Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 14:05 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ból wątroby  (Przeczytany 46397 razy)
goran
« Odpowiedz #20 : 05-01-2010, 07:58 »

W to nie wątpię  smile. Zastanawiam się, czy tą moją niestrawność należy przypisywać wyłącznie wątrobie, czy przyczyna braku soków trawiennych może być inna, jak jej niedomaganie.
« Ostatnia zmiana: 05-01-2010, 08:00 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #21 : 05-01-2010, 09:11 »

Fakt, że pogorszenie nastąpiło na oleju z pestek winogron świadczyć może o tym, że to jelita, ale wątrobę w procesie oczyszczania warto wspomagać ostropestem. Doświadczenia nas wszystkich wskazują na to, że w miarę oczyszczania objawy się kolejno zmieniają i wreszcie mijają. Trzeba to przetrwać, gdyż gojenie nie przebiega bezboleśnie.
Zapisane
Dandi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 333

« Odpowiedz #22 : 14-05-2012, 19:20 »

Ja też mam ostatnio problem z wątrobą; najwyraźniej z wątrobą albo z woreczkiem żółciowym? Ból jest na samym krańcu zakończenia żeber; promienieje na około na jakieś trzy centymetry.. Nie moge znaleść przyczyny. Jestem na DP i idzie mi nawet nieźle. Z posiłków smażonych jem tylko 3-4 jajka i kotlety schabowe. Generalnie jem normalnie. Piję również KB (2x łyżka siemia lnianego i 1x pestki dyni, warzywa). Nie mogę znaleść przyczyny. Ból odzywa sie co kilka dni. Możliwe ze to wina MO, co by było dobrym objawem, ponieważ pije już ją 2,5 miesiąca a tu kompletnie nic się nie dzieje. Może to jednak smażone jedzenie?
Zapisane
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #23 : 13-11-2014, 13:31 »

Mam dylemat i proszę doradźcie mi, co robić. Miałam coraz częstsze ataki kamicy żółciowej, doszło nawet do żółtaczki, z której cudem udało mi się wykaraskać. Byłam wczoraj u chirurga i niestety okazuje się, że w czasie operacji on usuwa kamienie razem z woreczkiem. Podobno teraz już się nie praktykuje samego usuwania kamieni, bo i tak to grozi ponownymi kolkami wątrobowymi. Wiem jednak, że taka resekcja woreczka nie jest obojętna dla zdrowia, przyznają to sami lekarze:

Podstawową rolą pęcherzyka żółciowego jest magazynowanie żółci, służącej do trawienia tłuszczów. Kiedy – wskutek usunięcia pęcherzyka – nagle zaczyna tego „magazynu” w organizmie brakować, nadmiar żółci, której nie są w stanie powstrzymać przewody żółciowe, napływa do dwunastnicy. Dzieje się tak zazwyczaj wtedy, gdy wątroba dostaje od mózgu wiadomość, że za chwilę trzeba będzie trawić tłuszcze zawarte w spożywanym posiłku. Żółć napływająca w zbyt dużej ilości do dwunastnicy, często cofa się z powrotem do żołądka. Środowisko żołądka jest nieprzystosowane na jej przyjęcie (żółć jest dla niego substancją niemal toksyczną) i bardzo źle reaguje na jej obecność. Często prowadzi to do tzw. żółciowego zapalenia żołądka, a nawet tworzenia wrzodów.

Co w takim razie mam robić, jak i tak źle i tak niedobrze? Niestety nie mogę teraz pić MO, ani KB, bo mam prawdopodobnie wrzody żołądka i po każdej kwaśnej potrawie mam ataki kolki. Z tego powodu odpadają też płukanki wątroby autorstwa Moritza. Jeśli nie pójdę pod nóż, to będę żyła w strachu, że znów będę miała atak, trafię na ostry dyżur i zoperuje mnie jakiś partacz. Jeśli zoperuje mnie ten jeden z najlepszych chirurgów - to w prezencie dostanę pogorszenie stanu jelit i żołądka…Co radzicie?
« Ostatnia zmiana: 13-11-2014, 14:17 wysłane przez Misiek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #24 : 13-11-2014, 22:17 »

Znalazłam coś o nieinwazyjnym leczeniu woreczka żółciowego.
https://hipokrates2012.wordpress.com/2013/08/28/kamienie-zolciowe-jak-ich-sie-pozbyc-bez-operacji/
http://www.igya.pl/terapie-naturalne/oczyszczanie/671-kamienie-w-pecherzyku-zolciowym-leczenie-metoda-bolotowa
Cyt.: "Pan Bołotow potwierdził, że kamieni można pozbyć się bez operacji. Trzeba je w tym celu rozpuścić. Dobrze radzi sobie z tym sok z czarnej rzodkwi. On nie tylko rozpuszcza minerały w pęcherzyku żółciowym, kanałach żółciowych, lecz również sole mineralne odkładające się w naczyniach, nerkach i pęcherzu moczowym. Podyktował receptę.
Wziąć 10kg czarnej rzodkwi, odciąć drobne korzonki. Przemyć i nie obierając ze skóry wycisnąć sok. Będzie go około 3-5 litrów. Sok przechowywać w lodówce. Wytłoki zmieszać z miodem w proporcjach – na 1kg wytłoków na 300g miodu. Przechowywać w słoikach, uciskając czymś ciężkim od góry, by nie spleśniały.
Sok zacząć pić po jednej łyżeczce od herbaty godzinę przed posiłkiem. Jeśli ból w okolicy wątroby nie będzie o sobie dawał znać, dawkę można zwiększyć najpierw do łyżki stołowej, a następnie do pół szklanki. Należy uwzględnić, że sok z czarnej rzodkwi jest produktem o silnym działaniu żółciopędnym."

Na Biosłone również możesz znaleźć podobne porady. Czy pilnujesz, aby w każdym głównym posiłku był tłuszcz?
« Ostatnia zmiana: 13-11-2014, 23:26 wysłane przez Asia61 » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #25 : 14-11-2014, 08:15 »

Asiu, bardzo dziękuję Ci za porady. Niestety nie mogę stosować nic kwaśnego, nawet w minimalnych dawkach, bo to od razu powoduje ataki. Dlatego ocet jabłkowy, cytryna, grapefruity stanowczo odpadają. Pozostaje czarna rzodkiew, ale gdzie ją można kupić, gdyż na rynku jakoś jej nie widziałam?

Oczywiście wbrew zaleceniom konowałów, dbam o odpowiednią ilość tłuszczów. Mnie się wydaje, że po prostu wątroba nie nadąża za neutralizacją toksyn i stąd te złogi. Lata ciągłych infekcji, kuracji antybiotykowych zrobiły swoje. Żałuję, że tak późno trafiłam na Biosłone, może miałabym wtedy szansę ocalenia resztek układu immunologicznego dobitego przez medycznych partaczy...
« Ostatnia zmiana: 14-11-2014, 12:41 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Bara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 67

« Odpowiedz #26 : 14-11-2014, 08:19 »

Nie wiedziałam że mam kamienie w tym miejscu bo nie robię badan od dawna,ale to co wydalałam z siebie po trzymiesięcznym piciu wody z cytryną na czczo nie było niczym innym jak właśnie takimi kamieniami.Odbyło się to bezboleśnie może dlatego że byłam nieświadoma że je mam i że ten napój tak podziała.

Sok z cytryny

Sok z cytryny jest naturalnym rozpuszczalnikiem zwapnionych złogów i kamieni zalegających w przewodzie pokarmowym, a także w przewodach wątrobowych i trzustkowych.

Sok z cytryny zawarty w miksturze oczyszczającej nie ma większego wpływu na kamienie i zwapnione złogi zalegające w organizmie. W tym wypadku o wiele skuteczniejsze jest przeprowadzenie kuracji koktajlami cytrynowymi.

Osoby uczulone na owoce cytrusowe powinny w początkowej fazie wdrażania mikstury oczyszczającej zastąpić sok z cytryny octem jabłkowym. Jest to rozwiązanie doraźne, przygotowujące do oczyszczenia przewodu pokarmowego przy użyciu soku z cytryny jako składnika mikstury oczyszczającej. Nie ma sposobu, by z góry przewidzieć, w jakim terminie ustąpi owo uczulenie, toteż należy co trzy miesiące podejmować próby, dodając do mikstury oczyszczającej kroplę soku z cytryny, a w razie braku reakcji coraz więcej.

Autor: Józef Słonecki

http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/wlasciwosci-skladnikow-mikstury#sok_z_cytryny
« Ostatnia zmiana: 14-11-2014, 19:08 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #27 : 14-11-2014, 10:43 »

Misiek, czarna rzodkiew jest dostępna cały rok, bo bardzo dobrze się przechowuje. Popytaj dobrych producentów i sprzedawców warzyw. Niekoniecznie na targu.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #28 : 14-11-2014, 14:06 »

Asia, to bardzo interesujący wywód z Twojego linku! Faktycznie świeża żółć kurza, może zdziałać cuda. Szkopuł w tym, że ja jestem tak brzydliwa, że w ogóle nie mogę patrzeć na wypatroszone ptaszyska, nie mówiąc już o gmeraniu w pęcherzyku. Ale być może jest żółć w kapsułkach.

Ależ ze mnie straszna gapa!  Przecież miałam żółtaczkę mechaniczną, która świadczy o zablokowaniu żółci i jeśli będę robić eksperymenty z żółcią, przy niesprawnym pęcherzyku żółciowym - to wesolutko nie będzie..  

Operacja nie jest potrzebna!

Borys Bołotow tak wytłumaczył ten fenomen: „Dawno zauważono, że kury dziobią kamienie. Czynią to żeby wytwarzać skorupki jajek. Z kolei żółć rozpuszcza kamienie, które gromadzą się u ptaków w wątrobie. Okazało się, że kurza żółć wspaniale rozpuszcza minerały nie tylko w drogach żółciowych, lecz praktycznie wszędzie. Analogicznymi właściwościami dysponuje żółć gęsia, kacza i indycza. Ideę moją w praktyce sprawdził Naumow”. Doktor polecił wykonywanie kulek z chleba wielkości ziarna fasoli, nasycać je dwoma kroplami żółci i łykać po 10 sztuk 2 godziny po obiedzie. Kobieta zażywała żółć raz dziennie przez tydzień. Codziennie kupowała na targu świeżą kurę. Ostrożnie wycinała pęcherzyk żółciowy. U chudej kury pęcherzyk był duży i jego zawartość starczała na dwa dni. Kura tłusta miała mały pęcherzyk i żółci starczało tylko na jeden raz. Niewykorzystaną żółć pacjentka przechowywała w lodówce w szklanym naczyniu bezpośrednio w pęcherzyku. W ten sposób nie psuje się ona. Po miesiącu zażywania kurzej żółci kobieta wykonała USG. okazało się, że wcale nie ma kamieni, a przecież wcześniej cały pęcherzyk był przez nie wypełniony. Po tym przypadku Naumow opracował szczegółową metodę leczenia kamicy żółciowej za pomocą kurzej żółci.

 
« Ostatnia zmiana: 14-11-2014, 14:16 wysłane przez Misiek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #29 : 14-11-2014, 15:15 »

Gdybym miała ten problem, sięgnęłabym po rzepę. Bez gmerania w pęcherzykach kurzych. smile
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #30 : 14-11-2014, 17:22 »

Misiek, czarną rzodkiew zbiera się późną jesienią, dlatego jej nie było. W tej chwili spokojnie można kupić.

Znajoma usunęła woreczek żółciowy i teraz narzeka, że jej gorzko, co będzie dalej to czas pokaże.
« Ostatnia zmiana: 14-11-2014, 19:06 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #31 : 15-11-2014, 08:40 »

Dzięki Asia i Kalina!:)  To jest tak - nie ma organu zbędnego w naszym organizmie, tylko są różne mody na usuwanie migdałków, pęcherzyków. A potem jest płacz i zgrzytanie zębami i nowy trend medyczny. Nawet mały palec u nogi jest potrzebny do utrzymania równowagi, a dopiero pęcherzyk żółciowy, naturalny zbiornik toksycznej żółci...
Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #32 : 15-11-2014, 08:57 »

Jak wygląda życie po wycięciu pęcherzyka:

Bez pęcherzyka, owszem, możesz żyć, ale to nie będzie normalne życie. Wycięcie często skazuje na okropne konsekwencje, o jakich nie informują lekarze:

(1) Żółciowe zapalenie żołądka. Pęcherzyk służy jako magazyn dla żółci, którą produkuje wątroba. Wskutek jego usunięcia, nadmiar żółci napływa do dwunastnicy i cofa się z powrotem do żołądka. Ponieważ środowisko żołądka nie jest przystosowane na jej przyjęcie (do tego służył pęcherzyk, dla żołądka żółć jest toksyczna), rezultatem jest żółciowe zapalenie, a nawet wrzody.

(2) Wzdęcia, zgaga, odbijanie po posiłkach. Bez pęcherzyka układ trawienny wariuje. Nadprodukcja żółci i brak magazynu (pęcherzyka) wywołuje Armagedon w układzie trawiennym, który następuje w trakcie lub tuż po posiłku. Czujesz nieznośny kwaśny lub gorzki posmak w ustach. Nie byłoby w tym nic złego . . . gdyby nie fakt, że rujnuje życie intymne.

(3) Rozstanie z kawą. Jeśli kochasz aromat małej czarnej do porannej gazety, śniadania lub papierosa, bez pęcherzyka te chwile należą do przeszłości. Uzasadnienie? Osoby, którym wycięto pęcherzyk, częściej niż inni cierpią na biegunki. Wynika to z faktu, że żółć wpływa bezpośrednio do jelita i drażni śluzówkę w dolnym odcinku przewodu pokarmowego. Kawa jest dlatego zabroniona, ponieważ sama w sobie naturalnie podrażnia jelita. U ludzi bez pęcherzyka potęguje biegunkę i może nasilać stany zapalne ścian żołądka. Jeśli jednak skusisz się na kawę u sąsiadki lub w miejscu publicznym . . . dobra rada: upewnij się, że w pobliżu jest toaleta.

(4) Pogłębiona niestrawność. Bez pęcherzyka, to nie będziesz już ta sama jakość trawienia, co z pęcherzykiem. Nie będzie już uwalniania odpowiedniej ilości żółci do jelita cienkiego i w efekcie Twój organizm nie zdoła skutecznie przetrawić jedzenia, które przechodzi przez Twój pasaż jelitowy. Szczególnie tyczy się to tłuszczów, w tym niezbędnych kwasów tłuszczowych.

(5) Postępująca degradacja zdrowia. Skoro bez pęcherzyka nie ma mowy o skutecznym trawieniu tłuszczów, wówczas organizm nie ma możliwości przyswojenia kluczowych kwasów Omega-3. To dlatego ludzie bez pęcherzyka żółciowego zwykle cierpią na klasyczne objawy niedoboru kwasów Omega: nerwowość, drażliwość, trudności w nauce, choroby serca, słaba kontrola poziomu cukru we krwi, i tak dalej.




Dlaczego lekarze nie informują o konsekwencjach zabiegu? Jasne jak słońce, gdyby ludzie znali prawdę, odmawialiby zabiegu, a szpitale z lekarzami tracili płacących klientów.


Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!