Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 16:24 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 31   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Blok dla początkujących  (Przeczytany 515148 razy)
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #60 : 05-08-2009, 07:58 »

Grażynko, praktykująca w sensie picia np. koktajlów. Mam problemy z wypróżnianiem i chciałabym to wyregulować. Co do MO wstrzymam się do czasu zaprzestania karmienia.
Czy w takim razie z pozostałymi metodami, np. koktajlami również mam zaczekać?

A Martyna masz rację co do odstawienia piersi. Syn sam zdecyduje kiedy przyjdzie na to czas. Mój starszy synek zaprzestał mając 11 m-cy, więc kto wie może z młodszym będzie podobnie.
Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Martyna
« Odpowiedz #61 : 05-08-2009, 09:18 »

Oj, Grażyno, absolutnie nie mam zamiaru Cię zaczepiać - jeśli coś z moich postów tak odebrałaś to przepraszam, nie było to moją intencją...  heart Mój starszy syn właściwie od kiedy przestał uczęszczać do żłobka to nie był chory mocno ani razu. Zaliczył dwie infekcje krótkotrwałe, jedną na urlopie i jedną kilka miesięcy wcześniej. Obie krótkotrwałe i nieleczone (po drugiej tej na urlopie podawałam mu przez jakiś czas witaminę C w kroplach kierując się wewnętrznym impulsem). To chyba trochę za mało tych infekcji, jeśli maluch potrzebuje ich około 50 aby pozbyć się paskudztw z okresu prenatalnego  bag. A mój nie dość że ma się czego pozbywać z okresu prenatalnego (ciąża była spisana na straty przez medycynę: zastrzyki podtrzymujące, hormony, fenoterol w ogromnych dawkach itd.) to jeszcze mam na sumieniu dwukrotny antybiotyk, trochę witamin i syropków "na odporność", wapno w syropie, probiotyki itp  bag
 
Oba Fora są dla mnie kopalnią wiedzy i nie przeczytałam jeszcze wszystkiego, czasem trudno mi jest się odnaleźć, dlatego bardzo dziękuję za linki  heart. Wypowiadam się w Bloku dla początkujących i daję sobie prawo do niewiedzy w jakimś temacie, do niedoczytania wszystkiego czy do niezrozumienia. Jeśli tylko obszar niewiedzy będzie się zmniejszał to ja będę zadowolona.

Szybki przegląd tematu o karmieniu piersią utwierdził mnie w tym, że dobrze robiłam wsłuchując się w dziecko i siebie odnośnie karmienia naturalnego. Maluchy w swoim tempie przeszły z mleka mamy na pokarmy inne. Jeden wolniej, drugi szybciutko. Zakończenie ssania w wieku 15 miesięcy w naturalny sposób jest ok dla nas i w moim odczuciu mieści się w granicach szerokiej normy.
Szkoda, że w innych tematach już nie byłam w stanie tak naturalnie postepować i popełniłam mnóstwo błędów  bag. Na przykład oprócz leków, starszak był regularnie dobijany szczepionkami  bag, pewnie to też miało swój udział w rozwijaniu się u niego gotowości między innymi do jedzenia innego niż mleko.

------------------------
Na diecie p.J.Słoneckiego jestem od dzisiaj  smile.
Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #62 : 05-08-2009, 10:16 »

No Martynko, widzę, że zapaliłaś się do zasad Biosłone, świetnie! Tylko mądrze i bez poganiania. smile
Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #63 : 06-08-2009, 07:13 »

Jestem początkująca. Mam 35 lat, 2 dzieci. Borykam się z egzemą na dłoniach już 8 lat. Również walcze z nadwagą 8 kg. Bardzo chciałabym schudnąć. Mam alerge na bardzo dużo skadników. Również na twarzy wychodzą mi żółte plany oraz drobne wypryski. Dbam o skórę, kupuje dobre kremy, nie chodzę do solarium. Mam problemy z tarczycą (ale jak twierdzą lekarze w tym momencie jest ona uśpiona i nie wymaga leczenia). Na forum trafiłam przypadkowo i byłam zaskoczona tym co ludzie piszą. Zdecydowałam się na MO. i zaczełam od oliwy z oliwą ponieważ mam problemy z żołądkiem ( jak twierdzą lekarze ,,nerwica żołądkowa"). MO pije 3 tygodnie, koktajle różnie 4 razy w tygodniu. Nie odczuwam żadnych zmian, nic się nie zmieniło. Również bardzo zaciekawiła mnie dieta prozdrowotna. Chciałabym być pod waszą opieką.

Liliano. Na początek zainteresuj się lekturami pana Słoneckiego i forum profilaktycznym.
« Ostatnia zmiana: 07-08-2009, 12:09 wysłane przez Grażyna » Zapisane
liliana
« Odpowiedz #64 : 06-08-2009, 19:43 »

Dzięki.
Na razie przeczytałam tylko 2 książki. Ale pracuje nad resztą.
« Ostatnia zmiana: 06-08-2009, 19:49 wysłane przez Marcin » Zapisane
tenia
« Odpowiedz #65 : 16-08-2009, 09:51 »

Witaj Liliano.
Chciałabym Cie pocieszyć. JA ponad 20 lat borykałam się z egzemą na dłoniach, wiem co to znaczy. Przed pięciu laty zmieniłam dietę, początkowo na optymalną Kwaśniewskiego, po roku tylko ograniczałam węglowodany i starałam się jeść zdrowe nieprzetworzone produkty.Egzema znikła nie wiem kiedy. Teraz od pół roku piję MO i jest super.
Zapisane
Patrycja
« Odpowiedz #66 : 21-08-2009, 00:22 »

Witam serdecznie, dopiero teraz się odzywam, bo myślałam, że sama dam radę wszystko sobie w głowie uporządkować oraz przygotować odpowiedni plan działania, ale chyba nic z tego confused

Tak więc proszę o naprowadzenie mnie na właściwą drogę i wsparcie mentalne, bo chyba tego mi brakuje najbardziej do rozpoczęcia wędrówki ku zdrowiu.

1. Mam prawie 19 lat.
2. Moje dolegliwości to: rozległy trądzik, ostatnio pojawiają mi się bolące, rozległe cysty, najpierw na plecach, teraz także na twarzy; ciągłe odbijanie po jedzeniu, czasami z podchodzeniem jedzenia do gardła oraz częste zgagi; swędząca skóra; cellulit na udach, łydkach, pośladkach i brzuchu mimo, że ważę ok. 50kg przy 165cm wzrostu; klucha w gardle; bulgotanie i przelewanie w jelitach oraz częste gazy; bolące żylaki, tendencja do opuchlizny na nogach; łupież; "strzelające" kolana, kostki, nadgarstki, kręgosłup; od czasu do czasu kujący ból po lewej stronie klatki piersiowej, niekoniecznie to serce; trudno gojące rany; huśtawka nastrojów; bezsenność naprzemiennie z całodzienną "śpiączką"; napady złości; ciągłe poddenerwowanie; bóle mięśni; wrażliwe zęby i dziąsła, gdzieniegdzie próchnica; słabnący wzrok.
3. W dzieciństwie byłam często leczona antybiotykami, od kilku lat udało mi się przy okazji nielicznych przeziębień uniknąć ich zażywania, po prostu wygrzewając się przez kilka dni w łóżku. Przez pół roku brałam też antybiotyk na trądzik (tetracyklinę) chyba ze trzy lata temu. Skórę twarzy maltretowałam przez okres ok. 2 lat maściami z antybiotykami, retinoidami itp. Od czasu do czasu brałam jakieś suplementy.
4. Będąc dziecięciem jadałam od święta pyszne wiejskie jedzonko, na co dzień jednak po obiedzie, na który składał się schabowy i ziemniaki, zajadałam czipsy i popijałam je colą. W wieku młodzieńczym miałam przez krótki okres manię na punkcie żywności ekologicznej, potem były znowu pizze, kebaby i kfc. Obecnie raz w tygodniu jadam dobry domowy obiadek, jajecznicę z wiejskich jaj na swojskim smalcu, żeby przez resztę dni jeść pizze itp. lub nic nie jeść.
5. Jestem uczennicą, u której szkoła kojarzy się głównie ze stresem, teraz idę na studia i bardziej się tym stresuję niż maturami.
6. Mieszkam niedaleko elektrowni (ok. 1km).

Zaznaczam, że książki przeczytałam, ogólnie wiem co i jak w organizmie działa, ale nie mogę wydobyć się spod presji rówieśników, pijących piwo i palących papierosy oraz zajadający się wszystkim co powinno się omijać. Oczywiście ja to wszystko robię, bo część tych ludzi jest mi naprawdę bliska i boję się, że ich stracę jeśli przestanę zachowywać się tak jak oni. Mam oczywiście świadomość tego jak głupio i naiwnie postępuję, ale nie potrafię sama się zebrać, aby zacząć żyć tak jak bym chciała. Mieć kogoś za przykład gdzieś pod ręką to obecnie moje największe marzenie...
Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #67 : 21-08-2009, 06:57 »

Oj Patrycjo! Bez zmiany sposobu myślenia i postrzegania świata to chyba zbyt wiele się z Twoim zdrowiem nie da zrobić. Dlatego w pierwszej kolejności musiałabyś usiąść i zastanowić się czego tak naprawdę chcesz i na czym Ci zależy. Z Twojego opisu wynika, że dokucza Ci sporo różnych dolegliwości, zdecydowanie za dużo, jak na Twój wiek, ale jednocześnie traktujesz swój organizm bardzo beztrosko. To jest tak jakbyś do baku na paliwo w aucie wrzucała cokolwiek Ci wpadnie w ręce, trochę śmieci, kamieni, mąki, a na koniec zalała to zupą ogórkową i liczyła na to, że auto będzie Ci służyć bez zarzutu, na zawsze! Co byś pomyślała o kimś kto tak traktuje samochód i liczy, że przejedzie bez problemu Ziemię dookoła? Jeśli faktycznie szukasz pomocy, to Ci powiem, że musisz przestać oglądać się za towarzystwem. Twoje zdrowie jest w Twoich rękach i zależy ono przede wszystkim od wprowadzenia kilku zmian ( MO, koktajle błonnikowe i dieta prozdrowotna ). Nie ma innej drogi. I kochana - jeśli z tego powodu Twoi znajomi mieliby się od Ciebie odwrócić, to bardzo mi przykro, ale to nie są przyjaciele! Prawdziwy przyjaciel rozumie i wspiera, szczególnie w trudnych chwilach. A Twój organizm sprawia Ci właśnie takie chwile. Jeśli Twoi znajomi to prawdziwi przyjaciele, porozmawiaj z nimi, powiedz, że czujesz się fatalnie i jedyne co może Ci pomóc to wprowadzenie tych kilku zmian, a powinni Cię zrozumieć i przestać namawiać do picia alkoholu, palenia papierosów, jedzenia czipsów, pizzy, kebabów i popijania coli i innych trucizn! Jeśli nie zrozumieją - trudno, to zaboli, ale dowiesz się kim właściwie są, ale... Może być i tak, że bardzo mile Cię zaskoczą. A może, jeśli zobaczą Twoją zdecydowaną postawę i efekty kuracji ( za jakiś czas, jeśli tylko będziesz konsekwentna ) sami zaczną zmieniać swoje życie, może chociaż niektórzy? Pamiętaj Patrycjo, że znajomi przychodzą i odchodzą, jeszcze wiele razy w Twoim życiu zmieni się otoczenie, ale Ty, Twój organizm i Twoje zdrowie (lub jego brak ) zawsze będziecie razem, dlatego zastanów się co jest dla Ciebie ważniejsze; otoczenie, które dzisiaj jest a jutro już go nie będzie, czy Twój organizm, który ma Ci służyć przez kolejne x-dziesiąt lat?
« Ostatnia zmiana: 21-08-2009, 07:00 wysłane przez Aggula » Zapisane
Patrycja
« Odpowiedz #68 : 22-08-2009, 22:19 »

Aggulo dziękuję za jasne przedstawienie sprawy, to mi było potrzebne. Całe szczęście okazało się, że niedługo wyprowadzam się z domu rodzinnego, przez co powinno mi być łatwiej przejść na "zdrową stronę mocy", bo poznam nowych ludzi mając już dobre przyzwyczajenia. Jednak odwlekę jeszcze rozpoczęcie picia MO... wiem, że nie powinnam, ale mam parę powodów i muszę oswoić się z myślą, że już niedługo moje życie dość drastycznie się zmieni...
Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #69 : 24-08-2009, 12:16 »

Patrycjo, bez obaw, często boimy się zmian i choć prawda, niosą ze sobą wiele trudności, to nie tylko, a potem często okazuje się, że nic lepszego nie mogło się zdarzyć, więc śmiało. A jak już sobie wszystko w głowie poukładasz wprowadź MO i resztę ( choć tak naprawdę powinnaś od nich zacząć - im szybciej, tym lepiej ). Martwi mnie jednak Twoje nastawienie, powiedziałaś;
Cytat
powinno mi być łatwiej przejść na "zdrową stronę mocy", bo poznam nowych ludzi mając już dobre przyzwyczajenia
A wcześniej;
Cytat
nie mogę wydobyć się spod presji rówieśników, pijących piwo i palących papierosy oraz zajadający się wszystkim co powinno się omijać. Oczywiście ja to wszystko robię, bo część tych ludzi jest mi naprawdę bliska i boję się, że ich stracę
Z tego wynika, że Twoje zdanie i działania są zbyt mocno uwarunkowane tym co myślą czy robią inni, musisz się z tego wyzwolić i zacząć być świadomą siebie i swoich potrzeb osobą. Inaczej zawsze będziesz postępować wbrew sobie, byle by tylko innych zadowolić - prędzej czy później takie myślenie może Cię zgubić. Oczywiście dobrze jest brać odczucia innych pod uwagę, ale z rozsądkiem i równowagą - one nie mogą Cię zdominować.
Zapisane
Patrycja
« Odpowiedz #70 : 24-08-2009, 18:46 »

Co prawda to prawda, mam to po mamie, ona zawsze powtarzała "a co powiedzą inni" confused Postaram się jednak nad tym popracować i wprowadzić MO&co jak najszybciej się tylko da smile
Zapisane
Vilka
« Odpowiedz #71 : 24-08-2009, 20:29 »

Nie jest łatwo być "innym". Mamy potrzebę akceptacji przez otoczenie i to bardzo silne, szczególnie gdy otoczenie jest w większości.
Warto sobie zadać pytanie czy szlachetne kamienie mają powody do "wstydu" bo są w mniejszości?
Taka sobie dygresja...
Zapisane
aqq
« Odpowiedz #72 : 01-09-2009, 23:24 »

Witam
dwa tygodnie temu wpadła mi w ręce książka "Zdrowie na własne życzenie"
okazała się ona odpowiedzią na wiele nurtujących mnie od lat wątpliwości
i dosyć prostą receptą na wiele z codziennych dolegliwości.
Od tygodnia piję miksturę oczyszczającą jednak z przyczyn logistycznych zacząłem
od citroseptu. Czy może tak pozostać czy jednak na początek ma to być aloes.
Jaka musi być precyzja dozowania składników?
pozdrawiam
aqq
Zapisane
aqq
« Odpowiedz #73 : 02-09-2009, 18:25 »

Po prostu bez problemu dostałem citrosept i chciałem już zacząć. Aloes kupiłem mając już zrobiony roztwór citroseptu.

Stad pytanie zużyć roztwór citroseptu czy wylać i przejść na aloes?.

Co do precyzji dawkowania te ilości składników są bardzo niewielkie i bardzo łatwo uzyskać rozrzut rzędu 30-50% w przypadku oleju i alocitu. Przygotowałem sobie szklankę na której wykonałem podziałkę co 10ml sama grubość kresek podziałki daje około 15% rozrzutu.
Staram się że jeśli już to żeby to było na +15%. Tak naprawdę najłatwiej odmierzać połówki cytryny smile
Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #74 : 03-09-2009, 14:25 »

..będziesz lała...
Aqq - to chyba mężczyzna... msn-wink
( Dlatego właśnie warto uzupełnić swój profil -Aqq ! )
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #75 : 03-09-2009, 14:54 »

Co do precyzji dawkowania te ilości składników są bardzo niewielkie i bardzo łatwo uzyskać rozrzut rzędu 30-50% w przypadku oleju i alocitu. Przygotowałem sobie szklankę na której wykonałem podziałkę co 10ml sama grubość kresek podziałki daje około 15% rozrzutu.
Staram się że jeśli już to żeby to było na +15%. Tak naprawdę najłatwiej odmierzać połówki cytryny smile

Źle podchodzisz do problemu, weź np. strzykawkę 5ml i po kłopocie.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #76 : 03-09-2009, 16:02 »

Łyżeczka też może być.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #77 : 03-09-2009, 16:30 »

Łyżeczka też może być.
Może być łyżeczka, ale, jak radzi Laokoon, wpierw należy ją wyskalować przy użyciu strzykawki. Tak jest po prostu najwygodniej, najprościej i najpewniej; żeby nie szukać problemów tam, gdzie ich nie ma.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Kamiga
« Odpowiedz #78 : 03-09-2009, 21:32 »

Ja także mam ambitny plan rozpoczęcia drogi ku zdrowiu- aloes już zamówiony
mam 29 lat siedem miesięcy temu urodziłam dziecko i organizm jakby mi się posypał...
wróciły alergie - stale katar ,swędzenie oczu, nawracające zapalenie gardła już dwukrotnie leczone antybiotykami, ok 2 miesiące temu pojawiły mi się bóle stawów, mrowienia jakby kłucia igiełek w różnych częściach ciała(noszę 10 kg dzidzie:))i totalne nerwy- wyszukiwanie sobie chorób itp, ponadto mam wręcz trudne do wytrzymania męty w ciele szklistym.
Moja dieta jest nieszczególna i dość uboga- czerwone smażone mięsa, mało warzyw i owoców i codziennie obowiązkowe piwko lub kieliszek winka.
Mam stwierdzone Hashimoto- na podstawie badnia przeciwciała usg tarczycy nie wskazuje jednoznacznie- obecnie hormony tarczycy w normie - nie biorę, więc hormonów.
Jestem po pierwszej wizycie u bioenergoterapeuty
Suplementuje od tygodnia
-Artrostop (glukozamina na stawy)
-buerecytyna z witaminami
-aspargin (magnez+potas)
- selen
Jak tylko dojdzie aloes zaczynam MO, ponadto mam zamiar zapoznać się z literaturą- liczę na rady i wsparcie- bo właściwie zmiana stylu życia nam się szykuje (mężowi także)smile
Obecnie wychowuję maluszka jestem w domu- mieszkam na podmiejskiej przepięknej wsi...
Zapisane
aqq
« Odpowiedz #79 : 03-09-2009, 22:39 »

Mężczyzna w dodatku ponad 100 kilo i z brodą.
Dlatego bardzo rozbawiło mnie poprawianie urody smile
Mam techniczne możliwości bardzo dokładnego dawkowania składników.
Chodziło mi o to jaka dokładność jest konieczna bo ja mogę zachować dokładność dziesiątych cześci grama tylko czy ma to sens.
Zgodnie z pierwszym prawem precyzji:
Mierz mikrometrem znacz kreda tnij siekierą
Jaka dokładność jest potrzebna?
Na razie wytrwale zostałem przy citrosepcie być może nie ma to sensu (choć w książce jest znak równania pomiędzy citroseptem i aloesem). Aloes który kupiłem jest litrowej pojemności i trwałości po otwarciu 1 miesiąc. Wg receptury powinniśmy zużyć około 150ml miesięcznie więc poszukam mniejszego opakowania a na to poszukam wspólnika bo nie ma sensu go otwierać dla jednej osoby.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 31   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!