Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 11:50 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak mogę pomóc mojemu dziecku?  (Przeczytany 26820 razy)
Trombocita
« : 02-04-2009, 11:51 »

Moje 15 miesięczne dziecko cierpi na wiele bardzo przykrych objawów, jest uczulony prawie na wszystko, je tylko kilka produktów, kontaktowo również, nie toleruje żadnych olejów do natłuszczania, jedynie krochmal do mycia nam pozostał. Po zastosowaniu galaretki z siemienia lnianego dostał pokrzywki na całym ciele.
Po pierwsze, ma zmiany skórne, choć jest już dużo lepiej niż było.  W wielku ok 8 miesięcy miał zmiany na większej części powierzchni, bardzo pomogło pyrantelum - po nim skóra się w większosci zagoiła.
Ponadto dziecko bardzo słabo rośnie i przybiera na wadze, do ok roczku nie miał apetytu, nagle z dnia na dzień zaczął jeść bardzo duże ilości pokarmów stałych, waga nieco drgnęła, ale i tak jest niewielka, syn waży ok 9300. Jest też niziutki, sporo mniejszy od rówieśników. Jest bardzo ruchliwy, być może nadpobudliwy, źle śpi, często się wybudza, w nocy dokucza mu świąd, zwłaszcza zmian skórnych na głowie. Poza tym rozwija się prawidłowo, o dziwo jest bardzo pogodny.
Moim zdaniem dziecko nie trawi dobrze tego, co je, widzęto po kupach. Staram się miksować mu jedzenie, bardzo dokładnie, je głównie produkty gotowane. Sym żywi się kaszami, warzywami, mięsem królika, używam dużo cebuli, pora, czosnku, oleje dodaję do każdej potrawy.
Niedawno aparat mora wykazał u niego glistę i owsiki. Moja intuicja mówi mi, że to prawda, że synowi przeszkadza "coś" w jelitach. Jak mogę pomóc synkowi? MO pijemy już od stycznia tego roku.
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #1 : 02-04-2009, 12:21 »

Proszę uzupełnić profil.

Cytat
je tylko kilka produktów
1. Na pewno trochę więcej niż kilka. Może trzeba aktywnie poszukiwać nowych produktów spośród aktualnie dostępnych w naszym klimacie. Które produkty są wyłączone bezwzględnie - czy dopiero teraz, czy juz w trakcie karmienia. Będzie ich więcej, gdy zagoją się nadżerki w jelitach.
Cytat
nie toleruje żadnych olejów do natłuszczania
2. Skóra dziecka nie powinna być natłuszczana olejem. Natomiast kąpiel z dodatkiem ma pozytywne działanie.
Cytat
Po zastosowaniu galaretki z siemienia lnianego dostał pokrzywki na całym ciele.
3. Trudno się z tym pogodzić, ale to może być oznaka zdrowienia. Oczywiście należy dziecku oszczędzić cierpień.
Cytat
Staram się miksować mu jedzenie
4. Niepotrzebnie, od zmiksowanego zmian skórnych nie ubędzie, a dziecko musi się nauczyć gryzienia i żucia. Jakie produkty białkowe (podstawowy budulec) dziecko zjada? Czy ten królik to np. ma coś wspólnego z grupą krwi?
Czy jada kiszonki?
Cytat
oleje dodaję do każdej potrawy
5. Bez przesady z tą oliwą - człowiekowi jej nie potrzeba tak dużo. Mieszkacie w Polsce, nie w Italii.
6. W jakich dawkach wprowadziłaś Mo synkowi i czy podajesz mu ją codziennie?
7. Czy próbowałaś podawać koktajle z błonnikiem?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 02-04-2009, 12:48 »

No, jest tu dużo pytań - czy dziecko było szczepione, bo to jest główna przyczyna osłabienia nabłonka jelitowego, i czy macie Państwo zamiar niszczyć pasożyty. Bo jeśli tak, to my raczej nie będziemy mogli w niczym pomóc, bowiem z mojej praktyki wynika, że po usunięciu pasożytów reakcje skórne wchodzą w chwilową remisje, ale szybko powracają, a potem nasilają się. Właśnie to wynika z moich obserwacji, że dzieci poddawane agresywnym kuracjom odrobaczającym wciąż się leczą (pardon - są leczone), a na dodatek stają się coraz bardziej oporne na profilaktykę zdrowotną; pozostają pacjentami. Więc na coś trzeba się zdecydować.
« Ostatnia zmiana: 02-04-2009, 12:56 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Trombocita
« Odpowiedz #3 : 02-04-2009, 13:26 »

Dziękuję za odpowiedź. Co do olejów, to stosowałam je do kąpieli, każdy po jakimś czasie zaczął powodować wysypki i świąd. Siemię lniane stosowałam jakiś czas, aż za którymś razem wystąpiła ta pokrzywka.
Napiszę dokładnie co dziecko je: zupy składające się z: kaszy jaglanej i gryczanej,  dyni, marchwi, pora, cebuli, czosnku (tu muszę uważać na ilość, bo powodują bóle brzuszka), kalafiora, brokuł, groszku zielonego. Je suszone śliwki i jabłka. Kiszonki boję sie podać, ze względu na bóle brzuszka, ale będę próbować.
Dziecko jest karmione piersią. Mięso z królika podaję dlatego, że uważam je za lepsze od sklepowej wieprzowiny, króliki są własnego chowu. Nie ma to nic wspólnego z grupą krwi.
Proszę uwierzyć, poszukuję cały czas nowych produktów, bo sama byłam na rygorystycznej diecie eliminacyjnej przez wiele miesięcy. Co jakiś czas próbuję  nowości, jeśli "przechodzą" to wprowadzam je do diety na stałe.
Dziecko uczy się gryźć i żuć na przekąskach, którymi są wafle ryżowe i kawałki jabłka.  
Moje dziecko jest naprawdę aż tak uczulone - jego układ odpornościowy "zgłupiał". Kiedy raczkował szkodził mu proszek w którym prałam dywan, teraz, kiedy chodzi rączki się wygoiły.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 02-04-2009, 13:29 »

Dziecko w tym wieku nie powinno już być karmione piersią, gdyż to opóźnia rozwój jego przewodu pokarmowego. Od tego bym zaczął.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Trombocita
« Odpowiedz #5 : 02-04-2009, 13:33 »

No, jest tu dużo pytań - czy dziecko było szczepione, bo to jest główna przyczyna osłabienia nabłonka jelitowego, i czy macie Państwo zamiar niszczyć pasożyty. Bo jeśli tak, to my raczej nie będziemy mogli w niczym pomóc, bowiem z mojej praktyki wynika, że po usunięciu pasożytów reakcje skórne wchodzą w chwilową remisje, ale szybko powracają, a potem nasilają się. Właśnie to wynika z moich obserwacji, że dzieci poddawane agresywnym kuracjom odrobaczającym wciąż się leczą (pardon - są leczone), a na dodatek stają się coraz bardziej oporne na profilaktykę zdrowotną; pozostają pacjentami. Więc na coś trzeba się zdecydować.

Dziękuję za odpowiedź. Niestety przez własną głupotę i niewiedzę zaszczepiłam dziecko, a pogorszenie jego stanu wiążę właśnie ze szczepieniami. Przestałam szczepić jak miał pól roku, już nie zaszczepię go na nic.
Bardzo żałuję, że wcześniej nie wiedziałam nic zdrowiu, choroba dziecka otworzyła mi oczy. Mo podaję w ilości 2,5 ml, choć zaczynałam od kropelek.
Mistrzu, nie wiedziałam tego, co pisze Pan o odrobaczaniu silnymi lekami, oczywiscie nie chcę, żeby mój syn był pacjentem, chcę, żeby był zdrowy.
Zapisane
Trombocita
« Odpowiedz #6 : 02-04-2009, 13:36 »

Mistrzu, czy w takim razie uważa Pan, że dziecko w tym wieku wcale nie potrzebuje mleka?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #7 : 02-04-2009, 13:41 »

Mistrzu, czy w takim razie uważa Pan, że dziecko w tym wieku wcale nie potrzebuje mleka?
Tak, nie potrzebuje, a w przypadku niezgodności czynników Rh może zaistnieć, w przypadku istnienia nadżerek nabłonka jelitowego, swoisty konflikt serologiczny.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grażyna
« Odpowiedz #8 : 02-04-2009, 13:42 »

Cytat
Napiszę dokładnie co dziecko je: zupy składające się z: kaszy jaglanej i gryczanej,  dyni, marchwi, pora, cebuli, czosnku (tu muszę uważać na ilość, bo powodują bóle brzuszka), kalafiora, brokuł, groszku zielonego. Je suszone śliwki i jabłka.
Cytat
wafle ryżowe i kawałki jabłka
Jeżeli to jest wszystko, to nic dziwnego, ze na samych węglowodanach dziecko jest drobne i chorowite.
Cytat
Kiszonki boję sie podać, ze względu na bóle brzuszka, ale będę próbować.
Koktajl z błonnikiem i kiszonki pozwolą na zasiedlenie przewodu pokarmowego prawidłowo - po odstawieniu piersi:
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5274.msg51558#msg51558 - wątek Karmienie piersią.
Zapisane
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #9 : 02-04-2009, 13:48 »

http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=279.msg1847#msg1847
Zapisane
Trombocita
« Odpowiedz #10 : 02-04-2009, 13:52 »

W tych zupach jest jeszcze duża ilość mięsa, zapomniałam dopisać. Syn był niejadkiem aż do ukończenia roczku. Teraz je za dwóch, co najmniej.
Zapisane
Trombocita
« Odpowiedz #11 : 02-04-2009, 13:53 »

Dziękuję za odpowiedzi, poczytam, przemyślę, będę pisać dalej.
Zapisane
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #12 : 02-04-2009, 13:55 »

Dziękuję za odpowiedzi, poczytam, przemyślę, będę pisać dalej.

i poszukam jeszcze wiele wątków na temat pasożytów, grzybów i oczywiście o toksemii  msn-wink
« Ostatnia zmiana: 02-04-2009, 14:10 wysłane przez Olimpia » Zapisane
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #13 : 02-04-2009, 14:11 »

http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6355.0
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #14 : 02-04-2009, 14:57 »

Cytat
Mistrzu, czy w takim razie uważa Pan, że dziecko w tym wieku wcale nie potrzebuje mleka?
Na pewno może obejść się bez mleka. Moja córka mając pół roku skończyła pic mleko z piersi, dlatego że zaczęła przechodzić bardzo bolesne ząbkowanie (w pewnym momencie 6 zębów jednocześnie, w tym dwa trzonowe i jeszcze krwiak na dziąśle). W związku z tym co chwilę łapała zapalenie gardła i uszu, przy tym potrafiła cały dzień nic nie jeść , poza jedną parówką. I tak, z małymi przerwami, przez około pół roku. Moje mleko samo zniknęło, a córka w listopadzie skończyła 3 lata. Nie wygląda na niedożywioną, waży 18,5 kg., 100cm wzrostu. Dodam też, że lubi sobie pojeść ale po swojemu np.: samego kotleta, ser biały zawinięty w plaster szynki, plasterki boczku przegryza sobie surową papryką, talerz brokułów z masełkiem albo chrupie sobie zieloną sałatę. Lubi jeść wszystko oddzielnie. Starsza córka jak na to patrzy to ją trzęsie, bo ona za to jadłaby same słodycze (o zgrozo). 
Zapisane

Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #15 : 02-04-2009, 21:04 »

To również rozszerzy Twoją wiedzę:

http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=2217.msg15786#msg15786
Zapisane
Trombocita
« Odpowiedz #16 : 06-04-2009, 11:13 »

Zainteresowała mnie sprawa konfliktu serologicznego pomiędzy matką a dzieckiem. Nic mi o badaniach w tym kierunku nie wiadomo, a staram się poszerzac swą wiedzę o laktacji.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #17 : 06-04-2009, 11:29 »

Mistrzu, czy w takim razie uważa Pan, że dziecko w tym wieku wcale nie potrzebuje mleka?
Tak, nie potrzebuje, a w przypadku niezgodności czynników Rh może zaistnieć, w przypadku istnienia nadżerek nabłonka jelitowego, swoisty konflikt serologiczny.
Napisałem, że jest to swoisty konflikt serologiczny rozumiany jako specyficzny, osobniczy; http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2525513 Jak wiadomo, jakaś część przeciwciał z mleka matki wnika do organizmu oseska, więc jeśli czynniki Rh matki i dziecka są niezgodne, to możne dojść do reakcji przypominającej typowy konflikt serologiczny mający miejsce w okresie ciąży. W rzeczywistości jest to taka przenośnia, stąd warunek: swoisty.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Trombocita
« Odpowiedz #18 : 06-04-2009, 12:12 »

A czy warunkiem jest posiadanie przez matkę czynnika Rh-, czy jest to obojętne, byle była niezgodność? W naszym przypadku jest to możliwe, bo ja mam Rh+, ale mąz ma Rh-, możliwe, że dziecko ma też Rh ujemne. Czy może to być główna przyczyna naszych problemów?

Z tego, co czytam wynika, że pozostaje mi podawać dziecku MO, nie blokować żadnych objawów oczyszczania i cierpliwie czekać. Oj, trudne to, trudno o cierpliwość jesli chodzi o zdrowie dziecka, choć wiem, ze konieczne.

A czy mogę zrobić coś, zeby wspomóc wzrastanie dziecka? Niziutki jest, wychodzimy często na słońce, czy mogę jeszcze coś zrobić? Staram się też podawac mu mięso kilka razy dziennie, zgodnie z poradami Pani Grażyny.

Zapisane
Trombocita
« Odpowiedz #19 : 06-04-2009, 12:15 »

I jeszcze zapytam: Jak długo może potrwać zdrowienie, jak Pan sądzi ze swoich obserwacji? Wiem, że nie jest Pan wróżką, ale proszę określić, czy to może być więcej niż rok?
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!