Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 20:44 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Magmar - żylaki, pajączki i pękające naczynka.  (Przeczytany 192156 razy)
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #80 : 08-09-2009, 08:32 »

Zauważyłam, że na ramionach i plecach tworzą mi się swędzące czerwone place, które po kilku dniach okazują się skupiskami nowych popękanych naczynek. Co to może oznaczać?
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #81 : 09-09-2009, 20:16 »

Lacky, może ty masz jakiś pomysł na rozwiązanie mojego problemu? Proszę o pomoc.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #82 : 20-09-2009, 12:13 »

Cały czas przybywa mi nowych pękniętych naczynek i w to w jeszcze większym tempie. Stosuję się ścićle do diety, piję MO i koktajle więc nie rozumiem dlaczego tak się dzieję. Czy mogę to rozumieć jako pogorszenie po to by potem się schowały? Proszę o wyjaśnienie.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #83 : 22-09-2009, 16:45 »

Grażynko, wyrażałaś chęć jednoczesnego stosowania ze mną pewnych rzeczy. Co robimy? Ja nadal piję MO, koktajle, stosuję dietę II etapu i dodatkowo polewam nogi zimną wodą. Teraz przerwałam polewani bo złapałam infekcję. Próbowałam maści Lackyego na detoks ale przerwałam smarowanie. Czy to na razie wystarczy?
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #84 : 22-09-2009, 18:36 »

Jak na tak krótki okres, uważam, że wystarczy. Na razie u mnie infekcji nie widać, ale niewykluczone, że się pojawi, ja polewam nogi 2-3 razy w tygodniu - ja mam czas; trochę tylko kichałam. Detoksu na nogi nie zastosowałam, ale stosuję maść na skórę głowy, z powodzeniem - jakiegoś gwałtownego detoksu skóry nie było, może dlatego, że pojawił się już wcześniej, po alocicie i kremie z witaminą A.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #85 : 22-09-2009, 18:51 »

Dobrze, więc poprzestaję na tym. A Tobie pomaga jakoś to polewanie wodą?
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #86 : 22-09-2009, 19:29 »

Pewnie, boli jak diabli. Nie puchną...
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #87 : 22-09-2009, 19:34 »

Od dawna je polewasz? Mnie bolały tylko przez pierwsze dwa tygodnie, teraz nie czuję nic ale za to wyskakują mi na nogah zielone punkciki, które potem stają się sine i już takie są.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #88 : 22-09-2009, 19:38 »

Jakoś od sierpnia. Przy polewaniu nie boli, ale potem wracaja bóle nóg, spoczynkowe, bóle stawu kolanowego, czasami jakiś palec skrótka zarwie, 1/20 tego, co już było 1,5 do 3 lat temu.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #89 : 22-09-2009, 19:42 »

Przepraszam ale muszę zapytać - a na pajączki choć trochę zdziałała zimna woda? Grażynko pijesz PMO?
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #90 : 22-09-2009, 23:41 »

Nie, piję MO, a o pajączki mnie nie pytaj, na razie nie mam ochoty zerkać w ich stronę...
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #91 : 23-09-2009, 08:58 »

Pomijając temat pajączków. Od początku picia MO i wpowadzenia diety zaczęło się przelewanie w jelitach nasilające sę w porze wieczornej     ( najczęściej przed snem) i czasem wstępują wzdęcia. Czy to normalny objaw? I w dalszym ciągu chudnę, już nie wiem co jeść by nie tracić na wadze. Poza tym od dwóch dni mam straszny ból głowy, może związany z infekcją, którą złapałam. Staram się go przetrwać i nie biorę żadnej tabletki.
« Ostatnia zmiana: 23-09-2009, 09:00 wysłane przez Magmar » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #92 : 23-09-2009, 09:04 »

Zupełnie normalny, czytałas chyba książki, czy wciąż nie? Jeśli nie, to przeczytaj. bardzo dużo piszesz, nie jest to co prawda zabronione msn-wink, ale np. wczorajsze pytania nie były na poziomie forum, serio radzę więcej czytać. Gdybyś czytała uważnie książki oraz to, co piszą inni, a zwłaszcza eksperci, wiedziałabyś, dlaczego masz takie objawy.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #93 : 23-09-2009, 09:10 »

Książki czytałam. O żurawinie akurat nigdzie nie było. Co do koktajli Zibi zaleca pić jeden raz dziennie koktajl zmodyfikowany więc wolałam dopytać czy można go połączyć z koktajlami wg. Mistrza czy też ograniczyć się tylko do niego. Odnośnie chudnięcia to zastosowałam się do twoich przepisów Grażynko i rad Zibiego i dalej waga spada. Może dla kogoś kto ma z czego zrzucić parękilo jest to porządany objaw ale nie dla mnie. Poprostu nie wiem co mogłabym jeszcze zrobić by nie chudnąć a wręcz przytyć.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #94 : 23-09-2009, 09:27 »

Dopiero półtora miesiąca stosujesz MO, KB, DP i jeszcze kilka innych metod (polewanie, propolis, co jeszcze ...?) - wzięłaś za duże tempo, organizm potrzebuje na te wszystkie zadania więcej energii i wcale mnie nie dziwi, że chudniesz. Daj mu odpocząć, zwolnij, pozostań na jakiś czas przy podstawach prozdrowotnych.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #95 : 07-10-2009, 17:52 »

Cały czas męczą mnie te naczynka. Wiem, że może jestem niecierpliwa ale chciałabym w końcu zobaczyć jakąś poprawę. Nie przemawia do mnie zbytnio fakt, że najpierw muszą popękać te chore aby na ich miejsce mogła wejść zdrowa tkanka. Pękają mi i pękają. Zaczęłam się już zastanawiać czy nie mam ich już w tak złym stanie, że nie da się z nimi już nic zrobić. Może spowodowałam procesy nieodwracalne. Nawet po tych cudownych zabiegach medycznych nie zamykały mi się tylko pękały nowe obok. Może któryś z ekspertów wypowie się co o tym myśli?
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #96 : 26-10-2009, 11:09 »

Nic się nie poprawia w moim stanie zdrowia. W dodatku cały czas czuję głód. Zjadam na śniadanie jajka, piję koktajle i nic, wogóle nie czuję sytości. Cały czas mam na coś ochotę. Mimo, że jem dużo nic nie przytyłam. Nie wiem co robię źle. Jestem już załamana.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #97 : 26-10-2009, 12:22 »

Jedz więc wszystko, na co masz ochotę, byle by to nie były słodycze, wypieki, śmieciowe jedzenie oraz to, co Ci szkodzi. Nie żałuj sobie mięsiwa (zrównoważonego surówkami) i jajek, jeżeli tylko jesteś w stanie to strawić.

O ile zabiegi były przeprowadzane w okresie, gdy źle się odżywiałaś i Twój organizm był zagłodzony mimo sporej objętości zjadanego jedzenia-śmiecia, to nic dziwnego, ze nie pomogły, a jeszcze zaszkodziły. Półtora miesiąca to za mało, żeby naprawić wieloletnie zaniedbania.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #98 : 26-10-2009, 12:41 »

Ale mi się wydaje, że mój organizm nie wchłania nic z pożywienia. Kiedyś robiłam badanie z kropli krwi i tam mi wyszło, że mam złe trawienie i wchłanianie. Nawet w najmniejszym stopniu nie przestały mi pękać te naczynka. Nie jem niczego czego nie wolno, nawet mimo, że test buraczany wyszedł negatywny to nie wprowadziłam jeszcze trzeciego etapu diety.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #99 : 26-10-2009, 12:52 »

Ale Misiek, mnie się wydaje albo wydaje mi się. Naczyńka nie przestaną Ci pękać z dnia na dzień. Różne rodzaje tkanek wymagają różnej długości trwania regeneracji, a Twoja jeszcze się nie zaczęła, skoro są nadżerki, skoro organizm nie przyswaja, a Twoje żyły nie mają budulca.

Czy po posiłkach masz objawy złego trawienia czy po prostu niedostatecznie wchłaniasz? Czy dobrze tolerujesz tzw. potrawy ciężkostrawne?
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!