Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 13:20 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 31   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Blok dla początkujących  (Przeczytany 512828 razy)
Sobol
« Odpowiedz #180 : 19-02-2011, 09:12 »

Na wszystkie powyższe pytania są już odpowiedzi na forum. Eksperci niechętnie udzielają tych samych odpowiedzi po raz "enty".
Milej widziane jest wykazanie, iż posiada się podstawy wiedzy o zdrowiu zawartej w książkach P. Słoneckiego, i na forum. Wtedy sposób postępowania ewentualnie zostanie skorygowany.
Potrzeba na to wiele wytrwałości. thumbsup
« Ostatnia zmiana: 19-02-2011, 10:20 wysłane przez Apollo » Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #181 : 19-02-2011, 12:28 »


Czy orientuje się ktoś, co mogę wziąć wykrztuśnego? Czuję, jakbym miała płuca wypluć, jednak ciężko mi cokolwiek się odkleja, a coś tam jednak siedzi.
Możesz spróbować pić małymi łykami wodny macerat z prawoślazu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5525.msg56669#msg56669
Mam w domu ACC, ale jakoś dostałam wstrętu do leków, zarówno ja, jak i moje dzieci, kiedy im opowiedziałam co nieco o tych trutkach na ludzi, nie wiem jak zapatrujecie się na ACC.
Najlepiej nie zastanawiaj się już dłużej tylko wyrzuć to do kosza.

Do gorącej herbaty z miodem nadaje się właściwie każdy naturalny miód.
http://www.portal.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/goraca-herbata-z-miodem
« Ostatnia zmiana: 13-06-2016, 10:14 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Shakirka29
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 2011-02-02
Skąd: Bytom
Wiadomości: 30

« Odpowiedz #182 : 19-02-2011, 15:22 »

Dzięki Sobol, zdaję sobie sprawę, jak nudne musi być odpowiadanie na podobne pytania. Jednak forum czytam systematycznie, książki również. 
Agna, dziękuję za zainteresowanie, owszem, mam w książce ten przepis, jednak teraz nie mam dostępu do składników, muszę poczekać do poniedziałku. Miodek stosujemy sobie, kropelki z alocitu również i ssanie oleju roślinnego. Powoli wszystko się rusza, he, dziś również lepszy mam kaszel, bez żadnych wspomagaczy oczywiście. No cóż, pozbędę się mojej domowej apteki, boję się jedynie, jak może wyglądać atak krtani u mojego najmłodszego oraz astmy u starszego, a że to w nocy zazwyczaj się odzywa, o ile się jeszcze powtórzy w ogóle, bo wierzę, że to już koniec, jakiś tam strach we mnie siedzi. Nie wiem, czy na taki krytyczny moment, nie zostawić Pulmicortu, z dwojga złego, to już to lepsze, niż ostry dyżur w szpitalu i faszerowanie mojego dziecka wszelkimi świństwami, Boże, zachowaj moje dzieci od szpitali i białych kitli, brrr.
« Ostatnia zmiana: 19-02-2011, 15:35 wysłane przez Shakirka29 » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #183 : 19-02-2011, 15:35 »

Shakirka ja nie predysponuję do roli eksperta ale wiem, że Eksperci kładą nacisk na samodzielność i konsekwencję w pozyskiwaniu wiedzy o zdrowiu.
Wiedzę teoretyczną zdobyć łatwiej niż praktyczną. Teorię wprowadzić w życie i przetrzymać, o to jest wyzwanie!  thumbup
Zapisane
Shakirka29
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 2011-02-02
Skąd: Bytom
Wiadomości: 30

« Odpowiedz #184 : 19-02-2011, 15:56 »

Sobol, dla mnie to najważniejsze w życiu wyzwanie, nie patrzeć na nieszczęście moich dzieci, związane z ich cierpieniem w chorobach. Odkąd weszłam na stronę Biosłone i przeczytałam zawarte tutaj informacje, pojęłam sens życia bez medycyny konwencjonalnej. Wierz mi lub nie, ale ja od dziecka czytałam książki typu: lecz się sam, itp. Mam około 100 niezrealizowanych recept, głównie swoich dzieci, gdyż ja nie korzystam ze "służby zdrowia", najczęściej mąż mnie goni, bym poszła z dziećmi lub ze sobą, więc idę dla świętego spokoju i obwieszczam, że wszystko jest w porządku. Nie ufam im, odkąd pojęłam, iż leczą dzieci na chybił - trafił, bądź kiedy będąc z 6-miesięcznym synem w szpitalu, podejrzeli u niego zapalenie kości, miał OB 120/nieoznaczone. Sama, na chłopski rozum, odrzuciłam tę diagnozę, gdyż widziałam, że poza temp. 42 stopnie i niemożnością oddania stolca, nic mu nie było, masakra. Nie raz wypisywałam dzieci na własne żądanie ze szpitala i szukałam pomocy w sieci. W końcu Bóg zesłał mi Was, coś musi być tam nad nami.  Ja nie mam teraz innego tematu, dzwonię do wszystkich i zachwalam MO oraz próbuję przekonać rodzinę i znajomych do zaznajomienia się z książkami p. Słoneckiego, a dla niedowiarków zostawiam, niby przypadkiem, książkę na stole w czasie odwiedzin. Moja babcia była akuszerką na wsi, leczyła również różne przypadki sama, ludzie częściej do niej przychodzili, aniżeli do lekarza. Mam coś we krwi i muszę to jakoś wykorzystać. Zawsze chciałam iść na medycynę, jednak było nas siedmioro dzieci i rodzice nie mieli kasy. Tak miało być, zrządzenie losu, wpoiliby mi do głowy jakąś akademicką wiedzę i też może dziś trułabym ludzi, zachowaj Boże od takiego losu moje dzieci. Ale się rozpisałam, zaraz ktoś mi uwagę zwróci, ale taka ze mnie pisarka już smile .

Nie mamy nic przeciwko merytorycznym, poprawnie napisanym postom. Właściwie to chciałam Cię pochwalić za postęp w pisaniu - kilka spacji więcej i od razu lepiej. Tak trzymać! ;> // Solan
« Ostatnia zmiana: 19-02-2011, 22:01 wysłane przez Solan » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #185 : 19-02-2011, 16:16 »

Będzie dobrze. Wiem, że wytrwasz. Ja mam niestety pod górkę. Żona mnie wspomaga, ale niestety nie chce słyszeć o tym, żeby cała rodzina wprowadziła "zdrowotny zestaw". Jestem kozłem ofiarnym. msn-wink Kropla drąży skałę.
Co do otoczenia, nie przekonuję nikogo na siłę. Niektórzy i tak podejrzliwie na mnie patrzą. Jeśli ktoś chce, to mogę mu wskazać, gdzie znajdzie wiedzę. Co do doradzania, to za wcześnie.
Trzymam za Ciebie kciuki. smile
« Ostatnia zmiana: 19-02-2011, 16:30 wysłane przez Apollo » Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #186 : 19-02-2011, 16:46 »

No cóż, pozbędę się mojej domowej apteki, boję się jedynie, jak może wyglądać atak krtani u mojego najmłodszego oraz astmy u starszego, a że to w nocy zazwyczaj się odzywa, o ile się jeszcze powtórzy w ogóle, bo wierzę, że to już koniec, jakiś tam strach we mnie siedzi.  
Shakirka, ja tylko odpowiedziałam na Twoje pytanie, jak my zapatrujemy się na ACC.

Ten strach też minie jak Twoje dzieci uporają się z paroma infekcjami bez leków. I wtedy sama zadecydujesz, że już przyszedł czas, żeby wyrzucić te leki.
Tu chodzi o to, że nie należy przeszkadzać w wychorowaniu się, a później już jest ten komfort i wewnętrzny spokój.  
Zapisane
Shakirka29
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 2011-02-02
Skąd: Bytom
Wiadomości: 30

« Odpowiedz #187 : 19-02-2011, 16:52 »

U mnie ciężko przekonać mojego męża póki co, jest uparty, ale ja robię swoje. Mam bardzo chorego ojca, nowotwór płuc, miażdżyca krytyczna, po zawale serca, wszczepiono mu stenty, bierze stałe leki.
Jest tam jeszcze wiele innych schorzeń, właśnie się wybieram do rodziców i dalej będę drążyła temat mikstury smile . Matka również jest bardzo schorowana, ale kobiety są silniejsze (bez urazy) . Jeżeli chodzi o DP, będę miała mały problem, gdyż u mnie kasą dysponuje mój mąż (jest żywicielem rodziny póki co) , to on robi zakupy itp. Zazwyczaj gotuje potrawy kuchni wietnamskiej: dużo warzyw, mięso i ryż, ale taki porządny ryż, nie z któregoś tam przemiału smile . Ja też nic na siłę, po prostu opowiadam znajomym i pokazuję realne przykłady, np. od długiego czasu miałam bardzo spuchnięte dziąsło, nie miałam czasu się tym zająć, bo nie bolało smile . Jednak po zastosowaniu MO i systematycznym ssaniu oleju, opuchlizna zmniejszała się, już prawie nic nie zostało smile . Takie namacalne przykłady są najlepsze, aby ktoś uwierzył w to, czy owo. Żona Twoja z czasem przekona się do MO, wiesz, niektóre kobiety, jak i zresztą faceci, chcą postawić na swoim, zwłaszcza te uparte charakterki . Ale czas pokaże swoje, byle zdążyć na czas, bo musztarda po obiedzie, na nic się zda smile .
Jestem z Tobą smile  thumbup .
« Ostatnia zmiana: 19-02-2011, 16:56 wysłane przez Shakirka29 » Zapisane
dana
« Odpowiedz #188 : 19-02-2011, 17:59 »

Witam bardzo serdecznie. Na forum jestem od dzisiaj, bo dopiero się zarejestrowałam i od razu spieszę się przywitać. MO pijemy z mężem od 17.02.2011, czyli bardzo krótko. Szukałam w internecie jakiś wskazówek i porad odnośnie leczenia zatok, szczególnie przynosowych i szczękowych, i natrafiłam na to forum, z czego bardzo się cieszę. Mam pytanie, bardzo proszę o jakieś rady i wskazówki, jak postępować z tym paskudztwem. Męczę się z tym od listopada, wyleczyłam wszystkie zęby, co mogłam usunęłam, bo myślałam, że to od zębów. Boli mnie szczęka, na zmianę zęby, policzki. Niedawno zrobiłam wymaz z nosa i gardła, i mam odpowiedź: gronkowiec MSSA w nosie i gardle. Mam antybiotyk do łykania i do nosa. Oprócz tego wprowadziłam MO, sok aloesu+oliwa z oliwek+cytryna. Jeszcze raz pozdrawiam, życzę zdrówka, dziękuję za rady i wskazówki.
« Ostatnia zmiana: 20-02-2011, 16:43 wysłane przez Apollo » Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #189 : 19-02-2011, 22:20 »

Mam bardzo chorego ojca, nowotwór płuc, miażdżyca krytyczna, po zawale serca, wszczepiono mu stenty, bierze stałe leki.
Jest tam jeszcze wiele innych schorzeń, właśnie się wybieram do rodziców i dalej będę drążyła temat mikstury smile . Matka również jest bardzo schorowana,
Bardzo dobrze, że propagujesz zasady Biosłone.
Proponuję jednak dużą ostrożność w przypadku osób schorowanych. Często osoby zaczynające pić MO mówią,
"co może zrobić aloes, sok z cytryny i oliwa w tak małych dawkach?"
U osób bardzo schorowanych czasami pierwsze reakcje są gwałtowne, przekonałam się o tym w przypadku dwóch osób, które zachęciłam do stosowania zasad Biosłone.
Nie chcę Cię zniechęcić do propagowania picia MO, a jedynie zachęcić do zdobywania informacji na temat działania MO przy różnych schorzeniach.
Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #190 : 20-02-2011, 09:46 »

Shakirka DP to podstawa. Jeśli mogę coś zasugerować, to bądź bardzo ostrożna z ludźmi schorowanymi i w podeszłym wieku. Miałem taki przypadek i skierowałem go do Zibiego. Zalecenia się różnią. Pośpiechem można zrobić więcej szkód, niż pożytku. 

Dana wskazówek leczenia tutaj nie otrzymasz. Jesteś na: Niemedycznym forum zdrowia. Koniecznością jest zapoznanie się z książkami P. Słoneckiego oraz z Forum.
Wpisuj w wyszukiwarkę hasła, które Cię interesują. Problemy, o których wspominasz były przerabiane na forum.

Zapisane
dana
« Odpowiedz #191 : 20-02-2011, 12:47 »

Dziękuję za odpowiedź,  
Przepraszam, ale jestem dopiero początkująca, chciałabym dobrze stosować się do wskazówek, doczytałam sobie o stosowaniu MO i stosuję alocit + oliwa z oliwek + sok z cytryny. Obecnie mam dodatkowo problemy z gardłem. Boli mnie gardło, migdały pokryte białym nalotem, myślę, że wcześniej miałam jakąś grzybicę.
Stosowanie MO zaczęłam od 5 ml i kolejno zwiększam, chciałam przyzwyczaić organizm. Słyszałam, że mogę dodatkowo zakraplać nos srebrem koloidalnym i alocitem?
Chciałam jeszcze zapytać, czy mogę wprowadzić dodatkowo picie koktajli już teraz?
Zdaję sobie sprawę, że proces oczyszczania będzie trochę trwał i na efekty muszę trochę poczekać.
Mam nadzieję, że ktoś mi jeszcze odpisze!


http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=16391.0 - powinnaś się z tym zapoznać. I jeszcze z tym: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=16345.0 - koniecznie! // Solan
« Ostatnia zmiana: 20-02-2011, 16:32 wysłane przez Apollo » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #192 : 20-02-2011, 13:00 »

MO+DP+KB - to jest optymalny zestaw dla początkujących. Im więcej będziesz dokładać, tym bardziej poganiasz organizm, a to jest niewskazane.
Zapisane
dana
« Odpowiedz #193 : 20-02-2011, 14:43 »

Dziękuję, zacznę wprowadzać KB+DP.
Nie chcę poganiać zbyt szybko organizmu, a tym bardziej odczuwać związanych z tym gwałtownych reakcji organizmu.

Życzę zdrówka...
« Ostatnia zmiana: 20-02-2011, 16:32 wysłane przez Apollo » Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #194 : 20-02-2011, 15:12 »

Chciałam jeszcze zapytać, czy mogę wprowadzić dodatkowo picie koktajli już teraz ?
Zdaję sobie sprawę, że proces oczyszczania będzie trochę trwał i na efekty muszę trochę poczekać.
Mam nadzieję, że ktoś mi jeszcze odpisze !
Dana koktajl błonnikowy możesz pić już teraz. Nie polecane jest picie koktajlu cytrynowego w pierwszych miesiącach picia MO.
http://portal.bioslone.pl/odzywianie/koktajl_blonnikowy

Przy problemach z gardłem stosowane jest również oczyszczanie twarzoczaszki.
Poczytaj sobie o tym zabiegu i o zakrapianiu nosa:
http://www.portal.bioslone.pl/oczyszczanie/oczyszczanie-twarzoczaszki
http://portal.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/krople_do_nosa - Krople do nosa - jak przygotować i stosować
« Ostatnia zmiana: 13-06-2016, 10:18 wysłane przez ArtComp » Zapisane
dana
« Odpowiedz #195 : 20-02-2011, 15:39 »

Chciałam jeszcze zapytać, czy mogę wprowadzić dodatkowo picie koktajli już teraz ?
Zdaję sobie sprawę, że proces oczyszczania będzie trochę trwał i na efekty muszę trochę poczekać.
Mam nadzieję, że ktoś mi jeszcze odpisze !
Dana koktajl błonnikowy możesz pić już teraz. Nie polecane jest picie koktajlu cytrynowego w pierwszych miesiącach picia MO.
http://portal.bioslone.pl/odzywianie/koktajl_blonnikowy

Przy problemach z gardłem stosowane jest również oczyszczanie twarzoczaszki.
Poczytaj sobie o tym zabiegu i o zakrapianiu nosa:
http://www.portal.bioslone.pl/oczyszczanie/oczyszczanie-twarzoczaszki
http://portal.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/krople_do_nosa  Krople do nosa - jak przygotować i stosować


Kalino, dziękuję bardzo za odpowiedź.
Fajnie, że ktoś pomaga raczkującym na forum, poczytałam sobie o kroplach, koktajlu i zacznę stosować.
Wiesz, krótko piję MO, a odczuwam objawy grypy i mam dreszcze, czyżbym już się oczyszczała?
« Ostatnia zmiana: 13-06-2016, 10:18 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Shakirka29
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 2011-02-02
Skąd: Bytom
Wiadomości: 30

« Odpowiedz #196 : 20-02-2011, 16:51 »

Kalino, a co działo się tym osobom bardziej schorowanym po MO? Ja również proponowałam ojcu mniejsze dawki. Zostawiłam mu książkę, jednak nie przeczytał. Chciałby, żeby zostawić mu przepis i kilka wskazówek, ale nie tędy droga, właśnie o efekty oczyszczania i ich objawy mi chodzi, nic nie mogę na to poradzić, ale będę próbowała. Jeżeli o mnie chodzi, to nie jestem schorowana, grypa i dreszcze z podwyższoną temperaturą już za mną, zobaczymy, pożyjemy. DP ciężko mi wprowadzić, zwłaszcza dla dzieci, gdyż jedzą w szkole obiady, a ja nie mam wpływu na to, co tam gotują. Smutny
Książki przeczytałam i dalej czytam, lubię je czytać i non stop wracam do nich.
Stosujemy MO, krople: alocit + sól fizjologiczna oraz herbata z miodem i woda z solą do wdychania. Ja jeszcze kąpiele z olejem, póki co, mam tylko kukurydziany, ale kupię sobie z pestek winogron. Również postaram się kupić składniki do KB, jednak nie mam blendera, ani nic w tym rodzaju, młynka również nie mam i problem zatem poważny mam.
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko. smile
« Ostatnia zmiana: 20-02-2011, 19:31 wysłane przez Lilijka » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #197 : 20-02-2011, 19:29 »


Lacky doradzał taką kurację dla osób starszych i schorowanych:

Cytat
Napój ogólnie ma działanie wzmacniające i jego celem nie jest wywoływanie gwałtownych reakcji oczyszczających (chyba że przesadzimy z dawkowaniem).
Taki napój byłby dobrym startem dla ludzi starszych schorowanych, którzy chcieliby coś jeszcze z swoim organizmem zrobić. Przed przejściem na MO taka 0,5 roczna kuracja wzmacniająca złagodziłaby mocno skutki oczyszczania i przykre doznania.

Jedna porcja napoju:
1 szklanka ciepłej przegotowanej wody,
2 łyżki octu jabłkowego
1-2 łyżeczki miodu

Pierwszy napój należy wypić na czczo. A pozostałe 1 -2 w ciągu dnia. Czyli w ciągu dnia wypijamy 2-3 porcje napoju.
[quote/]

Zapisane

Shakirka29
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 2011-02-02
Skąd: Bytom
Wiadomości: 30

« Odpowiedz #198 : 21-02-2011, 00:02 »

Dziękuję Klara27.
Czytałam o tym napoju, mój mąż coś takiego zaczął przyrządzać, od kiedy zaczęłam stosować wraz z dziećmi MO. On póki co, nie chce pić MO, ale taki z niego uparciuch, że "wynalazł" coś od siebie.
Właśnie, może Lacky napisze mi, czy nic się nie stanie, jeżeli mój mąż podaje dzieciom tenże napój, podczas gdy ja zaczęłam wcześniej podawać im MO? Syn który ma astmę, kaszlał sucho w nocy po odstawieniu leków (ale nie bardziej, niż podczas ich zażywania, a nie zdążyłam kupić jeszcze korzenia prawoślazu) i mąż daje to całej trójce, z tym, że pół szklanki na wieczór, bo tak wyczytał. Rozumiem, że jest to swego rodzaju poganianie organizmu do zdrowienia, ale ciężko mu przemówić Smutny .
Zatem postaram się zrobić ojcu ocet jabłkowy i zobaczymy. A gdzie znajdę  w/w post, który napisał Lacky?
A co sądzicie o tym napoju? Czy ktoś go z Was używa?
« Ostatnia zmiana: 21-02-2011, 00:04 wysłane przez Shakirka29 » Zapisane
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #199 : 26-02-2011, 19:54 »

1. Wiek: 36
2. Rodzaj dolegliwości (problemy fizyczne i psychiczne): stwierdzona alergia na roztocza, astma oskrzelowa, skrzywiona przegroda, polipy w nosie - (oczekuję na termin operacji usunięcia polipów i/lub prostowania przegrody nosowej), powiększona prostata.

3. Historia choroby – stosowane leki, kuracje i zabiegi: alergia jako taka zaczęła mi się ok 10 lat temu - ciągłym wodnistym katarem, wtedy trafiłem na Panią Grażynę Pająk z Goczałkowic, która zaleciła dietę podobną do DP, plus suplementy + przed snem sok z grejpfruta z łyżką oliwy + pau d`arco (diagnozę stawia za pomocą wahadła), po 2 tygodniach katar minął. Było pięknie i cudownie, przez najbliższe 3 lata żadnej alergii, później stosowałem kilkakrotnie dietę oczyszczającą z różnym skutkiem, jednak bardziej zaniedbując zasady zdrowego żywienia.
2 lata temu na jesieni zacząłem chorować na zapalenie krtani, tchawicy, leczone antybiotykiem, a że jestem od dawna nastawiony do antybiotyków negatywnie, to skończyło się 1 "kuracją". Dostałem skierowanie do pulmonologa ze względu na uporczywy suchy kaszel, który stwierdził po wykonaniu spirometrii - początki astmy. Dostałem pulmoterol + alvesco + singular, co zdecydowanie pomogło dławiąc objawy. Na alergie dostałem xyzal + avamys do nosa. Niestety, nie jestem sumiennym pacjentem. Jak się skończyły leki, zwlekałem z pójściem do alergologa, który chciał mnie odczulać i odczulanie przepadło - kazał przyjść w kolejnym roku, ufff.  Niestety, coś popsułem w przyjmowaniu leków, że skończyło się zimą w 2010 zapaleniem płuc (dla mnie to było tylko jakieś rzężenie w płucach i kaszel) i antybiotykiem.

Początkiem wakacji rozpocząłem dietę oczyszczającą od P. Pająk + suplementy - niestety nie dała spodziewanych rezultatów. Być może dlatego, że za dużo było owoców od początku, a może dlatego, że i organizm jest bardziej zanieczyszczony.

Na jesieni ubiegłego roku skończył mi się avamys - steryd do nosa, przyjmowałem jedynie sporadycznie coś a`la zyrtec i krople do nosa, jak miałem pić alkohol, po którym natychmiast leje mi się z nosa (wychodzi na to, że na alkohol jestem uczulony :-) ).
Singularu od około 3 miesięcy już nie zażywam.
3 tygodnie temu odstawiłem seretide (serevent).

Od miesiąca piję MO, od 2 tygodni DP i KB, zakraplam nos alocitem 2-3 razy dziennie po obydwie dziurki.

Mój obecny problem to duszności i napady kaszlu, w nocy wspomagam się Ventolinem, ponieważ kaszel nie daje spać, a z dnia na dzień te duszności są coraz większe.
Zastanawiam się, czy dla złagodzenia objawów zacząć stosować seretide, czy jednak się przemęczyć.
Dziś kupiłem zioła prawoślaz i inne do picia na oczyszczenie dróg oddechowych. Niestety, nie jestem w stanie ssać oleju, ponieważ oddechy są krótkie, a nos cały zawalony polipami.

Wcześniej przed wprowadzeniem DP miałem czasem biegunki po węglowodanach - uważam, że to kwestia drożdżycy jelit.

4. Sposób odżywiania się (w dzieciństwie, młodości i aktualnie), a także stosowane diety: w diecie mojej było dużo produktów mącznych, mało warzyw.

5. Rodzaj wykonywanej pracy (ogólny opis, czy istnieją jakieś czynniki negatywnie wpływające na zdrowie): praca biurowa

6. Inne niekorzystne czynniki środowiskowe: brak

Teraz jak trafiłem tutaj, to uważam za najsensowniejszy sposób powrotu do zdrowia - Serdeczne podziękowania dla Pana Słoneckiego.
« Ostatnia zmiana: 02-03-2011, 10:42 wysłane przez Apollo » Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 31   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!