Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 23:39 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dlaczego u jednych problemy ustępują szybko a u innych wcale?  (Przeczytany 26611 razy)
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« : 28-09-2009, 20:09 »

Od czego zależy, że jedni pozbywają się problemów a inni nie? Zrobiłam mały wywiad wśród forumowiczów i wiem, że np. jednym bardzo szybko znikają pajączki na nogach a inni mimo długiego okresu stosowania zasad Bioslone nadal mają ten problem. Czy powodem jest tylko ilość toksyn w organiźmie czy też zależy to jeszcze od czegoś?
Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #1 : 28-09-2009, 20:25 »

Mam ten sam problem i myślę, że oprócz stosowania MO bardzo ważna jest też dieta, dokładne wyrzucenie grzybka i odnowienie organizmu. Widzę, że MO pijesz mniej więcej tak długo jak ja i też jesteś niecierpliwa. Też taka byłam. Lecz po przeczytaniu już chocby jednej książki Mistrza zrozumiałam, że jeśli ok 30 lat żyliśmy i jedliśmy z grzeszkami włącznie ze złym reagowaniem na choroby (antybiotyki) to teraz niestety musimy spokojnie czekać na rezultaty. Eksperci nie raz pisali, że wszystko zależy od organizmu i stanu w jakim jest stanie. Myslę, że żylaki, pajączki to dość zły stan organizmu, bo to przecieć układ najważniejszy po nerwowym  - krwionośny.
Zapisane
Marita03
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202

« Odpowiedz #2 : 29-09-2009, 07:16 »

Tak, tak dieta to chyba podstawa. Piję MO tak solidnie, czasowo ponad rok. To co zapisane w profilu to był falstart. Dopiero teraz stosuję dietę ( pierwszy etap ) i to jest klucz do sprawy.
« Ostatnia zmiana: 29-09-2009, 07:27 wysłane przez Marita03 » Zapisane

marita
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #3 : 29-09-2009, 17:05 »

Ja też zacznę od nowa, bo teraz na razie są jeszcze polskie pachnące pomidory, które uwielbiam. Zresztą po wpływem dwójki dzieci popełniałam jeszcze grzeszki żywieniowe. Ale i tak widzę poprawę.
« Ostatnia zmiana: 03-10-2009, 18:27 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #4 : 03-10-2009, 17:11 »

Nie chodzi mi tyle o czas co kwestie w ogóle rozwiązania problemu. Czas założony na zdrowienie organizmu to 3 lata a wiem, że są na forum osoby, które zbliżają się do tego okresu lub już go przekroczyły i pewne dolegliwości w ogóle u nich się nie cofnęły a nawet rozwijały się dalej. I to mnie nurtuje. Czyżby oznaczało, że organizm nie ze wszystkim potrafi sobie poradzić?
« Ostatnia zmiana: 03-10-2009, 18:29 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #5 : 03-10-2009, 18:37 »

Kiedy Mistrz prowadził gabinet, proces zdrowienia był korygowany przez niego na bieżąco - teraz każdy stosuje metody prozdrowotne tak, jak je rozumie - każdy inaczej. Tego my nie wiemy, dlaczego u jednego przebiega to tak, u drugiego inaczej, gdyż tylko indywidualne postępowanie mogłoby dać odpowiedź na to pytanie - ewentualnie.
« Ostatnia zmiana: 03-10-2009, 18:38 wysłane przez Rysiek » Zapisane

Mr. R
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 27.09.2007
Wiadomości: 295

« Odpowiedz #6 : 03-10-2009, 18:40 »

Kiedy Mistrz prowadził gabinet, proces zdrowienia był korygowany przez niego na bieżąco - teraz każdy stosuje metody prozdrowotne tak, jak je rozumie - każdy inaczej.
Widzę jedno rozwiązanie - wskrzesić gabinet smile
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #7 : 03-10-2009, 19:45 »

Też uważam, że Mistrz powinien otworzyć gabinet bo jego wiedza jest nieoceniona. Na pewno każdy z nas popełnia jakieś błędy, które opóźniają proces zdrowienia i często sami nie potrafimy ich wyłapać. Ja to już chyba będę sobie robiła jadłospis na cały tydzień bo wiem, że coś mi szkodzi tylko jeszcze nie wiem co bo nie skupiłam się nad tym zbytnio i już proszę sama sobie szkodzę. W dodatku jeszcze stres, brak odpoczynku i mało ruchu i idziemy do tyłu a nie do przodu.
Zapisane
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #8 : 03-10-2009, 20:38 »

Cytat
są na forum osoby, które zbliżają się do tego okresu lub już go przekroczyły i pewne dolegliwości w ogóle u nich się nie cofnęły a nawet rozwijały się dalej.

Jednym z wielu elementów dochodzenia do zdrowia lub jego utrzymania są prawidłowe nawyki żywieniowe. DP została uporządkowana niedawno, nie wiemy jak odżywiają się osoby.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #9 : 04-10-2009, 15:21 »

Idąc tropem jednego z wątków nt. alergii pokarmowych wysuwam ( nie wiem czy trafny ) pogląd, że jednak to dieta jest podstawą. Tylko, że ta propagowana przez nas nie dla wszystkich jest skuteczna. Bo jeśli czegoś nie możemy spożywać a nawet o tym nie wiemy, bo to coś nam szkodzi w niezauważalny sposób lub poprostu nie zwróciliśmy na to uwagi to MO nie uszczelni nam nadżerek. Nie wyleczymy układu pokarmowego. Należałoby tę dietę jeszcze zmodyfikować dostosowując ją indywidualnie do siebie  a w tym niestety pomocne mogą być drogie testy na alergię pokarmową. Stąd chyba się bierze fakt, że u jednych coś szybko ustępuje a u drugich nie. I to wcale nie jest wina MO. Jeśli się mylę w całym tym założeniu proszę o poprawienie mnie.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #10 : 04-10-2009, 15:26 »

Dieta ma znaczenie. Chodzi o to aby organizm był odżywiony i jak najmniej zaśmiecony. MO ma właśnie na celu uszczelnienie jelit. Dużo zależy od "rozmiaru". Wyeliminowanie substancji alergizujących jest jak najbardziej słuszne. Ale mowa tu o alergiach pokarmowych, a tutaj najczęściej i najsilniej szkodzą lektyny takie jak gluten.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #11 : 04-10-2009, 15:31 »

Wiem, że gluten i słodycze to podstawa, ale może być też wiele innych produktów np. mięso lub białko jajka, które nie będą nam służyły i cała robota idzie na marne.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #12 : 04-10-2009, 15:37 »

Wiem, że gluten i słodycze to podstawa, ale może być też wiele innych produktów np. mięso lub białko jajka, które nie będą nam służyły i cała robota idzie na marne.

Owszem. Najlepiej wyeliminować alergeny ale nie wszystko idzie na marne. Pewnie też każde uczulenie jest inne i zależy zarówno od czynnika jak i stanu naszych jelit. Ja z początku nie odstawiłem glutenu i dużo grzeszyłem słodyczami a jednak była poprawa. Dopiero jednak po odstawieniu glutenu stwierdziłem że to między innymi jest moim problemem. W ten sposób odciążyłem organizm dając mu odpocząć, co z pewnością wpływa pozytywnie i wraz z MO daje lepsze wyniki.
Gdybym od początku unikał glutenu pewnie byłoby lepiej, teraz nie doszukuję się działania innych alergenów i nawet czasem zjem kawałek chleba. Myślę że nie ma co wariować, chociaż wszystko zależy też od sytuacji. Jeżeli ktoś ma silne zaburzenia po alergenach to ewidentnie trzeba wyeliminować.
« Ostatnia zmiana: 04-10-2009, 15:41 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #13 : 04-10-2009, 15:44 »

Sam Mistrz konstruując tę dietę wyeliminował na pocżątku np. owoce i ten zakres może służyć komuś tzn. będzie wracał do zdrowia a u innego może się okazać, że szkodliwa jest marchewka i już ma opóźniony proces albo zatrzymany. Nie znalazłam na razie innej przyczyny.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #14 : 04-10-2009, 16:24 »

Sam Mistrz konstruując tę dietę wyeliminował na pocżątku np. owoce i ten zakres może służyć komuś tzn. będzie wracał do zdrowia a u innego może się okazać, że szkodliwa jest marchewka i już ma opóźniony proces albo zatrzymany. Nie znalazłam na razie innej przyczyny.

Oczywiście po to jest pierwszy etap aby dać organizmowi czas. To jest pewien ogólny schemat który jak najbardziej można korygować pod swoim kątem. Tyle że raczej I etap jest dosyć optymalnie pomyślany i za dużo nie da się tam zmienić. Ważne jest aby organizmowi dostarczać niezbędnych składników bo jeżeli ma niedobory to też nie bardzo jest w stanie sobie radzić chociażby z gojeniem nadżerek. Jednak przypadki są różne, są ludzie ze zniszczoną wątrobą którzy tolerują nie za wiele a są tacy którzy ogólnie trawienie mają w porządku. Wszystko trzeba brać pod uwagę.
Zapisane
Magmar
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 05.08.2009
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #15 : 04-10-2009, 16:32 »

Zgadzam się, że jest on optymalny ale co jeśli ktoś ma alergię na mięso?
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #16 : 04-10-2009, 17:34 »

W takim wypadku należałoby ograniczyć ilość mięsa i zastąpić je innym pełnowartościowym białkiem. Można też ew. rotacyjnie eliminować mięso na jakiś czas. Powiedzmy miesiąc bez mięsa i na zastępczym białku i miesiąc na mięsie z uwzględnieniem ilości. To tylko przykład, sam nigdy nie miałem uczulenia na mięso. Za to mając problem z glutenem też czasami coś zjadam i mimo wszystko tragedii nie ma, a w ujęciu całościowym jest coraz lepiej. Pewnie że może gdybym wiedział idealnie co mi szkodzi to szybciej dochodziłbym do zdrowia, ale w sumie tak naprawdę wszystko jest w jakimś stopniu szkodliwe, po to mamy wątrobę, woreczek żółciowy, nerki i inne narządy oczyszczania.  I dlatego też powstało MO, aby pomagać organizmowi niwelować te dodatkowe obciążenia.

Jeżeli wiemy że uczulenie nie jest jakimś dziwem który przytrafia się bez przyczyny a jest skutkiem zanieczyszczeń i uszkodzonych jelit i po wyeliminowaniu toksyn i naprawie uszkodzeń alergia powinna minąć to zawsze trzeba znaleźć tylko złoty środek w dojściu do zdrowia. Trzeba mieć świadomość kolejnych etapów, jeżeli ktoś nie potrafi pływać to nie od razu powinien skakać na głęboką wodę. A nawet mając dużę umiejętności nie lekceważyć sił natury. Trzeba spojrzeć na to wszystko spokojnie, całościowo, określić w jakim jesteśmy miejscu i jakie środki przedsięwziąć. Oczywiście dajemy sobie luz, niczego nie traktujmy ostatecznie, postarajmy się podchodzić do tematu dynamicznie i odpowiadać na sygnały organizmu dostosowując odżywianie do naszej sytuacji, stanu. Czasami nie da się trzymać surowych zakazów a czasami może coś zgrzeszymy nawet świadomie. Ogólnie jednak świadomość drogi i wytrwałość w działaniu zawsze przyniosą efekty. Dalej to już świadomość etapu i w razie silnych reakcji metoda małych kroczków. Tak aby się niepotrzebnie nie osłabić i dać organizmowi czas i siłę do odbudowy. W skrajnych przypadkach nietolerancji może to być dosyć trudne i trwać dłużej, ale zawsze jest wyjście, trzeba patrzeć na całość a nie koncentrować się tylko na danym dniu.  Czasami trzeba odpuścić, czasami zrobić krok do tyłu, a nawet błąd. Ważne aby nie poddawać się i szukać.

No i pamiętajmy że MO zawsze działa prozdrowotnie.

Ja np. popełniam sporo błędów i zdarzają się grzeszki ale jeżeli porównam, przeanalizuję etap roku czasu od kiedy jestem na MO to widzę że dzisiaj mogę sobie pozwolić na dużo więcej. Albo może nawet nie tylko pozwolić co te same problemy nie sprawiają już takich dolegliwości jak dawniej. Dzisiaj po roku czasu z całą pewnością mogę powiedzieć że jest znaczący postęp. Do niedawna szacowałem go tak trwale na 20%. Aktualnie z pewną rezerwą aczkolwiek jednak mogę to określić na 40%w drodze do zdrowia.
« Ostatnia zmiana: 04-10-2009, 17:53 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #17 : 05-10-2009, 17:51 »

Magmar a jak zbierałaś dane co do pozbywania sie problemów? Wiek, dzieciństwo, dotychczasowe leczenie, problemy zdrowotne, miesce zamieszkania, styl życia etc..na proces zdrowienia ma wpływ duża ilość czynników. To tak jak z remontem domu.. biggrin
Zapisane
Mela
« Odpowiedz #18 : 05-10-2009, 18:29 »

Oj Grażynko! Jak wytłumaczysz zatem moje dolegliwości? Mam silną alergię na białko jaja kurzego i mleko. Takie same objawy alergiczne występują po zjedzeniu kurczaka i wołowiny. Czy nie chodzi o to, że pokarmy te zbudowane są z tego samego białka powodującego alergię?
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #19 : 05-10-2009, 18:37 »

Ciekawa jestem jak wytłumaczysz i moje. W trakcie picia MO z aloesem nie mam dolegliwości, na citrosepcie tak, wcześniej od lat było tak samo. Cokolwiek jadłam, miałam katar, wraz z upływem lat większy. Testy skórne wykazały alergię na 3 rodzaje mięsa, na jajka, orzechy, ryby i wiele innych produktów.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!