MarekS
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 07.08.2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 108
|
|
« : 10-03-2009, 12:51 » |
|
Posty wydzielone z wątku http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=652.0 Skoro zajmujecie się analizą faktycznych procesów zachodzących w organiźmie, to musi to przecież być oparte na badaniach, a nie na hipotezach, przypuszczeniach i aby być miarodajnym należałoby przeprowadzić takowe badania.
Jestem pod wrażeniem wiedzy na tym forum i cieszę się że takowe istnieje - chodziło mi tylko o potwierdzenie merytoryczno-naukowe w tym temacie. Nie uzyskasz na tym forum potwierdzenia naukowego.Tu nikt się tym nie zajmuje i nie będzie zajmował.Cała wiedza, zawarta na forum, jest wynikiem obserwacji ludzkiego organizmu , co potem poddawane jest analizie. Mistrz to zapoczątkował, zechciał podzielić się wiedzą z resztą świata, a teraz w szerszym gronie dzielimy się doświadczeniami. To wszystko w tym temacie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-03-2009, 14:44 wysłane przez Rysiek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #1 : 10-03-2009, 13:03 » |
|
Skoro zajmujecie się analizą faktycznych procesów zachodzących w organiźmie, to musi to przecież być oparte na badaniach, a nie na hipotezach, przypuszczeniach i aby być miarodajnym należałoby przeprowadzić takowe badania. Widzi Pan. Ja twierdzę, iż nasi przodkowie już od niepamiętnych czasów wiedzą, że muchomor jest trujący. A czy jest na to jakiś dowód nad naukowy? Jest - my sami; gdyby nie ta wiedza przodków, to by nas nie było. I co Pan na to? Taka wiedza, na wagę życia lub śmierci, bez nowoczesnych laboratoriów i uczonych i ich uczonych wywodów, pisanych językiem pokrętnym i enigmatycznym po to, by nie był zrozumiały, a przez to wydał się strasznie mądry. Czy Panu może pomieścić się w łowie, że bez nich w ogóle można... Skoro tak - witamy w klubie, a jeśli nie - to się nie dogadamy.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #2 : 10-03-2009, 13:09 » |
|
Widzi Pan. Ja twierdzę, iż nasi przodkowie już od niepamiętnych czasów wiedzą, że muchomor jest trujący. A czy jest na to jakiś dowód nad naukowy? Jest - my sami; gdyby nie ta wiedza przodków, to by nas nie było. I co Pan na to? Taka wiedza, na wagę życia lub śmierci, bez nowoczesnych laboratoriów i uczonych i ich uczonych wywodów, pisanych językiem pokrętnym i enigmatycznym po to, by nie był zrozumiały, a przez to wydał się strasznie mądry. Czy Panu może pomieścić się w łowie, że bez nich w ogóle można... Skoro tak - witamy w klubie, a jeśli nie - to się nie dogadamy.
Ma Pan racje, ale proszę również zauważyć różnice w ilości "królików doświadczalnych". Trudno na podstawie "kilku" użytkowników forum stosujących MO stwierdzić autorytatywnie że MO to zbawienie świata. Popieram logiczne myślenie na forum i jak pisałem wcześniej, cieszę się, że na nie trafiłem. Podoba mi się tok myślenia Pana, jednak nie przyjmuje wszystkiego bezkrytycznie, a przez to pojawiają się pytania np. takie, jak doszedł Pan do wniosku, że jedną z przyczyn chorób są "nieszczelne" jelita? Ale jak pisałem również wcześniej, nie chciałbym robić OT. Jak nie chcesz robić off topic'ów, a masz jakieś ciekawe pytanie, to załóż nowy temat, nie krępuj się //Rysiek
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-03-2009, 13:20 wysłane przez Rysiek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #3 : 10-03-2009, 13:18 » |
|
jak doszedł Pan do wniosku, że jedną z przyczyn chorób są "nieszczelne" jelita? Doszedłem do tego wniosku tą sama drogą, co nasi przodkowie, gdy pojęli, że muchomor jest trujący. Po prostu przez moje ręce przewinęło się kilka tysięcy królików doświadczalnych... pardon - pacjentów. Po latach prób i błędów doszedłem do wniosku, że wszystkie choroby można leczyć tak samo, a więc przyczynę mają tę samą. To chyba jasne.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #4 : 10-03-2009, 13:20 » |
|
MO to zbawienie świata MO nie jest przeznaczone dla zbawienia świata, tylko dla mądrych. Wysnuwa Pan zbyt daleko idące wnioski.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #5 : 10-03-2009, 13:24 » |
|
MO nie jest przeznaczone dla zbawienia świata, tylko dla mądrych. Wysnuwa Pan zbyt daleko idące wnioski. Hmm... a jak nazwać tych, którzy nie używają MO?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
LenaG
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184
|
|
« Odpowiedz #6 : 10-03-2009, 13:28 » |
|
Hmm... a jak nazwać tych, którzy nie używają MO? Hmm... no chyba ...ryzykanci!
|
|
|
Zapisane
|
"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe" "ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #7 : 10-03-2009, 13:29 » |
|
Hmm... a jak nazwać tych, którzy nie używają MO? A jak by ich Pan nazwał?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Piotrb111
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569
|
|
« Odpowiedz #8 : 10-03-2009, 13:32 » |
|
tomurbanowicz to już Mistrz kiedyś wyjaśniał. Człowiek jest istotą inteligentną, przynajmniej taką powinien być. A polega to na tym, że umie dostosować się do otoczenia. Jeżeli otoczenie czyli jadło szkodzi i powoduje dziury w jelitach to mądry - inteligentny, powinien je w jakiś sposób "zaklejać" w tym właśnie pomaga MO. Oczywiście możesz wymyślić coś innego i tego innego używać wtedy też będziesz inteligentny, ale zostawiając sprawę samej sobie to chyba nie jest oznaka mądrości lecz głupoty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #9 : 10-03-2009, 13:32 » |
|
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą wartością, i powinien się uczyć, jak sam może leczyć swoje choroby. Jakby w kontekście tych słów Hipokratesa nazwał Pan pacjentów?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #10 : 10-03-2009, 13:49 » |
|
Prowokuje mnie Pan (może moderatorzy przeniosą tą dyskusje do innego wątku?) A niech tam... Poprzez analizę przodków o której Pan wspomniał, zaczął Pan eksperymentować - zapewne najpierw ze sobą, potem z pacjentami. Doszedł Pan do wniosku, iż przyczyna chorób to nieszczelne jelita, przez które przedostają się lektyny pokarmowe. Rozumiem, iż jakoś to Pan przebadał sprawdził by potwierdzić hipotezę? Nie sądzę, aby takie badanie było drogie, jak np. przy próbie wyizolowania wirusa. Nie wnikam jednak czy dokonał Pan takiego badania, czy też nie. Jednak w jaki sposób dobrał Pan "parametry" MO? Jakimi przesłankami czy dowodami naukowymi podpierał się Pan? Nie przyszło Panu przez myśl, że na podstawie "analizy przodków", pacjenci Pańscy byli jednak królikami doświadczalnymi? Przecież MO mogło okazać się w najgorszym przypadku trucizną - sam Pan wspomniał że eksperymentował z tym, dochodząc do takich a nie innych parametrów MO. Nie chce przez to powiedzieć, iż neguję MO - po prostu bezkrytycznie nie podchodzę do tematu. Tyle. Czy to Pańskim zdaniem objaw głupoty?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-03-2009, 13:58 wysłane przez tomurbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #11 : 10-03-2009, 14:00 » |
|
Widzi Pan. Pan mnie wciąż pyta o prehistorię, a mnie interesują fakty - jak MO sprawdza się w rzeczywistości. Z zaglądania w przeszłość tego się nie dowiem. Jeśli moje wnioski są słuszne, to po uszczelnieniu jelit powinien zostać odblokowany system odpornościowy i zająć się tym, czym powinien - zdrowiem. A zdrowie, nie wiem czy Pan wie, jest jedyną alternatywa dla chorób, nie jakaś tam fikcyjna medycyna alternatywna, czy naturalna bardziej od natury, albo głupie diety. A przeszłość - jak do tego doszło? Jakież to ma znaczenie? Dla mnie żadnego, ponieważ nie lubię oglądać się za siebie. Po co to komu?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #12 : 10-03-2009, 14:02 » |
|
Proszę mnie dobrze zrozumieć: w kwestii zdrowia i chorób naprawdę mam podobne (jeśli nie takie samo), zdanie jak Pan. Chodzi mi tylko o wyjaśnienie pewnych mniej, lub bardziej szczegółowych kwestii Pańskiego rozumowania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #13 : 10-03-2009, 14:05 » |
|
Nie chce przez to powiedzieć, iż neguję MO - po prostu bezkrytycznie nie podchodzę do tematu. Tyle. Czy to Pańskim zdaniem objaw głupoty? Bynajmniej. Objawem głupoty jest nie dbać samemu o własne zdrowie i bezkrytycznie powierzyć je komuś innemu - lekarzowi, propagandzie, naukowcowi, dietetykowi, czy innemu "specjaliście" od zdrowia, zajmującemu się w rzeczywistości wyłącznie chorobami.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #14 : 10-03-2009, 14:09 » |
|
Piotrb111 dobrze Panu napisał: Oczywiście możesz wymyślić coś innego i tego innego używać wtedy też będziesz inteligentny, ale zostawiając sprawę samej sobie to chyba nie jest oznaka mądrości lecz głupoty. Ja bynajmniej nie twierdzę, że musi to być koniecznie MO. Może być coś zupełnie innego. Jadnak podstawą jest uśniecie przyczyny choroby, zaś walka z jej objawami nie może być zajęciem godnym człowieka inteligentnego. A Pan jak uważa? Czy w definicji pacjenta, że jest to nabywca leków i usług medycznych - jest jakiś błąd?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-03-2009, 14:12 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #15 : 10-03-2009, 14:11 » |
|
Uważam dokładnie tak samo: leczmy przyczynę, nie objaw.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #16 : 10-03-2009, 14:13 » |
|
Uważam dokładnie tak samo: leczmy przyczynę, nie objaw.
A jak? Co jest przyczyną wszystkich chorób?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #17 : 10-03-2009, 14:16 » |
|
A jak? Co jest przyczyną wszystkich chorób? To już temat na inny wątek - ten i tak chyba "zaśmieciliśmy" Krótko napiszę: tak naprawdę to nie wiemy. Przypuszczam i raczej trzymam się teorii toksyn...
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-03-2009, 14:19 wysłane przez tomurbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #18 : 10-03-2009, 14:21 » |
|
Przypuszczam i raczej trzymam się teorii toksyn... A jak się nazywa teoria, która sprawdziła się przez dwa i pół tysiąca lat i nadal jest aktualna? Wie Pan?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #19 : 10-03-2009, 15:45 » |
|
Ja się bardzo cieszę, gdy uczestnicy forum nie traktują go jak sekty, a moich słów jak wyroczni, i dyskutujemy przedstawiając argumenty. I nie chodzi bynajmniej o to, by to była konwersacja, lecz spór, bowiem tylko ze spierania się o swoje racje rodzi się postęp. No, ale tu niezbędne są argumenty, bez nich zaś są to dywagacje, w które nie dam się wciągnąć. Ale w rzeczowa dyskusję - chętnie. I sadzę, że z korzyścią dla innych.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
|