Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 21:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kamil czyli nieudolna próba powrotu do zdrowia  (Przeczytany 188486 razy)
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #200 : 12-02-2013, 15:50 »

Kamilu mam dla Ciebie metodę, która może pomóc w poprawie Twojego stanu psychicznego. Jest takie coś jak "Kody uzdrawiania". Działa bardzo uspokajająco (sprawdziłam). W internecie też są dobre opinie na ich temat. Skoro bioenergoterapia Ci pomaga, to na pewno pomoże.
« Ostatnia zmiana: 12-02-2013, 19:08 wysłane przez Agata » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Kld
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 1.12.2007
Wiadomości: 187

« Odpowiedz #201 : 12-02-2013, 16:08 »

Biedrona no mogę. Kontaktowałem się ze stowarzyszeniem celiakia.pl i tam mi babka powiedziała, że jak nie jem glutenu to nic mi nie wyjdzie w krwi.

Mistrzu Mama ze mną chodzi. Ale też nie wie jakich argumentów używać. Jak widać ta dwójka lekarzy była niedouczona, skoro uczepili się tylko tej choroby trzewnej, a to nie koniecznie musi to oznaczać. Nie wiedzą  pewnie nawet jaką dawkę sterydów mi dobrać. Nie mam pojęcia jak mam z nimi rozmawiać.  

Co pan uważa, że powinienem zrobić? Te testy z krwi na potwierdzenie/wykluczenie choroby trzewnej i wtedy używać to jako argument w rozmowie z lekarzem? Wiadomo jak z nimi jest, jak im powiem, że to alergiczne to wysyłają do alergologa, tam nic nie wyjdzie i kółko się zamyka.

« Ostatnia zmiana: 12-02-2013, 17:10 wysłane przez Whena » Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #202 : 12-02-2013, 16:28 »

Nawet jakby Ci wyszło z testów IMUPRO to i tak dla lekarzy nie miałoby to znaczenia. Jedynie w kontekście diety.
Jak długo nie jesz glutenu?
Z tego co zrozumiałam, masz spłaszczone kosmki, tak?
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #203 : 12-02-2013, 19:59 »

Na regenerację kosmków jelitowych jest polecane zioło o nazwie hercampuri. U mnie w mieście widziałem nawet krople o tej nazwie. Czy było by to skuteczne w przypadku Kamila to nie wiem. Wiem natomiast, że jest okrutnie gorzkie, bo piłem, ale bardzo krótko. Do tej pory mam prawie całą buteleczkę. Wklejam krótki opis. Wpiszcie w gogle „hercampuri” a wyskoczy wam więcej informacji o jego składzie.

Hercampuri działa przede wszystkim odtruwająco, pomaga pozbyć się złogów i trucizn z organizmu. W pierwszej kolejności regeneruje kosmki jelitowe, odpowiedzialne za właściwe przyswajanie i absorpcję składników odżywczych, a następnie dostarcza organizmowi niezbędne minerały, wyrównując braki i niedobory. W efekcie poprawia system przemiany materii, który w sposób samoregulujący przyspiesza oczyszczanie i odtruwanie organizmu.
Polifenole zawarte w roślinie hercampuri (Gentianella alborosea) wykazują działanie ochronne na miąższ wątroby. Działają żółciotwórczo i żółciopędnie, a także obniżają poziom niektórych frakcji tłuszczowych w surowicy krwi. Dzięki temu roślina ta znalazła zastosowanie w terapii przewlekłych (..)*Zmian anatomicznych i funkcjonalnych wątroby, oraz w profilaktyce zmian spowodowanych podwyższonym poziomem lipidów we krwi. W celu ochrony komórek wątrobowych przed toksynami preparat ten może być stosowany w przypadkach zawodowego narażenia na związki chemiczne oraz przez osoby nadużywające alkoholu. Przyjmowanie hercampuri w połączeniu z dietą sprzyja szybszemu obniżaniu masy ciała. Stosowane doraźnie łagodzi przykre objawy związane z przejedzeniem.

Chciałem jeszcze dodać, że istnieje 6 tygodniowa kuracja oczyszczająca cały organizm, która ma na celu regenerację i wzmocnienie pracy wątroby, oraz innych narządów układu pokarmowego w celu przekształcenia toksyn w organizmie do niegroźnych cząsteczek, które następnie zostają łatwo wydalone. W skład tej kuracji wchodzą następujące preparaty: Manayupa, Hercampuri oraz Flor de arena. Myślę, że jak ktoś ma problemy z trawieniem, absorpcją składników pokarmowych oraz drażliwością jelit gdzie organizm na mikstura oczyszczającą reaguje w sposób niewłaściwy nie tolerując jej powodując drażliwość żołądka lub też nie reaguje na nią wcale można do tego czasu wspomóc się tymi oto preparatami. Wszak niepowiedziane jest, że organizm nie zareaguje podobnie na te preparaty jak i na  MO, bowiem zawierają ono w swoim składzie alkohol oraz różnego rodzaju czynne związki. Nie mam zbyt wielkiej wiedzy na temat tego zarówno ów związków jak i ich wpływu na organizm człowieka, zatem pokazuję jedną z ewentualnych możliwości zarówno dla Kamila jak i innych forumowiczów borykającymi się z podobnymi problemami gdzie MO nie było w stanie zaradzić.
Jak to się mówi, a nóż pomoże. Ale niech wypowie się ktoś kto być może ma wiedzę na ten temat bądź stosował te krople.

Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #204 : 12-02-2013, 20:23 »

Cytat
Chciałem jeszcze dodać, że istnieje 6 tygodniowa kuracja oczyszczająca cały organizm, która ma na celu regenerację i wzmocnienie pracy wątroby, oraz innych narządów układu pokarmowego w celu przekształcenia toksyn w organizmie do niegroźnych cząsteczek, które następnie zostają łatwo wydalone.
W sześć tygodni oczyścić cały organizm, zregenerować wątrobę i inne narządy, które zlikwidują toksyny? Rewelacja, a ja głupi mosiek męczę się już prawie trzy i pół roku.
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #205 : 12-02-2013, 22:46 »

Zamiast się czepiać poradź coś konstruktywnego. Każdy głupi mosiek potrafi krytykować.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #206 : 13-02-2013, 02:44 »

Co pan uważa, że powinienem zrobić? Te testy z krwi na potwierdzenie/wykluczenie choroby trzewnej i wtedy używać to jako argument w rozmowie z lekarzem? Wiadomo jak z nimi jest, jak im powiem, że to alergiczne to wysyłają do alergologa, tam nic nie wyjdzie i kółko się zamyka.
Testy to robota głupiego. Dobrze Ci powiedzieli, że skoro nie jesz glutenu, to testy wykażą brak nadwrażliwości na gluten, bo jakże by inaczej. Musisz być upierdliwy, to w końcu przepiszą Ci te sterydy. Inaczej z nimi nie ugrasz.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
scorupion
« Odpowiedz #207 : 13-02-2013, 07:44 »

Zamiast się czepiać poradź coś konstruktywnego. Każdy głupi mosiek potrafi krytykować.
Nie każdy hehehe, zresztą zwykle używam konstruktywnej krytyki.
Tu porady padły-sterydy, jeśli nie to NIA. Można by jeszcze poradzić jak je zdobyć, bo widzę na razie, że to nieosiągalne.
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #208 : 13-02-2013, 12:26 »

Ale to nie do końca tak jest z tymi przeciwciałami. Dlatego pytałam się jak długo Kamil nie je glutenu. Bo przeciwciała utrzymują się do 2 lat! Więc teoretycznie jest szansa, że testy coś wykażą.

Czy Ci lekarze powiedzieli Ci co masz robić dalej? Trzeba poszukać może takiego lekarza, który położy Cię do szpitala. Gdyby mnie nie położyli do szpitala to nie zdiagnozowaliby mi chorej trzustki i nie mogłabym brać Kreonu który jest niezbędny dla mnie. A to, że się leczę sama, to już inna sprawa (bo przewlekłego zapalenia trzustki nie leczy się skutecznie niestety).

Gdyby Cię zdiagnozowali w szpitalu skutecznie, jak mnie, to otrzymałbyś może prawo do sterydów.
« Ostatnia zmiana: 13-02-2013, 12:47 wysłane przez Whena » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #209 : 13-02-2013, 17:21 »

Dobry pomysł z tym szpitalem. Najlepiej sprawdzić nazwisko lekarza, który przyjmuje w danym szpitalu i pójść do niego prywatnie i wówczas jak wypisze skierowanie, to pojawiasz się w szpitalu pod jego opieką, albo pojawić się w szpitalu w weekend na ostrym dyżurze w nocy - wówczas badają człowieka bez czekania i szybko stawiają diagnozy.
Zapisane
Kld
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 1.12.2007
Wiadomości: 187

« Odpowiedz #210 : 20-02-2013, 01:51 »

Dostałem steryd od rodzinnego. Metypred. Mam brać na początek 16 mg, po 4 dniach 12 mg, po kolejnych 4 8 mg, i potem do końca opakowania 4 mg.

Zastanawia mnie tylko jedno. Ten lek zawiera laktozę, a ja po produktach mlecznych czuję się źle i podejrzewam u siebie nietolerancję laktozy (testów nie miałem robionych). No i nie wiem co robić czy iść do lekarza i prosić o jakiś inny (właściwie to poszedłem dziś do niego po zmianę leku nassanego z tego właśnie względu, że ten co brałem zawiera laktozę i jakoś się udało doprosić by spróbować sterydu, to mi zapisał takiego z laktozą). Czy spróbować i zobaczyć jak zareaguję?
« Ostatnia zmiana: 20-02-2013, 11:39 wysłane przez Whena » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #211 : 20-02-2013, 08:30 »

Spróbuj.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Kld
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 1.12.2007
Wiadomości: 187

« Odpowiedz #212 : 23-02-2013, 21:48 »

Biorę sterydy drugi dzień. Niestety nie odczuwam poprawy. Nadal ból brzucha jest duży, ściskanie, zawroty głowy. Bóle głowy, pleców, rąk, nóg. Odczuwam stan zapalny w jelicie. Piecze mnie podczas jedzenia.

Wydawało mi się, że po sterydzie powinno być sporo lepiej od razu, wszak powinien usunąć stan zapalny i jelita powinny się rozluźnić. Tym bardziej, że to drugi dzień brania dawki 16 mg, a już za 2 dni mam schodzić na 12. I jak tu schodzić jak jest źle? 
Może zły steryd? Może za mała dawka? Nie mam pojęcia co robić, zmęczony jestem już strasznie.
Wiem, że mnie NIA pewnie nie ominie, i to jedyny ratunek dla mnie, ale najpierw chciałbym się czymkolwiek wyciszyć,przez chwilę nie czuć tego cholernego bólu. Bo jak jeszcze ma mi dojść ból z cieciorki to już w ogóle nie dam rady.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #213 : 24-02-2013, 09:55 »

Wiem, co czujesz Kamilu, bo ja czuję się identycznie. Najgorsze jest to, że mój stan jelit tak się pogorszył po stosowaniu slow-magu, tak propagowanego na forum. Mam nadzieję, że to odwracalny proces. Czy slow-mag mógł zniszczyć jelito na zawsze?
Zapisane
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #214 : 24-02-2013, 10:30 »

Ja miałem skurcze mięśni oraz drganie powiek i po spożyciu slow magu czuję się rewelacyjnie. Nadal go stosuję. Zostały mi 4 tabletki i dziś wieczór biorę na razie ostatni raz. Stosowałem 2 rano, 4 wieczorem, czyli opcja proponowana przy niedoborze. Nie wiem, dlaczego niektórzy z was mają taką nadwrażliwość na ten magnez. Dla mnie to magnez jak każdy inny, albo nawet lepszy i nie powinien powodować żadnych uszkodzeń jelita. A czy przed piciem KB też zawsze miałaś takie problemy? Może jakieś nasiona po prostu Ci nie służą…
« Ostatnia zmiana: 24-02-2013, 13:16 wysłane przez Agata » Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #215 : 24-02-2013, 11:02 »

Może po prostu jedni mają jelita w lepszym stanie, a inni w gorszym. Ja też miałam odczuwalne niedobory magnezu, dlatego zdecydowałam się na kurację. Stosowałam ją zaledwie kilka dni i zaczęło się biegunką, wymiotami, zawrotami głowy, jak przy silnym zatruciu. To było prawie dwa lata temu. Od tamtej pory mam nietolerancję pokarmów, które mogłam jeść, wzdęcia, niepokój, lęki i wiele innych dolegliwości, z którymi nie da się żyć...Nawet MO nie mogę pić, a wcześniej piłam bez problemu i żadnej alergii pokarmowej nie odczuwałam. Wyraźnie slow-mag pogorszył stan jelit. Tylko czy trwale?
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #216 : 24-02-2013, 11:18 »

Magnez nie uszkadza jelit, znalazłam nawet w sieci informacje, że 100 mg dziennie redukuje ryzyko zachorowania na raka trzustki i jelita grubego. Może pogorszenie Twojego stanu zbiegło się akurat w czasie z kuracją magnezem.

Ja podczas kuracji Mg mam silne skurcze mięśni, drgania powiek, zaburzenia trawienia, nerwowość... Te objawy są dla mnie dziwne, ponieważ magnez powinien powodować, że tych objawów nie ma, a u mnie się nasilają.
Zapisane
Lavenda22
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 34
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375

« Odpowiedz #217 : 24-02-2013, 11:30 »

U mnie slow-mag powoduje bóle brzucha i zaparcia. Może to i przejściowe, ale przez to nigdy nie udało mi się dokończyć kuracji.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #218 : 24-02-2013, 12:14 »

Coś jednak powoduje, skoro boli brzuch, a ja od dwóch lat cierpię i nie mogę dojść do ładu z jelitami...
Zapisane
brajan30
« Odpowiedz #219 : 26-02-2013, 01:09 »

Kamil poczytaj o chlorelli ona bardzo dobrze działa na jelita, regeneruje ścianki jelit i odtruwa organizm jednocześnie, właśnie ją testuję przy metodzie NIA, pisze o tym w wątku o NIA. http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=9825.msg182445#msg182445
Zapisane
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!