Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 04:58 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Magmar - żylaki, pajączki i pękające naczynka.  (Przeczytany 192196 razy)
Grazyna
« Odpowiedz #140 : 03-08-2010, 14:28 »

W takim razie to sprawa hormonów, bankowo. Antykoncepcja? Ja kiedyś tylko spróbowałam - zaraz było zapalenie żył. Może warto poszukać innych metod.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #141 : 03-08-2010, 14:32 »

No właśnie nie wiem jakich. Nie wiem jak oczyścić organizm z hormonów? a może w moim przypadku nie da się zatrzymać tych naczynek?
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #142 : 03-08-2010, 15:36 »

No właśnie nie wiem jakich. Nie wiem jak oczyścić organizm z hormonów?
Czy to się w ogóle da? Organizm nie traktuje hormonów jak toksyn, więc to może trochę potrwać. Nie znam się na tym, ale hormony mają zapewne swój czas życia. Trzeba poczekać aż się zdezaktywują a wtedy organizm je wydali. Dlatego rada Grażyny jest OK.

Odnośnie tych popękanych naczynek, mogę ci doradzić smarowanie tych miejsc miodem gryczanym. Zawiera on rutynę, więc może przyczynić się do odbudowy żył.
http://www.pfm.com.pl/new/str4.php5?id1=61&id2=349&id3=207&id4=984
« Ostatnia zmiana: 04-08-2010, 15:54 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #143 : 03-08-2010, 16:17 »

Hormonów nie biorę już dwa lata a naczynka dalej szaleją. Nie wiem czy mają sens zabiegi zimną wodą, bo w trakcie ich robienia też dalej się rozszerzały.
Co do miodu - smarowałam nim nogi i to też powodował wysyp. Aloes i maść z witaminą A też są nieskuteczne.
« Ostatnia zmiana: 03-08-2010, 16:36 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #144 : 03-08-2010, 19:56 »

Być może niedobór krzemu jest powodem pękania naczynek. Warto spróbować pozyskać go z kwiatu wrzosu. Napar przygotowujemy wieczorem - 5 czubatych łyżek wrzosu wsypać do litrowego termosu, zaleć wrzątkiem, a napar wypić następnego dnia w 3 - 5 porcjach.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #145 : 03-08-2010, 20:02 »

Mistrzu dziękuję za radę. Myślałam nad skrzypem polnym. U mnie te rozszerzone naczynka uaktywniły się podczas kuracji hormonalnej. Niestety u swoich koleżanek też to zauważyłam. Więc nie wiem czy ten krzem coś pomoże.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #146 : 04-08-2010, 12:48 »

Być może niedobór krzemu jest powodem pękania naczynek. Warto spróbować pozyskać go z kwiatu wrzosu. Napar przygotowujemy wieczorem - 5 czubatych łyżek wrzosu wsypać do litrowego termosu, zaleć wrzątkiem, a napar wypić następnego dnia w 3 - 5 porcjach.
Jak długo stosować tę kurację? Czy można połączyć ją z kuracją na drogi moczowe, dodając 2 dodatkowe łyżki kwiatu wrzosu?
« Ostatnia zmiana: 04-08-2010, 13:51 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #147 : 04-08-2010, 16:07 »

Być może niedobór krzemu jest powodem pękania naczynek. Warto spróbować pozyskać go z kwiatu wrzosu. Napar przygotowujemy wieczorem - 5 czubatych łyżek wrzosu wsypać do litrowego termosu, zaleć wrzątkiem, a napar wypić następnego dnia w 3 - 5 porcjach.
Jak długo stosować tę kurację? Czy można połączyć ją z kuracją na drogi moczowe, dodając 2 dodatkowe łyżki kwiatu wrzosu?
W kuracji na drogi moczowe nie potrzeba dodatkowo dodawać wrzosu, gdyż jest go tam wystarczająca ilość.
« Ostatnia zmiana: 04-08-2010, 16:25 wysłane przez Hajdi » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #148 : 04-08-2010, 16:24 »

Dobra, postanowiłam pić skrzyp polny. Nie wiem, czy nie włączyć do tego jednak rutinoscorbinu lub witaminy C. A mój poprzedni post tyczył się tego, że skoro to hormony zniszczyły naczynia, to czy jest możliwe, że krzem je uszczelni?
« Ostatnia zmiana: 01-03-2011, 16:01 wysłane przez Heniek » Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #149 : 05-08-2010, 09:58 »

Dzięki Grażynko. Skoro Hajdi pisze, że hormony nie są traktowane przez organizm jako toksyny to jest w ogóle możliwość wyprowadzenia ich z organizmu? A może one powodują nieodwracalne zmiany w systemie żylnym?
« Ostatnia zmiana: 05-08-2010, 11:07 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #150 : 05-08-2010, 11:04 »

Niby wiem, że organizm jest w stanie sam się zregenerować ale czasem zmiany idą zbyt daleko by je cofnąć. Stąd te moje wątpliwości.
Zapisane
Sidel
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 20-09-2010
Wiadomości: 21

« Odpowiedz #151 : 23-10-2010, 16:55 »

Magmar, kilka lat temu zaczęły mi się tworzyć żylaki z tyłu nóg, pod kolanami. Piłam wtedy przez około pół roku (z przerwami), mieszankę ziołową z kwiatów kasztanowca i arniki, ziela ruty i nostrzyka. Pomogło pozbyć się żylaków w początkowym stadium, zauważyłam też wtedy, że skóra twarzy, wcześniej podatna na zaczerwienienie od wiatru czy morzu, stała się bardziej odporna. Do tej pory stosuję czasem te zioła, szczególnie zimą. Myślę, że taka kuracja ma szansę chociaż trochę pomóc Twoim pękającym naczynkom.
« Ostatnia zmiana: 24-10-2010, 05:49 wysłane przez Apollo » Zapisane
Cytrynka_5
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 14.12.2009
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #152 : 23-10-2010, 19:30 »

Cytat
Piłam wtedy przez około pół roku (z przerwami) mieszankę ziołową z kwiatów kasztanowca i arniki, ziela ruty i nostrzyka.
W jakich proporcjach należy użyć poszczególnych ziół do tej mieszanki?
Zapisane
Sidel
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 20-09-2010
Wiadomości: 21

« Odpowiedz #153 : 25-10-2010, 12:42 »

Wszystkiego po równo. Mieszam zioła w jednym pudełku (tak chyba najwygodniej), a potem robię napar z łyżki ziół i szklanki wody. Powinno się pić 1-2 razy dziennie.

Dodam, że żylaki przestały się tworzyć też po części na pewno przez inne profilaktyczne zabiegi (spanie z nogami wyżej, smarowanie maścią z arniką, czasem octem jabłkowym), ale mieszanka bez wątpienia miała duży wpływ.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #154 : 08-01-2011, 18:01 »

Cały czas walczę z tymi naczynkami i niestety tylko ich przybywa. Ziół też już próbowałam i zero efektu. Może ktoś ma jakieś nowe pomysły?
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #155 : 08-01-2011, 20:18 »

U mnie zanikają obecnie popękane naczynka: na twarzy, u nasady nosa, na udach i z białek ocznych. Mały żylak na łydce zmalał. Towarzyszy temu wzmożone ropienie.
Ruszyło się wszystko, najprawdopodobniej, po wprowadzeniu kuracji swoim octem jabłkowym: powerdrink 2x dziennie od 01 listopada ub.r. Jednocześnie, stosuję ten sam ocet w MO, od dłuższego czasu.
Podkreślę, iż największe znaczenie ma to, że MO, KB i prozdrowotne zasady stosuję od 4 lat. Niestety, trzy lata temu miałam półroczny okres suplementacji w/g porad Pana Janusa, co na pewno (co najmniej!) zatrzymało proces zdrowienia. Gluten odstawiłam, w marcu minie,  dwa lata temu.
Wkroczyłam nareszcie, tak myślę, w długo oczekiwany etap samonaprawy i wymiany komórek całego organizmu, czego wynikiem są m.in. regenerowane naczynka smile .
Ocet odegrał tu sporą rolę.
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #156 : 08-01-2011, 20:25 »

Uważasz, że to zaleta octu? Stosujesz go tylko w MO czy też smarujesz nim naczynka? Ja kiedyś smarowałam, ale po nim wychodziło mi ich więcej.
« Ostatnia zmiana: 08-01-2011, 21:00 wysłane przez Apollo » Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #157 : 08-01-2011, 21:08 »

Wprowadzenie octu jako składnika MO i suplementu w powerdrinku, wpłynęło na moje ogólne zdrowienie/podniosło odporność i organizm rozpoczął całościową samonaprawę według swojego harmonogramu/planu napraw, m.in. dokonał właśnie regeneracji naczynek, bo taki miał plan.
Nie możesz oczekiwać, jak pacjent msn-wink , że ocet dziś wypity - jutro lub za 6 godzin bezpośrednio zaleczy naczynko czy krwiaka. Poprzez pęknięte naczynko/objaw organizm daje Ci sygnał, że podupada Twoje zdrowie/odporność i ograniczone są możliwości samonaprawcze organizmu, z powodu obecności w nim ponadnormatywnych toksyn.
Ocet u mnie okazał się pomocnym w oczyszczaniu organizmu z zastanych, starych toksyn. Po sprzątnięciu ich organizm odżył i zabrał się za budowanie/remontowanie gruntowne tego, co sam uznał za właściwe w tym momencie (u mnie, okazały się mu teraz niezbędne moje zregenerowane/lub nowe szczelne naczynia).
Tutaj nie ma miejsca schemat: akcja/wypicie octu 3xdz. > reakcja/zanik pajączków w ciągu tygodnia, tak jak u Xińskiej i Zetki smile .
« Ostatnia zmiana: 16-01-2011, 11:14 wysłane przez Apollo » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #158 : 16-01-2011, 08:43 »

Nie rozumiem tylko jednej rzeczy, na ogół po przejściu do zdrowe odżywianie i dzięki piciu MO i KB naczynia przestają się rozszerzać, a u mnie ten proces cały czas postępuje. Czy może to być wynikiem, że mam nadżerki w żołądku?
« Ostatnia zmiana: 16-01-2011, 11:11 wysłane przez Apollo » Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #159 : 22-01-2011, 19:37 »

Od tygodnia mam dziwne czerwone krostki na dekolcie, plecach, twarzy. Na twarzy widzę pod nimi rozszerzone naczynia krwionośne. Nie mam pojęcia co to może być. Poza tym wyskakują mi takie czerwone plamy na skórze, które samoistnie schodzą. Może ktoś miał podobny przypadek.
« Ostatnia zmiana: 23-01-2011, 09:15 wysłane przez Pablo » Zapisane
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!