Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 06:24 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak mogę pomóc mojemu dziecku?  (Przeczytany 26830 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #20 : 06-04-2009, 12:21 »

Spokojnie. Dziecko to nie warzywo, by go trzeba nawozić. Zakłócenia w funkcjonowaniu organizmu biorą się z toksemii, więc gdy się dziecko pozbędzie krepujących jego organizm toksyn - szybko odrobi zaległości. Natomiast gdy toksyny w organizmie zalegają, to nawet najzdrowsze dziwy niczego nie zmienia. Tak więc ważniejsze od tego, co organizm potrzebuje jest to, czego nie potrzebuje; co blokuje mu prawidłowe funkcjonowanie, w tym także wzrost.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #21 : 06-04-2009, 12:23 »

I jeszcze zapytam: Jak długo może potrwać zdrowienie, jak Pan sądzi ze swoich obserwacji? Wiem, że nie jest Pan wróżką, ale proszę określić, czy to może być więcej niż rok?
http://bioslone.pl/forum/index.php?PHPSESSID=7869af19503a03e0ba9a4e2c3a119ef1&topic=230.0
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grażyna
« Odpowiedz #22 : 06-04-2009, 14:23 »

Staram się też podawac mu mięso kilka razy dziennie, zgodnie z poradami Pani Grażyny.
Niczego takiego nie pisałam, ale rzeczywiście, oprócz królika (pewnie nie za często) i mięsa w zupkach (o którym napisałaś, Trombocito, dopiero w odpowiedzi nr 10) jeszcze by się przydało trochę, nie za dużo. Jednak przede wszystkim trzeba pamiętać o jajkach, no i wartościowych podrobach, które u nas często - niesłusznie - uważa się za podłe jedzenie.
Do zdrowienia jeszcze dodam
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6418.msg63716#new
Zapisane
Trombocita
« Odpowiedz #23 : 06-04-2009, 15:09 »

Niestety na jaja syn jest uczulony. Proszę uwierzyć, trudno karmić dziecko uczulone na tak wiele rzeczy.
Przepraszam, użyłam skrótu myślowego, chodziło mi o zwrócenie przez Panią uwagi na białko w diecie dziecka. Królika syn dostaje prawie codziennie, mamy taką możliwość. O podrobach nawet nie pomyślałam, muszę popróbować.

Jeszcze jedno pytanie: jak reagować w przypadku skurczu oskrzeli po przypadkowym kontakcie z alergenem, zdarzyło się nam to już dwa razy, podałam clemastinum. Panicznie boję się reakcji anafilaktycznej.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #24 : 06-04-2009, 15:32 »

Cytat
podałam clemastinum
Prawidłowo. W przypadku ataku astmy oskrzelowej nie ma na co czekać.
Ja do mięsa królików dorzuciłbym także mięso młodych gołębi, choć królik w zupełności wystarczy w tej trudnej sytuacji ograniczonego wyboru.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Trombocita
« Odpowiedz #25 : 06-04-2009, 20:31 »

Dziękuję za pomoc.
Zapisane
Trombocita
« Odpowiedz #26 : 10-04-2009, 23:54 »

Od dwóch dni dziecko ma zaczerwienione dolne powieki, jedno oko przekrwione i ropiejące. Czy to może być oznaka oczyszczania? Mnie to raczej wygląda na infekcję wywołaną słońcem i kurzem, dużo przebywamy na dworze. Czy mam coś z tym robić?
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!