Zmywarki - nabłyszczacze

[Razowy]

Wprawdzie mnie to nie dotyczy, osobiście nie mam i nie mam zamiaru kupować zmywarki do naczyń, ale chciałbym zadać otwarte pytanie - czy używanie zmywarki ma wpływ na nasze zdrowie? Mnie od zakupu tego urządzenia odepchnęło, że w procesie mycia naczyń stosowana jest duża ilość chemii.

Szczególnie tzw. nabłyszczacze mnie intrygują. Tak sobie myślę, że ta substancja, powodująca piękny połysk naczyń, to mikroskopijna warstwa środka chemicznego (przez analogię, jak pasta do butów), którym pokryte są naczynia. Pięknie to wygląda, ale czy ten "suplement diety" na pewno jest nieszkodliwy. Śmiem wątpić.

Dodatkowo - w niektórych domach stosuje się zasadę, że składa się brudne naczynia przez kilka dni w zmywarce i raz na np. trzy dni włącza to urządzenie. Co w tym czasie się mnoży w tych brudach, to tylko Stwórca wie. Czy wszystkie "żyjątka", zostaną usunięte w procesie mycia, czy w zakamarkach zmywarki nie ma hodowli drobnoustrojów?

[Julia Ciesielska]

Zmywarka jest dobrym rozwiązaniem gdy nie masz czasu na sprzątanie. Poza tym- czy ten nabłyszczacz sam się wydostaje ze zmywarki czy trzeba go najpierw zaaplikowac tam?

[Zuza]

Rany, nie wyobrażam sobie jak można myć naczynia co trzy dni. Mam zmywarkę od miesiąca i przy czteroosobowej rodzinie muszę myć dwa razy dziennie. A środka nabłyszczającego po prostu nie dodaję bo po jednej próbie resztki wody pozostające na naczyniach miały kolor mętnie - biały.

[Marlenka]

Te białe ślady na naczyniach, to właśnie brak nabłyszczacza.

Ja sobie bardzo chwalę zmywarkę i przy dużej rodzinie włączam tylko raz  (w nocy- tańszy prąd), w zupełności wystarcza. Z tym, że duże garnki (zwykle jeden) myję pod bieżącą wodą. Myślę, że w dzisiejszych czasach, zmywarka, to jedno z bardziej potrzebnych urządzeń w gospodarstwie domowym, może mężczyźni myślą inaczej, ale już ci zajmujący się domem pod nieobecność kobiety, to już pewnie nie.

Nabłyszczacz...., nie dajmy się zwariować, wszędzie pełno chemii, od czego jest MO.

No i wyszło mi, ku pochwale zmywarki!

[Jerry]

Nie wyobrażam sobie życia bez zmywarki.  Szczególnie jak mam gości, 2 dania, deser itp. Wiadomo, jak mam do zmycia 2 talerze - bo akurat jem w pracy - to myje ręcznie. Ale zmywarka ułatwia życie. Może i w zmywarce używa się chemii, ale tak samo jest z pralką. Po za tym do umycia talerzy ręcznie też trzeba użyć jakiegoś płynu, szczególnie przy tłustych pozostałościach. Nie można popadać w skrajności. 

[Julia Ciesielska]

Też myślę że to jest skarb miec zmywarkę:) Z wszystkich domowych zajęc zmywanie uważam za bezwarunkowo najmniej przyjemne:)
Co prawda mam na chwilowo za małe mieszkanie i za małą liczbę domowników żeby mi się opłacała zmywarka, ale jeśli te opcje ulegną zmianie to z pewnością zainwestuję!:P

[Zuza]

Nie zgodzę się co do nabłyszczacza. U mnie nie było białych śladów tylko resztki wody (pozostające np. na kubku odwróconym do góry dnem) miały kolor białawy, mętny. Teraz używam środek do mycia i sól do zmiękczania wody i wszystko jest czyste i lśniące.

[KaZof]

Mnie od zakupu tego urządzenia odepchnęło, że w procesie mycia naczyń stosowana jest duża ilość chemii.

Szczególnie tzw. nabłyszczacze mnie intrygują.
 

Miałam podobnie. Jednak od czasu, jak przeczytałam, że w zmywarkach można stosować z powodzeniem takie "babcine" sposoby jak boraks, ocet, sok z cytryny, woda utleniona - zaczynam "mięknąć" ....
Czy Ktoś z Was praktykuje z tymi środkami u siebie w domu ... tak z ręką na sercu? 


Natomiast ja mogę z czystym sumieniem polecić tajemnicze kule piorące bez proszku i płynu do prania - jestem po 10-ciu praniach w pralce (tymi podrobionymi ponoć, z Allegro: http://www.allegro.pl/search.php?string=ball&from_showcat=1&category=9302&country=1&order=p ) to pierze!
Wygląda, że bez chemii kolorowej, z nowymi formułami można się obejść  ... tylko, czy chemia fizyczna (zasady mechanizmu prania tymi kulami, objasnione w tekście) są zdrowe?

Nie wyobrażam sobie życia bez zmywarki.  Szczególnie jak mam gości, 2 dania, deser itp. Wiadomo, jak mam do zmycia 2 talerze - bo akurat jem w pracy - to myje ręcznie. Ale zmywarka ułatwia życie. Może i w zmywarce używa się chemii, ale tak samo jest z pralką. Po za tym do umycia talerzy ręcznie też trzeba użyć jakiegoś płynu, szczególnie przy tłustych pozostałościach. Nie można popadać w skrajności. 

Jest np. taka stronka:
 http://perfekcyjna-pani-domu.blog.onet.pl/2,ID359147919,index.html
(m.in.do zorganizowania wiosennego sprzątania przydatna  )

[Mia]

Zastanawiam się, czym zastąpić żele do mycia w zmywarce. Może octem? Czy można wsypać zwykłą sól? Może ktoś praktykował. Octu używam tylko do mycia zmywarki: wlewam ok. szklanki i nastawiam na pełny cykl.

[Eva]

Octu używam tylko do mycia zmywarki: wlewam ok. szklanki i nastawiam na pełny cykl

Jakiego octu używasz, i do którego pojemnika go wlewasz?

[Mia]

Wlewam do zmywarki, nie do pojemnika. Polecam, doskonale myje zmywarkę. Próbowałam w ten sposób myć naczynia ale nie umyły się tak dobrze jak bym chciała.


Mia, poczytaj tutaj i weź sobie to do serca.//K27
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=16391.0

[Rodos]

Ja też jestem fanem zmywarki i nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niej. Wystarczy, co jakiś czas, porządnie ją umyć, np. octem i jest ok.