Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 13:09 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: VanHorn - pacjent pragnący odmiany  (Przeczytany 14235 razy)
vanhorn
« : 08-07-2009, 10:33 »

Witam

Długo szukałem pomocy lekarzy by wrócić do zdrowia, nie doczekałem się, być może tu uda mi się ją znaleźć.

1. Mam 35 lat.

2. Cierpię na: problemy z nadciśnieniem, podwyższonym poziomem trójglicerydów, astmę i alergię, szczelinę odbytu. Wszystkie te dolegliwości i praca zawodowa wpędziły mnie w początki nerwicy.

3. W dzieciństwie dużo chorowałem na zapalenie oskrzeli. Leczono mnie wyłącznie antybiotykami. Później to minęło, na studiach wykryto u mnie podwyższony poziom trójglicerydów i zacząłem stosować leki (Lipanthyl 267) na jego obniżenie. W między czasie okazało się że jestem uczulony na drzewa wczesno-pylne i kurz. Przeszedłem 3 letnią terapię odczulającą. Ostatnio mam duże problemy z nadciśnieniem. Zrobiono mi badania i wykryto niewielki przerost lewej komory serca, co podobno wynika z długo utrzymującego się nadciśnienia. Dodatkowo mam lekko powiększoną i otłuszczoną wątrobę.
Teraz dziennie przyjmuję takie leki:
na nadciśnienie:
- Valsacor  80mg, rano i wieczorem,
- Carvedilol rano 12,5mg, wieczorem 6,25mg,
- Hydrocor rano pół tabletki,
na trójglicerydy:
- Atorix 10mg, wieczorem
na astmę:
- Oxis, rano i wieczorem
- Pulmicort, rano i wieczorem

Zapewne z powodu leków zacząłem odczuwać wątrobę.

4. Nigdy nie stosowałem żadnych diet, żywiłem się raczej chaotycznie i niezdrowo. Teraz zrzuciłem kilka kilogramów, nie piję kawy i alkoholu (wcześniej często), pijam herbatę i PU-ERH. Niestety żonę mam szczupłą i ona przygotowując posiłki nie zwraca uwagi na ich prawidłową kompozycję. Są raczej tłuste, smażone i obfite.

5. Pracę mam siedzącą i stresującą, często trwającą 10 godzin dziennie.

6. Dodatkowo sporo stresu związanego ze stosunkami rodzinnymi, mało ruchu.
 
Czy jest jakaś szansa bym mógł kiedyś pozbyć się tych wszystkich medykamentów i żyć bez nich?
W przeciwnym razie pozostaje mi wybierać pomiędzy zgonem na zawał lub raka wątroby.

Pozdrawiam
vanHorn
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #1 : 12-07-2009, 22:54 »

Długo szukałem pomocy lekarzy by wrócić do zdrowia, nie doczekałem się, być może tu uda mi się ją znaleźć.

Przeszedłem 3 letnią terapię odczulającą. Ostatnio mam duże problemy z nadciśnieniem. Zrobiono mi badania i wykryto niewielki przerost lewej komory serca, co podobno wynika z długo utrzymującego się nadciśnienia. Dodatkowo mam lekko powiększoną i otłuszczoną wątrobę.
Teraz dziennie przyjmuję takie leki:
na nadciśnienie:
- Valsacor  80mg, rano i wieczorem,
- Carvedilol rano 12,5mg, wieczorem 6,25mg,
- Hydrocor rano pół tabletki,
na trójglicerydy:
- Atorix 10mg, wieczorem
na astmę:
- Oxis, rano i wieczorem
- Pulmicort, rano i wieczorem

Zapewne z powodu leków zacząłem odczuwać wątrobę.

Czy jest jakaś szansa bym mógł kiedyś pozbyć się tych wszystkich medykamentów i żyć bez nich?
W przeciwnym razie pozostaje mi wybierać pomiędzy zgonem na zawał lub raka wątroby.
Terapie odczulające, leki obniżające trójglicerydy - nie mamy wspólnych tematów. Jeśli rzeczywiście chcesz coś zmienić w swoim życiu, to musisz zacząć naprawdę od początku
Cytat
2. Forum jest miejscem wymiany informacji, komentarzy i myśli, u podstaw których leżą wiadomości zawarte w książkach Pana Józefa Słoneckiego "Zdrowie na własne życzenie" - część I i II oraz "Mikstura oczyszczająca przeciwko chorobom XXI wieku".
3. Forum jest przeznaczone dla osób pragnących dbać o zdrowie metodami niemedycznymi.
http://bioslone.pl/forum2/index.php?action=rules
Zapisane
vanhorn
« Odpowiedz #2 : 13-07-2009, 12:22 »

Dlatego zapisałem sie na to forum bo chcę zmienić swoje podejście do życia.

Książki zakupiłem, dziś przyniósł listonosz. W najbliższym czasie planuję urlop, ale po powrocie przymierzam sie do stosowania mikstury. Zacznę od oleju kukurydzianego, bo taki jest zalecany na problemy z wątrobą.
Na początku chciałbym pozbyć się objawów alergii i zmniejszyć poziom trójglicerydów do takiego stopnie by zaniechać brania leków.
Później dalsze kroki do poprawy zdrowia.
Jedyną, rzecz którą uczyniłem to schudłem 8kg. Uważam to już za swój pierwszy sukces.
Nie znalazłem jedynie na forum informacji (może źle szukałem) odnośnie uzdrowienia umysłu, pozbycia się stresu. Wydaje mi się, że jest to również bardzo ważny aspekt bycia w harmonii z własnym ciałem. Próbuję nauczyć się autohipnozy, ale zupełnie mi to nie idzie.

Dziękuję za zainteresowanie moją osobą.
Jak zacznę stosować miksturę to poinformuję.
Pozdrawiam


Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #3 : 13-07-2009, 13:03 »

Cytat
Na początku chciałbym pozbyć się objawów alergii
To nie trzeba było
Cytat
Przeszedłem 3 letnią terapię odczulającą.
Teraz trzeba dbać o organizm i cierpliwie czekać aż ogłupiony odczulaniem system odpornościowy powróci do swojego prawidłowego funkcjonowania.

Cytat
zmniejszyć poziom trójglicerydów do takiego stopnie by zaniechać brania leków.
Błąd! Odwrócenie sprawy. Najpierw trzeba odstawić część leków!
Trójglicerydy powrócą do stanu prawidłowego po zmianie sposobu odżywiania. Chyba że ma to podłoże w rzadkiej dysfunkcji organizmu, ale wtedy także te leki obniżające na nic się zdadzą. A mają groźne działania uboczne.
Cytat
Nigdy nie stosowałem żadnych diet, żywiłem się raczej chaotycznie i niezdrowo. Teraz zrzuciłem kilka kilogramów, nie piję kawy i alkoholu (wcześniej często), pijam herbatę i PU-ERH. Niestety żonę mam szczupłą i ona przygotowując posiłki nie zwraca uwagi na ich prawidłową kompozycję. Są raczej tłuste, smażone i obfite.
Na obfitość jest rada - zostawiać na talerzu. Tłuste i smażone są ciężkostrawne, a więc na dłużej sycą, nie jest to takie złe. Tłuste i smażone (także mięso, podroby i jajka) nie są przyczyną wzrostu trójglicerydów. Przyczyną jest nadmiar węglowodanów, zwłaszcza przetworzonych.
Pierwszy krok do zdrowia, to Dieta prozdrowotna http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=269.0 i koktajl błonnikowy http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=273.0

Jeśli jest coś z wątrobą, to i żołądek może wymagać działań naprawczych. Możesz zacząć MO od oleju kukurydzianego i w razie zauważenia potrzeby naprawy żołądka - wrócić do etapu z oliwą albo od razu rozpocząć od oliwy i przejść po kolei etapy oddziałując na cały przewód pokarmowy od początku, czyli od góry.

Po zastosowaniu:
1. Mikstury oczyszczającej
2. Diety prozdrowotnej
3. Koktajlu błonnikowego
prawie pewne jest obniżenie ciśnienia krwi, chyba że uregulowania wymaga układ hormonalny, zbyt zanieczyszczony toksynami i rozregulowany lekami. Leki działają najmocniej na zdrową tkankę układu krwionośnego, dlatego z czasem pogłębiają problemy. Jednak w Twoim wieku jest jeszcze szansa na sprawne wyjście z błędnego koła.
Porównaj także wątki http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6900.msg65570#msg65570
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6165.msg61551#msg61551

Wszystko, co powinieneś wiedzieć na temat, co teraz robić, jest opisane w najnowszej książce "Niezbędnik zdrowia" http://www.bioslone.pl/ - patrz spis rozdziałów, którą należy przeczytać w następnej kolejności po "Zdrowiu na własne życzenie".
« Ostatnia zmiana: 13-07-2009, 13:09 wysłane przez Grażyna » Zapisane
vanhorn
« Odpowiedz #4 : 13-07-2009, 17:40 »

Dziękuję za rady

Na początku zacznę od MO i koktajlu błonnikowego.
Dietę prozdrowotną zacznę wprowadzać stopniowo. Dlatego, że będę musiał przyrządzać posiłki dla siebie sam, a nauczenie się tego może zająć mi małą chwilę. smile
Wiem, że "W zdrowym ciele zdrowy duch", ale czy mikstura i dieta mają również korzystny wpływ na psychikę?
Stres to jest obecnie coś co najbardziej mnie zżera. I zapewne jest jednym z głównych winowajców powstałych schorzeń.
Jakie na to są naturalne sposoby?

Pod koniec sierpnia poinformuję o początkach stosowania mikstury i diety.
Teraz zajmę się przyswojeniem wiedzy z zakupionych książek.

Pozdrawiam
vanHorn
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #5 : 13-07-2009, 18:03 »

Jak najbardziej. A nawet więcej, jeżeli nie są to problemy przejściowe które mają swoje źródło zewnętrzne czy też nie możesz poradzić sobie ze stresem pomimo pozbycia się czynnika zewnętrznego to wręcz nie ma innej drogi. Inna sprawa że trzeba zażywać świeżego powietrza, ruchu i ogólnie aktywnie żyć. Człowiek zdrowy i aktywny lepiej radzi sobie w ogóle ze stresami.

Sam w końcu cytujesz "W zdrowym ciele zdrowy duch". To jak to jest?

Chociażby ja jestem tego przykładem, wraz z polepszeniem zdrowia i efektami dbania o nie wraca spokój i psychika wraca do normy. Właśnie nie dalej jak kilka dni temu po 10 miesiącach zajmowania się sobą, przyrządzania sobie jedzenia i również robienia małych błędów i grzeszków, sprawy poszły do przodu. Kto wie być może gdybym w międzyczasie nie popełnił błędu i zastosował się do nakazu radykalnego wyeliminowania z diety glutenu efekt miałbym dużo wcześniej.
« Ostatnia zmiana: 13-07-2009, 19:25 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #6 : 13-07-2009, 18:09 »

Cytat
Wiem, że "W zdrowym ciele zdrowy duch", ale czy mikstura i dieta mają również korzystny wpływ na psychikę?
Stres to jest obecnie coś co najbardziej mnie zżera. I zapewne jest jednym z głównych winowajców powstałych schorzeń.
Zdecydowanie - mikstura i dieta mają wpływ na zdrowie - goją się nadżerki w jelitach, przez które przenikają do organizmu toksyny zatruwające ciało, a oczyszczenie z toksyn powoduje ustąpienie choroby ducha. A więc stres nie jest przyczyną, on jest poniekąd skutkiem złego stanu organizmu. Zapoznaj się także z wątkiem http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=7487.0 zamów darmowy kurs internetowy Relaksacji http://www.samadi.republika.pl/index1.html
Zapisane
MG42
« Odpowiedz #7 : 14-07-2009, 10:41 »

2. Cierpię na: problemy z nadciśnieniem, podwyższonym poziomem trójglicerydów, astmę i alergię, szczelinę odbytu. Wszystkie te dolegliwości i praca zawodowa wpędziły mnie w początki nerwicy.

5. Pracę mam siedzącą i stresującą, często trwającą 10 godzin dziennie.

6. Dodatkowo sporo stresu związanego ze stosunkami rodzinnymi, mało ruchu.

Nerwica, stres i siedzący tryb życia - na to mogę poradzić ci jakąś formę ruchu. Nie lubisz się za bardzo pocić to joga. Proste ćwiczenie rozciągną, poprawią krążenie i w ogóle mają zbawienny wpływ na stan psychosomatyczny człowieka.
Polecam też jakieś sztuki walki. Spróbuj, może cię wciągnie. Poczujesz się jak mężczyzna. Ciężki trening likwiduje stres. Ciało zaczyna wytwarzać endorfiny. Poczujesz się świetnie.
To wszystko to dodatek (niezbędny moim zdaniem, ale tylko dodatek) do diety, ale o tej opowiedzą bardziej doświadczeni forumowicze.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #8 : 14-07-2009, 14:37 »

Nerwica, stres i siedzący tryb życia - na to mogę poradzić ci jakąś formę ruchu. Nie lubisz się za bardzo pocić to joga. Proste ćwiczenie rozciągną, poprawią krążenie i w ogóle mają zbawienny wpływ na stan psychosomatyczny człowieka.
Polecam też jakieś sztuki walki. Spróbuj, może cię wciągnie. Poczujesz się jak mężczyzna. Ciężki trening likwiduje stres. Ciało zaczyna wytwarzać endorfiny. Poczujesz się świetnie.
To wszystko to dodatek (niezbędny moim zdaniem, ale tylko dodatek) do diety, ale o tej opowiedzą bardziej doświadczeni forumowicze.

Albo zamiast od razu rzucać się na głęboką wodę to praca w ogródku, to też jest bardzo zdrowe, jeżeli nie zdrowsze od ćwiczeń w budynku. Co do jogi to nie zgodzę się też że nie można się spocić, wszytko zależy od oddechu. Można w jodze poprzez oddech przełamywać blokady, a tym samym pozytywnie wpływać na nerwy (stres). Można też stosować same ćwiczenia oddechowe, jeżeli jesteśmy w stanie. Ale zawsze, nawet kiedy jest to utrudnione poprzez problemy ze zdrowiem, sesje oddechowe dają bardzo dobre wyniki.
Zapisane
MG42
« Odpowiedz #9 : 14-07-2009, 15:43 »

Można nawet zdobyć świetną kondycję spacerując - tak jak dajmy na to Reinhold Messner. Inaczej nie ćwiczył. Co sie komu podoba. Każda forma pomaga.
Zapisane
vanhorn
« Odpowiedz #10 : 16-07-2009, 11:39 »

Dziękuję wszystkim za rady.
Przyszedł czas by je wdrożyć w życie.
Przede mną urlop, to i spacerów będzie co niemiara.
Po powrocie MO i dieta, a czas pokaże czy to pomoże.

Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję.
vanHorn
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!