Niemedyczne forum zdrowia
16-04-2024, 17:33 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 42   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Anastazja  (Przeczytany 505471 razy)
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« Odpowiedz #280 : 20-01-2011, 16:52 »

Sprawdź rano jaki masz mocz (najlepiej w słoiczku) - klarowny czy mętny.
Jeżeli mętny - to zwiększ ilość zjadanego białka. Przy takich stanach (poty i osłabienie) powinnaś jeść więcej białka zwierzęcego niż zwykle.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #281 : 20-01-2011, 18:13 »

Amdea, mam na pewno mętny i ciemniejszy, niż zwykle mocz, wiem to, bo mam też problemy z nerkami. Przez sześć ostatnich tygodni piłam zioła na drogi moczowe. W takim razie zwiększę ilość białka w diecie, chociaż szczerze mówiąc, nie mam na nie ochoty, bardziej na owoce i coś słodkiego.... confused
Zapisane
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« Odpowiedz #282 : 20-01-2011, 23:07 »

Jeżeli nie masz ochoty na białko - to nic na siłę. Spróbuj odstawić wszystkie "dodatki uzdrawiające" i jeść przez powiedzmy 3 dni więcej białka (ale nie na kolację - tylko śniadanie i obiad). Jeżeli poczujesz się lepiej - czyli nie tak osłabiona - to by znaczyło, że organizm potrzebował tego białka.
Na Twoim miejscu rezygnowałabym też z gorących inhalacji - jak masz obrzęk oskrzeli (związany z obecnością mikrobów), to gorąco spowoduje, że będzie jeszcze większy. Jeżeli już musisz coś robić, żeby sobie ulżyć, to lepiej robić inhalacje wodą utlenioną przy użyciu nebulizatora (jeżeli takowy masz).
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #283 : 21-01-2011, 09:18 »

Nie robię gorących inhalacji, piję dużo gorących płynów, w postaci wody i rosołu z perliczki, bo to powoduje, że się pocę i spada mi trochę temperatura. Rano wypiłam gorącą wodę z miodem i trochę nawet kaszlałam, co dla mnie jest rzadkością i radością. Zmęczyłam się przy tym strasznie.
 Teraz czuję, jak ta wydzielina jest we mnie zaschnięta, nie do ruszenia, tyle nocy wygrzewania pod dwiema kołdrami, pocenia i dzisiaj troszkę kaszlu rano, z którego się i tak bardzo cieszę. Wolałabym jednak, żeby, jeżeli już tak się męczę, oderwało się coś więcej, no ale trudno się dziwić, skoro przez tyle czasu byłam skutecznie blokowana confused.
Nebulizatora niestety nie posiadam.
Co masz na myśli Amdea mówiąc, żebym odstawiła wszystkie "dodatki uzdrawiające"?



Zapisane
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« Odpowiedz #284 : 21-01-2011, 21:53 »

Co masz na myśli Amdea mówiąc, żebym odstawiła wszystkie "dodatki uzdrawiające"?
Witaminy, mieszanki ziołowe, czosnek itd.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #285 : 22-01-2011, 08:46 »

Nie stosuję witamin, zioła piję na drogi moczowe, ale aktualnie przypada przerwa, czosnek, jedynie w potrawach...
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #286 : 27-01-2011, 09:38 »

Muszę się pochwalić, przedwczoraj złapałam w przychodni grypę i miałam 39 stopni gorączki, pierwszy raz od kilku lat thumbup.
Chciałam się tylko dowiedzieć, czy to możliwe, że po 20 minutach po wyjściu z przychodni i przyjściu do domu, miałam już objawy typu: dreszcze, ból mięśni, kości, głowy, ból oskrzeli i silne osłabienie? Czy to możliwe? eek
Zapisane
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #287 : 27-01-2011, 10:01 »

Raczej nie, musiłaś złapac wcześniej smile Powodzenia smile
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #288 : 28-01-2011, 10:43 »

Pochwaliłam się grypą, gorączka minęła  po wypoceniu się, za to zostały silne zawroty głowy. Od wczoraj już wiem, że to żołądek confused.
Już zapomniałam, co to znaczy, mieć problemy żołądkowe, a przecież jakieś półtorej roku temu miałam identyczne objawy. Myślałam, że to już za mną...
Czyżby wirus grypy poruszył dawny problem? Wtedy trwało to ponad rok, zanim mogłam jeść normalne potrawy, byłam bardzo osłabiona, jeśli teraz to potrwa równie długo?
Dzisiaj wypiłam MO z oliwą z oliwek i będę kontynuować do chwili poprawy, nie mogę nic jeść, piję galaretki z siemienia lnianego, ale mam wrażenie, że mnie uczula.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #289 : 28-01-2011, 12:22 »

Powinnaś zmienić sposób myślenia. Strasznie marudzisz  biggrin. A przecież żyjesz, masz gdzie mieszkać, masz rodzinę. Przechodziłam grypę podobnie jak Ty. Po ustaniu gorączki bolały mnie wnętrzności. Nie mogłam jeść, mimo że odczuwałam głód. Cokolwiek nie zjadłam czułam ból, dyskomfort. Ratowałam się KB z siemieniem lnianym i ostropestem. Przeszło po tygodniu. Potem nawiedzały mnie ataki kaszlu, że aż oczy wychodziły mi na wierzch. Od wczoraj boli mnie głowa (z tyłu), mam powiększone węzły chłonne za uszami i rozpoczyna mnie znowu boleć gardło. I wiesz co? Codziennie rano wstaję, wyciągam ręce i dziękuję za dar życia, za to, że z niego korzystam. Że mam gdzie mieszkać, co jeść, mam fajne dzieciaki i pracę. Że spotykam fajnych ludzi (niefajnymi się nie przejmuję, bo wiem, że w środku są też fajni). Wieczorem dziękuję za każdą przeżytą chwilę. I tak leci.. Co i Tobie polecam  smile.

Bardzo podobają mi się Twoje posty, Izo. //Apollo
« Ostatnia zmiana: 28-01-2011, 17:19 wysłane przez Apollo » Zapisane
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #290 : 28-01-2011, 13:34 »

Tak, to podstawa - nie widzieć tego co smutne i szare. Trzeba się tego nauczyć-ja cały czas próbuję, ale nie jest to łatwe po 15 latach marudzenia smile Teraz dosłownie mam alergie na maruderów, kiedyś nawet lubiłam się z kimś spotkać, żeby pomarudzić. Z perspektywy czasu wiem, że to nie daje nic! Naszą siłą w polskiej rzeczywistości jest uśmiech! W pierwszej kolejności wyłącz wiadomości i tego typu programy, odetnij się od maruderów. Oglądaj komedie i nie przejmuj się co mówią ci niefajni. Myślę, że niepotrzebnie wróciłaś do MO. Ja kiedy rozpoczęłam nową pracę, nie piłam około miesiąca, gdyż u mnie bardzo wysypuje na twarzy, a chciałam wyglądać ładnie. smile  
« Ostatnia zmiana: 28-01-2011, 17:20 wysłane przez Apollo » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #291 : 28-01-2011, 14:05 »

Tak, to podstawa - nie widzieć tego co smutne i szare.

A u mnie podstawą to jest nie widzieć stanu konta.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #292 : 28-01-2011, 14:14 »

No tak, też się uczę cały czas pozytywnego myślenia, jak widać, nie wychodzi, muszę się bardziej przyłożyć... msn-wink
Iza38K, czy pracowałaś, kiedy nic nie jadłaś i piłaś tylko koktajle w domu?
   Co do MO, wypiłam dzisiaj rano sam alocit z oliwą z oliwek, bez cytryny, żeby nie podrażniać śluzówki żołądka, aloes goi nadżerki, więc pomyślałam, że dobrze mi to zrobi.
Ktoś jeszcze potwierdza, że MO to zły pomysł?
« Ostatnia zmiana: 28-01-2011, 14:21 wysłane przez Anastazja » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #293 : 28-01-2011, 14:58 »

Mam ten "komfort", że prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą. Zwolniłam tempo. Kiedy wybitnie źle się czułam nie projektowałam. Jak trzeba było wyjść z domu na pomiary, odrzucałam stary sposób myślenia typu "O Boże, tak się źle czuję, nie mam siły". Nie stawiałam wewnętrznego oporu temu, co miało się wydarzyć. Szłam, załatwiałam co miałam załatwić z uśmiechem na twarzy. To działa. Życzę Ci zmiany sposobu myślenia. Mnie życie dało takiego kopa w "4 litery", że od razu wyprostowało mi wszystko "pod sufitem". No może nie od razu. Przez jakieś dwa, trzy tygodnie grałam rolę w tragedii. Potem zrozumiałam, że to głupie.
Wero - niczego nie musisz. To jedno jest piękno. Wystarczy odrzucić stary sposób myślenia. To nie może być sztuczne. To powinno wypływać z wnętrza! Jakbyś tak w spokoju usiadła i się zastanowiła nad swoim sposobem myślenia, nad swoim zachowaniem, tak na spokojnie, bez emocji - sama byś powiedziała - jakie to głupie. Dlaczego my marudzimy, narzekamy, gramy role biedactw (to była moje ulubiona rola  biggrin)?
A może jednak Eckhart Tolle ma rację mówiąc, że taka zmiana nadchodzi, gdy już tak cierpimy (w głowie oczywiscie), że mamy tego dość? Ja właśnie coś takiego przeżyłam. I zamknęłam drzwi przed nosem cierpieniu. To tylko wytwór umysłu. Myśli zawsze można zmienić.
Polecam śpiewać z Edytą Geppert piosenkę "Kocham Cię życie". Ja we fragmentach, gdy ona śpiewa - że życie miłości do niego nie odzwajemnia i w ogóle rzuca kłody pod nogi - śpiewam tralala lala - nieprawda! lol.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #294 : 28-01-2011, 15:10 »

Dzięki za miłe słowa i za kopniaki motywujące również msn-wink
Czekam jeszcze na wypowiedzi dotyczące picia, w obecnej sytuacji MO, na żołądek.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #295 : 28-01-2011, 15:21 »

Nie piłam MO, gdy źle się czułam. Organizm wyraźnie przecież sygnalizował, że coś tam sobie sprząta, układa. Gdy tylko będę w formie wrócę do MO. Ty musisz sama sobie odpowiedzieć czy wdrożyć MO czy nie.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #296 : 28-01-2011, 17:51 »

Iza38K, czy zawsze zaczynasz powrót do MO od 1/4 dawki?
Zapisane
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #297 : 28-01-2011, 18:44 »

Oczywiście, jest o tym w Niezbędniku smile
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #298 : 15-02-2011, 14:08 »

Chciałam rozwiać wątpliwości, czy picie rosołu ugotowanego z cebulą i czosnkiem oraz warzywami jest blokowaniem oczyszczania, w trakcie infekcji? Wiem, że surowy czosnek i cebula mają właściwości blokujące, ale czy w rosole?
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #299 : 15-02-2011, 14:14 »

Chciałam rozwiać wątpliwości, czy picie rosołu ugotowanego z cebulą i czosnkiem oraz warzywami jest blokowaniem oczyszczania, w trakcie infekcji? Wiem, że surowy czosnek i cebula mają właściwości blokujące, ale czy w rosole?

Gorący, dobry rosół z dodatkiem jarzyn (cebula i czosnek też) jest doskonały w przeziębieniu. Działa rozgrzewająco i napotnie.
Zapisane

Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 42   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!