuczliwe wzdęcia co wcześniej nie występowało. W pierwszym etapie DP bardzo ważne jest jej spożywanie, w związku z czym nie wiem czy na razie ją odstawić czy jeść i czekać na poprawę.
Jeśli chodzi o kapustę, to jeśli kupiona w sklepie niestety daje wzdęcia. Chyba dodają tam świństwa, ocet, chemię...
Ale zrobiona przez siebie (polecam przepis "Parzonka Lwowska" Klary w dziale kulinarnym) nie daje takich objawów. Wypróbowałam na sobie, mnie dodatkowo nudziło po kapuście ze sklepu, a po tej zrobionej w domu nie mam żadnych objawów.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #501 : 06-01-2014, 19:02 »

Chciałbym zacząć dietę prozdrowotną. Od około niecałych trzech miesięcy męczą mnie biegunki. Na początku z przerwami, ale teraz prawie cały czas. Kiedy chcę wyjść, bo niestety trzeba wychodzić do pracy i po zakupy wspomagam się surowym ryżem, popijając wodą. Wydaję mi się, że nasila się to w stanach zdenerwowania. Doszło do tego, że dostałem jakiejś fobii. Nie wyjdę bez ryżu, bo jak tak robię, to biegunka powraca. Dodam jeszcze, że ma to związek z odcinkiem jelita w okolicach okrężnicy. To jest w lewym dolnym odcinku brzucha. Czuję tam często jakby ucisk, czasami lekki ból. Kiedy wieczorem leżę i uciskam, lub rozmasuję to miejsce to się przelewa. Kiedyś stwierdzono u mnie ZJD, i miałem kiedyś tak, że zanim wyszedłem musiałem kilka razy się wypróżnić, często była to prawie, że woda. Chociaż  z żołądkiem mam problem cały czas. O dziwo alkohol uspokajał mój organizm. Od maja 2013 roku nie jem glutenu, i na początku było super. Piję MO od 2008 roku, aktualnie z olejem z kukurydzy od maja do października, potem dwa miesiące na oliwie z oliwek, ale wróciłem do oleju z kukurydzy, bo stwierdziłem że, skoro zaczęło się na nim to może się i skończy z tymi biegunkami, codziennie minimum jeden KB. Od paru miesięcy jadłem  codziennie sporo kostek czekolady lindta 85%, czasami nawet 4 kostki, ponieważ ciągle miałem ochotę. Teraz od kilku dni moczę nogi w chlorku magnezu. Było to spowodowane ciągłym wypłukiwaniem magnezu, przez wieczne zapalenia pęcherza. Przeszedłem całą kurację Nefroseptem parę lat temu, a potem mieszanką oczyszczającą drogi moczowe (ale jadłem gluten w tamtym okresie, i pewnie to się przyczyniło do nie wyleczenia tego). Obie metody wywoływały u mnie problemy z jelitami. Teraz od około dwóch miesięcy piję codziennie wywar z korzenia pietruszki. Czytałem dużo dobrego o tym, choć wiem, że Biosłone poleca raczej mieszankę na drogi moczowe. Od chyba pół roku, jak nie dłużej mam straszny zapach moczu, nawet nie wiem jak go opisać, ale czuję go jak oddaję mocz. Oprócz tego  nie oddaję moczu do końca. Zawsze coś tam potem jeszcze spływa. Od dwóch dni przechodzę jakąś infekcję. Temperatura 37,5. Na początku przelewanie w brzuchu jakby nasilone. Miałem nadzieję, że to może grypa żołądkowa, która w końcu załatwi sprawę z biegunkami, ale teraz nie jestem pewny, gdyż ani razu nie byłem na kibelku. Wczoraj nic cały dzień nie jadłem, trochę robiło mi się nie dobrze czasami, mam taką kluchę w gardle, ale gardło nie boli, parę razy jakieś małe grudki jakby krwi wyplułem. Zacząłem eliminować, różne pokarmy. Najpierw czekoladę, potem jajka i problemy nadal były. Moje odżywianie od maja jest raczej poprawne  z ZZO. Z tym nie miałem problemu. Rano jajka na miękko , lub w pracy na  twardo, czasami jajecznica na boczku z cebulką. Obiad zawsze mięso z warzywami, czasami z kaszą. Moje surówki to przeważnie marchew z czerwoną kapustą, czasami do tego ogórek kiszony. Kolacja też jakieś mięso plus surówka. Mięso różne, karkówka, wołowina, schab, pierś z indyka, czasami z kurczaka. Dopiero od nie dawna uzdatniam mięso, bo zdałem sobie sprawę jakie to ważne. Oprócz tego koktajle z reguły warzywne tzn. seler, marchew, pietruszka. Do nie dawna burak, ale na razie go wyeliminowałem, bo myślałem, że mnie uczulał, ale chyba nie. Dietę chciałbym zacząć jak najszybciej, choć w sumie od paru dni moje odżywianie było raczej zgodne z DP 1, pomijając jednego banana z rana i czasami dwie słabe kawy. Czy mogę zaliczyć te dwa dni infekcji jako początek DP 1, czy ten banan z rana nie zaszkodził dwa dni temu. No i pytanie najbardziej mnie nurtujące, dotyczące biegunek. Do pracy muszę chodzić,  a już dwa razy zrobiłem sobie urlop trzy dniowy, aby to wyleżeć i wypocić. Czy te 3 łyżki ryżu na surowo przed każdym wyjściem niweczą całą DP 1. Są to jednak węglowodany. Gdybym wiedział,  że to nie problem, mógłbym z tymi biegunkami jakoś przeżyć mam nadzieję jeszcze parę tygodni do wyleczenia. Mam nadzieję, że parę tygodni! Kolejne pytanie czy w  DP 1 można jeść galaretę z nóżek? I czy tylko smażymy na smalcu, czy oliwa też może być okazjonalnie? Czerwona kapusta o ile nie szkodzi może być? Piszę, że różne rodzaje kapusty można jeść, ale ta jednak czerwona.  Wczoraj nic nie jadłem, więc  dziś sprawdzam jeszcze raz produkty które mogą mi szkodzić, rano wypiłem koktajl na bazie surowych warzyw. Pietruszka, seler, marchew i chyba nie mam żadnych reakcji. Żadnych wzdęć, ani przelewania. Chociaż po drugim kilka godzin później już były, ale w sumie kilka razy.  Z tym, że godzinkę wcześniej zjadłem ogórka kiszonego i może to on mi zaszkodził. Od dwóch dni MO bez cytryny, tylko olej i ALOcit. Czy mogę pić ten wywar z pietruszki? Ja ogólnie nie narzekam, i gdybym był pewny, że ten ból, ucisk i te biegunki to pozytywny objaw, to bym się nawet tak nie rozpisywał. Ale próbuje nakreślić problem. Wiem, że skoro miałem takie problemy z żołądkiem, to naprawa nie będzie krótka. Tym bardziej, że mój tryb życia kiedyś był kiepski. Dużo alkoholu, i fastfoodów. Pozatym nie pamiętam, żebym dużo aż tak brał antybiotyków. Ale kilka razy się zdarzyło, a z tego co pamiętam w podstawówce raz nawet prawie miesiąc na zapalenie oskrzeli. Teraz od chyba już 6 lat ani jednej tabletki, nawet od bólu głowy.
Zapisane
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #502 : 06-01-2014, 19:41 »

Zapomniałem dodać, że przelewanie i burczenie w brzuchu bardzo często u mnie występuje. Wieczorem kiedy się kładę, i rano jest wręcz bardzo mocne. W ciągu dnia też się zdarza.
Zapisane
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #503 : 09-01-2014, 16:21 »

Spróbuję jeszcze raz. Mam parę pytań odnośnie DP 1. Przeczytałem cały wątek, zresztą nie tylko ten o DP 1, ale nie znalazłem na te pytania odpowiedzi, lub też jednoznacznie nie zostało to określone.
1. Czy w DP 1, można jeść galaretkę z nóżek (wydaję mi się, że tak).
2. Czy w trakcie biegunki, kiedy muszę wyjść te 3 łyżki ryżu co godzinę na powstrzymanie są złem. Choć nie chce zapeszać, ale może obejdzie się bez tego. Prawdopodobnie powodowała je kawa, nawet bardzo słaba, z płaskiej łyżeczki.
3.Jeśli trzeba zacząć od warzyw gotowanych, to mniej więcej za ile dni przejść na gotowane z blanszowanymi, a następnie blanszowane z surowymi. Wydawało mi się, że surowe mi szkodzą, ale po koktajlu z błonnikiem z surowymi warzywami nic się nie dzieję.
4. Czy ten wywar z pietruszki to kiepski pomysł? Wyżej opisałem czemu go stosuję. Czy też może po tych trzech chyba latach spróbować jeszcze raz mieszankę na drogi moczowe.
Zacząłem DP 1 od infekcji (dziś 6 dzień), a teraz znowu klucha na gardle, i z nosa zaczęło spływać. Boję się o gardło, bo cały czas odkrztuszam coś, ale słabo. Nie chcę pić gorącej herbaty z miodem, bo chcę 1 etap przerobić restrykcyjnie, a prawoślaz dopiero wczoraj zamówiłem.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #504 : 09-01-2014, 16:47 »

1. tak
2. nie
3. sam zdecyduj kiedy zrobić próbę
4. Nie
Możesz pić na razie kisiel lub macerat z siemienia lnianego. Do duszenia mięs używaj tymianku. On również działa wykrztuśnie.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #505 : 09-01-2014, 17:47 »

Dziękuję za szybką odpowiedź. Czy punkt trzeci może być np. już po 1 tygodniu, czy dopiero w drugim etapie? ? No i pytanie w punkcie drugim jest postawione, czy będzie złem. Czyli rozumiem, że nie będzie wielkim złem? No i czwarte pytanie też, oznacza, że mogę go pić?
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #506 : 09-01-2014, 21:56 »

Tomwarek, tylko spokój może Cię uratować. msn-wink
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #507 : 14-01-2014, 11:26 »

Biegunki  od wczoraj powróciły.  Myślę, że to może mieć związek z oczyszczaniem dróg żółciowych, ponieważ kolor stolca jest żółty.  Chciałem 1 etap DP przejść restrykcyjnie, nawet jeśli by się dało nie jeść kaszy, ale od wczoraj muszę wspomagać się ryżem. Co mnie martwi, ponieważ te biegunki są już uciążliwe, bo trwają już trzeci miesiąc. Musiałem mieć tam sporą patologię. Macerat z siemienia raczej nie pomaga, zresztą w pracy nie mam możliwości sobie go zrobić. Pozostaje ryż. Poczytałem  jednym z wątków, że jaskółcze ziele mogło by pomóc. Czy w pierwszym etapie, można go zastosować? To mój 10 dzień diety. Wspominałem wyżej, że jestem aktualnie 3 tydzień po powrocie na oleju kukurydzianym, bo na nim się wszystko zaczęło. Stosowałem go od maja do października, potem dwa miesiące przerwy z oliwą z oliwek, i teraz znowu kukurydziany.  Czy mam na nim pozostać. Piję MO bez cytryny. Sam olej z aloCITEM. Aha zapomniałem dodać, że czasami odkrztusza mi się taka żółta wydzielina co może świadczyć o refluksie żółciowym. Mam wrażenie, że mam jakby pełno śluzu w przełyku. Od jakiegoś czasu mam kaszel, czasami suchy, a czasami jak, by się odrywał. Trochę pobolewa mnie gardło.
Zapisane
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #508 : 27-01-2014, 18:02 »

Chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie. Zakończyłem w sobotę 1 etap diety. Myślałem, że udało mi się przejść go restrykcyjnie, ale zacząłem mieć wątpliwości. Jestem samotnym facetem i z gotowaniem i przyrządzaniem posiłków nikt mi raczej nie pomaga. W wyniku czego nie zawsze wszystko dobrze zrozumiem. W pierwszym etapie nie powinno się jeść  długo gotowanej marchwi. Dodam, że nie zauważyłem, aby marchew mi szkodziła, ani inne surowe warzywa. Ale dla pewności  w pierwszym etapie zacząłem od warzyw gotowanych, które stosowałem przez tydzień, następnie drugi tydzień gotowane z blanszowanymi i trzeci blanszowane z surowymi. Tylko, że gotowałem warzywa około 20 minut, aż zmiękły. Wrzucałem je do wrzątku. Wyczytałem, że to chyba już było za długo, czyli, że to już chyba była marchew długo gotowana. No i ostatni tydzień. Trochę już byłem słaby, a tu trzeba było wstawać o 5-tej rano do pracy. Więc do posiłków dodawałem sobie kaszę gryczaną, około 1/4 szklanki dziennie i tylko rano. Blanszowałem podgrzewając marchew i pietruszkę do momentu wrzenia, bo uznałem te warzywa za twarde. Czy to był duży błąd. Ogólnie burczenia i przelewania po posiłkach, ani żadne reakcje alergiczne nie występowały. Tylko kiedy się kładę i rano kiedy się budzę trochę się przelewa i burczy. W połowie diety doszedłem do wniosku co powoduje u mnie te biegunki, i okazało się, że nie mogę jeść na razie smażonego. Czy to nie za późno, bo przecież ewidentnie mi szkodziło. Moje posiłki wyglądały następująco.
Śniadanie: mięso plus warzywa, czasem galareta z nóżek. Ostatni tydzień kasza gryczana.
Obiad: mięso plus warzywa, do tego surówka z kapusty kiszonej.
Kolacja: mięso plus surówki.
Surówka z warzyw surowych to zawsze czerwona kapusta z marchwią.
Od połowy diety mięso cały czas gotowane. Biegunki ustały. Zrezygnowałem także z jajek, bo uważałem, że to one powodują u mnie biegunki.
W trakcie diety zrezygnowałem z kawy dopiero pod koniec dwie słabe wypiłem. Piłem przez cały okres tylko wodę i koktajle warzywne. Seler, pietruszka, marchew, łyżeczka ostropestu i lnu, oraz łyżka słonecznika i dwie pestek dyni, czasami odrobina maku.
Czy mogę uznać pierwszy etap diety za zaliczony?
« Ostatnia zmiana: 27-01-2014, 18:26 wysłane przez Whena » Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #509 : 27-01-2014, 19:07 »

Tak aptekarzu.
Moim zdaniem wszystkie etapy DP są ważne, ale najważniejsze są ZZO, które stosujemy dozgonnie i to właśnie one będą gwarantem naszego zdrowia.
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Martino
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 1.3.2014
Wiadomości: 1

« Odpowiedz #510 : 17-02-2014, 08:43 »

Dzisiaj mija pierwszy tydz. Rozpocząłem 10.II. DP etap I.
Pierwsze 4 dni były bardzo słabe. Miałem problemy ze snem, mocne bóle głowy + zawroty ale wszytko wraca powoli do normy. Dzisiaj rano miałem cukier na czczo 87. Tętno 110/68 Tęt. spoczynkowe 41 (jak byłem aktywny miałem 34-35 uprawiałem przez długie lata sporty wytrzymałościowe) waga pokazała 76,5 kg (180 cm wzrostu) czyli schudłem przez tydzień jedząc ZZO około 2 kg.

Mam kilka nurtujących mnie pytań.
1- Przelewanie się w brzuchu nie ustaje i pojawia się nawet po wypiciu KB który piję 1,5 godz po śniadaniu jak i w takim samym odstępie czasu po obiedzie i kolacji którą jem około 18:00. Czy to jest normalne na początku tej ciekawej drogi Zdrowienia?
2- Skóra na brzuchu w okolicach pępka zaczęła lekko wysychać czego wcześniej nie było?
3- Od kilku dni mam chłodne dłonie i stopy?
4- Jestem 2 tyg. po operacji Przepukliny pachwinowej (znieczulenie miejscowe od kręgosłupa w dół ale rana goi się bez żadnych powikłań), czy ma to wpływ i jaki na DP etap I?
Trzymam się konsekwentnie zaleceń z którymi zapoznałem się w książce Zdrowie na własne życzenie DP etap I.
« Ostatnia zmiana: 17-02-2014, 10:38 wysłane przez Kamil_Niemcewicz » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #511 : 17-02-2014, 10:41 »

Jadłaś zasady zdrowego odżywiania? Ciekawe jak - książkę, kartkę, monitor?

1. Na początku drogi do zdrowia wiele rzeczy jest normalnych lub nie, u wielu ludzi. Dla organizmu nagła zmiana odżywiania i nawyków to też niemałe wyzwanie, więc daj sobie czas - tak z miesiąc.

2. Nie rozumiem dlaczego pytasz nas o swoją skórę na brzuchu z przeszłości.

3. Tego też nie wiem - sprawdź, przecież sam możesz.

4. Nie ma to wpływu na DP.
Zapisane

Aniakk
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2012
Wiadomości: 2

« Odpowiedz #512 : 28-02-2014, 14:38 »

Czy w I etapie DP można dodawać ocet jabłkowy do herbaty lub wody?
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #513 : 28-02-2014, 15:03 »

Cytat
Czy w I etapie DP można dodawać ocet jabłkowy do herbaty lub wody?
Poczekaj do drugiego etapu DP.
Zapisane
Namidairo
« Odpowiedz #514 : 07-03-2014, 19:31 »

3 dni temu rozpocząłem pierwszy etap diety prozdrowotnej i od tego czasu cały czas boli mnie brzuch (palenie/pieczenie od środka) oraz pojawiły się problemy z wypróżnianiem - załatwiam się takim jakby kwasem albo palącą papką. Do tego straszne wzdęcia i gazy o nieprzyjemnym zapachu. Czy to prawidłowa reakcja organizmu spowodowana przez "buntujące" się drożdżaki, czy może robię coś źle? Podaje przykładowy (dzisiejszy) jadłospis:
Posiłek 1 - jajka przepiórcze i 100g (przed ugotowaniem) zmiksowanych kasz (jaglana, gryczana) z ryżem ciemnym, oraz 2 ogórki kiszone.
Posiłek 2 - koktajl błonnikowy (słonecznik, dynia, ostropest, konopie oraz warzywo - marchewka)
Posiłek 3 - ryba sola w panierce z mąki jaglanej z surówką z kiszonej kapusty
Posiłek 4 - zupa szpinakowa z dużą ilością warzyw
Posiłek 5 - utarta marchewka i śledzik z cebulką w oleju rzepakowym
Ogólnie bardzo źle się czuję, jestem osłabiony, boli mnie głowa, kości i mięśnie. Nie wiem czy wytrzymam do końca.
« Ostatnia zmiana: 07-03-2014, 19:36 wysłane przez Namidairo » Zapisane
Generał
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #515 : 07-03-2014, 20:47 »

Rybki na Twoim miejscu bym odpuścił, nie wiesz ile w nich rtęci i czy są aby na pewno świeże. Rybę jemy zwykle raz na jakiś czas, ja np. w piątki bo post i to w nie za dużych ilościach.
W zwykłe dni zamień rybę na dobre mięso lub podroby, lepiej wieprzowe lub wołowe niż drobiowe.

Widzę też u Ciebie kasze i panierki. Mimo, że są to dozwolone produkty to dałbym spokój, ja kotleta czy rybę piekę w samym jajku, do tego jakaś surówka i może pieczarki podduszone z cebulką i mamy obiad pychota. Nie takie DP straszne.

Dodałbym jeszcze jeden KB, i dodawał siemię lniane do niego, nawet 2 łyżki do 1 KB + to co dodajesz.

Ja akurat takich efektów nie miałem jak Ty, zauważyłem tylko spadek wagi spowodowany spaleniem tłuszczu i pewnie też częściowo oczyszczeniem jelit msn-wink
Zapisane
Namidairo
« Odpowiedz #516 : 07-03-2014, 21:04 »

Rzecz w tym, że mój organizm źle reaguje po zjedzeniu mięsa które mam wrażenie że po prostu we mnie gnije. Dopóki nie wyzdrowieje, wole pozostać przy rybach.

Może ktoś jeszcze się wypowie? Niepokoją mnie te objawy.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #517 : 07-03-2014, 23:01 »

Nie każdy organizm dobrze toleruje mięso. Stosuj co trzy dni inne mięso i obserwuj, czy to dotyczy każdego mięsa, czy tylko określonego gatunku. Może to być nietolerancja, albo może masz również problem z enzymami trawiennymi.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Antaress
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06.2013
Wiedza:
Skąd: Skoczów
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #518 : 07-03-2014, 23:06 »

Ja miałam podobnie na początku! Przerwałabym KB i MO na 2-3 dni, ograniczyła rybę i wszelkie smażenie. Jedz "delikatniej", tzn. ostrożnie z surowymi warzywami, kiszonkami i kaszami. Wspomóż się kisielem z siemienia lnianego, on załagodzi objawy. Myślę, ze to normalna reakcja organizmu, który intensywnie zaczyna się oczyszczać. Jak poczujesz poprawę, wróć do MO, potem dopiero KB.
Obserwuj swoje reakcje i próbuj! Powodzenia!
Zapisane
Namidairo
« Odpowiedz #519 : 08-03-2014, 09:25 »

Może faktycznie to przez ten warzywny KB, bo pije go z obrzydzeniem i zbiera mi się na wymioty. Wcześniej robiłem go na bananie i było ok. W takim razie nie mam już co jeść podczas tej diety. Jeszcze nie pisałem, że do tego wszystkiego również ssam olej - to też przerwać?

Jeszcze nasuwają mi się 2 pytania:
1. Czy dobry jakościowo serek kozi jest dozwolony?
2. Czy można raz na jakiś czas zjeść takiego śledzika ze sklepu? http://www.kmdelikatesy.pl/node/62311
Po prostu mi smakuje i było by to jakieś urozmaicenie tego ciężkiego etapu DP.
« Ostatnia zmiana: 08-03-2014, 09:56 wysłane przez Namidairo » Zapisane
Strony: 1 ... 24 25 [26] 27 28 ... 46   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!