Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 03:19 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Niedobór odporności  (Przeczytany 43363 razy)
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #40 : 08-03-2010, 12:04 »

Laokoon, nie zrozumiałeś.

Myślę, że zrozumiałem nadto dobrze. Nie interesują mnie żadne wyniki i dowody. Sama piszesz, że te dowody są interpretowane w zależności od tego, co wychodzi. Wszelkie choroby genetyczne to wymysł - wyjąwszy te, z którymi się rodzimy, a i tutaj należy mieć duże wątpliwości, ponieważ zdrowe osobniki rodzą chore, a chore rodzą zdrowe. Jaka to genetyka? Czy śmierć to też wina genów? Teraz się taką propagandę robi i ludzie w to wierzą.
« Ostatnia zmiana: 13-03-2010, 12:13 wysłane przez Solan » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #41 : 08-03-2010, 14:23 »

Mariam, ale o co chodzi?
Właśnie, Mariam, tak jakoś jednym tchem to napisałaś... Więc w czwartek zatoki, w niedzielę pogorszenie, a dzisiaj diagnoza i antybiotyki? I znów dałaś się nabrać. Najbardziej teraz może Ci zaszkodzić latanie po przychodniach i aptekach.
Zapisane
Mariam_38
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #42 : 09-03-2010, 10:59 »

Grażynko, Hajdi- Rzeczywiście chaotycznie. O zatokach nie pisałam, bo mam nieustające zapalenie zatok od 11 lat. Odnośnie ostatniego postu zapomniałam napisać, że wcześniej borykałam się z kaszlem. Trwał on prawie dwa miesiące. Piłam prawoślaz, żeby się łatwiej odrywało. Ostatni tydzień przebiegał z gorączką, silnymi potami i odpluwaniem ropą. Ciężko było oddychać. Poszłam więc do przychodni, żeby mnie osłuchano. P. konował powiedziała, że płuca są czyste, ale nie miała racji. Dwa dni później doszło zapalenie opłucnej. Antybiotyk postanowiłam wziąć ze względu na ból, jaki temu towarzyszy. Poza tym, kilka lat temu moja mama też miała zapalenie opłucnej, jakoś jej ten ból mniej przeszkadzał, za to miała później 0,5 litra płynu i się skończyło na streptomycynie. Po drodze jeszcze zaraziła moją 8 letnią córkę. Czy zapalenie opłucnej to jakaś błachostka? Mnie się wydaje że nie! Nie chcę latać po przychodniach i coraz rzadziej w nich jestem.
Laokoon -
Cytat
Nie interesują mnie żadne wyniki i dowody.
Mnie nie będą interesowały jak wyzdrowieję. Ja co jakiś czas badam sobie przeciwciała i za każdym razem mam nadzieję, że wyniki będą lepsze. Jak na razie płonne to nadzieje, ale Mistrz sam napisał, że jeżeli organizm jest bardzo osłabiony, to zdrowienie trwa latami. Mam wrażenie Laokoon, że dla Ciebie moja choroba to jakieś urojenie. Wiem, że wyrażenie: niedobór odporności jest często nadużywane. Mówi się o  często chorujących dzieciach, że mają słabą odporność. To nie to samo. Moja choroba, a raczej jej objaw to hypogammaglobulinemia. Jest oczywiście wynikiem toksemii, tak jak na przykład cukrzyca. I co, cukrzyk nie ma sobie badać poziomu cukru we krwi?
« Ostatnia zmiana: 09-03-2010, 11:01 wysłane przez Mariam_38 » Zapisane

Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
Slawekgo
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 03-04-2009
Wiedza:
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349

« Odpowiedz #43 : 09-03-2010, 11:16 »

Cytat
Moja choroba, a raczej jej objaw to hypogammaglobulinemia. Jest oczywiście wynikiem toksemii, tak jak na przykład cukrzyca. I co, cukrzyk nie ma sobie badać poziomu cukru we krwi?
Tutaj jest zasadnicza różnica. W przypadku cukrzycy konieczna jest kontrola poziomu glukozy z tej prostej przyczyny, że jej nadmiar niszczy nasze narządy. Czy badając sobie poziom przeciwciał masz jakikolwiek wpływ na ich poziom? Raczej nie - robisz to tylko z ciekawości. Ich niedobór w wynikach laboratoryjnych jest w dodatku przyczyną Twojego niepokoju. Po co więc to robić? Nie lepiej skoncentrować się na działaniach prozdrowotnych i utwierdzać się nimi w przekonaniu, że z każdym dniem Twój organizm radzi sobie lepiej.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #44 : 09-03-2010, 11:55 »

Cytat
P. konował powiedziała, że płuca są czyste, ale nie miała racji. Dwa dni później doszło zapalenie opłucnej.

Opłucna (łac. pleura) – surowicza błona, w której zamknięte są płuca. Jest cienką i błyszczącą błoną, która dzięki temu, że jest stale zwilżana, ułatwia ruch płuc w czasie oddechu.
Dlatego to jest bolesne http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby_op%C5%82ucnej - prawdopodobnie był  to wynik przedłużającego się kaszlu. Tu trzeba odpoczywać, by nie dopuścić do powikłań, nie biegać po przychodniach, bo jeszcze bardziej się osłabisz. Co nie znaczy, bym to lekceważyła.

W razie nagromadzenia się w jamie opłucnej większej ilości płynu ból w klatce piersiowej może znikać na skutek rozdzielenia płynem trących pierwotnie o siebie blaszek opłucnej. Nagromadzony płyn może uciskać na płuco, zmniejszać powierzchnie wymiany gazowej i powodować uczucie duszności.
Po pewnym czasie leczenia wysiękowego zapalenia opłucnej ból może pojawić się ponownie jako następstwo powtórnego zbliżenia się blaszek do siebie. Należy to ocenić jako objaw korzystny, spowodowany zmniejszeniem się ilości płynu wysiękowego.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #45 : 09-03-2010, 12:34 »

Oj Mariam pokutuje u Ciebie medyczne myślenie. Na ból trzeba było wziąć środek przeciwbólowy a nie antybiotyk. Poszperałam trochę w sieci i na suche zapalenie opłucnej nawet konowały zalecają tylko środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Dla nas oczywiście gorączka jest pożądana, więc jej nie zbijamy. Trzeba leżeć, odpoczywać, odżywiać się stosownie do sytuacji i wierzyć w mądrość natury.
Zapisane
Mariam_38
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #46 : 10-03-2010, 09:36 »

Cytat
robisz to tylko z ciekawości
Jasne, a nie byłbyś ciekawy, czy przypadkiem masz poziom w normie?
Tak jak cukrzyk potrzebuje insuliny, ja potrzebuję przeciwciał. I co, mam brać przeciwciała jeśli wynik będzie dobry, lub przynajmniej lepszy?
Cytat
Oj Mariam pokutuje u Ciebie medyczne myślenie
Dlatego, że nie pokutuje u mnie medyczne myślenie nie brałam kroplówek od 4, 5 miesiąca i niestety chyba przegięłam. Nie biorę już antybiotyków na zatoki. W porównaniu z tym, co było zanim tu zawitałam, zużywam minimalną ilość chemii. Sam Mistrz pisał, że jeśli idzie o płuca, to w niektórych przypadkach antybiotyk należy zastosować. Post wyżej napisałam co wydarzyło się w mojej rodzinie. Poza tym, brałam leki przeciwbólowe i niewiele to pomogło. Nie jestem osobą, która bierze z byle powodu środki przeciwbólowe, ale w tym wypadku ból był naprawdę nie do wytrzymania. Jestem ciekawa czy miałaś kiedyś zapalenie opłucnej i czy wyszłaś z tego bez antybiotyku. Łatwo kogoś oskarżać, gorzej zrozumieć.
Grażynko:
Cytat
Po pewnym czasie leczenia wysiękowego zapalenia opłucnej ból może pojawić się ponownie jako następstwo powtórnego zbliżenia się blaszek do siebie. Należy to ocenić jako objaw korzystny, spowodowany zmniejszeniem się ilości płynu wysiękowego.
A co to znaczy leczenia wysiękowego?  - wysiękowego zapalenia opłucnej. //G.
« Ostatnia zmiana: 10-03-2010, 11:27 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
Slawekgo
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 03-04-2009
Wiedza:
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349

« Odpowiedz #47 : 10-03-2010, 09:43 »

Cytat
Jasne, a nie byłbyś ciekawy, czy przypadkiem masz poziom w normie?
I co z tej ciekawości ma wynikać? Że wpadnę w panikę bo wynik odstaje od medycznych norm i pobiegnę do lekarza po tabletki? Jest jakaś inna droga do zdrowia niż ta jaką tu stosujemy?
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #48 : 10-03-2010, 09:44 »

Cytat
A co to znaczy leczenia wysiękowego?
to znaczy, że płyn jest odprowadzany na zewnątrz. Ja Ciebie nie oskarżam. Sama ostatnio przeszłam potężną infekcję dróg oddechowym, gdzie myślałam, że zejdę z tego padołu. Nie wiem co to było, bo do lekarzy nie chadzam. Mistrz podkreśla, że postępujemy według swojej wiedzy. I tak Ty zrobiłaś. Czy to był błąd to się okaże. Tu niejedna matka przez zapalenie płuc przeprowadza dziecko bez antybiotyku. Zabijesz sprzątaczy antybiotykiem a co z resztą? Z pożywką? Pomyślałaś? Nie wiem co się stało w Twojej rodzinie. Wyczytałam natomiast, że babcia zaraziła dziecko. Jak? Wracamy do myślenia medycznego? Że to bakterie i wirusy są odpowiedzialne za całe zło?
PS. Słuchałaś może tej rozmowy? http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=12422.0
Co prawda to m.in. o HP ale schemat działania lekarzy ten sam.
« Ostatnia zmiana: 10-03-2010, 09:47 wysłane przez Iza38K » Zapisane
Mariam_38
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #49 : 10-03-2010, 10:45 »

Cytat
to znaczy, że płyn jest odprowadzany na zewnątrz.
- to znaczy, że miałam spokojnie czekać na płyn? Nie w moim stanie. Ty masz przeciwciała, z którymi sobie poradzisz. Ja wskutek toksemii straciłam zdolność ich wytwarzania. Z tej pozycji trudno wygrać. A co to pożywki, mam ją cały czas w zatokach, w jelitach i zapewniam, że prawie nigdy nie jestem zdrowa. Wyjątkiem były pierwsze miesiące stosowania mikstury.
Iza, kiedy już odzyskam swoje przeciwciała, to przysięgam nigdy nie pójdę do żadnego konowała.
Zapisane

Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #50 : 10-03-2010, 11:00 »

Mariam_38 jest w specyficznej, raczej niespotykanej sytuacji, więc i postępowanie musi być specyficzne, spowalniające procesy chorobowe. W ogóle podziwiam ją za odwagę, gdyż pilnie śledzę jej postępowanie. Uważam, że postępuje słusznie, z dobrym wyczuciem.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
michael27
« Odpowiedz #51 : 10-03-2010, 11:22 »

Mariam_38 mówi się, że "temu powoli kogo nie boli". Każdemu dobrze jest mówić, gdy problem go nie dotyczy. Ja jestem w nieco podobnej sytuacji do Ciebie, mam chore dziecko, i tez często wysłuchuję "dobrych" rad tych, którzy nie wiedzą co to walka o zdrowie dziecka. Nie poddawaj się i rób dalej swoje smile
Zapisane
Slawekgo
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 03-04-2009
Wiedza:
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349

« Odpowiedz #52 : 10-03-2010, 11:55 »

Cytat
Mariam_38 mówi się, że "temu powoli kogo nie boli". Każdemu dobrze jest mówić, gdy problem go nie dotyczy.
Michael27 my nie odpisujemy na posty Miriam po to żeby cwaniaczyć. Prawie wszyscy tutaj mamy problemy ze zdrowiem, więc wiemy, co znaczy cierpienie. Będąc tutaj obraliśmy niemedyczne sposoby odzyskiwania zdrowia jako te, które gwarantują powrót do niego. Właściwej oceny rzeczywistego stanu zdrowia mogą dokonać Eksperci i po to tutaj są żeby nas między innymi poprawiać. Tak jak uczynił to powyżej Mistrz.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #53 : 10-03-2010, 12:18 »

Cytat
Iza, kiedy już odzyskam swoje przeciwciała, to przysięgam nigdy nie pójdę do żadnego konowała.
Trzymam Cię za słowo. I w ogóle życzę Ci dużo zdrowia.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #54 : 10-03-2010, 12:26 »

Cytat
Iza, kiedy już odzyskam swoje przeciwciała, to przysięgam nigdy nie pójdę do żadnego konowała.
Trzymam Cię za słowo. I w ogóle życzę Ci dużo zdrowia.
Dziewczyny, po co te przysięgi? Lekarze niech sobie będą. Co nam oni przeszkadzają? Chodzi tylko o to, żeby to oni służyli nam, a nie my - im; to wszystko.
Niektórzy na widok lekarza dostają małpiego rozumu i zapominają języka w gębie. Nam wystarczy wiedzieć, kto komu ile i za ile.
Zapisane
Mariam_38
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #55 : 10-03-2010, 14:24 »

Mistrzu, czy ja śnię? Taki Pan miły dla mnie? Prawdę mówiąc, śnił mi Pan się dzisiaj, że był miły i odpowiedział mi dzień dobry - Bo zlot Biosłone był w Pucku biggrin
Dziękuję za słowa pocieszenia i za to, że dał mi Pan tyle nadziei. Jak to dobrze wiedzieć, że ktoś mnie rozumie. Całą sobą walczę o swoje zdrowie i jestem przekonana, że prędzej czy później to nastąpi.
Drodzy forumowicze! Chcecie dla mnie jak najlepiej, wiem o tym. Pozdrawiam Was i na pewno dam znać kiedy wyzdrowieję.
Zapisane

Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #56 : 10-03-2010, 18:51 »

Mistrzu, czy ja śnię? Taki Pan miły dla mnie? Prawdę mówiąc, śnił mi Pan się dzisiaj, że był miły i odpowiedział mi dzień dobry - Bo zlot Biosłone był w Pucku biggrin
Dziękuję za słowa pocieszenia i za to, że dał mi Pan tyle nadziei. Jak to dobrze wiedzieć, że ktoś mnie rozumie. Całą sobą walczę o swoje zdrowie i jestem przekonana, że prędzej czy później to nastąpi.
Drodzy forumowicze! Chcecie dla mnie jak najlepiej, wiem o tym. Pozdrawiam Was i na pewno dam znać kiedy wyzdrowieję.
Łoj!

biggrin/S
« Ostatnia zmiana: 10-03-2010, 18:53 wysłane przez Szpilka » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Mariam_38
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #57 : 20-07-2010, 19:20 »

Postanowiłam coś jeszcze napisać w zaczętym przeze mnie wątku. Dzisiaj odebrałam swój wynik, i nie wiem czy moja radość jest przedwczesna......ale, co prawda, nie osiągnęłam jeszcze normy, jednak jest już jakaś poprawa!!!!!!!
IgG - 4,37 norma - 5,52 - 16,32.
Nigdy nie było ponad 4g/l smile mimo, że badanie przeprowadzone było "na głodzie".
Machos, co za łoj?!
Zapisane

Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #58 : 21-07-2010, 09:55 »

nie wiem czy moja radość jest przedwczesna...
Dlaczego przedwczesna? Przecież w tym wszystkim nie chodzi o to, by wyzdrowieć z dnia na dzień za pomocą jakichś medycznych sztuczek i uzyskać pozory zdrowia na chwilę. Już to przerabialiśmy i wiemy, iż takim oszukiwaniem natury tylko potwierdzamy założenie, że ludzki gatunek to jakiś wybryk natury - niespotykany nigdzie indziej bubel, który bez leków, badań i innych działań medycznych w ogóle nie mógłby przetrwać.

A mnie cieszy, że wystarczy tylko postawić na zdrowie, a samonaprawcze siły naszego własnego organizmu pokazują, że są w stanie dokonać rzeczy niewiarygodnej - wyzdrowieć bez pomocy medycyny, czy też wbrew niej. Szczególnie cieszy mnie, że stosując zasady Biosłone można z wiekiem być coraz zdrowszym, choć medycyna twierdzi, że powinno być akurat odwrotnie. I tutaj najwięcej zależy od nas samych, bo jeśli damy sobie wmówić, że z wiekiem to już tak jest, że chorób powinno przybywać, a więc musimy się zdać na medyczne wsparcie, to po nas. Wiara czyni cuda, z czego Big Pharma doskonale zdaje sobie sprawę.

A poza tym gratuluję sukcesu, na który sobie Pani z pewnością zasłużyła! Byle tak dalej.
« Ostatnia zmiana: 26-07-2010, 11:16 wysłane przez Solan » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mariam_38
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #59 : 25-07-2010, 18:09 »

Dziękuję Mistrzu za miłe słowa, jak zwykle zresztą. Wynik jest lepszy, ale samopoczucie dalej takie sobie. Teraz jednak zaczynam rozróżniać oczyszczanie od objawów choroby.
Cytat
A mnie cieszy, że wystarczy tylko postawić na zdrowie, a samonaprawcze siły naszego własnego organizmu pokazują, że są stanie dokonać rzeczy niewiarygodnej - wyzdrowieć bez pomocy medycyny, czy też wbrew niej
Mnie tym bardziej, trzymam się tego jak ostatniej deski ratunku smile
Zapisane

Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!