Zupy jeszcze raz

[liwiusz]

przygotowuje dla siebie rozne zupki. bardzo lubie te na bazie grochu i fasoli. niestety na wodzie nie smakuja mi tak bardzo jak te zrobione na kawalku miesa. myslicie ze z punktu widzenia ich wartosci odzywczej i procesu zdrowienia takie wywary miesne sa niekorzystne?

[Shpeelka]

z tego,co sie orientuje, to wywary miesne tj rosol itp sa ciezko strawne i na dodatek nalezy jesc z nimi surowki.
Ja ugotowalam wczoraj przepyszna zupe pomidorowa z przepisu dr Janusa i nie byla na wywarze. Do zupy dodaje duzo przypraw i przede wszystkim lubczyk, bo on nadaje taki smak cos ala vegeta. Aby zupa byla tresciwsza mozna dac torszke smietany lub kefiru .Czasem daje tez troszke masla. Wiem,ze roznica miedzy taka zaupa a gotowana na wywarze miesnym jest,ale dla jak dla mnie to miesa mogloby nie byc.Wystarczy dobrze przyprawic.

[Mistrz]

Bynajmniej! Zupa musi być ugotowana na kości, gdyż w ten sposób systematycznie dostarczamy organizmowi przyswajalnej żelatyny. Kawałek mięsa w zupie jest bardzo pożądany! Inaczej zupa to po prostu puste, do niczego nie potrzebne kalorie, okraszone niewielką ilością witamin i minerałów.
→ Jeśli chodzi o zupy z całych ziaren grochu i fasoli, to zdecydowanie są one lepsze i zdrowsze od tych modnych ostatnio z soi czy soczewicy.
→ I jeszcze jedno: jedzenie ma być ciężkostrawne, bo takie jest najzdrowsze! Chyba że w chorobie - wtedy należy jeść rzeczy lekkostrawne, bowiem, jak twierdzi Hipokrates: "To samo mięso podane chorej osobie z gorączką oraz zdrowej osobie umocni zdrową osobę, a pogorszy stan tej chorej." Wniosek stąd, że nie możemy wciąż postępować jak chorzy i łudzić się, że to jest dla nas zdrowe.  :idiota:

[Shpeelka]

Skoro Liwiusz pisze, ze nie smakuja mu przygotowywane zupy na wodzie , wyszlam z zalozenia ,ze jest osoba chora.Tzn jest na diecie dr Janusa

[Eliza]

Czy hormony, antybiotyki i inne szkodliwe świństwa nie gromadzą się w kościach zwierzęcia, są tylko w masie mięśniowej?
Skoro poleca Pan zupy na kościach to pewnie tak, czy mam rację?

[Shpeelka]

ja jak juz cos ugotuje na miesie czy w ogole przyrzadzam mieso to je zagotowuje w garnku i wylewam te wode.

[Mistrz]

OK. Jeśli ktoś jest chory, to nie ma sprawy. Problem pojawia się wówczas, gdy ktoś odkryje, że jedzenie dla chorych (dieta) służy mu, i kontynuję ją (dietę) sadząc, iż jest zdrowa. To kardynalny błąd, za który po kilku latach przyjdzie słono zapłacić.

[Mistrz]

ja jak juz cos ugotuje na miesie czy w ogole przyrzadzam mieso to je zagotowuje w garnku i wylewam te wode.

Właśnie!

[Lucy]

Mistrzu,
jak rozumieć Pana odpowiedź "właśnie". Czy Frytka robi dobrze odlewając wodę po zagotowaniu mięsa, czy źle?

[Eliza]

W książce Mistrz pisze, że  należy odlewać wodę po zagotowaniu mięsa, bo z wodą zostaną usunięte hormony i antybiotyki, które były w mięsie.
Z obecnej wypowiedzi Mistrza zrozumiałam, że tak robią tylko chorzy.
Czyli z tych 2 informacji wynika, że  ten przepis na uzdatnianie mięsa zwierząt hodowlanych (bo o tym jest ten rozdział w książce) dotyczy tylko chorych bo zdrowi poradzą sobie z toksynami jakie zawiera mięso.

[Mistrz]

Czasami bywa tak, że dwie, a nawet trzy osoby piszą jednocześnie. Wówczas wypowiedzi nie pasują do siebie, co rodzi nieporozumienia. Dlatego należy sprawę uporządkować:
1. Mięso kupowane zawsze uzdatniamy do spożycia poprzez odgotowanie – jak w książce.
2. Istnieje istotna różnica między odżywianiem zdrowych i chorych: co pierwszym służy, drugim może szkodzić – i odwrotnie.

[kaja1982]

Podpowiedźcie proszę jakieś przepisy na zupy w zimie. Ja często jem grochową i fasolową, ale już powoli mi sie nudzą. Chodzi mi o zupy "treściwe", takie żebym po nich nie była zaraz głodna.

[Nela_23]

A ja chciałabym zapytać czy zupy można zajadać w każdym etapie diety  na kandydoze czy dopiero na samym końcu, czyli po przejściu wszystkich etapow diety?

[Biedrona]

A ja chcę wiedzieć, bo w sumie nadal nie wiem, czy zupa na kościach = zupie z kawałkiem mięcha. Czy może jak jest zupa na kosciach to trzeba wrzucić gnaty, tak, aby szpik się odsłonił.