Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 01:08 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 39 40 [41] 42 43 ... 46   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dieta prozdrowotna - etap I  (Przeczytany 685434 razy)
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #800 : 10-03-2016, 10:51 »

I niech ktoś zaprzeczy, że nieszczęścia przychodzą parami. Po trzech latach używania pojawiła się nietolerancja na siemię laniane, a w momencie rozpoczęcia I etapu DP, tego siemienia nagle braknie.
Bądź dobrej myśli jednak, przychodzą parami, ale odchodzą trójkami.
To nie do końca tak. Przez te lata często bolał mnie brzuch i miałem podobne objawy.
Nie tak jak przed poznaniem tego portalu, od kiedy zacząłem stosować MO i KB było lepiej, ale i tak się pojawiały. Nie połączyłem tego z siemieniem lnianym, bo nie sądziłem, że można na nie tak reagować.
Więc akceptowałem te dolegliwości sądząc, że przyczyną jest to, że tak naprawdę nigdy nie przeszedłem DP. Brałem też pod uwagę, że te bóle i inne rzeczy mogą być objawem oczyszczania organizmu.

Dopiero teraz, gdy wszystko nasiliło się tak, że ciężko mi było to ignorować, za Waszymi radami zacząłem DP.
I tak się okazało, że to siemię jest jedną z przyczyn.

Chociaż na pewno nie jedyną i przejście DP, tak jak napisałeś, pewnie poprawi jeszcze więcej rzeczy.
« Ostatnia zmiana: 10-03-2016, 17:51 wysłane przez Gloria » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #801 : 12-03-2016, 10:45 »

Widzisz i już masz farta, bo nie działa wklejanie cytatów. Wkleiłbym ci takie, gdzie zaprzeczasz temu co teraz napisałeś.
Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #802 : 12-03-2016, 16:35 »

Widzisz i już masz farta, bo nie działa wklejanie cytatów. Wkleiłbym ci takie, gdzie zaprzeczasz temu co teraz napisałeś.
To nie wiem, może coś mi się pomieszało również w głowie.
Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #803 : 19-03-2016, 14:51 »

Wszystko przebiega bardzo dobrze. Zostało mi jeszcze 4 dni DP1.
Nie jem jednak węglowodanów, to zmęczenie jakoś przetrzymam, nie ruszałem kaszy gryczanej ani jaglanej.
Ale na DP1 można kawę parzoną, słabą.
Więc raz potrzebowałem jedną wypić, wypiłem taką z dwóch łyżeczek, zwykle kawę zastępuje mi zielona herbata, ale tu nie można.
I ta kawa z 2 łyżeczek spowodowała u mnie bóle brzucha i rzadki stolec.
Czemu?
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #804 : 19-03-2016, 18:40 »

Widocznie kawa Tobie nie nie służy.
Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #805 : 22-03-2016, 09:34 »

Więc powoli kończą się te 3 tygodnie pierwszego etapu DP.
Podczas jadłem tylko i wyłącznie:
kapustę pekińską, marchewkę, pietruszkę,
piłem MO i KB z niekiedy makiem, siemię konopne, słonecznik, pestki dyni.
Także czarną herbatę.
Jadłem też jajka w postaci jajecznicy z boczkiem oraz mięso.
I teraz mam pytanie:
nigdy nic mi nie było po jajecznicy z boczkiem, ale gdy zjadłem:
usmażone (na smalcu): filety z indyka, ligawę wołową, schab bez kości, mielone, filet z łososia
(z pietruszką, marchewką albo kapustą)
to za każdym razem po kilku godzinach mój brzuch zachowywał się tak, jak po wypiciu kawy - bulgotało w nim, skwierczało, stolec był czasem rzadszy, ogólnie źle się po tym czułem.

Dlaczego? Co zrobić?

Nie jadłem nic innego niż wymienione tu rzeczy przez te prawie (za dwa dni) 3 tygodnie.

I jeszcze jedno - przez te 3 tygodnie, mimo tego, że fizycznie czułem mniej dolegliwości,
to było mi smutno i dalej jest, tak, że nie odczuwam wcale chęci do życia.
« Ostatnia zmiana: 22-03-2016, 09:52 wysłane przez Xemonoj » Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #806 : 22-03-2016, 09:57 »

Co robić? Nie jeść smażonego mięsa na smalcu a robić duszone, pieczone.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #807 : 22-03-2016, 10:29 »

filety z indyka, ligawę wołową, schab bez kości, mielone, filet z łososia (z pietruszką, marchewką albo kapustą)
Brakuje tylko wiórków kokosowych.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #808 : 22-03-2016, 10:42 »

filety z indyka, ligawę wołową, schab bez kości, mielone, filet z łososia (z pietruszką, marchewką albo kapustą)
Brakuje tylko wiórków kokosowych.
Nie rozumiem....chodzi o to, że wygląda na to jakbym te rodzaje mięs jadł razem?
Nie, tutaj wymieniłem które jadłem w różnych dniach, nie żebym je mieszał i zjadał za jednym razem.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #809 : 22-03-2016, 11:40 »

Indyk i ryba to nie mięso.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #810 : 22-03-2016, 11:43 »

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Nie potrafisz również odróżnić normalnego pożywienia od syfu i m.in. kupujesz boczek w opakowaniu, łososia atlantyckiego z Norwegii itd. Po dacie rozpoczęcia picia mikstury wnioskuję, że jesteś z nami od przynajmniej trzech lat a brakuje ci podstawowej wiedzy. Nie podałeś swojego wieku, ale po twoim zachowaniu wnioskuję, że jedyny sposób, aby ci się udało osiągnąć względne zdrowie to nadzór i pomoc ze strony rodzica lub innej osoby dorosłej.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #811 : 22-03-2016, 11:59 »

Nie, łososia kupiłem nie z Norwegii i nie w opakowaniu, tak samo jak boczek, gdyż udało mi się znaleźć dobry.
Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #812 : 22-03-2016, 12:00 »

Indyk i ryba to nie mięso.

Przecież jest napisane tutaj:

Można jeść produkty zwierzęce:

wszystkie gatunki mięsa i ryb, ale w postaci przyrządzonych w domu świeżych potraw,

Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #813 : 22-03-2016, 12:02 »

Indyk i ryba to nie mięso.
Jak to nie mięso?
A co w takim razie?
Drewno?

Rybie mięso

Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #814 : 22-03-2016, 12:50 »

By odróżnić drób od mięsa nazywa się go mięsem białym (coś a' la kotlety sojowe), ale jeśli mówimy mięso (bez przymiotnika), na myśli mamy mięso.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #815 : 22-03-2016, 12:54 »

By odróżnić drób od mięsa nazywa się go mięsem białym (coś a' la kotlety sojowe), ale jeśli mówimy mięso (bez przymiotnika), na mamy myśli mięso.
Ok, ale nigdzie nie znalazłem informacji o tym, że na forum także trzeba używać jakiejś ściśle okreslonej semantyki, którą trzeba wyjaśniać, która niepotrzebnie utrudnia zrozumienie, tym bardziej, że jak zacytowałem wyżej:

Można jeść produkty zwierzęce:

wszystkie gatunki mięsa i ryb, ale w postaci przyrządzonych w domu świeżych potraw,
Więc nie powinno mieć to tu znaczenia, skoro jest to wątek o DP 1 i instrukcja podaje że można je jeść.


Jakie więc ma znaczenie to, czy i jakim mięsem jest indyk a jakim ryba, skoro instrukcja podaje

WSZYSTKIE GATUNKI MIĘSA I RYB?
Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #816 : 22-03-2016, 13:03 »

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Nie potrafisz również odróżnić normalnego pożywienia od syfu i m.in. kupujesz boczek w opakowaniu, łososia atlantyckiego z Norwegii itd. Po dacie rozpoczęcia picia mikstury wnioskuję, że jesteś z nami od przynajmniej trzech lat a brakuje ci podstawowej wiedzy. Nie podałeś swojego wieku, ale po twoim zachowaniu wnioskuję, że jedyny sposób, aby ci się udało osiągnąć względne zdrowie to nadzór i pomoc ze strony rodzica lub innej osoby dorosłej.
Nie chcesz pomagać to nie pomagaj.
Co mnie to obchodzi co wnioskujesz po moim zachowaniu?
Skąd możesz wiedzieć, jakiego łososia kupiłem, że na podstawie postu o boczku wyciągasz wnioski tak, jakby było to zupełnie pewne?
Skąd w ogóle wiesz, że zjadłem tamten boczek?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #817 : 22-03-2016, 13:04 »

Więc nie powinno mieć to tu znaczenia, skoro jest to wątek o DP 1 i instrukcja podaje że można je jeść.
No tak, tylko że wcześniej jest:
Cytat
Przede wszystkim w czasie trwania diety nie można jeść produktów, o których wiemy, że ewidentnie nam szkodzą, nawet jeśli figurują w wykazie produktów dozwolonych w którymś z jej etapów.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #818 : 22-03-2016, 13:10 »

Więc nie powinno mieć to tu znaczenia, skoro jest to wątek o DP 1 i instrukcja podaje że można je jeść.
No tak, tylko że wcześniej jest:
Cytat
Przede wszystkim w czasie trwania diety nie można jeść produktów, o których wiemy, że ewidentnie nam szkodzą, nawet jeśli figurują w wykazie produktów dozwolonych w którymś z jej etapów.
Tak, ale to chyba dopiero dieta i wyeliminowanie szkodliwych produktów wykazuje, co nam szkodzi?
Gdyby nie ta dieta to nie wiedziałbym co powoduje te objawy.
Czy nie jest to jednym z jej celów?
Czy ja w ogóle gdzieś powiedziałem, że mimo że mam takie objawy, będę dalej jadł te rodzaje mięsa albo przyrządzał je w ten sposób?

Zapytałem czemu tak się dzieje, by wyeliminować inne przyczyny o których być może nie wiedziałem.

Czy - podobnie - tutaj nie ma nic o indyku?
Eliminacja jako podstawowy warunek leczenia alergii
Wiele gatunków mięsa jest niejadalnych dla alergików, dlatego należy indywidualnie dobrać gatunki mięsa najbardziej odpowiednie dla danego przypadku. Najczęściej dobrze tolerowane przez alergików są mięsa: młodych gołębi, królików, indyków, kóz, owiec (baranina), a także ryb słodkowodnych: sandacza, pstrąga, węgorza, leszcza, płoci, okonia, sazana (dzikiego karpia). Stosunkowo dobrze tolerowana jest wołowina, natomiast cielęcina, wieprzowina i mięso kurze rzadko kiedy są dobrze tolerowane przez alergików.


Ale nie o to chodziło, cytat brzmi:

Indyk i ryba to nie mięso.

a nie np.:
"Nie należy więc jeść indyka i ryby skoro szkodzi"

Zresztą napisałem tak o również o innych rodzajach mięsa, więc czemu cytat dotyczy tylko indyka i ryby a nie wszystkich które wymieniłem?
« Ostatnia zmiana: 22-03-2016, 13:25 wysłane przez Xemonoj » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #819 : 22-03-2016, 13:35 »

Odechciało mi się kopać z koniem.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: 1 ... 39 40 [41] 42 43 ... 46   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!