Agata
Offline
Płeć:
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540
|
|
« Odpowiedz #60 : 23-09-2011, 21:13 » |
|
Ja tam nie wiem, czym ludzie się zachwycają, jeśli chodzi o te orzechy. Próbowałam w nich prać, myć podłogi, naczynia, samochód. W ogóle się nie sprawdziły. Według mnie nie działają (coś mi się wydaje, że ci, którzy piszą, że pranie jest po nich czyste pewnie tak samo byliby zadowoleni, gdyby wyprali w samej wodzie). Tak więc myślę, że Twoje orzechy Saxt nie są złej jakości, tylko ta ich naturalna "jakość" Ci nie odpowiada...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #61 : 25-09-2011, 17:51 » |
|
Według mnie nie działają (coś mi się wydaje, że ci, którzy piszą, że pranie jest po nich czyste pewnie tak samo byliby zadowoleni, gdyby wyprali w samej wodzie).
Czy ktoś może stanowczo zaprzeczyć tym słowom?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #62 : 27-09-2011, 08:38 » |
|
Czy ktoś może stanowczo zaprzeczyć tym słowom? Ja zaprzeczam. Po co zresztą przekonywać innych, ja jestem zadowolona, nie mam fioła na punkcie sterylnej (złudnej) czystości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Aisha
Częsty gość
Offline
MO: nie stosuję
Wiadomości: 71
|
|
« Odpowiedz #63 : 27-09-2011, 14:41 » |
|
Wg mnie w dużej mierze czystość prania PO wypraniu w orzechach zależy od czystości, no, raczej nieczystości tego prania przed wypraniem - jeżeli ktoś ma bardzo brudne rzeczy, np po dzieciach, umazane trawą, błotem, owocami, olejem, tłuszczem, farbkami, kredkami, czekoladą - czymkolwiek innym, co tylko dziecko wymyśli - wtedy orzechy się nie sprawdzają niestety. Można takie plamy namaczać, zapierać mydłem, polewać wodą utlenioną (białe ubrania) lub płynem do mycia naczyń, jednakże jest to zajęcie bardzo pracochłonne i nie zawsze niestety się sprawdza. Ja piorę w Lovelli i jestem zadowolona. Przynajmniej ciuchy są czyste, nastawiam program "dodatkowe płukanie", żeby jak najbardziej wyprać detergent. Pamiętam, iż w książce "Terapia dr Gersona" jest uwaga, iż detergenty w praniu dobrze wypłukanym (co najmniej 2 razy w pralce) nie znajdują się już na odzieży.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tabila
|
|
« Odpowiedz #64 : 29-09-2011, 16:16 » |
|
Według mnie nie działają (coś mi się wydaje, że ci, którzy piszą, że pranie jest po nich czyste pewnie tak samo byliby zadowoleni, gdyby wyprali w samej wodzie).
Czy ktoś może stanowczo zaprzeczyć tym słowom? Ja również stanowczo zaprzeczam. Po wybraniu ubrania "czuć świeżością". Przychylam się jednak do tego, że jeżeli ktoś ma małe dzieci, które lubią się brudzić albo pracuje choćby jako mechanik i jego ubrania robocze są solidnie ubrudzone to orzechy sobie nie poradzą. Natomiast na lekkie zabrudzenia czy po prostu do odświeżenia rzeczy noszonych orzechy sprawdzają się według mnie idealnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Timajos
Offline
Płeć:
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304
|
|
« Odpowiedz #65 : 29-09-2011, 16:33 » |
|
HIHI, byłem świadkiem jak kobieta opowiadała żonie, że wywar z tych orzechów wkropiła sobie do nosa na przeciągający się katar - efekt - popiekło i katar przeszedł ;-), czyżby to było lepsze niż krople z Alocitu?? Jakoś nie mam odwagi spróbować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Monique
|
|
« Odpowiedz #66 : 29-09-2011, 19:03 » |
|
Hi Hi - ja wypiłam wodę z namoczonych orzechów. Chciałam zaprezentować dzieciom jak to orzechy się pienią. Zalałam je wodą, porobiliśmy trochę piany i tak to leżało przez dzień cały na stole. Następnego dnia córcia przelała ten roztwór do szklanki, a ja jednym haustem wypiłam myśląc, że w szklance jest woda. Nie polecam nikomu orzechów do picia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #68 : 03-12-2011, 08:37 » |
|
Czy podczas prania z użyciem orzechów w pralce widoczna jest piana?, tak jak w przypadku proszku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #69 : 03-12-2011, 18:54 » |
|
Oczywiście! Przecież to saponina.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #70 : 03-12-2011, 20:15 » |
|
Proszę o wybranie kilku zapachów ("męskich" lub mniej), które nadawałyby się jako dodatek do prania: http://allegro.pl/show_item.php?item=1952691093PRZECIW OWADOM (NA KOMARY): wanilia, cytronella, lemongras - który z nich powinien sprawować się najlepiej właśnie do tego celu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Metaldaw
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 09.08.2011
Skąd: UK
Wiadomości: 356
Emigrant
|
|
« Odpowiedz #71 : 04-12-2011, 07:38 » |
|
Jak na komary to wanilia, a na takie małe gryzące muszki to lemongras.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #72 : 04-12-2011, 15:56 » |
|
Proszę o wybranie kilku zapachów ("męskich" lub mniej), które nadawałyby się jako dodatek do prania: http://allegro.pl/show_item.php?item=1952691093PRZECIW OWADOM (NA KOMARY): wanilia, cytronella, lemongras - który z nich powinien sprawować się najlepiej właśnie do tego celu? Fabularasa, już Ci, zdaje mi się, pisałam, żeby używać tylko olejków eterycznych naturalnych. Te, które pokazałeś w linku, są syntetyczne. Wiesz, to będzie tak samo jakbyś wąchał klej. Zapachy dla facetów: bergamotowy, sandałowy, neroli, lemongrasowy, lawendowy ("pachnieć lawendą, starszy pan, nie ma dla kogo, gdy jest sam" ). Zapachy dla komarów: goździkowy, eukaliptusowy, cytrynowy. Zapachy dla moli: bazyliowy, lawendowy, paczulowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Metaldaw
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 09.08.2011
Skąd: UK
Wiadomości: 356
Emigrant
|
|
« Odpowiedz #73 : 04-12-2011, 16:13 » |
|
Zapachy dla facetów: sandałowy, lawendowy Nie wiem jak pozostałe zapachy ale powyższe są gorsze od męskiego potu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #74 : 04-12-2011, 17:27 » |
|
Fabularasa, już Ci, zdaje mi się, pisałam, żeby używać tylko olejków eterycznych naturalnych. Te, które pokazałeś w linku, są syntetyczne. Wiesz, to będzie tak samo jakbyś wąchał klej.
Jak rozumiem, muszę szukać takich z dopiskiem naturalne, bo w tym przypadku nie zdawałem sobie sprawy, że są sztuczne. Proszę o linki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #75 : 04-12-2011, 17:51 » |
|
Fabularasa, już Ci, zdaje mi się, pisałam, żeby używać tylko olejków eterycznych naturalnych. Te, które pokazałeś w linku, są syntetyczne. Wiesz, to będzie tak samo jakbyś wąchał klej.
Jak rozumiem, muszę szukać takich z dopiskiem naturalne, bo w tym przypadku nie zdawałem sobie sprawy, że są sztuczne. Proszę o linki. http://www.drbeta.pl/olejki-eteryczne-c21/?osCsid=9d5659dc5bf3154beafc79b4c7e49e34/Pisałam Ci już o tym w tym samym wątku (str.3.post 58).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #76 : 05-12-2011, 16:35 » |
|
Fabularasa, już Ci, zdaje mi się, pisałam, żeby używać tylko olejków eterycznych naturalnych. Te, które pokazałeś w linku, są syntetyczne. Wiesz, to będzie tak samo jakbyś wąchał klej.
Spośród tych olejków nie wszystkie są sztuczne: http://www.bamer.pl/images/p001_1_00.jpg
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #77 : 05-12-2011, 17:34 » |
|
Ta firma nie jest znana wśród producentów olejków. Ja opieram się na H. Różańskim, który wymienia: Kej, Avicenna-Oil, ETJA, Herbapol, Pollena-Aroma, Alba Thyment, Hasco-Lek, Rowa-Wagner, Casella-med., G.R. Lane, Naturwaren, Tag-Pol J.V./Sabana Oil/. Z praktyki znam i polecam, jako bezpieczne i wysokiej jakości, przy dobrej cenie - olejki Polleny-Aroma, pod marką Dr Beta. Decyzja należy do Ciebie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lenka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567
|
|
« Odpowiedz #78 : 05-12-2011, 20:03 » |
|
Ta firma nie jest znana wśród producentów olejków. Ja opieram się na H. Różańskim, który wymienia: Kej, Avicenna-Oil, ETJA, Herbapol, Pollena-Aroma, Alba Thyment, Hasco-Lek, Rowa-Wagner, Casella-med., G.R. Lane, Naturwaren, Tag-Pol J.V./Sabana Oil/. Z praktyki znam i polecam, jako bezpieczne i wysokiej jakości, przy dobrej cenie - olejki Polleny-Aroma, pod marką Dr Beta.
Klaro, czyli te wymienione przez Ciebie firmy produkują naturalne olejki?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #79 : 05-12-2011, 20:06 » |
|
Ta firma nie jest znana wśród producentów olejków. Ja opieram się na H. Różańskim, który wymienia: Kej, Avicenna-Oil, ETJA, Herbapol, Pollena-Aroma, Alba Thyment, Hasco-Lek, Rowa-Wagner, Casella-med., G.R. Lane, Naturwaren, Tag-Pol J.V./Sabana Oil/. Z praktyki znam i polecam, jako bezpieczne i wysokiej jakości, przy dobrej cenie - olejki Polleny-Aroma, pod marką Dr Beta.
Klaro, czyli te wymienione przez Ciebie firmy produkują naturalne olejki? Tak pisze Henryk Różański. Ja, powtarzam, z doświadczenia znam tylko ETJA i Pollena-Aroma. Z tych dwóch najlepsza jest, bez dwóch zdań, Pollena-Aroma.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|