Tiki też odczuwam-takie pulsowania małych odcinków skóry. Ale to jest coś innego. Jakby miałam pasożyty pod skórą. Takie punktowe mrowienie i lekkie swędzenie od środka w szczególności na skórze rąk pojawiające się wieczorem w różnych miejscach w krótkich odstępach czasu.
Też tak mam. Faktycznie, można to porównać do robala pod skórą
, jednak nie przywiązywałabym temu większej wagi. Pewnie to coś z nerwami, jak mówi Grażyna.