Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 23:53 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Germańska Nowa Medycyna  (Przeczytany 120365 razy)
Monique
« Odpowiedz #100 : 20-07-2011, 16:09 »

Powiem Ci tak Heniek - nie będę już dyskutować z Tobą nt. GNM, bo to i tak nie trafi do Ciebie. Ja nie chcę Ci nic udowodnić. Ty chcesz udowodnić mi, że "ta cała GNM jest do bani". Chcę żyć w spokoju, a ostatnio prowadzone z ekspertami dyskusje skonfliktowały mnie i dostałam owrzodzenia języka (konflikt "nie móc się wypowiedzieć").
Przyczyna - skutek.
Idąc dalej, aby nie robić sobie problemów zdrowotnych (+ nie denerwować właściciela forum, bo to przecież forum Biosłone, a nie GNM) uważam, że udowadnianie na forum biosłonejskim słuszności GNM jest bez sensu, tzn. może sens i jest - z punktu widzenia zrozumienia "chorób" i objawów , ale mając w pamięci Twoje przytyki, oskarżenia - uważam, że to bez sensu. Mam walczyć z wiatrakami? W imię czego? W imię tego, żebyś Ty mógł sobie nawtykać, a ja mam się konfliktować?

Poza tym GNM jest jedną z wielu prawd, poznawanie różnych nurtów, światopoglądów czyni nas bardziej świadomymi. A gdy jesteśmy świadomi to możemy spokojnie dokonywać wyborów w ciężkiej chorobie, godzić się na pewne rzeczy, akceptować je.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #101 : 20-07-2011, 16:13 »

Monique, potępianie GNM w czambuł oczywiście nie jest do końca sensowne. Lecz równie niemądre jest takie stawianie kwestii zdrowie i wręcz zabobonne myślenie o wszystkim jako konfliktach.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #102 : 20-07-2011, 16:33 »

Ani przez chwilę nie miałem zamiaru przekonywać Monique. Natomiast miałem zamiar ostrzec innych przed zagłębianiem się w GNM (R). Po prostu szkoda czasu na wczytywanie się w GNM (R).

Poznawanie innych nurtów, światopoglądów ma wartość, o ile te zawarte w tych nurtach informacje są wartościowe. Jednak gdy te pozyskiwane z innych nurtów informacje są karykaturą informacji, to w proces ich uzyskiwania oznaczał stratę czasu, zaśmiecanie głowy, a bywa też że podejmowanie na podstawie tych niewartościowych informacji różnych kosztownych decyzji.

Jest na świecie tyle ciekawych rzeczy do zrobienia, przeczytania, obejrzenia, że po prostu na GNM (R) szkoda czasu i prądu.
« Ostatnia zmiana: 20-07-2011, 16:35 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #103 : 20-07-2011, 16:58 »

Mało tego uważam, że to, w co uwierzymy, że działa i jest prawdą - jest tą prawdą i działa na naszą korzyść.
Ma Pani w zanadrzu więcej takich bzdur?

Chcę żyć w spokoju, a ostatnio prowadzone z ekspertami dyskusje skonfliktowały mnie i dostałam owrzodzenia języka (konflikt "nie móc się wypowiedzieć").
O rany! U nas się można wypowiedzieć, pod warunkiem, że ma się coś do powiedzenia. Jedno jest pewne - ów konflikt językowy powstał z powodu GMN, proszę więc winy nie zwalać na nas. Każdy musi się liczyć z tym, że gdy chce zaprezentować u nas jakąś metodę, to my mamy prawo powiedzieć: sprawdzam. Inaczej przeżyjemy konflikt i wyskoczy nam coś na języku.
« Ostatnia zmiana: 20-07-2011, 17:16 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Monique
« Odpowiedz #104 : 20-07-2011, 17:16 »

Lecz równie niemądre jest takie stawianie kwestii zdrowie i wręcz zabobonne myślenie o wszystkim jako konfliktach.
Laokoon - ale pojechałeś po bandzie z tymi zabobonami. brrrr
No pewnie, że nie wszystko to konflikty, poza tym jest jeszcze wiele innych nurtów. Jak poznasz każdy z nich, to stwierdzisz, że w każdym jest "ziarnko Twojej prawdy". Ja wczoraj czytałam o buddyzmie i stwierdziłam, że coś w tym jest. I co z tego? Od prawie roku czytam to forum, książki pana Józefa, stosuję się do linii Biosłone i też stwierdzam, że coś w tym jest.
Dlaczego uważam, że odnoszę sukces idąc linią Biosłone - ano dlatego, że akceptuję wszystkie objawy oczyszczania (zdrowienia?) i niczemu nie przeszkadzam. Tą właśnie prawdę propaguję wśród znajomych i rodziny z dobrym skutkiem.

Krytykowanie GNM bez zagłębienia się w nią i sprawdzenia/zweryfikowania chociażby na podstawie własnych dolegliwości - zupełnie nie ma sensu. Więc nie pisz Heniek o tym, że szkoda czasu i prądu. A skąd to wiesz? Sprawdziłeś to na własnym przykładzie? Byłeś na wykładach, seminariach, oglądałeś materiały video na sieci, wykłady pani Markolin, słuchałeś ze zrozumieniem?

A co powiesz o zabobonnym myśleniu o wszystkim jako toksemii?
Lady widziała śmierć swojej matki, w następstwie której popadła w nerwicę lękową. Czy te objawy to objawy toksemii, czy tego, że natura wprowadziła ją w ten stan celowo?
Zapisane
Zbyszeik
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31.12.2005
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #105 : 20-07-2011, 17:38 »


Hipokrates — Świat nawiedzany przez demony (Rodział I, Rzecz najcenniejsza)
"Niczego nie należy pozostawiać przypadkowi. Niczego nie pomijać. Należy uwzględniać sprzeczne informacje. Nie spieszyć się z wyciąganiem wniosków".


Thomas Gray — Świat nawiedzany przez demony (Rozdział I)
[...] gdzie niewiedza jest rozkoszą,
Szaleństwem jest być mądrym.

« Ostatnia zmiana: 20-07-2011, 18:48 wysłane przez Zbyszeik » Zapisane

Natura sama, jeśli jej pozwolisz, usunie chorobę. To właśnie nasza niecierpliwość i zmartwienie psują wszystko. I niemal wszyscy umierają przez lekarstwa, a nie przez choroby.  - Moliere;Chory z urojenia
scorupion
« Odpowiedz #106 : 20-07-2011, 17:59 »

Krytykowanie GNM bez zagłębienia się w nią i sprawdzenia/zweryfikowania chociażby na podstawie własnych dolegliwości - zupełnie nie ma sensu. Więc nie pisz Heniek o tym, że szkoda czasu i prądu. A skąd to wiesz? Sprawdziłeś to na własnym przykładzie? Byłeś na wykładach, seminariach, oglądałeś materiały video na sieci, wykłady pani Markolin, słuchałeś ze zrozumieniem?

Dlaczego ja nie ogladam wróża Rodina na ITV, nie sprawdziłem na własnym przykładzie trafności jego prognoz, nie kupiłem sobie kart Tarota?
« Ostatnia zmiana: 25-07-2011, 22:08 wysłane przez Heniek » Zapisane
Monique
« Odpowiedz #107 : 20-07-2011, 18:41 »

Dlaczego ja nie ogladam wróża Rodina na ITV, nie sprawdziłem na własnym przykładzie trafności jego prognoz, nie kupiłem sobie kart Tarota?

Ach Scorupionie, nie mogło zabraknąć Twojego wpisu w obecnej dyskusji smile
Wróżką nie jestem i nie wiem dlaczego nie oglądasz tego programu (choć chyba jednak tak bo znasz jego nazwę, kanał TV..., ja na przykład nie oglądam tego kanału i piersze słyszę o tych wróżbach) ale mogę Ci podpowiedzieć co masz zrobić:

usiądź wygodnie, plecy wyprostowane, zamknij oczy, spróbuj nie myśleć o niczym, odrzucaj pojawiające się natrętne myśli, Twój umysł powienien być czysty, a wtedy..... wtedy wypłynie ta myśl, nie odrzucaj jej, pozwól jej wypłynąć, nie bój się jej, pozwól jej nabrać realne kształty, bo to będzie odpowiedź na pytanie:
czemu nie oglądasz wróża Rodina.

Daj znać jak już będziesz znał tę odpowiedź. Ciekawe co tam wypłynie... smile
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #108 : 20-07-2011, 19:42 »

Wypłynęło, szkoda mi na Rodina czasu i prądu, podobnie jak Heńkowi na NGM. Obydwie teorie są tyle samo warte.
Zapisane
Zbyszeik
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31.12.2005
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #109 : 21-07-2011, 10:38 »

Bajka o żabie

Głęboko w studni żyła sobie żaba. Znała ona studnię na pamięć, ponieważ pływała w niej już jako kijanka. Nie znała nic więcej na świecie, tylko kawałek błękitnego nieba nad sobą. Pewnego dnia nad studnią przeleciał kos. Na jego widok żaba zaczęła się zastanawiać... eek smile

Tylko dla tych, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę ( niekoniecznie o Germańskiej Wiedzy o Zdrowiu thumbsup ) o żabkach thumbup
http://alicjan.blogspot.com/2011/02/puniek-o-zabce-ktora-mieszkaa-w-studni.html
Zapisane

Natura sama, jeśli jej pozwolisz, usunie chorobę. To właśnie nasza niecierpliwość i zmartwienie psują wszystko. I niemal wszyscy umierają przez lekarstwa, a nie przez choroby.  - Moliere;Chory z urojenia
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #110 : 21-07-2011, 10:50 »

Germańska mendycyna nie jest żadną wiedzą o zdrowiu. Oni nawet nie wiedzą, co to zdrowie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #111 : 21-07-2011, 11:55 »

Tylko dla tych, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę ( niekoniecznie o Germańskiej Wiedzy o Zdrowiu thumbsup ) o żabkach thumbup
http://alicjan.blogspot.com/2011/02/puniek-o-zabce-ktora-mieszkaa-w-studni.html

Tego się nie da czytać. Prawie cały tekst napisany wielkimi literami. Po to się używa małych i wielkich liter i przestrzega innych zasad językowych, aby tekst był wygodny dla czytelnika. Rezygnowanie z małych liter wypada określić jako NOWĄ GERMAŃSKĄ ORTOGRAFIĘ (R). To taka łoryginalność na siłę.

« Ostatnia zmiana: 21-07-2011, 13:17 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #112 : 21-07-2011, 12:05 »

Laokoon - ale pojechałeś po bandzie z tymi zabobonami. brrrr

A skąd. Dokładnie GNM aspiruje do miana nowoczesnego zabobonu.

No pewnie, że nie wszystko to konflikty, poza tym jest jeszcze wiele innych nurtów. Jak poznasz każdy z nich, to stwierdzisz, że w każdym jest "ziarnko Twojej prawdy".


Tak sie składa że coś tam zdążyłem już "poznać" przez lata, ale co ważniejsze nie łykam tego jak małpa kitu i stąd wiem że nie jest to wcale takie dobre "ziarnko".

Ja wczoraj czytałam o buddyzmie i stwierdziłam, że coś w tym jest. I co z tego? Od prawie roku czytam to forum, książki pana Józefa, stosuję się do linii Biosłone i też stwierdzam, że coś w tym jest.


Ostatecznie we wszystkim co jest coś jest.


Dlaczego uważam, że odnoszę sukces idąc linią Biosłone - ano dlatego, że akceptuję wszystkie objawy oczyszczania (zdrowienia?) i niczemu nie przeszkadzam. Tą właśnie prawdę propaguję wśród znajomych i rodziny z dobrym skutkiem.


To jest jakby jeden aspekt całości. GNM tutaj różni się od Bioslone w sposób oczywisty tym że pozostawia wszystko w rękach konfliktów. Tymczasem Bioslone idzie drogą racjonalizmu.

A co powiesz o zabobonnym myśleniu o wszystkim jako toksemii?
Lady widziała śmierć swojej matki, w następstwie której popadła w nerwicę lękową. Czy te objawy to objawy toksemii, czy tego, że natura wprowadziła ją w ten stan celowo?

Trochę racja z tą toksemią, ale to zależy też jak się patrzy na życie. Jeżeli jest to spojrzenie mało racjonalne, płaski, krótki to nie bardzo można zrozumieć rzeczywiście istotę rzeczy. Jeżeli jednak zastanowić się i myśleć to wychodzi jednak że ta "toksemia" jest matką wszystkiego. No oczywiście jest to pewne uproszczenie, ale jeżeli chodzi o nerwice i tym podobne to tak jest.

Zapisane
Monique
« Odpowiedz #113 : 21-07-2011, 14:04 »

Laokoon stwierdzenie, że GNM to zabobon kwalifikuje Cię do grona osób, które albo liznęły i porzuciły, albo liznęły i nie zrozumiały o co chodzi. Niestety podejrzewam to drugie – nie czytam wszystkich Twoich wypowiedzi, ale zorientowałam się, że „w ciemności patrzysz tylko tam gdzie zaświeci się światło”.  Poza tym GNM nie można liznąć, trzeba się w nią wgłębić, poznać, poczuć i zacząć zauważać pewne reakcje i odpowiedzi naszego ciała na wydarzenia, których jesteśmy uczestnikami.

Oczywiście tą moją psychopacjencką (dzięki Heniek za ten miły przytyk smile) wypowiedź dr Hamer poparł naukowymi dowodami na trzech płaszczyznach:  MÓZG (zmiany w mózgu widoczne na tomografiach komputerowych, NARZĄD (przyporządkowanie komórek narządów do listków zarodkowych, określenie zachowania komórek w fazie aktywnej i zdrowienia – zanik/przyrost komórek), PSYCHIKA (zmiany w psychice).

Na zakończenie dodam jeszcze, iż uważam, że warto skorzystać z tej wiedzy, wejść w nią głębiej – nie tylko od strony traumatycznych przeżyć (przyglądać się objawom, fazom konfliktu), ale od strony tego, jak stworzyła i zaprogramowała nas natura, jaki jest biologiczny sens bytu. To bardzo interesujące doświadczenie, które może być początkiem naszej drogi, a nie zamkniętym kręgiem, w którym możemy tylko stosować się do wyznaczonych reguł.  Zresztą to nie dotyczy tylko GNM, ale wszystkiego – wyjść poza ramy (choćby myśląc inaczej). Nawet to forum jest tego dobrym przykładem 
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #114 : 21-07-2011, 14:27 »

Laokoon stwierdzenie, że GNM to zabobon kwalifikuje Cię do grona osób, które albo liznęły i porzuciły, albo liznęły i nie zrozumiały o co chodzi. Niestety podejrzewam to drugie – nie czytam wszystkich Twoich wypowiedzi, ale zorientowałam się, że „w ciemności patrzysz tylko tam gdzie zaświeci się światło”.  Poza tym GNM nie można liznąć, trzeba się w nią wgłębić, poznać, poczuć i zacząć zauważać pewne reakcje i odpowiedzi naszego ciała na wydarzenia, których jesteśmy uczestnikami.

Ciebie fascynuje w GNM coś co jest dla mnie oczywiste i dlatego nie muszę tego nawet lizać.  Ale jeżeli chcesz mnie oświecić to chętnie posłucham i dowiem się czego nie wiem.
Zapisane
Monique
« Odpowiedz #115 : 21-07-2011, 14:40 »

Ale jeżeli chcesz mnie oświecić to chętnie posłucham i dowiem się czego nie wiem.

Mam wrażenie, że już chciałeś podyskutować, bo wysłałeś do mnie parę postów na priva. Ja w mozole pisałam odpowiedzi, ale jakież zdziwienie mnie spotkało: "limit PW przekroczony, nie można wysłać wiadomości".
Opróżnij skrzynkę Laokoon.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #116 : 21-07-2011, 15:32 »

Ale jeżeli chcesz mnie oświecić to chętnie posłucham i dowiem się czego nie wiem.

Mam wrażenie, że już chciałeś podyskutować, bo wysłałeś do mnie parę postów na priva. Ja w mozole pisałam odpowiedzi, ale jakież zdziwienie mnie spotkało: "limit PW przekroczony, nie można wysłać wiadomości".
Opróżnij skrzynkę Laokoon.

Skrzynkę mam opróżnioną. Myślę że możesz pisać w tym wątku. Chętnie usłyszę jakieś konkrety i rzeczowe odniesienia do rzeczywistości.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #117 : 21-07-2011, 15:33 »

jak stworzyła i zaprogramowała nas natura, jaki jest biologiczny sens bytu.

Nie ma sensu, ani biologicznego, ani żadnego innego. Tzn. dokładniej ludzkości taki nie jest znany. Ciekawe, że co i rusz ktoś się beznadziejnie szarpie i upiera.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #118 : 21-07-2011, 18:33 »

wypowiedź dr Hamer poparł naukowymi dowodami
No, to już jest przegięcie pały! Bełkot nie jest naukowym dowodem, chyba że w germańskiej mendycynie, i to koniecznie tej nowej.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #119 : 21-07-2011, 21:11 »

Na zakończenie dodam jeszcze, iż uważam, że warto skorzystać z tej wiedzy, wejść w nią głębiej – nie tylko od strony traumatycznych przeżyć (przyglądać się objawom, fazom konfliktu), ale od strony tego, jak stworzyła i zaprogramowała nas natura, jaki jest biologiczny sens bytu. To bardzo interesujące doświadczenie, które może być początkiem naszej drogi, a nie zamkniętym kręgiem, w którym możemy tylko stosować się do wyznaczonych reguł.  Zresztą to nie dotyczy tylko GNM, ale wszystkiego – wyjść poza ramy (choćby myśląc inaczej). Nawet to forum jest tego dobrym przykładem

Zdecydowanie zły przykład.

Monique zdecydowanie przegina. Forum Biosłone na pewno nie jest przykładem uzasadniającym lub potwierdzającym to co wygaduje Hammer i ta jego MEDYCYNA Germańska Nowa (R).

Owszem, zachęcamy do myślenia, a nawet wymagamy umiejętności i odwagi myślenia. Można, a nawet trzeba "myśleć inaczej" pod warunkiem, że się MYŚLI, tzn. ROZSĄDNIE analizuje i ocenia fakty. Nowej MEDYCYNY Germańskiej (R) nie podejrzewamy o rozsądne podejście do faktów.

Pan Józef pisząc swoje książki i artykuły poświęca mnóstwo pracy, aby tekst się dobrze czytał, aby był możliwie prosty, zrozumiały i można było z niego wyciągnąć praktyczne wnioski. To co wyczynia Germańska Nowa MEDYCYNA (R) jest przeciwieństwem treści propagowanych przez Biosłone, a także sposobu przekazywania wiedzy. To co Biosłone wyjaśnia to Nowa MEDYCYNA Germańska (R) zaciemnia.

Proponuję nie szukać na siłę podobieństw pomiędzy NGM (R) a Biosłone i nie naciągać faktów pod z góry przyjęte MEDYCZNE tezy. Na koniec małe przypomnienie. GNM (R) ma w nazwie słowo MEDYCYNA, co ma przyciągnąć do niej pacjentów, do których to pacjentów kieruje swoją ofertę. Natomiast to forum nosi nazwę NIEMEDYCZNE FORUM ZDROWIA, a swoje treści adresuje do ludzi myślących, którzy nie chcą być pacjentami.
« Ostatnia zmiana: 21-07-2011, 21:35 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!