Pewu
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 21.9.2007
Miejsce pobytu: Katowice
wiadomości: 141
|
|
« : 26-09-2009, 10:33 » |
|
Przeoczyłem o kilka dni datę urodzinową ale mimo wszystko myślę że warto wspomnieć o tej ważnej dla mnie dacie To już dwa lata z MO, wiem że jeszcze sporo w moim organizmie do naprawienia ale jak przypominam się co działo się z moim zdrowiem dwa lata temu, ech szkoda gadać. Może nie będę się rozpisywał co dokładnie zostało wyleczone, ale wspomnę o najważniejszym czyli przemianie która zaszła w mojej głowie 2 lata temu jak pierwszy raz przeczytałem o MO stwierdziłem że to nie dla mnie, że ja potrzebuje coś co będzie działać ekspresowo, jakiś antybiotyk lub coś w tym rodzaju. Wtedy jeszcze nie wyobrażałem sobie walki o zdrowie bez wsparcia medycyny akademickiej. Z Czasem kiedy zacząłem pić MO, mimo wszystko nie potrafiłem zrezygnować z wszelkich suplementów, detoxu, witamin, chromu, z czasem myślałem o paraprotexie (naszczęście finanse mi na to nie pozwoliły). Dziś jestem "czysty" Bez antybiotyków, supli i innych medykamentów, tylko MO (lub PMO) i koktajle Za to wam wszystkim dziękuje
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-01-2016, 13:23 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Olimpia
Offline
Płeć:
Wiek: 49
MO: MO od 2008 do 2011
Miejsce pobytu: Warszawa
wiadomości: 391
|
|
« Odpowiedz #1 : 26-09-2009, 11:15 » |
|
Moje dwa lata już za chwilkę, a ja nie od dziś czuję ogromne zmiany. Nie mogę się nadziwić, że od dłuższego czasu nie pojawia się u mnie myśl: zmęczenie. Prawda, że jestem młoda i nikogo to nie powinno dziwić. Jednak jeszcze 2,3,4,5,6,7,8 lat temu odczuwałam chroniczne zmęczenie. Dochodziłam do domu z zakupami i jak pomyslałam, że muszę jeszcze to wszystko przerobić, gotować, sprzątać, siadałam przed telewizorem i "zbierałam" się do tej roboty, ciągle myśląc, że nie chce mi się. Ostatnio robota pali mi się w rękach, jedno kończę i już myślę, że zrobię to i to, i w dodatku chce mi się
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #2 : 26-09-2009, 21:03 » |
|
wspomnę o najważniejszym czyli przemianie która zaszła w mojej głowie 2 lata temu jak pierwszy raz przeczytałem o MO stwierdziłem że to nie dla mnie, że ja potrzebuje coś co będzie działać ekspresowo, jakiś antybiotyk lub coś w tym rodzaju. Tak, pamiętam Twoje pierwsze posty na forum - oj, trudno Ci było z powodu dolegliwości, a jeszcze trudniej - zrozumieć, co i jak należy robić. Znalazłam taki kwiatek: z candidą walczę już prawie rok, i cały czas mam kiepską odporność, minął ledwie tydzień od czasu kiedy wyszedłem z poprzedniego mocnego przeziębienia (które trwało 2 tygodnie) a już zaczyna się kolejne i to bardzo mocne. Zawsze infekcja rozpoczyna się od tego samego, czyli zapchanych górnych drogach oddechowych. Nie stosuje żadnych leków z apteki, tylko dużo witamin, czosnku, cebuli i wypocenia się, a takie "choroby" zawsze mnie trzymają około 2 tyg. Jak wzmocnić swój organizm? Stosuje witaminy z olimpu, chrom, detox, tabletki sylimaron 100, różne zioła i nic a za pasem sesja Zapewne od dawna nie stosujesz tych wszystkich kapsułek, mam nadzieję? Poza tym, jak pamiętam, ciągle chciałeś przybrać na wadze, a ja nie rozumiałam, czego chcesz od swojej idealnej wagi. Eksperymentowałeś także, mimo braku czasu, w kuchni. Z okazji rocznicy narodzenia się do nowego życia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pewu
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 21.9.2007
Miejsce pobytu: Katowice
wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #3 : 27-09-2009, 11:31 » |
|
Oczywiście wszystkie te kapsułki już dawno poszły w odstawkę, trudno mi było na początku zrozumieć że da się bez nich żyć Czekam na kolejne sukcesy, szczególnie w zdrowieniu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #4 : 29-09-2009, 18:52 » |
|
Gratuluję Ci Pewu! Pamiętam Twoje nawracające infekcje przeziębieniowe. Zdajesz sobie obecnie sprawę - z jakich przyczyn były te chroniczne infekcje?
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-12-2011, 11:32 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Pewu
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 21.9.2007
Miejsce pobytu: Katowice
wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #5 : 02-10-2009, 00:13 » |
|
Oczywiście że sobie zdaje Dodatkowo potrafię się z nich cieszyć, no może nie wtedy jak trzymają za długo i często wracają
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zazula
Offline
Płeć:
MO: 22-08-2008
Miejsce pobytu: Łódź
wiadomości: 221
Myślę, więc jestem samotna...
|
|
« Odpowiedz #6 : 02-10-2009, 17:37 » |
|
Pewu, ja również tak jak Olimpia, zapomniałam już co to zmęczenie. Tylko czasu już mi nie wystarcza, żeby zrealizować wszystkie swoje marzenia.... Bo mam ich coraz więcej i wszystko mi się chce! Też po raz pierwszy w życiu cieszę się z infekcji
|
|
|
Zapisane
|
uśmiech to połowa pocałunku
|
|
|
Oliwka
Offline
Płeć:
MO: 01-08-2005
Miejsce pobytu: Polska
wiadomości: 94
|
|
« Odpowiedz #7 : 02-10-2009, 18:18 » |
|
Ja też już nie muszę odpoczywać w środku dnia. Kiedyś łamało mnie około godz. 14, teraz cały dzień wypełniony i zazwyczaj do wieczora jestem aktywna, a przecież lata nieubłaganie lecą. Siedem lat temu czułam się jak znerwicowana staruszka. Problemem było wstanie z łóżka i wykonywanie zwykłych obowiązków,zupełna niemożność myślenia, uczenia się. A teraz muszę się pochwalić, że realizuję marzenie swojego życia - buduję mały domek na urokliwej działce na wzgórzu,otoczony polami (mimo, że działka leży w mieście). Mam już fundamenty, w tym roku będzie stan surowy. Przez ostatnie 3 lata sama przebrnęłam przez różne problemy prawne, urzędowe związane z działką i budową. Nawet załatwiłam drogę do działki, sąsiadka mówi, że idę do przodu jak czołg. Ja sama się dziwię, bo nie przypuszczałam, że potrafię tyle załatwić. Kiedyś pisałam, że leżąc w szpitalu na zatoki( miałam 10 lat)dostawałam ogromne ilości antybiotyków, które spowodowały uczulenie i opuchliznę wątroby. Ze szpitala wróciłam ze zmienioną psychiką, wszystkiego bałam się, byłam niepewna siebie. Teraz mam 48 lat i dopiero teraz zaczynam się zmieniać, zaczynam być sobą. W końcu nie boję się wypowiadać własnego zdania, nie staram się wszystkim przypodobać i być grzeczną dziewczynką. Coś się odblokowało a czekałam na to kilkadziesiąt lat. Czuję, jakby coś ze mnie kiełkowało, jakaś siła i chęć walki. Myślę, że jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa...
|
|
|
Zapisane
|
nie można przyrody inaczej zwyciężyć niż przez to, że się jej słucha
|
|
|
Zazula
Offline
Płeć:
MO: 22-08-2008
Miejsce pobytu: Łódź
wiadomości: 221
Myślę, więc jestem samotna...
|
|
« Odpowiedz #8 : 02-10-2009, 18:25 » |
|
Oliwka! Cudownie jest czytać takie wyznania jak Twoje. Aż łezka się zakręciła w oku.... Mam wrażenie jakbym czytała o sobie, chociaż jestem od Ciebie ciut młodsza.
|
|
|
Zapisane
|
uśmiech to połowa pocałunku
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Miejsce pobytu: pomorskie
wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #9 : 02-10-2009, 19:05 » |
|
Ja też przyłączam się do podziwó. W zasadzie to nie ważne co napiszę, chciałem tylko dać głos że bardzo dobrze cię rozumiem. No i gratuluje powrotu do normalności.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #10 : 02-10-2009, 19:14 » |
|
Teraz mam 48 lat i dopiero teraz zaczynam się zmieniać, zaczynam być sobą. W końcu nie boję się wypowiadać własnego zdania, nie staram się wszystkim przypodobać i być grzeczną dziewczynką. Coś . Lepiej późno niż wcale. Gratuluję. Przyznam się, że wzruszają mnie takie wyznania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|