Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 17:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kurzajki  (Przeczytany 37480 razy)
Christa
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16.08.2008
Skąd: Katowice
Wiadomości: 70

« : 10-07-2009, 19:10 »

Od kilku lat wyrastają mi kurzajki na widocznym miejscu a konkretnie na szyi   .
Są małe,  mają średnicę około 2 mm,  ale nadal rosną w górę. Jedna jest tak duża że mogę ją uchwycić palcami,  chętnie bym ją urwała,  ale się obawiam,  że to zbyt niebezpieczne frusty
Czy macie jakieś doświadczenia z tym dzikim mięsem,  w jaki sposób można się ich pozbyć  crybaby
« Ostatnia zmiana: 10-07-2009, 19:22 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Christa
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16.08.2008
Skąd: Katowice
Wiadomości: 70

« Odpowiedz #1 : 10-07-2009, 19:44 »

 Rozumiem,  że kurzajki wyrastają w wyniku złego funkcjonowania wątroby,  Tak też myslałam  dry  ale nie byłam pewna. W takim razie,  jako czwarty składnik mojego koktajlu będzie -  Ostropest plamisty.
Zauważyłam ,  że ta nawyzsza kurzajka osiągnęła taki wzrost ,  gdy zaczęłam pić koktajle oraz zoła na oczyszczenie dróg moczowych.
Mam nadzieję ,  że z biegiem czasu zginie   
Zapisane
flapjack
« Odpowiedz #2 : 10-07-2009, 19:51 »

Zabić kurzajki można doraźnie glistnikiem.
Zapisane
Christa
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16.08.2008
Skąd: Katowice
Wiadomości: 70

« Odpowiedz #3 : 10-07-2009, 20:03 »

Zabić kurzajki można doraźnie glistnikiem.

Pić,  czy smarować?
Zapisane
flapjack
« Odpowiedz #4 : 10-07-2009, 20:20 »

Smarować żółtym sokiem wprost z łodyżki.
Zapisane
Christa
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16.08.2008
Skąd: Katowice
Wiadomości: 70

« Odpowiedz #5 : 10-07-2009, 20:37 »

Flapjack.
 , Skąd go wziąć, a zwłaszcza w miescie?  w dodatku na śląsku -jest wszystko zatrute  confused
Może jakiś wyciąg z apteki? eek
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #6 : 10-07-2009, 22:26 »

Zatrute niezatrute. Rośnie przy ogródkach, na łączkach itp. po prostu trzeba się przejść i znaleźć, zerwać i smarować, do skutku, przeważnie kilka razy.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #7 : 10-07-2009, 22:31 »

Śląsk wbrew pozorm jest bardzo zielony. Glistnik to pospolite zielsko. Charakterystyczne jest to, że jak ułamiesz łodygę wypływa żółty sok. Muszę przyznać, że dzięki temu forum wiem w końcu jak wygląda glistnik.
Zapisane
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #8 : 10-07-2009, 22:34 »

Cytat
Rozumiem,  że kurzajki wyrastają w wyniku złego funkcjonowania wątroby,

Kurzajki nie mają nic wspólnego ze złym funkcjonowaniem wątroby, ale z nadmiarem śmieci w organizmie.
« Ostatnia zmiana: 14-07-2009, 08:16 wysłane przez Pablo » Zapisane
flapjack
« Odpowiedz #9 : 11-07-2009, 07:13 »

Zatrute? No jasne! I o to chodzi! Przecież sok z glistnika to w gruncie rzeczy trucizna! Ma być trucizną skoro ma zabić to i owo smile. Sam mieszkam na górnym śląsku i widziałem glistnik nawet w centrum Katowic. Rośnie na obrzeżach każdego śląskiego lasu.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #10 : 11-07-2009, 11:22 »

Potwierdzam fakt, że organizm sam zwalcza różne "dziwne rzeczy". Dzięki wiedzy zdobytej z książek i forum zrozumiałam jakim "cudem" u mojej córki zniknęły samoistnie brodawki (skóra zainfekowana wirusem brodawczaka), mimo że pani dr nauk medycznych (sic!) twierdziła, że z tym problemem moje dziecko będzie się zmagać do końca życia. Otóż, gdy ta pani "sprzedała mi takiego newsa" nie mogłam się z tym pogodzić. To było początkiem zeszłego roku. Grzebałam godzinami w necie i znalazłam artykuł dr Janusa o szkodliwości picia mleka. Na dzień dzisiejszy wiem, że to była jedna z dwóch przyczyn toksemii mojego dziecka. Druga to niedobory związane z jej niechęcią do mięs i kompensowanie sobie głodu słodyczami. Odstawiłam mleko. Wyjechaliśmy nad Bałtyk, gdzie żyjemy w warunkach jak najbardziej zbliżonych do natury (namiot, chodzenie o świcie boso po trawie, spanie przy otwartym namiocie, spacery niezależne od pogody po lesie i plaży. Organizm nie dostawał toksyn w postaci mleka, słodyczy, zdrowe odżywianie i styl życia. Córka na spacerze uszkodziła największą brodawkę na paluchu stopy. Brodawka krwawiła ale na campingu człowiek się tak nie pieści ze sobą. Umyłam jej stopę i chodziła boso. Brodawka po dniu oklapła. Po powrocie znad morza zauważyłam, że brodawki zniknęły. A podobno to raczej mało prawdopodobne.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/mimo
« Ostatnia zmiana: 12-07-2010, 14:00 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Christa
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16.08.2008
Skąd: Katowice
Wiadomości: 70

« Odpowiedz #11 : 11-07-2009, 16:10 »

Zatrute? No jasne! I o to chodzi! Przecież sok z glistnika to w gruncie rzeczy trucizna! Ma być trucizną skoro ma zabić to i owo smile. Sam mieszkam na górnym śląsku i widziałem glistnik nawet w centrum Katowic. Rośnie na obrzeżach każdego śląskiego lasu.


Bardzo dobrze,  że rosnie byle gdzie,  mam ogródek,  więc na pewno tam go znajdę,    tylko muszę się jeszcze dowiedzieć jak wygląda ten glistnik?.
Jutro ide go szukać i zaraz wypróbuję...
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #12 : 11-07-2009, 17:31 »

No nie rośnie on znowu tak wszędzie, zresztą nie każde zioło rośnie wszędzie. Glistnika trzeba raczej się naszukać ale nie jest to niemożliwe. Najlepiej jak się spaceruje i ma na uwadze, no ale jak ktoś potrzebuje. Ale czy go znajdziesz w ogródku, możliwe choć mało prawdopodobne.

Christa, a ile ty masz lat?

Rozumiem że nie wiesz jak wygląda, że nie masz atlasu z roślinkami ale od czego jest internet?

http://images.google.com/images?q=glistnik&oe=utf-8&um=1&ie=UTF-8&sa=N&hl=en&tab=wi
« Ostatnia zmiana: 11-07-2009, 17:34 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #13 : 14-07-2009, 14:19 »

Nie zalecam poniższej metody, ponieważ nie jestem pewna czy nie jest szkodliwa ani też sama jej nie stosowałam ale wiele osób mi mówiło, że obwiązują taką kurzajkę zwykłym włosem tuż u jej nasady i chodzą z tym kilka dni, po których ponoć sama odpada.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #14 : 14-07-2009, 14:39 »

Aggula dlaczego nie polecasz tej metody, to jest metoda znana od dawien dawna i jest całkowicie bezpieczna. Glistnik jest silnym ziołem, można się nim zatruć ale tylko stosując wewnętrznie i w zbyt dużych dawkach. Natomiast stosowany zewnętrznie jest całkowicie bezpieczny.

Można go stosować także na grzyby, kilka kropel rozpuścić w kremie czy wazelinie i smarować miejsca zmienione grzybiczo.
Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #15 : 15-07-2009, 09:00 »

Miałam na myśli, tę moetodę, o której sama pisałam;
Cytat
poniższej metody
.
Metody z włosem, bo nie wiem czy nie jest inwazyjna, ale słyszałam, że działa.
Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #16 : 16-07-2009, 09:22 »

Zamiast włosa - bawełniana nitka.
Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Monika66
« Odpowiedz #17 : 16-07-2009, 13:50 »

Moja ciotka pozbyła się kurzajek smarując je kilka razy dziennie własnym moczem.
Zapisane
Christa
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16.08.2008
Skąd: Katowice
Wiadomości: 70

« Odpowiedz #18 : 17-07-2009, 15:24 »

Znalazłam -Glistnik, smaruję już trzeci dzień  clap
Czekam na rezultat, napiszę jak zniknie.
Zapisane
flapjack
« Odpowiedz #19 : 18-07-2009, 19:10 »

Świetnie, że znalazłaś. Moja brodawka mozaikowa od razu zrobiła się czarna po glistniku, ale nie tak od razu błyskawicznie zeszła.
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!