Niemedyczne forum zdrowia
16-10-2024, 02:43 *
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
Czy dotarł od Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Moje sukcesy z MO  (Przeczytany 16307 razy)
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Miejsce pobytu: Legnica
wiadomości: 215

« : 19-07-2009, 11:29 »

Witajcie Kochani:)

Po dłuższej przerwie obecności na foum chciałbym się z Wami podzielić moimi kolejnymi korzyściami picia MO, zakraplania nosa Alocitem oraz niejedzenia słodyczy smile

Problemy z oczami, które bardzo mnie niepokoiły praktycznie całkowicie ustąpiły... Ból oka występuje jeszcze raz na dwa tygodnie... Zniknęły mroczki.

Palce u stóp zrobiły się białe i gładkie. Nawet te malutkie, które były sine tyle czasu, że uznałem iż jest ich taka uroda:)

Paznokcie... Płytki powoli się wygładzają i zaczynają miejscami odbijać światło.
Cera... Brak trądziku:)

Ostatnio mówiłem swojej dziewczynie, że każdy ma cellulit na udach, że nie powinna się nasmarowywać tą chemią bo jeszcze jej to szkodzi. Mówię, że ja też mam i że się tym nie przejmuję. Chciałem jej pokazać cellulit i co się okazało? Kiedy ścisnąłem skórę na udach nie zobaczyłem najmniejszej grudki cellulitu  Od liceum pamiętam, że przy ściskaniu skóry miałem pomarańczową skórkę, która nie była normalnie widoczna. Moja kobieta nie chciała mi uwierzyć, że miałem cellulit... Co prawda, chyba pierwszego stopnia, ale miałem. Nie wiedziałem, że facet może mieć takie ładne pośladki i uda;)

Grzybek w okolicach krocza zniknął całkowicie, skóra wróciła do pierwotnego zdrowego koloru.

Jedziemy dalej. Jem ogromne ilości owoców i warzyw. Nie jem słodyczy i nie ciągnie mnie do nich. Wystarczy mi tylko koktajl z błonnikiem.

Niestety została jeszcze fobia przed brakiem toalety ;( Utrudnia życie jak nic innego...

Na razie to wszystko co pamiętam.

Pzdrawiam

P.S. Przepraszam jeśli zrobiłem jakiekolwiek błędy, ale używam nie polskiej klawiatury...
« Ostatnia zmiana: 19-07-2009, 11:32 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Alisza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 69
MO: 24-04-2008
Miejsce pobytu: Niemcy
wiadomości: 56

« Odpowiedz #1 : 20-07-2009, 13:37 »

Na dworze upal, a ja sobie spaceruje i chodze z wnukami na basen. Jeszcze w zeszlym roku bylo to niemozliwe, bo puchlam jak bania i w glowie pulsowalo od nadcisnienia. Teraz od trzech dni przeprowadzam sie na nowe mieszkanie i mam pelne rece roboty, nawet nie czuje zmeczenia. Tak sobie myslalam ze musze cos z ta energia zrobic i wymyslilam ze otworze sobie firme. Mala, ale moja. Tak ze optymizmu mi tez nie brakuje. Wiem ze to jeszcze nie koniec oczyszczania organizmu, tylko mala przerwa i nastepna tura przyjdzie. No oby do przodu, juz sie niczego nie boje!
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
Ala. smile
Zapisane

"Kazda prawda przechodzi trzy etapy: Najpierw jest wyszydzana, potem gwaltownie zwalczana, a w koncu zostaje uznana za rzeczywista."
                    -Artur Schopenhauer-
Strzelec
« Odpowiedz #2 : 29-07-2009, 14:37 »

MIstrzu, bardzo dziękuję za Miksturę Oczyszczającą, za wszystko co się z nią wiąże. Przede mną jeszcze długa droga bo co jakiś czas coś nowego wyskakuje, jak zresztą u wszystkich, którzy sumiennie stosują się do zasad propagowanych na Forum Bioslone. I nie będę na razie pisać o tym, że coś ustąpiło czy przestało boleć. Chcę napisać, że jeszcze niecały rok temu nie miałabym siły na jakiekolwiek zmiany w swoim życiu. Od momentu rozpoczęcia przygody z Miksturą dostałam i dostaję każdego dnia tyle energii, że nagle stwierdziłam, że dużo mogę. Zaczęłam od tego, że sprzedaję swoją nieruchomość od A do Z sama! I nie straszne mi trudności, które napotkałam po drodze łącznie z wczorajszym dniem. Wkrótce zrealizuję swoje marzenie i przeprowadzę się do upatrzonego mieszkania. Nie powiedziałam ostatniego slowa jeśli chodzi o to miejsce zamieszkania ponieważ coraz częściej myślę o Bieszczadach i jestem gotowa żeby tam zamieszkać. Dziś znalazłam lokal na  knajpkę w której można by zjeść zdrowo czyli tak jak na Forum jest propagowane. Co Wy na to? Myślę, że to bardzo dobry pomysł.Nie wiem jeszcze czy to ten lokal będzie ale dla mnie liczy się fakt, że nie stoję w miejscu tylko  coś próbuję zrobić, że są siły i chęci na to. Tak jak napisała Alisza, że też dostała mnóstwo energii i myśli o założeniu wlasnej firmy.Nie wiem jeszcze za co to zrealizuję bo nie mam pieniędzy ale coś wymyślę.Może pieniądze z Unii Europejskiej na rozpoczęcie działalności? Najważniejsze, że mam silę aby coś wreszcie dobrego zrobić w swoim zyciu, poukładać je jakoś dla siebie przede wszystkim.Nie boję się marzyć i wiem, że powoli będę realizować to co sobie postanowiłam.A najważniejsze, że już nie przechodzę obojętnie obok siebie i własnych pragnień i tego wszystkim Wam drodzy forumowicze życzę. No i jeszcze jedno, jestem Strzelec i wreszcie wychodzi ze mnie temperamentna natura, taka z przytupem.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #3 : 29-07-2009, 15:21 »

Biosłonowe knajpki - to dobry pomysł!
Zapisane
Alisza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 69
MO: 24-04-2008
Miejsce pobytu: Niemcy
wiadomości: 56

« Odpowiedz #4 : 29-07-2009, 18:12 »

Tak knajpka pod nazwa "Bioslone" to pieknie brzmi. Strzelec - mozesz jeszcze przepisy na jedzonko brac z naszego forum. Bedziesz miala duzo konsumentow, poniewaz Bioslone uzaleznia smile. Musze tez pomyslec o podobnej nazwie dla mojej firemki, tylko tu jest problem, bo to ma byc szycie, a szczegolnie przerobki. Smutny
Zapisane

"Kazda prawda przechodzi trzy etapy: Najpierw jest wyszydzana, potem gwaltownie zwalczana, a w koncu zostaje uznana za rzeczywista."
                    -Artur Schopenhauer-
Strzelec
« Odpowiedz #5 : 30-07-2009, 17:14 »

Zibi, Alisza dziękuję, tak myślałam, że taka knajpka, nieduża na początek to będzie to! Alisza, coś wymyślisz. Najważniejsze, że masz pomysł a to się liczy.
Zapisane
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Miejsce pobytu: Legnica
wiadomości: 215

« Odpowiedz #6 : 22-10-2009, 21:44 »

Kolejny mój mały sukcesik.

Na kciuku lewej ręki od 9 lat miałem zrogowaciałą skórę od zewnętrznej strony. Zawsze bolało i piekło, pękało i krwawiło, żaden lek nie był skuteczny. Nie powiększała się ta zmiana, ale i nie malała. Zawsze gdy zakładałem buty to ją rozpaprywałem:P Dziś zauważyłem, że zmiana zniknęła... Skóra jest miękka i delikatna... Jest tylko delikatna "wrażliwość", że coś tam było, ale i pewnie to zniknie.

Pozdrawiam
Zapisane
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Miejsce pobytu: Legnica
wiadomości: 215

« Odpowiedz #7 : 05-11-2009, 11:17 »

Dziś wróciłem od okulisty i w jednym oku zmniejszyła mi się wada o 0,25 smile Nie spodziewałem się tego nigdy w życiu. Lekarze mówili, że jedyne co to moja wada może się pogłębiać, a tu proszę... Taka miła niespodzianka.
« Ostatnia zmiana: 26-04-2013, 18:10 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!