Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 06:03 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 15   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dieta prozdrowotna - etap II  (Przeczytany 259296 razy)
Iza38K
« Odpowiedz #40 : 10-11-2009, 18:28 »

Orzechy włoskie mają silne właściwości alergizujące i dlatego ich zjadanie jest odroczone do momentu, aż w naszych jelitkach wszystko się unormuje i wygoi. Zauważ, że konsumpcja pożywienia z czerwonym barwnikiem też jest odroczona w czasie. Oczywiście, że ktoś może powiedzieć  "orzechy włoskie mi nie szkodzą", ale to, że nie wyskakuje nam alergiczna wysypka, nie oznacza, że jest OK. Dieta wg  pana Słoneckiego ma za cel przywrócenie homeostazy w jelitach. Ja, przynajmniej, ogólnych ram tej diety się trzymam.
« Ostatnia zmiana: 10-11-2009, 22:11 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Sonata
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.11.2009 r.
Skąd: Rybnik
Wiadomości: 112

« Odpowiedz #41 : 10-01-2010, 20:55 »

Jeszcze pytanie w związku z DP w II etapie. Czy można jeść rodzynki, morele suszone BIO np. w KB i czasami pogryzać orzechy ziemne?
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #42 : 10-01-2010, 21:24 »

Sprawdź w opisie trzeciego etapu (orzechy). W drugim mogą być stosowane w niewielkich ilościach jako przyprawa, np. w koktajlu błonnikowym - patrz opis drugiego kroku wykonania koktajlu (bakalie), a także przepisy na kaczkę i na kaszę jaglaną, na Portalu.
Zapisane
Mr. R
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 27.09.2007
Wiadomości: 295

« Odpowiedz #43 : 11-01-2010, 22:02 »

Czy można w dochodzeniu do zdrowia używać wina do przygotowywania potraw ? Tzn jako dodatek do gulaszu, marynowania mięsa itp. Bronie się przed tym a nie wiem czy potrzebnie...
Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #44 : 29-01-2010, 22:32 »

Pewnie rozsądnie użyte, dobre (własnoręcznie zrobione?) wino nie zaszkodzi... Tylko to wino w wielu sklepach nie jest winem lecz przemysłowym produktem o wątpliwej jakości.

A ja mam inne pytanie. Czy po paru miesiącach DP, wzmożony apetyt na sól jest normą? Właśnie się ledwo powstrzymałem przed wypiciem solanki ze słoja z kiszonymi ogórkami... Wypiłem kieliszek czerwonego, wytrawnego wina i chyba wrócę do słoja msn-wink Jak to jest z tą solą? Nigdy przedtem nie potrzebowałem soli, unikałem jej nawet, a teraz czuję się trochę jak owca przy słonym kamieniu... msn-wink
Zapisane

I'm going through changes
Grazyna
« Odpowiedz #45 : 29-01-2010, 23:13 »

Zarówno w przypadku wina do marynat i gulaszu, jak i słonego, spokojnie można posłuchać swojego apetytu. Chociaż lepiej byłoby się napić soku z kapusty, niż wody z ogórków. Ale - raz nie zawsze, jak mówią. Ja nie miałam pociągu do słonego, ale do kiszonek, i owszem. Może to o to chodzi.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #46 : 29-01-2010, 23:26 »

Możliwe, że sok z kapusty lepszy. Ale jeżeli o mnie chodzi to jednak dużo łatwiej wchodzi mi ten z ogórków. Właściwie to piję go bez problemu, a ten z kapusty to już jest trudna sprawa. Być może znaczenie ma też jakość, sposób kiszenia. Nigdy sam nie kisiłem więc nie wiem jak smakuje taki sok z kapusty bez ew. polepszaczy.
Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #47 : 30-01-2010, 01:57 »

Mamy tu taką regionalną wersję ogórków kiszonych w solankach źródlanych. Czasem wydaje się ta "ogórkowa" woda gazowaną i jest dość przyjemna. Na dnie pełno białego osadu.

Parę miesięcy temu nie spojrzałbym nawet na taki słój z ogórkami. Czy organizm odciążony od "śmieci" typu: makaron z tuńczykiem, jogurt z probiotykiem, chleb z żółtym serem, pączki z różanym nadzieniem --- poszukuje teraz naturalnych elektrolitów, witamin? Jest to dla mnie niezwykłe smile.
« Ostatnia zmiana: 30-01-2010, 02:01 wysłane przez Antonio » Zapisane

I'm going through changes
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #48 : 30-01-2010, 03:41 »

Słyszałem, że podobno w zimie organizm potrzebuje więcej słonego. Nie wiem czy tak jest, w sumie to organizm więcej wody traci w lecie kiedy jest gorąco. Chociaż może bardziej jest to właśnie kwestia elektrolitów, ja też zaobserwowałem że taki soczek bardzo mi smakuje i dobrze robi.

Co do wina to nie ma najmniejszej wątpliwości, że wino własnej roboty będzie zdrowsze.
Jak dla mnie dużo smaczniejsze, chociaż nie piłem wina robionego z winogron.
Zapisane
Duch
« Odpowiedz #49 : 20-02-2010, 09:06 »

Czy w II etapie DP można jeść żelki Haribo?


Jeśli to ma być pół paczki na raz, to nie. A jeśli 3x2, to tak. //Grażyna
« Ostatnia zmiana: 20-02-2010, 11:12 wysłane przez Grażyna » Zapisane
olisha
« Odpowiedz #50 : 21-02-2010, 23:56 »

Cytat
Czy po paru miesiącach DP, wzmożony apetyt na sól jest normą?
Też mam tak, że mi się słonego chce. Jak na razie piję wodę w takich przypadkach, i wtedy przechodzi... Ale solę więcej niż zwykle, dużo więcej, pewien czas nie soliłam w ogóle. Woda z ogórków mnie skutecznie odstrasza jakimś takim białym osadem na wierzchu.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #51 : 22-02-2010, 11:17 »

Wodę z ogórków można pić, ale tylko z własnych. Ogórki w wiaderkach mogą być konserwowane. Jeśli na wierzchu pojawi się kożuch, to już nie nadaje się. Natomiast osad na dnie to drożdże, nie są szkodliwe, zresztą można tak zlać płyn, żeby tych drożdży nie wypić.

Natomiast sok z kapusty prawidłowo, naturalnie kiszonej, to jest samo zdrowie (tam nie ma wody, tylko sfermentowany sok). Podobnie, zdrowy jest zakwas buraczany z buraków ćwikłowych - jest w nim woda, ale to dobrze, bez niej zakwas by nie powstał, tylko galareta z pektyn. Z kolei sam sok z buraków jest zbyt skoncentrowany i nie należy go nadużywać, chyba że jest to w ramach jakiejś kuracji, ale my nie polecamy picia soków pozbawionych błonnika.
Zapisane
olisha
« Odpowiedz #52 : 22-02-2010, 21:00 »

Ogórki mam własne, ale i tak z kożuszkiem. Czy tylko płyn się nie nadaje do spożycia, czy ogórki spod tego kożuszka też? Bo stoi toto w lodówce i nie wiem, czy mam to cichaczem usunąć, czy to jeszcze jadalne jest.

A zakwas z buraków wypróbuję w najbliższym czasie.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #53 : 22-02-2010, 22:46 »

Na własnych też robi się kożuszek. Trzeba go zbierać, wtedy ogórki się nie popsują. Jeśli ogórek dotyka kożuszka, to w tym miejscu gnije.
Zapisane
Galapagos
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426

« Odpowiedz #54 : 26-05-2010, 07:15 »

Czy będąc w II etapie DP KB robimy tylko z owoców takich jak jabłka, gruszki, agrest czy brzoskwinie? Czy mozna użyć innych , np truskawek malin, jagód?

smile
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #55 : 26-05-2010, 08:57 »

Niezbędnik zdrowia, strona 36: "W etapie tym do diety wprowadzamy owoce i warzywa szczególnie często wywołujące gwałtowne reakcje w zetknięciu się z systemem odpornościowym w nadżerkach przewodu pokarmowego, przez co utrudniają, a często wręcz uniemożliwiają ich ostateczne wygojenie, co ma istotny wpływ na brak postępu w procesie zdrowienia. Z tego względu należy zwrócić baczną uwagę na reakcję organizmu" i tu następują przykłady takich owoców i warzyw.
Zapisane
pollo
« Odpowiedz #56 : 10-06-2010, 20:53 »

Czy zjedzenie w II etapie diety powiedzmy 2 razy w tygodniu 3,4 suszonych morel bio będzie wielkim przestępstwem? Wiem, że są one dopiero w III etapie jednak obecnie gruszki i brzoskwinie nie pochodzą z Polski, więc na pewno są czymś spryskiwane.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #57 : 10-06-2010, 21:01 »

Nie będzie przestępstwem, zwłaszcza na przykład - dodanych do koktajlu. Niedawno o tym była mowa, więc proponuję trochę jeszcze poczytać.
Zapisane
pollo
« Odpowiedz #58 : 11-06-2010, 12:37 »

Mam pytanie odnośnie surowych warzyw stosowanych w diecie prozdrowotnej (również jestem na etapie II) czy burczenie w brzuchu po zjedzeniu surowych warzyw związane jest z nadżerkami?Czy jest to związane z czymś innym?
Zapisane
pollo
« Odpowiedz #59 : 19-06-2010, 19:46 »

Czy w II etapie diety można pić herbatki owocowe np. malinową z dodatkiem hibiskusa?
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 15   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!