Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 21:20 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Złe samopoczucie po posiłku  (Przeczytany 31687 razy)
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #20 : 23-07-2009, 13:44 »

Wczoraj znów była biegunka a dzisiaj wymioty. Jednak zdecyduję się na glistnik bo nie wiem co robić, nie mogę jeść i niknę w oczach. Pytanie tylko takie czy da się w miarę funkcjonować. Mam nadzieję, że dam radę chodzić do pracy? Czy mogę pić te zioła będąc w pierwszym etapie diety dzisiaj  6 dzień, ale chciałabym pociągnąć dietę. Nie chcę się ciągle kręcić w kółko.
Zapisane

mikapika
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #21 : 23-07-2009, 13:46 »

Raczej w diecie żadnych innych metod nie stosować, lecz po prostu przeczekać uciążliwe objawy.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #22 : 23-07-2009, 13:53 »

W którym etapie diety można zacząć pić glistnik? Mistrzu czy te objawy u mnie powodują glisty, czy one mogą powodować taki stan?
Zapisane

mikapika
Grazyna
« Odpowiedz #23 : 23-07-2009, 13:54 »

Przepraszam, rzeczywiście nie powinnam doradzać glistnika w trakcie diety. Może w takim razie ustalimy, czy to faktycznie dieta prozdrowotna - może Miko-Piko napisz, czym się żywisz od tych 4 dni, że już Ci się udało schudnąć...

Znalazłam tylko przymiarki do diety http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=7768.msg72617#msg72617
« Ostatnia zmiana: 23-07-2009, 13:57 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #24 : 23-07-2009, 14:05 »

A więc tak:
Śniadanie codziennie od 1,5 roku jajecznica 2 lub 3 jajka na cebulce, oraz 1 wafel ryżowy z masłem.
Obiad: Mięso indycze - piersi w panierce z kaszy gryczanej i jajku, kasza gryczana natłuszczona, kalafior lub brokuł gotowany z masełkiem i marchewka tarta.
Potem jem ogórki kiszone własnej roboty.
Deser: Koktajl błonnikowy z marchewką i oliwą i masełkiem.
kolacja: Ostatnio jadałam brązowy ryż z duszonymi warzywami seler, pietruszka, ale zaprzestałam go jeść
bo mi nie służy, więc kolacja to kasza gryczana plus rybka plus warzywko. Mniej więcej tak to wygląda. Przed dietą prozdrowotną jadłam podobnie tylko, że jadłam owoce, więcej warzyw i ziemniaki.
Chudnę bo często chodzę do wc, a ostatnio jem coraz mniej bo poprostu nie mam apetytu.
« Ostatnia zmiana: 23-07-2009, 15:59 wysłane przez Rysiek » Zapisane

mikapika
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #25 : 23-07-2009, 14:07 »

Jeszcze piję jedną słabą kawę rano.
Zapisane

mikapika
Grazyna
« Odpowiedz #26 : 23-07-2009, 14:29 »

Jeśli zdecydowałaś się na dietę, to dobrze byłoby na ten krótki okres zrezygnować z odstępstw - a może kawa Ci szkodzi. Na obiad (nie: objad - co to za żarty) powinnaś także jadać zupy http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6206.0 i jakieś inne rodzaje białka http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6196.0 jajka także można przygotowywać rozmaicie http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=7667.0 - ta jajecznica i indyk na okrągło wygląda na jakąś dietę, ale na pewno nie prozdrowotną. Trudno mieć dobry apetyt jedząc w kółko to samo.
Cytat
Deser: Koktajl błonnikowy z marchewką i oliwą i masełkiem.
Koktajl błonnikowy do wypicia i do tego marchewka do zjedzenia, chyba, ale w I etapie marchwi nie gotujemy.
Lepiej zastąp kalafior fasolką szparagową, kalafior może wzdymać.
I tak, jak napisał Mistrz - po prostu przeczekaj uciążliwe objawy.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #27 : 23-07-2009, 15:32 »

    U tych, co mają gazy i wzdęcia, proponuję zwrócić uwagę, czy nie jedzą zbyt dużych ilości martwego błonnika w koktajlach i poza koktajlami, a więc: orzechów nerkowca, migdałów, itp. oraz na dokładne sprawdzanie pod kątem ewentualnych pleśni w orzechach, pestkach, a także na ewentualną nietolerancję pokarmową na tzw. nieme lektyny pokarmowe w siemieniu lnianym i ostropeście, które mogą wywoływać podobne objawy alergiczne - jak po glutenie. To są moje tylko spekulacje, ale może warto byłoby zwrócić uwagę na te niuanse...
    W przypadku Miki-Piki, która stosuje już kurację dochodzenia do zdrowia 1,5 roku, mogą występować objawy okresowego rozszczelnienia nabłonka jelit i stąd jakby nawroty niektórych nieprzyjemnych objawów, ale to organizm odpowiednio odciążony utylizacją toksyn, w swojej strategii - postanowił sukcesywnie dokonywać procesu wymiany komórek słabych, chorych, zdefektowanych - na zdrowe, czyli na nowe. Może więc warto byłoby w tym czas-okresie  ograniczyć dowóz alergenów z zewnątrz...
« Ostatnia zmiana: 29-11-2011, 20:15 wysłane przez Zibi » Zapisane
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #28 : 23-07-2009, 18:42 »

Postaram się urozmaicić jedzenie może lepiej będzie wchodzić. Dziękuję za porady wszystkim. O zmianach napiszę czy będą lepsze czy gorsze.
Zapisane

mikapika
Grazyna
« Odpowiedz #29 : 23-07-2009, 20:33 »

Gorsze to mogą być tylko wtedy, gdy będziesz stosowała wykluczające się metody, to znaczy na przykład, gdybyś stosowała MO, a jednocześnie zaczęła wzmacniać odporność - wtedy objawy się nasilą. Albo, gdybyś piła koktajl a jednocześnie zażywała probiotyki - ogłupisz tylko organizm, który mając bakterie w kapsułce przestanie je sam mnożyć i może być tylko gorzej, gdyż te z zewnątrz dostarczone nie zastąpią własnych i jelita nie osiągną homeostazy. Także, jeśli zaczniesz tępić glistę lekami (obojętnie - chemicznymi czy ziołowymi), to ona zostawi po sobie miejsce gorszym patogenom, a i tak za jakiś czas sama wróci. Najlepiej zrobisz zostawiając organizmowi zadanie powrotu do równowagi - mam nadzieję, że to rozumiesz.
Zapisane
Mr. R
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 27.09.2007
Wiadomości: 295

« Odpowiedz #30 : 23-07-2009, 22:38 »

   lektyny pokarmowe w siemieniu lnianym i ostropescie, które mogą wywoływać podobne objawy alergiczne, jak po glutenie.
 
Czy w przypadku uczulenia na siemię lnianę i inne nasiona powinno zrezygnować się z picia koktajlu w ogóle czy mimo wszystko działanie pro-zdrowotne koktajlu bierze górę nad negatywnym wpływem uczulających lektyn?
Zapisane
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #31 : 24-07-2009, 04:36 »

Zrozumiałam wszystko.
Zapisane

mikapika
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #32 : 24-07-2009, 09:24 »

  lektyny pokarmowe w siemieniu lnianym i ostropescie, które mogą wywoływać podobne objawy alergiczne, jak po glutenie.
 
Czy w przypadku uczulenia na siemię lnianę i inne nasiona powinno zrezygnować się z picia koktajlu w ogóle czy mimo wszystko działanie pro-zdrowotne koktajlu bierze górę nad negatywnym wpływem uczulających lektyn?
Nie, tak skrajnie sprawy nie można stawiać! Chodzi tylko o sprawdzenie przez tych, którzy mają różne ciężkie do zniesienia objawy, czy po odstawieniu "podejrzanych" o zawartość antygenów w pokarmach (siemię lniane lub/i ostropest plamisty) w tym czas-okresie regeneracji nabłonka jelit - owe objawy zmniejszą się czy nawet ustąpią... Jeśli doświadczenie będzie pozytywne, to w miejsce wykluczonego (np. siemienia) można rozważyć zwiększenie ilości pestek z dyni  lub/i ze słonecznika jako składników koktajlu.
    
« Ostatnia zmiana: 29-11-2010, 14:08 wysłane przez Zibi » Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #33 : 24-07-2009, 09:35 »

Cytat
w miejsce wykluczonego, np. siemienia można rozważyć zwiększenie ilości pestek z dyni,
Mistrz powiedział;
Cytat
Gdy na przykład mamy problemy z zaparciami, do koktajlu dajemy dwie łyżki siemienia lnianego i po pół łyżki pestek dyni i słonecznika, gdy zaś jest na odwrót, bo naszym problemem są zbyt rzadkie stolce - postępujemy na odwrót, tj. do koktajlu dajemy dwie łyżki pestek dyni i po pół łyżki siemienia lnianego i pestek słonecznika.
Czy więc na dłuższą metę  nie spowoduje to zaparć? A może akurat w przypadku Miki-Piki i jej biegunek jest to potrzebne...?
Zapisane
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #34 : 24-07-2009, 14:11 »

Ja stosuję już od dawna tą wersję. Daję pół łyżeczki siemienia i 2 dyni.
Zapisane

mikapika
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!