Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 22:37 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bóle głowy  (Przeczytany 30624 razy)
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #20 : 15-06-2009, 12:52 »

Takie bóle mogą pojawiać się w wyniku zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa w okolicach szyi. Można wybrać się do jakiegoś dobrego masażysty, który od razu powinien wyczuć takie zmiany.
Zapisane

Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #21 : 15-06-2009, 13:04 »

Tak właśnie poradził mi Mistrz, ale jeszcze do tej pory nie miałam czasu się wybrać. Ale to pewnie dlatego, że od czasu tej porady ani razu nie bolała mnie głowa.
« Ostatnia zmiana: 15-06-2009, 13:07 wysłane przez Zuza » Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #22 : 15-06-2009, 19:11 »

od czasu tej porady ani razu nie bolała mnie głowa.
Na niektórych już sama porada potrafi zadziałać ozdrowieńczo...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #23 : 15-06-2009, 21:02 »

Być może smile
Zapisane

Joker
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 17-11-2005
Wiadomości: 436

« Odpowiedz #24 : 15-06-2009, 21:13 »

U mnie ból głowy nie jest aż tak silny, ale bardzo przewlekły i dość stabilny - takie ćmienie. Po ok. 10 godz. snu za mocno nie dokucza (rano dłuższą chwilę po przebudzeniu jakby był jeszcze słabszy), natomiast przy mniejszej ilości snu nasila się. W miarę możliwości unikam takich sytuacji, ale nie zawsze się da, a wtedy to nieźle daje popalić, wtedy jestem półprzytomny.
Zapisane
Lady
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 12-12-2007
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 374

« Odpowiedz #25 : 15-06-2009, 23:34 »

Też miewam takie bóle głowy i występują one po zwiększonym stresie i za krótkim odpoczynku nocnym. Potrafię rano obudzić się z bólem, szczególnie gdy coś nieprzyjemnego mnie czeka w tym dniu. Mnie pomaga na to długi sen i picie większej ilości wody. Stres jest toksyczny i może to toksyny powodują ten ból. Druga sprawa to napięcie mięśni grzbietu i naciągnięcie nerwów też może powodować ból. Masaż pleców też pomaga.
Zapisane

pozdrawiam Ania
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #26 : 23-06-2009, 17:17 »

Kiedyś miewałam bardzo silne bóle głowy z mdłościami i mroczkami przed oczyma. Szczególnie intensywnie odczuwane przy każdym najmniejszym nawet ruchu. Jak nie wzięłam tabletki wystarczająco wcześnie, to już nic nie pomagało i ból potrafił trzymać 3-4 dni i nocy bez przerwy. Taki ból zawsze pojawiał się podczas miesiączki - regularnie co miesiąc.

Myślę, że byłam bardzo zatruta. Jeszcze w czasach szkolnych miałam depresje i bóle głowy. Potem zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne (brała przez całe 2 lata) - wówczas "miesiączkowe" bóle głowy wyraźnie się nasiliły. Po odstawieniu pigułek przez 9 miesięcy nie miałam owulacji ani miesiączki - mierzyłam temperaturę i wiem na pewno. Dopiero potem pojawiły się nieregularne krwawienia - tak długiego czasu potrzebował organizm, żeby wrócić do "normy".

Od kiedy piję MO miesiączkę mam regularnie jak w zegarku (bardziej obfitą) a bóle głowy prawie zupełnie zniknęły. Sama się dziwię, gdy głowa mnie zaboli - już zapomniałam jaka to "przyjemność". Obecnie bóle głowy są u mnie tylko chwilowe i same przechodzą. Czasem pomagam sobie masażem akupresurowym.
Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #27 : 24-06-2009, 08:21 »

Ja odstawiłam krople do nosa z alocitu i bóle minęły. A były potworne. Wyciągam więc dwa wnioski; 1) muszę mieć niezłą kolonię grzybów w głowie i niestety, ale prędzej czy później trzeba to będzie zwalczyć, 2) pewnie ta dawka była zbyt silna. Zaczęłam brać krople prawie równocześnie z MO, widać za szybko, więc odczekam jeszcze ze 2 m-ce. Acha no i umknęło mojej uwadze, że alocit do kropli jeszcze się bardziej rozcieńcza-ja tego ne zrobiłam i używałam w takim stężeniu jak w MO. Zdecydowanie za mocno zadziałało. A morał jest taki, aby nie poganiać zdrowienia, tylko dać organizmowi czas na zrobienie porządków w swoim tempie.
Zapisane
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #28 : 25-06-2009, 18:19 »

Dobre wnioski Aggula. Tylko szkoda, że musiałaś się tego nauczyć na własnym bólu...

Na przyszłość polecam metodę, którą sama stosuję, gdy chcę wprowadzić coś nowego:
Najpierw wracam do książki i przypominam sobie, co Mistrz na dany temat napisał. Potem wrzucam w wyszukiwarkę na forum jednym i drugim i dokładnie czytam co i jak. Następnie zastanawiam się jak i kiedy to wszystko zastosować u siebie... żeby uzyskać pożądane efekty. Na koniec jeszcze się z tematem prześpię msn-wink

Też zdarzyło mi się "przedobrzyć" - zbyt wcześnie próbowałam pić Citrosept z melisą, ale nie miałam siły na normalne życie nawet po tak minimalnej dawce jak jedna kropla na kubek ziół.... Odstawiłam i nadal czekam na dobry czas. Może spróbuję na jesieni?
Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #29 : 26-06-2009, 07:33 »

Racja Zazula. I dzięki za praktyczną sugestię;
Cytat
Na przyszłość polecam metodę, którą sama stosuję, gdy chcę wprowadzić coś nowego:
Najpierw wracam do książki i przypominam sobie, co Mistrz na dany temat napisał. Potem wrzucam w wyszukiwarkę na forum jednym i drugim i dokładnie czytam co i jak. Następnie zastanawiam się jak i kiedy to wszystko zastosować u siebie... żeby uzyskać pożądane efekty. Na koniec jeszcze się z tematem prześpię
Zapisane
Stagger
« Odpowiedz #30 : 08-07-2009, 14:29 »

Ja powiem krótko: Jakieś  2 lata temu zacząłem zakrapiać nos. Miałem tak potężne wycieki że nazwałem to "bania". Powód był prosty: nos miałem jak jedna wielka bania:) Ciekło i ciekło...Trwało to ponad 3 miesiące. Ale musiałem przestać zakrapiać bo śpiewam w zespole, a to niestety nie za bardzo pozwalało mi normalnie mówić, a co dopiero śpiewać. Ale...jest mały niuans tego...
Od tamtego czasu nie miałem za bardzo kataru smile Może jednak coś pomogło ?
Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #31 : 09-07-2009, 07:45 »

Szkoda, że przestałeś zakraplać, skoro nadal coś schodziło. To ważne, żeby oczyścić się dokładnie. Może jednak dałbyś radę kontynuować i doprowadzić oczyszczanie do końca?
Zapisane
Mayko
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.07.2009
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #32 : 14-07-2009, 05:49 »

MO piję niedługo, bo jakieś dwa tygodnie już zleciały. Na początku nie miałam prawie w ogóle żadnych objawów ubocznych oczyszczania. Zakraplam nos, piję citrosept z melisą, ssę olej i oczywiście piję koktajle. Od soboty zaczęłam mówić przez nos – czyli zatkane zatoki. Nigdy nie miałam takiego objawu. W tamtym roku miałam problem z zatokami, ale ból przypominał ból zęba (zatoka szczękowa z torbielom - seria antybiotyków plus naświetlania rozgoniły problem). Nie jestem przeziębiona, z nosa mi nic nie leci, nie boli mnie gardło, nie mam temperatury. Od wczoraj zaczął się natomiast potężny ciśnieniowy ból głowy. Mam wrażenie, że ciśnienie rozerwie mi głowę. Nie mogę się schylić, ani za szybko poruszać. Nigdy w życiu coś takiego mi się nie przydarzyło. Puls wczoraj też był oszalały, jakbym właśnie przebiegła setkę. Naprawdę bałam się, że coś mi pęknie w głowie. Dzisiaj jest trochę lepiej. Mam nadzieję, że najgorsze już za mną. Co to wszystko może oznaczać? Oczyszczanie twarzoczaszki? Grzybek dostał eksmisję i wynosi się z mózgu? Po tym, co piszecie mam właśnie takie przypuszczenia.
« Ostatnia zmiana: 14-07-2009, 05:52 wysłane przez TIKa » Zapisane

"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Pablo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 21-08-2006
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 386

« Odpowiedz #33 : 14-07-2009, 07:29 »

Cytat
Zakraplam nos, piję citrosept z melisą, ssę olej
Za dużo wszystkiego na raz. I to przy tak krótkim stażu z MO. Pozostań na razie przy samej miksturze, citrosept z melisą ewentualnie wprowadź dopiero w czwartym miesiącu picia MO http://www.bioslone.pl/ekstrakt
Gdy objawy miną zacznij zakraplanie nosa lub ssanie oleju. 
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #34 : 14-07-2009, 07:46 »

MO piję niedługo, bo jakieś dwa tygodnie już zleciały. Na początku nie miałam prawie w ogóle żadnych objawów ubocznych oczyszczania. Zakraplam nos, piję citrosept z melisą, ssę olej i oczywiście piję koktajle.

Przede wszystkim oznacza to, że nie przeczytałaś książek.

Pablo Ci wyjaśnił, ale zastanawiam się jak można być tak niefrasobliwym, żeby zaczynać bez rozeznania manipulowanie własnym zdrowiem. Kto zaczyna tak silny środek, jakim jest melisa z citroseptem zaraz na początku?
Najwcześniej, ale to naj naj - w IV miesiącu, a raczej później, czyli gdy minie pierwsza fala oczyszczania. Nigdy nie ma ich zaraz na początku - to nie tabletka tylko mikstura, objawy pojawiają się tak, że czasami trudno je skojarzyć i na pewno nie w pierwszym tygodniu.
« Ostatnia zmiana: 14-07-2009, 07:48 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mayko
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.07.2009
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #35 : 14-07-2009, 07:58 »

Dziękuję Pablo – tak zrobię.
Zapisane

"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #36 : 23-09-2009, 08:08 »

Byłam na dwóch wizytach u masażysty. Po kilkunastu dniach pojawił się ból głowy. Jego natężenie było zdecydowanie mniejsze, . Nie miałam nurofenu forte więc zażyłam zwykły panadol i na chwilę się położyłam. 15 minut drzemki przy rozgadanych dzieciakach (one to mają intuicję, zawsze wiedzą kiedy się kłócić smile ) i o dziwo, ból nieco zelżał. Wcześniej, gdybym wzięła taki słaby lek, nie poczułabym żadnej różnicy.
Potem wzięłam jeszcze jedną tabletkę i dało się funkcjonować na tyle, że pojechaliśmy do znajomych. Tam przyszło mi do głowy, żeby zmierzyć sobie ciśnienie, bo wiem że mają dobry aparat. No i miałam 160/100 ! Byłam lekko w szoku. Przy takim umiarkowanym bólu takie ciśnienie, to jakie ono było gdy ból mało mi czaszki nie rozsadził?
Pożyczyłam teraz ciśnieniomierz od Mamy i sprawdzam w domu. Jak na razie waha się między 105/70 a 125/80.
Pamiętam jak kilka lat temu bardzo źle się poczułam, robiło mi się ciemno w oczach i słabo. Pojechałam do przechodni i też wyszło ciśnienie około 160/100.
Co może powodować takie skoki ciśnienia? Czy wystarczy, że będę stosować się do rad udzielanych osobom ze stale wysokim ciśnieniem?
Zapisane

Grazyna
« Odpowiedz #37 : 23-09-2009, 09:16 »

Cytat
No i miałam 160/100 ! Byłam lekko w szoku. Przy takim umiarkowanym bólu takie ciśnienie, to jakie ono było gdy ból mało mi czaszki nie rozsadził?
To nie tak, błędnie to interpretujesz. Popełniłaś błąd, że wybrałaś się do znajomych, zamiast odpoczywać. Tabletka zamaskowała problem, ale problem (jakiś związany z procesem naprawczym organizmu - może coś w zatokach...) nie minął. Ty, zamiast na to skierować wszystkie siły, postawiłaś sobie za punkt honoru, zajeździć organizm, a ten, aby sprostać zadaniom, musiał, co...?
Podwyższyc sobie cisnienie krwi.
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #38 : 23-09-2009, 09:27 »

Być może, że było właśnie tak. Żeby mieć jednak pewność, sprawdzę sobie ciśnienie przy następnym bólu głowy, nie ruszając się już z domu.
Zapisane

Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #39 : 29-09-2009, 21:44 »

Kolejny ból głowy, niestety znowu bardzo mocny. Nie ruszałam się z domu. Ciśnienie 135/80, czyli chyba niezłe. Interpretacja Grażynki okazała się trafniejsza niż moja.
Zapisane

Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!