Niemedyczne forum zdrowia
02-05-2024, 11:25 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14 ... 24   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nasze dzieci z diagnozą: autyzm  (Przeczytany 351670 razy)
michael27
« Odpowiedz #220 : 18-11-2009, 12:38 »

A rączki mu "chodziły" z jakąś trawką, bo bez przerwy czymś macha.  I czasami jest paskudnym leniem, bo woli ganiać po podwórku i machać jakimś zielskiem, niż np. pozbierać orzechy spod drzewa.

Właśnie dlatego jest autystyczny! Biega i macha trawką albo woli tubkę od pasty do zębów zamiast misia. Od razu widać, ze jesteś jego ciocią, bo ciocie mojego synka mówią to samo: niech weźmie i zabawki posprząta a nie biega i macha trawką. Ty kompletnie go nie rozumiesz. Nie rozumiesz tej choroby tak jak nie rozumie jej 95% społeczeństwa.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #221 : 18-11-2009, 12:41 »

... I czasami jest paskudnym leniem, bo woli ganiać po podwórku i machać jakimś zielskiem, niż np. pozbierać orzechy spod drzewa.

Raczej nie woli tylko musi.

My wiemy, że musi bo jego organizm tak działa. Dla 95% społeczeństwa robi to bo tak chce, miast coś bardziej społecznie użytecznego robić. Ot takie rozwydrzone bachorki!
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #222 : 18-11-2009, 12:57 »

Co to znaczy musi? Jakby tego nie zrobił to by dostał zawału serca? JA widziałem jak małe dziecko w mieście na ruchliwej ulicy MUSI wchodzić na ulicę bo mu się samochody bardzo podobają. Na każde przymusowe zawrócenie przez matkę to dziecko reaguje krzykiem, piskiem i ogólnie rozdrażnieniem i wcale nie jest autystyczne.
Nie można ze względu na jakąś chorobę odpuszczać normalnego wychowania. Oczywiście adekwatnie do możliwości dziecka. Dlatego też gdyby te autystyczne dzieci miały zupełnie w żaden sposób się dyscyplinować to przecież po co chodzą do szkoły, skoro w szkole trzeba na lekcji uważać i uczyć się. Po co w ogóle w takim razie uczyć się chodzić, mówić, pisać, czytać itd.
« Ostatnia zmiana: 18-11-2009, 12:59 wysłane przez Laokoon » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #223 : 18-11-2009, 13:03 »


Nie można ze względu na jakąś chorobę odpuszczać normalnego wychowania. Oczywiście adekwatnie do możliwości dziecka. Dlatego też gdyby te autystyczne dzieci miały zupełnie w żaden sposób się dyscyplinować to przecież po co chodzą do szkoły, skoro w szkole trzeba na lekcji uważać i uczyć się. Po co w ogóle w takim razie uczyć się chodzić, mówić, pisać, czytać itd.

Była kiedyś taka teoria, że autyzm to nic innego jak złe wychowanie.  To było jakieś 30 lat temu. Widzę, że teoria ma się dobrze również dziś.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #224 : 18-11-2009, 13:04 »

Co to znaczy musi? Jakby tego nie zrobił to by dostał zawału serca?

Pytanie na poziomie dziecka ze szkoły podstawowej, które widząc dziwnie zachowującego się rówieśnika pyta: po co on to robi? Przecież nie musi tego robić.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #225 : 18-11-2009, 13:10 »

To nie żadna teoria. Nie można porównywać wszystkich przypadków i wrzucać do jednego wora. Uszkodzenia strukturalne to nie to samo co funkcjonalne. Ponad to wiek niemowlęcy i dziecięcy ma bardzo wielki wpływ na nasze późniejsze życie, bo to wtedy kształtuje się nasz charakter. Nie można tego przeceniać ale też nie można tego nie doceniać. Zamiast skupiać się na AUTYZMIE lepiej jest starać się żyć normalnie i nie robić z problemów murów tylko te mury kruszyć. Założe się że dziecko bawiące się trawką nawet jeżeli niechętne można nakłonić do tego aby wykonało jakieś polecenia. PAmiętaj że nawet zdrowe dziecko źle traktowane i  przymuszane na siłę będzie oponować, a w przyszłości wykształcą się w nim złe nawyki i błędne postrzeganie okoliczności. Ale biorąc pod uwagę fakt problemów dziecka nie można od niego od razu wymagać aby wszytko robiło wszystko perfect. Podobnie zresztą jest u zdrowych dzieci.

Mnie tylko zastanawia że np. u Abi syn zaczął chodzić w wieku 9 miesięcy! Czyli wręcz rozwija się za szybko a nie za wolno, coś widocznie te dzieci do tego zmusza.
« Ostatnia zmiana: 18-11-2009, 13:23 wysłane przez Laokoon » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #226 : 18-11-2009, 13:11 »


Chodzicie ze swoimi dziećmi do specjalistów, oni takich dzieci mają dziesiątki i jakim cudem nikt z nich specjalistów nie wpadł na odtruwanie ze szczepionek. Przecież to oni są fachowcami, to oni mają wiedzę jak zdobywać i gdzie aktualną wiedzę, w końcu mają w ręku materiał i doświadczenie.


A wg Ciebie kto wpadł na pomysł odtruwania? Zrobiła to jedna matka, powiedziała innym i one robią to dalej. Powiem Ci jeszcze, że ja sam zgłębiając  tę metodę opracowaną przez holenderskiego lekarza Tinusa odkryłem kilka istotnych szczegółów, powiedziałem o nich innym, by odtruwanie było jeszcze skuteczniejsze.  




« Ostatnia zmiana: 18-11-2009, 13:13 wysłane przez Michael27 » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #227 : 18-11-2009, 13:17 »


A wg Ciebie kto wpadł na pomysł odtruwania? Zrobiła to jedna matka, powiedziała innym i one robią to dalej. Powiem Ci jeszcze, że ja sam zgłębiając  tę metodę opracowaną przez holenderskiego lekarza Tinusa odkryłem kilka istotnych szczegółów, powiedziałem o nich innym, by odtruwanie było jeszcze skuteczniejsze.  

No właśnie więc te całe rzekomo słuszne teorie o tym że dzieci autystyczne są autystyczne i nie należy nic robić są bezsensu. Odtruwanie, oczyszczanie, zdrowienie plus odpowiednie postepowanie ponieważ to jest zawsze ważne w wychowaniu a do tego szczególnie u dzieci które dodatkowo muszą się zmagać z chorobą. Im jest trudniej niz dzieciom zdrowym a te też muszą zostać wychowane! Trzeba brać tą poprawkę ale nie odpuszczać.

30 lat temu może byli bliżej prawdy bowiem u dzieci z zaburzeniami strukturalnymi nie da się za wiele zrobić, a u dzieci z funkcjonalnymi wynika to ze złego podejścia rodziców. Czyli również mówiąc ogólnie ze złego wychowania. Ostatecznie to rodzice są odpowiedzialni za swoje dzieci.

Ktoś kto tak podchodził do sprawy być może robił to zbyt pochopnie i nie brał pod uwagę wpływu szczepionek i zatrucia organizmu ale odejście od takiego twierdzenia do wyimaginowanego :autyzmu" niczego nie wnosi, wręcz tylko zaciemnia. I chwała tej mamie która nie spoczęła i postanowiła przecierać szlaki.
« Ostatnia zmiana: 18-11-2009, 13:20 wysłane przez Laokoon » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #228 : 18-11-2009, 13:35 »

To co tu robimy to też przecieranie szlaków. Wielu rodziców nie wie jeszcze nic o biosłone, trują grzyby, wybijają pasożyty i głodzą własne dzieci stosując idiotyczne diety.

W jednym się z Tobą zgadzam: autyzm to nie wyrok, nie wolno patrzeć na to schorzenie przez pryzmat psychologiczny bo do niczego nie dojdziemy. Trzeba naprawiać w dziecku to co zostało popsute poprzez szczepienia i iść do przodu nie oglądając się za siebie.
Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #229 : 18-11-2009, 13:46 »

Co to znaczy musi? Jakby tego nie zrobił to by dostał zawału serca? ...

Tak własnie zaczynają się problemy społeczne naszych dzieci. Takie "dziwne" zachowania nie są społecznie tolerowane. Machanie trawką, palcami (czymkolwiek) przed twarzą czy gdzies  z boku, uderzanie się w głowę czy inną część ciała, dziwne podskoki, wydawane okrzyki czy pipiskiwania, gryzienie się, wysuwanie języka... jest tych zachowań cała masa.
Nikomu krzywdy nie robią. Dla zdrowych ludzi są tylko dziwne, niezrozumiałe ale to wystaczy, zeby uważać je za niestosowne, niewłaściwe.

Co to znaczy musi ? Zawału serca nie dostanie, przynajmniej nie od razu.
Dlaczego sygnały wysyłane przez organizm przy innych chorobach, przy oczyszczaniu uważasz za właściwe, godne wysłuchania i szacunku  a sygnały wysyłane przez organizm autysty powinny zostać zignorowane ?
Musi - bo taki czuje wewnetrzny przymus. Organizm domaga się w tym momencie takiej własnie stymulacji.
Lekarze też uważają, że to niewłasciwei zapisują naszym dzieciom psychotropy, żeby się tak dziwnie nie zachowywały. Starają się zablokować te objawy.
Można też perswazją. Masz rację, że da się próbować zmusić autystyka, żeby próbował panować nad takimi zachowaniami. Czasem z "sukcesem".  Są nawet specjalne terapie, które skupiają się na eliminacji tego typu "zachowań nieporządanych".
Tyle tylko, że to są zachowania nieporządane społecznie, natomiast bardzo porzadane przez organizm.

Katar i kaszel też są społecznie nieakceptowane, uważane za objawy nieporządane.
Blokuje się je róznymi prochami, z "sukcesem". Da się. I też zawału nikt od tego nie dostanie. W każdym razie nie od razu.
Temeratura ? Społecznie nieakceptowana, Nalezy ja likwidowac jako zły objaw. Trzeba zbijać, łykac prochy. Też zawału nikt nie dostanie, w każdym razie nie od razu.

Pryszcze ? Brzydka cera ? Fuj ! Zupełnie nieakceptowane. Trzeba smarować mazidłami, pudrować, blokować, sterydami likwidować. Zawału nie będzie. Nie od razu.

Może można też się poddać jakiej psychoterapii i spróbować kontrolować te objawy ? Może ktoś, jakiś zdolny terapeuta będzie w stanie wychować nas, nauczyć, zeby nie kichać, nie smarkać, nie kaszleć ? Trochę trudniej może być z temperaturą czy pryszczami ale kto wie ? Może też się uda ?

Tylko - PO CO ?

Na tym forum  takie objawy są uważane za sygnał zdrowienia. Są powodem do radości. Oznaką, że organizm walczy, że się stara, samonaprawia.

A organizm autystycznego dziecka jest inny ? Po prostu głupi ? Działa wbrew naturze ? Powinno się go "wychować" aby tego nie robił ?

I nie twierdzę tutaj, że same stymulacje wyleczą z autyzmu. Ja tego nie wiem. Może czasem tak. Jest nawet książka napisana przez kobietę, która była w dzieciństwie głęboko autystyczna i przez świadome dążenie do spełniania swoich bardzo specyficznych stymulacji - wyszła z niego. Nawet zbudowała urządzenie, które pomagało jej się stymulowac. I zapewniam Cię, że było to kompletnie nieakceptowane społecznie. Jak sobie przypomnę tutuł i autorkę to podam.

Nie potępiajmy tego, czego nie rozumiemy.
Zapisane
Lady
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 12-12-2007
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 374

« Odpowiedz #230 : 18-11-2009, 14:25 »

Michaelu fakt jestem ciocią, ale bardziej zainteresowaną walką z autyzmem niż rodzice dziecka. U chłopca była poprawa, gdy był rok na Miksturze, potem rodzicom się znudziło i już nie jest. Je wszystko to co nie powinien i stan się pogarsza. On nie "musi " machać, bo gdy jest czymś zajęty, coś go interesuje to nie macha. Np nie robi tego w kościele, nie robi przy jedzeniu, gdy był na wycieczce w górach. Nie macha też gdy rozmawia się z nim na ulubione tematy np. o przyrodzie. Mi to wygląda na machanie z nudów. Co jest ciekawe jak inni członkowie rodziny brali trawki i też machali nie pozwalał im na to, zabierał trawki bo tylko on może machać. Potraficie to wytłumaczyć? Nie podobał mu się widok innych machających osób.
Zapisane

pozdrawiam Ania
michael27
« Odpowiedz #231 : 18-11-2009, 14:26 »

Fajnie to Zosiu ujęłaś. Ropa przy anginie to objaw działania organizmu i jest cacy, ale już machanie rączkami jest be i trzeba je blokować, bo głupi organizm nie wie co robi.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #232 : 18-11-2009, 14:34 »

Nie potępiajmy tego, czego nie rozumiemy.

A kto to potępia? Powyżej masz odpowiedź Lady, która jasno wskazuje że wie o czym mówi, więc trochę też zaufania, na tym forum szczególnie można o takim zaufaniu mówić bo właśnie w odróżnieniu od róznych "specjalistów" nie staramy się oszukiwać ani organizmu ani samych siebie.

Natomiast samo zachowanie jak najbardziej podlega ocenie, tak jak wszystko. Jednak co innego kiedy ktoś angażuje swój czas a co innego kiedy tylko wytyka palcami. Ale jak widzę niektórym jest ciężko rozróżnić nawet takie różnice, a to podobnie jak w chorobach wynika z niezrozumienia przyczyn. Tak więc jeżeli kogoś oskarżasz o brak wyrozumiałości to może najpierw zapytaj się skąd ten brak wynika czy też może czy na pewno jest to wynik braku wyrozumiałości.
« Ostatnia zmiana: 18-11-2009, 14:36 wysłane przez Laokoon » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #233 : 18-11-2009, 14:39 »


A kto to potępia? Powyżej masz odpowiedź Lady, która jasno wskazuje że wie o czym mówi,

To jest tylko subiektywne odczucie Lady. Nie przyjmuj tego jako dogmat i dowód na cokolwiek. Ja też wiem o czym mówię, a z Lady się nie zgadzam.
Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #234 : 18-11-2009, 14:42 »

... Mi to wygląda na machanie z nudów. Co jest ciekawe jak inni członkowie rodziny brali trawki i też machali nie pozwalał im na to, zabierał trawki bo tylko on może machać. Potraficie to wytłumaczyć? Nie podobał mu się widok innych machających osób.

Lady, trudno to wytłumaczyć, żeby tak do końca to zrozumieć, to trzeba pewnie być autystą i miec takie problemy, samemu je fizycznie odczuwać.
Może coś w tym jest, że kiedyś robił to (takie stymulacje machaniem) bo musiał a teraz to po prostu nawyk ? Nie wiem ? A może nadal tego potrzebuje ? Naprawdę trudno powiedzieć w konkretnym przypadku a przez internet to już wogóle.
To, że nie robi tego w kościele czy w podobnych sytuacjach - da się wytłumaczyć tym, że mógł się nauczyć kontrolować. Na takiej zasadzie jak my nie bekamy w restauracji czy nie puszczamy bąków msn-wink

A to, że autyści żle reaguja, kiedy widzą innych, zdrowych, którzy naśladują ich stumulacje, to się często zdarza. Nie wiem dlaczego ? Może to zaburza ich poczucie bezpieczeństwa, jakiś ustalony porządek świata, wprowadza niepokój ?
Czasem,  w niektórych metodach terapeuci wykorzystują naśladowanie stymulacji konkretnego dziecka, żeby złapać z nim kontakt.

Bardzo to przykre, co piszesz o tym chłopcu Smutny Szkoda, ze przestali dbać o jego dietę i że nie pije już MO skoro to mu pomagało Smutny
« Ostatnia zmiana: 18-11-2009, 14:52 wysłane przez Zosia_ » Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #235 : 18-11-2009, 14:50 »



Natomiast samo zachowanie jak najbardziej podlega ocenie, tak jak wszystko. Jednak co innego kiedy ktoś angażuje swój czas a co innego kiedy tylko wytyka palcami. Ale jak widzę niektórym jest ciężko rozróżnić nawet takie różnice, a to podobnie jak w chorobach wynika z niezrozumienia przyczyn. Tak więc jeżeli kogoś oskarżasz o brak wyrozumiałości to może najpierw zapytaj się skąd ten brak wynika czy też może czy na pewno jest to wynik braku wyrozumiałości.

W takim razie pytam.
Przyznaję, ze nie rozumiem przyczyn a jesli TY rozumiesz przyczyny zaburzeń autystycznych to będę bardzo wdzięczna za wyjaśnienia.
- Jakie są przyczyny ?
- Skąd ten brak wyrozumiałości  wynika ?

Przepraszam, jesli poczułeś się o coś oskarżany, nie miałam takiego zamiaru.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #236 : 18-11-2009, 14:50 »

Wszystkie nasze odczucia są subiektywne. Tylko dziecko wie jak się czuje. Przy zdrowych dzieciach też nasze odczucia są subiektywne.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #237 : 18-11-2009, 14:56 »

Wszystkie nasze odczucia są subiektywne. Tylko dziecko wie jak się czuje. Przy zdrowych dzieciach też nasze odczucia są subiektywne.

Tyle, że zdrowe może coś więcej powiedzieć, a autystyczne nie. Czy więc brak mowy lub ograniczona i opóźniona mowa dzieci autystycznych to też ich wymysł? Może po prostu nie chce im się mówić?
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #238 : 18-11-2009, 14:58 »


W takim razie pytam.
Przyznaję, ze nie rozumiem przyczyn a jesli TY rozumiesz przyczyny zaburzeń autystycznych to będę bardzo wdzięczna za wyjaśnienia.
- Jakie są przyczyny ?
- Skąd ten brak wyrozumiałości  wynika ?

Przepraszam, jesli poczułeś się o coś oskarżany, nie miałam takiego zamiaru.


Oczekujesz jakiejś prostej odpowiedzi? Obawiam się że jej nie ma. Myślę zgodnie z duchem tego forum że przyczyna tkwi w braku zdrowia, w zatruciu organizmu. Bardzo prawdopodobne że przyczyniają się do tego szczepionki. Wielu lekarzy wyśmiewa takie diagnozy na czuja, twierdząc że to tylko subiektywne odczucia rodziców. Jak wiesz sam nie mam dziecka autystycznego ale nie lekceważyłbym głosu rodziców. Ostatnio na forum przytaczałem artykuł z wydawnictwa medycznego odnośnie przyczyn i skutków "dziurawych jelit", tam nawet medycyna oficjalnie przyznaje że małe dzieci mają niewykształcony system obronny, przez co narażone są na przenikanie toksyn przez jelita. To jest przecież logiczne i bez ich nowoczesnych badań, małe dziecko ma niewykształcone ciało i jeżeli szczepionka może zaszkodzić dorosłem to co dopiero dziecku, tyle że dzieci mają bardziej elastyczny organizm. No a do tego szczepionki to nie jedyna przyczyna. Być może szczepionki są tym co powoduje zaburzenie normalnego rozwoju systemu odpornościowego, a później są to już tylko następstwa tego szkodliwego działania na organizm. Trudno tutaj być mądrym bo nawet najlepsi specjaliści z najlepszymi najnowocześniejszymi maszynami nie wiedzą. Co więc robić? Podchodzić do organizmu i zdrowia całościowo, takie też przesłanki przyświecają nam na tym forum.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #239 : 18-11-2009, 14:59 »


Tyle, że zdrowe może coś więcej powiedzieć, a autystyczne nie. Czy więc brak mowy lub ograniczona i opóźniona mowa dzieci autystycznych to też ich wymysł? Może po prostu nie chce im się mówić?

Wcale nie koniecznie, malutkie dziecko nic ci nie powie bo jeszcze nie mówi. Później kiedy jest starsze tak racja, ale starsze podlega już procesowi wychowawczemu i jest już w taki czy inny sposób ukształtowane. Poza tym wcale nie jest tak że w przypadku problemu wiemy co nam jest, gdyby tak było to nie byłoby tego forum i ludzi biegających po lekarza w celu ustalenia co im jest. To są bardzo subiektywne odczucia i subiektywnie określane.
Zapisane
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14 ... 24   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!