Emisia
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612
|
|
« Odpowiedz #340 : 14-11-2010, 22:48 » |
|
_Męczą mnie te wizyty lekarskie,_ale osłuchać sama dziecka nie potrafię_. A po co osluchiwac? Jesli lekarz przepisze Ci antybiotyk, to bedziesz spokojniejsza? Cały czas ma dobry humor, jest pełna energii, Ale trzeba lekarza na...no wlasnie, na co?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #341 : 15-11-2010, 09:31 » |
|
Nie chodzi mi o antybiotyk, tylko o informację, czy coś się nie dzieje w płucach i oskrzelach. Nie umiem tego ocenić sama. Natalka źle spała i marudzi, może ją coś boli? Niestety jeszcze słabo mówi, i nie mogę liczyć na jej wyczerpującą odpowiedź.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2010, 11:54 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #342 : 15-11-2010, 14:00 » |
|
Kacper wrócił ze szkoły bardzo osłabiony, blady, chrypi, pobolewa go głowa, a kaszel jest bardziej krtaniowy . Nie mam już pomysłu. Oczywiście nie pójdzie jutro do szkoły (podobno kaszlał tam prawie non-stop, w domu jest lepiej, ale cały czas wietrzę, więc może to pomaga), ale co dalej? MO też odstawiam, do czasu zmiany. Prawoślaz i herbata z miodem nie pomogły. Chyba w desperacji umówię się do naszej lekarki-homeopatki, a po złagodzeniu objawów alergii, wrócę z powrotem do naturalnych sposobów. Niestety, nie mam odwagi ciągnąc tego dalej - zwłaszcza, że nie widzę symptomów jakiegoś przełomu. Temperatura w normie. P.s. Nie radzę sobie z edycją postu, o którym pisała Grażynka - gdzie jest ikonka usuń/zmień? Obok nagłówka, zaraz po opcji "cytuj". //Apollo
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2010, 15:01 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #343 : 15-11-2010, 17:07 » |
|
Jesteśmy już po wizycie lekarskiej. Na szczęście oboje nic nie mają osłuchowo. Kacper wszystko ma na tle alergicznym i właściwie lekarz nie namawiał mnie na żadne leki. Zdecydowałam się jednak podać mu Ipece, bo strasznie go ten kaszel męczy. Natomiast u Natalki zostało zdiagnozowane zapalenie krtani. Lekarz bardzo chciał podać antybiotyk, a po moich obiekcjach stwierdził, że spróbujemy z biseptolem (Bactrim). I teraz nie wiem co zrobić - podać jednak jako mniejsze zło czy próbować czegoś naturalnego - tylko czego? Poprzeglądam jeszcze forum to może coś znajdę. Jednak gdyby ktoś z Was mógł coś podpowiedzieć, to bardzo proszę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-11-2010, 19:14 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #344 : 15-11-2010, 17:39 » |
|
Kacper. Wiele matek by nie posłało do szkoły dziecka po ponad tygodniowym okresie bardzo złego samopoczucia, kaszlu, osłabienia. Jest to kwestia oceny ze strony matki, wydawało Ci się, że można. Jednak organizm walczy z infekcją, która na dobre się jeszcze nie wykluła: O ile ja się na tym znam, o ile rozumiem prawa natury, to obniżenie temperatury ciała, zwłaszcza u dzieci, świadczy o gotowości systemu odpornościowego do przeprowadzenia gruntownego remontu z użyciem zarazków. Wynikałoby z tego, że brakuje tylko infekcji, ale obecna pogoda, ów swoisty aerozol w postaci wilgotnego powietrza, sprzyja rozprzestrzenianiu się infekcji wirusowych. Potrzebuje mobilizacji sił na ten jeden cel, więc dopóki jest osłabiony, powinien odpoczywać i zbierać siły. Jeśli dojdzie do infekcji, jest szansa na przechorowanie i poprawę (osłabienie alergii). Ipeca ok. Natalka. Biseptol czy bactrim, czy to są cukierki? Ale rzeczywiście objawy uboczne są trochę mniej przerażające niż w przypadku augmentinu. http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=264http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=282Nie wiem, co bym zrobiła. Zapalenie krtani może być przyczyną duszenia się. Jeśli widzisz krtań dziecka i możesz ją obserwować, to można się wstrzymać i sięgnąć po okłady - z gorącej soli, ziemniaków (w ręczniku, żeby nie poparzyć), itp. Jeśli nie masz pewności, że możesz to monitorować, a stan jest poważny, raczej podać lek. P.s. Nie radzę sobie z edycją postu, o którym pisała Grażynka - gdzie jest ikonka usuń/zmień? Wczoraj mogłaś to zrobić, gdyż miałaś jeszcze na to godzinę - miałaś te ikonki. Nie zrobiłaś, chociaż byłaś na forum, więc przesunęłam post - jest w dziale moderowanych, a tam panują inne zasady - przeczytaj w wolnej chwili (stamtąd post nie ucieknie) Zasady działu, a wszystko będzie jasne.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2010, 17:42 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #345 : 16-11-2010, 19:20 » |
|
Nie wiem w końcu czy mogę pisać w tym wątku? Dzieci nadal kaszlą sucho, oboje siedzą w domu.Natalkę chyba rzeczywiście boli gardło. W nocy jest strasznie niespokojna, cały czas się odkrywa, kręci, nie ma mowy o obkładaniu czymś szyi. My z mężem też jesteśmy wykończeni i głowy nas bolą od myślenia, ale to oczywiście nie jest najważniejsze, gorzej,że nic się nie poprawia (raczej przeciwnie-kaszel z mokrego zrobił się suchy). Nie wiem co jeszcze mogę zrobić ? Zwlekam z tą homeopatką, bo nie chciałabym bardziej namieszać, ale już sama nie jestem w stanie nic wymyślić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #346 : 16-11-2010, 20:07 » |
|
A czy stan dzieci zagraża ich życiu, by rozpatrywać kwestię podania leków? Na suchy kaszel, a także problemy z krtanią, warto zastosować gorąca herbatę posłodzoną miodem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-11-2010, 20:09 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #347 : 16-11-2010, 20:12 » |
|
Myślę, że nie. Jest tylko dla nich coraz bardziej męczący. Wiemy, że problemy z krtanią u małych dzieci bywają niebezpieczne, dlatego się martwimy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-11-2010, 19:50 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #348 : 16-11-2010, 21:06 » |
|
Elzo, wciąż piszesz nieporządnie - na końcu zdania stawia się kropkę, a po niej następuje spacja, podobnie jak po przecinku. Czy tak trudno przejrzeć post przed wysłaniem... Dzieci nadal kaszlą sucho, oboje siedzą w domu.Natalkę chyba rzeczywiście boli gardło. gorzej,że nic się nie poprawia Jest tylko dla nich coraz bardziej męczący.Wiemy,że problemy z krtanią Zaraz mi napiszesz, że się martwisz i w obliczu choroby dzieci nie obchodzą Cię spacje. Wtedy odpowie Ci Mistrz, i to chyba będzie ostatnia odpowiedź przeznaczona dla Ciebie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #349 : 16-11-2010, 21:44 » |
|
Grażynko, dziękuje Ci za wsparcie, ale nie rozumiem dlaczego straszysz mnie Mistrzem? Zabrzmiało to jak groźba ekskomuniki nieomal. Staram się pisać poprawnie, ale pisanie z jednym dzieckiem marudzącym na ręku a drugim płaczącym,że to nie nim się zajmuje, nie jest łatwą sprawą. Wydawało mi się, że jest to forum zajmujące się zdrowiem a nie komisja śledcza do spraw spacji i kropek. Poza tym ostatnie posty pisał mój mąż, który już raczej tego nie powtórzy. Pozdrawiam Cię serdecznie. Miałam dzisiaj kiepski dzień i jak widać wieczór też nie lepszy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #350 : 16-11-2010, 22:34 » |
|
Czytając między wierszami post Mistrza - poczekam i zobaczymy co będzie dalej. Gorąca herbata u Kacpra - jak na razie (tj. od tygodnia) - nie pomaga, natomiast Natalka ma niecałe 2 lata, więc nic gorącego nie wypije. Tak sobie myślę, że niepotrzebnie wzięłam Kacpra w niedziele na spacer, a w poniedziałek wysłałam do szkoły. Staram się pomimo tej alergii, nie przesadzać z chronieniem go, ale w tym przypadku przesadziłam chyba w drugą stronę. Piszę to nie dlatego, żeby się publicznie umartwiać, tylko ku przestrodze.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-11-2010, 08:34 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #351 : 17-11-2010, 22:47 » |
|
Przez dzień nie było tak źle, ale wieczorem kaszel u Kacpra się pogorszył, i teraz kaszle prawie non-stop (z kilku minutowymi przerwami). Ipeca niestety nie pomaga, nie wiem jak mu pomóc, bo jest strasznie zmęczony i nie może spać. Wieczorem zrobiłam mu inhalacje z prawoślazu, która dotąd zawsze trochę pomagała - a tu nic . Prawoślaz popija już drugi tydzień. Oprócz suchego kaszlu ma kapiący z nosa katar, ale to jest do przeżycia. Może to taka dziwna reakcja na homeopatię - sama już nie wiem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-11-2010, 08:34 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Emisia
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612
|
|
« Odpowiedz #352 : 18-11-2010, 18:53 » |
|
A na co syn ma alergię? Najlepszym lekarstwem jest unikanie alergenu, ale nie doczytałam w Twoich postach o nim.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-11-2010, 18:58 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #353 : 18-11-2010, 19:45 » |
|
Syn jest uczulony na kazeinę (i tego unikamy) oraz roztocza, których uniknąć się, niestety, nie da.
Post można jeszcze poprawić - jest ikonka Edytuj.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-11-2010, 20:46 wysłane przez Elza12 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Novalijka
Offline
Płeć:
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #354 : 18-11-2010, 19:50 » |
|
Nawilżasz pomieszczenia?
|
|
|
Zapisane
|
Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć
|
|
|
Novalijka
Offline
Płeć:
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371
|
|
« Odpowiedz #355 : 13-01-2011, 00:24 » |
|
Czasami nachodzi mnie uczucie takiego wielkiego szczęścia z powodu poprawy u Kacpra, że muszę się z Wami tym podzielić . Po pięciu latach, wreszcie, Kacper przesypia całą noc w swoim łóżku, w swoim pokoju. Sam śpi od trzech miesięcy, a od dwóch tygodni już przestał mnie wołać "mamusiu podrap", zasypia ok 22.00 i budzi się ok 8.00. Marzyliśmy o przespanych nocach, nareszcie je mamy . Dziękuję
|
|
|
Zapisane
|
Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć
|
|
|
Eso75
Offline
Płeć:
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678
|
|
« Odpowiedz #356 : 13-01-2011, 09:06 » |
|
Dzięki Novalijko, że się odezwałaś, do tego tak optymistycznie i ja przy okazji (zupełnie szczerze) chciałabym napisać, że bardzo się cieszę Historię Kacpra śledzę od dawna i wtykam wielu moim znajomym, którzy są (przejawiają chęci bycia) na początku drogi do wyleczenia dziecka (siebie też). Na pewno będę im pokazywać Twój dzisiejszy wpis. Nasz Synek miał mniejsze problemy, przy czym też m.in. mieliśmy drapanie. Po trzech latach MO i dużo krótszym okresie stosowania reszty zasad Biosłone nieśmiało zaczynam wierzyć, że to początek zupełnego zdrowia mojego Dziecka. Ale to tylko świadczy o tym, że walka o zdrowie dziecka, nawet jeśli trwa pięć lat, jest tego warta. Bo co na końcu mają niewalczący, podający swoim maluchom leki przeciwalergiczne i sterydy. A tak najprościej, prawda? Ja też, przy okazji, dziękuję
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-01-2011, 09:08 wysłane przez Eso75 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #357 : 17-01-2011, 00:36 » |
|
Novalijko, to wspaniale, że aż tak bardzo poprawił się stan zdrowia Kacperka. Ogromnie Wam gratuluję samozaparcia. Jestem pewna, że ten wpis napełni niejednego rodzica nadzieją na to, że z alergią można sobie dać radę (jeśli można tak to nazwać). Aga
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Myrna
Początkujący
Offline
Płeć:
Wiek: 52
MO: 02-02-2011, DP, KB
Wiadomości: 45
"W zdrowym ciele zdrowy duch"
|
|
« Odpowiedz #358 : 11-02-2011, 15:57 » |
|
Czy chrapanie 7-latki moze byc normalne czy jest to objaw alergii lub innej dolegliwosci? Zaczelam zakraplac nos rozcienczonym alocitem. Czy dobrze? Nic oprocz tego sie nie dzieje.
|
|
|
Zapisane
|
Przepraszam nie mam polskich znakow.
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #359 : 13-02-2011, 21:35 » |
|
Mam pytanie odnośnie kąpieli. Mam dwoje dzieci z alergią, jeśli już robię im kąpiel to oczywiście z olejem wiogronowym, czasami też z solą bocheńską. Ostatnio znajoma bardzo zachwalała sole z Morza Martwego. Wydaje mi się, że nie powinny zaszkodzić. Czy ktoś ma jakies doświadczenia w tym zakresie? Mój 8-latek jest już bardzo zmęczony swoją alergią i chciałabym jakoś mu pomóc. Stosujemy wszyscy MO (nie tak systematycznie jak bym sobie życzyła i z przerwami na zaostrzenia stanów alergicznych), staramy się żywić zgodnie z poradami Mistrza, ale jakiegoś przełomu nie widać. Pomimo, że Kacper nie bierze od kilku lat prawie żadnych leków (sporadycznie syrop homeopatyczny) to wielkiej poprawy nie dostrzegam. Często ma obniżoną ciepłotę ciała, wszystkie infekcje mu sie wleką,a wysoka gorączka zdarza się sporadycznie. To wszystko chyba świadczy o niskiej odporności i osłabieniu organizmu. Poza tym jest dzieckiem bardzo żywym, chciałby uprawiać różne sporty - ale z wiecznie zatkanym nosem i atakami kaszlu nie ma zbyt wielu możliwości realizacji. To tyle dla wyjaśnienia skąd ta chęć przyspieszenia procesu zdrowienia...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|