Dasiek
Offline
Płeć: 
MO: 17.10.2013
Wiadomości: 128
|
 |
« Odpowiedz #100 : 09-09-2016, 16:19 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
 
Offline
Płeć: 
MO: nie stosuję
Wiedza: 
Wiadomości: 1.346
|
 |
« Odpowiedz #101 : 10-09-2016, 10:36 » |
|
Zacznę może od zakwaszania organizmu przez CO2. Z powodu braku dwutlenku węgla we krwi powstaje tzw. "choroba głębokiego oddychania", którą określił profesor Butejko. Gdyby udało się zwiększyć zawartość CO2 w atmosferze to uniknęlibyśmy wiele problemów jak zagęszczenie krwi i toksemia. Można zakwaszać organizm różnymi sposobami (ocet jabłkowy, sól kuchenna), ale najlepszym jest CO2.
Gdyby to było takie oczywiste, to zamknięcie się w małym pokoju i niewietrzenie okien, byłoby prostą drogą do zdrowia. Fakty mówią jednak zupełnie coś innego.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-09-2016, 11:03 wysłane przez Piotr »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasiek
Offline
Płeć: 
MO: 17.10.2013
Wiadomości: 128
|
 |
« Odpowiedz #102 : 10-09-2016, 12:37 » |
|
Zacznę może od zakwaszania organizmu przez CO2. Z powodu braku dwutlenku węgla we krwi powstaje tzw. "choroba głębokiego oddychania", którą określił profesor Butejko. Gdyby udało się zwiększyć zawartość CO2 w atmosferze to uniknęlibyśmy wiele problemów jak zagęszczenie krwi i toksemia. Można zakwaszać organizm różnymi sposobami (ocet jabłkowy, sól kuchenna), ale najlepszym jest CO2.
Gdyby to było takie oczywiste, to zamknięcie się w małym pokoju i niewietrzenie okien, byłoby prostą drogą do zdrowia. A fakty mówią zupełnie coś innego. Małe pomieszczenie ma to do siebie, że przebywając w nim szybko ubywa tlenu. Poza tym organizm rozszerzając naczynia krwionośne sprawia uczucie zwiększonego ciepła co niezbyt jest przyjemne. Nasycanie CO2 powinno być stopniowe niczym wspinaczka wysokogórska. W dodatku trzeba pamiętać, żeby nie przekroczyć dopuszczalnych dawek, bo przesada może się źle skończyć. Gdyby w atmosferze ziemskiej zwiększyła się zawartość CO2, sprzyjałoby to zdrowiu i długości życia, ale rządy ogarnięte paranoiczną walką z emisjami jeszcze handlują tym wszystkim.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-09-2016, 13:15 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
scorupion
|
 |
« Odpowiedz #104 : 22-09-2016, 09:12 » |
|
Czyli jednak już nie alkalizujemy organizmu, teraz zakwaszamy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Udana
Offline
Płeć: 
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza: 
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.258
|
 |
« Odpowiedz #105 : 22-09-2016, 10:06 » |
|
Czyli jednak już nie alkalizujemy organizmu, teraz zakwaszamy?
Nie, teraz właściwie oddychamy... Sprawa zamknięta! Ludzie oddychają głęboko i tracą za dużo dwutlenku węgla. Ale mamy wreszcie ratunek: Kto stosuje ćwiczenia, jakie opisuję w Biuletynie Zdrowia, ten nigdy nie musi się bać o równowagę pH swojego organizmu A ten nasz głupi organizm nawet nie wie jak oddychać...i stąd wszystkie problemy mamy!
|
|
|
Zapisane
|
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
|
|
|
Dasiek
Offline
Płeć: 
MO: 17.10.2013
Wiadomości: 128
|
 |
« Odpowiedz #106 : 22-09-2016, 12:08 » |
|
Czyli jednak już nie alkalizujemy organizmu, teraz zakwaszamy?
Wszystkie kolorowe gazety trąbią o odkwaszaniu, a tak naprawdę to jest toksemia. Toksyny kwaśne organizm zatrzymuje z konieczności i niezbyt chętnie się ich pozbywa. Można mu pomóc poprzez systematyczne oddychanie przez kawałek rurki. Od jakiegoś czasu eksperymentuję na sobie oddychając przez 0,6m odcinek peszla. Dzięki temu moja częstotliwość oddychania spadła. Chciałbym obniżyć zapotrzebowanie powietrza do 4l/min. Wtedy to jest najodpowiedniejsze nasycenie CO2 w organizmie. Muszę jedynie zrobić jakiś odpowiedni przyrząd do pomiaru nasycenia dwutlenkiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasiek
Offline
Płeć: 
MO: 17.10.2013
Wiadomości: 128
|
 |
« Odpowiedz #107 : 22-09-2016, 12:27 » |
|
Czyli jednak już nie alkalizujemy organizmu, teraz zakwaszamy?
Nie, teraz właściwie oddychamy... Sprawa zamknięta! Ludzie oddychają głęboko i tracą za dużo dwutlenku węgla. Ale mamy wreszcie ratunek: Kto stosuje ćwiczenia, jakie opisuję w Biuletynie Zdrowia, ten nigdy nie musi się bać o równowagę pH swojego organizmu A ten nasz głupi organizm nawet nie wie jak oddychać...i stąd wszystkie problemy mamy! Jogini już dawno temu zauważyli problem i stworzyli religię, której elementem jest pranajama. Nie trzeba jednak zmieniać religii, wystarczy poćwiczyć na rurze.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-09-2016, 12:32 wysłane przez Dasiek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć: 
Wiek: 34
MO: Listopad 2013
Wiedza: 
Wiadomości: 768
|
 |
« Odpowiedz #108 : 22-09-2016, 12:31 » |
|
Wiele kobiet ostatnimi czasy ćwiczy na rurze i rzeczywiście wydają się być szczęśliwsze. Z pewnością wielu panów również.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Dasiek
Offline
Płeć: 
MO: 17.10.2013
Wiadomości: 128
|
 |
« Odpowiedz #109 : 22-09-2016, 12:36 » |
|
Wiele kobiet ostatnimi czasy ćwiczy na rurze i rzeczywiście wydają się być szczęśliwsze. Z pewnością wielu panów również.
I tak zaczęliśmy wątek o pobudzaniu wydzielania endorfin. Nie wiem jak u pań, ale u panów na pewno.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć: 
MO: Nie stosuję.
Wiedza: 
Wiadomości: 1.350
|
 |
« Odpowiedz #110 : 22-09-2016, 12:56 » |
|
No i stało się, po raz pierwszy doradzam leczenie u specjalisty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
 |
« Odpowiedz #111 : 22-09-2016, 13:35 » |
|
Więc jednak zakwaszamy, earth się pochlasta, wydał majątek na różne odkwaszające urządzenia. Udana, prawdziwa informacja z dasiekowego artykułu? Rzetelne badanie robi się na podstawie krwi pobranej z tętnicy promieniowej, która biegnie w przedramieniu. To jest to miejsce, w którym sprawdzamy czasem tętno: (Robi to lekarz, nie pielęgniarka; pielęgniarka może pobrać krew tylko np. z ucha albo z palca po nakłuciu).
A na wszelki wypadek, gdyby Dasiek miał rację, nie oddycham od około pół godziny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasiek
Offline
Płeć: 
MO: 17.10.2013
Wiadomości: 128
|
 |
« Odpowiedz #112 : 22-09-2016, 14:00 » |
|
Więc jednak zakwaszamy, earth się pochlasta, wydał majątek na różne odkwaszające urządzenia. Udana, prawdziwa informacja z dasiekowego artykułu? Rzetelne badanie robi się na podstawie krwi pobranej z tętnicy promieniowej, która biegnie w przedramieniu. To jest to miejsce, w którym sprawdzamy czasem tętno: (Robi to lekarz, nie pielęgniarka; pielęgniarka może pobrać krew tylko np. z ucha albo z palca po nakłuciu).
A na wszelki wypadek, gdyby Dasiek miał rację, nie oddycham od około pół godziny. Pozostaje mi tylko zacytować Mistrza:" No i ten malkontent Scorupion, co to wie wszystko o wszystkim, a jeśli nawet nie wie, to przynajmniej się wymądrza. Jeśli zatem chcecie podyskutować, w sensownym rozumieniu tego słowa, to przynajmniej nabądźcie minimalną wiedzę na ten temat. Niczego nie odrzucajcie a priori, niczego też nie bierzcie na wiarę. Nabądźcie wiedzę, albowiem wiedza czyni wolnym."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poziomek
Offline
Płeć: 
Wiek: 37
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 643
|
 |
« Odpowiedz #113 : 22-09-2016, 14:00 » |
|
Ja od rana oddycham przez słomkę, przyznam jednak, że palenie papierosów tym sposobem jest dosyć niewygodne. Jak żyć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć: 
MO: Nie stosuję.
Wiedza: 
Wiadomości: 1.350
|
 |
« Odpowiedz #114 : 22-09-2016, 14:28 » |
|
Podchwytliwe. Przecież Poziomki nie oddychają...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
 |
« Odpowiedz #115 : 22-09-2016, 15:31 » |
|
Spokojnie Dasieku. Każdemu można przypiąć taką łatę, że się nie pozbiera, niezależnie od faktów. Wystarczy trochę chęci i umiejętności. Nadal nie oddycham, zakwaszenie rośnie, jest coraz lepiej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć: 
MO: Nie stosuję.
Wiedza: 
Wiadomości: 1.350
|
 |
« Odpowiedz #116 : 22-09-2016, 18:07 » |
|
Mam pomysł na połączenie przyjemnego z pożytecznym. Niech Pan Od Słomki nagra filmik instruktażowy i wrzuci na youtube - miliony wyświetleń gwarantowane. Zgarnie sławę i rozpropaguje nurkowanie ze słomką na lądzie, natomiast dochód z popularności filmiku przeznaczy na fundację Biosłone.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-09-2016, 18:24 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
 |
« Odpowiedz #117 : 22-09-2016, 20:36 » |
|
Wkurzyła mnie ta dasiekowa strona, bo przy wyłączaniu ukazuje się komunikat, czy na pewno chcę ją opuścić, gówniany przekręt, ale mimo to warto było, bo znalazłem coś takiego: Pies robi 40 oddechów na minutę…żyje średnio 20 lat. Człowiek robi 17 oddechów na minutę…żyje średnio 75 lat. Żółw robi 1 do 3 oddechów na minutę…żyje ponad 100 lat.
Nie oddycham od południa, będę żył wiecznie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Udana
Offline
Płeć: 
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza: 
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.258
|
 |
« Odpowiedz #118 : 23-09-2016, 07:34 » |
|
Rzetelne badanie robi się na podstawie krwi pobranej z tętnicy promieniowej, która biegnie w przedramieniu. To jest to miejsce, w którym sprawdzamy czasem tętno: (Robi to lekarz, nie pielęgniarka; pielęgniarka może pobrać krew tylko np. z ucha albo z palca po nakłuciu). Protestuję, jako pielęgniarka pracująca 3 lata na OIT pobierałam krew tętniczą na tzw.gazometrię. Nie oddycham od południa, będę żył wiecznie. Scorupion, zaczerpnij chociaż trochę, bo wiesz, że każde przegięcie jest szkodliwe.
|
|
|
Zapisane
|
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
|
|
|
ArtComp
Offline
Płeć: 
Wiek: 57
MO: 23.01.2017
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 152
|
 |
« Odpowiedz #119 : 23-09-2016, 08:00 » |
|
Wkurzyła mnie ta dasiekowa strona, [ciach] ale mimo to warto było, bo znalazłem coś takiego: Pies robi 40 oddechów na minutę…żyje średnio 20 lat.
Co za bzdura! Ciekaw jestem skąd on wziął takie dane... Jeżeli średnia miałaby wynosić 20, to niektóre musiałyby żyć sporo dłużej... A wystarczy zerknąć na tabelę, żeby przekonać się, że górne wartości nie przekraczają 15 lat (a dolne mają ciut powyżej 6 lat). Oczywiście tabela nie uwzględnia wszystkich ras itd., ale bez przesady... No, chyba że to "amerykańscy uczeni" dowiedli  .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|