Odczulanie, czyli sranie w banie

Zaczęty przez kroko, 11-10-2009, 11:14

Siwypfk

#80
Cytat: Biedrona w 04-01-2013, 15:47Lilly, tak, czytałam książkę Pani Kropki, uwielbiam ją. To tego typu dieta. U mnie z mięsem jest ok, ale raczej chude

A mogłabyś podać tytuł?
Wnioskując po Twojej opowieści, warto zastosować się do tych wyników ImuPro 300, mi wyszło 49 źle na przeszło 250, głównie zboża i jajka.
A jak stosowałaś się do tych z 1. i 2. grupy ryzyka (te najniższe), bo w pierwszej mam słonecznik i nie wiem jak to portaktować. W poradach mam napisane wykluczyć na 2 miesiące.

Lilly

Podam Ci tytuł, bo nie wiem, czy Biedrona jest jeszcze aktywna.
Bożena Kropka "Pokonaj alergię".
Możesz ją ściągnąc z chomikuj.pl

Boru

#82
Odświeżę trochę ten temat. Ostatnio rozmawiałem z pewną dietetyczką w kwestii alergii i nietolerancji pokarmowych. Dodam, że dietetyczka nie jest oderwana i w kilku tematach ma wiedzę spoza ogólnych portali medycznych. Głównie wskazuje na nieszczelność jelit jako przyczynę problemów z nietolerancjami. Zaleciła też badanie zonuliny, które wykonaliśmy u córki - tutaj rzeczywiście wynik wskazuje na nieszczelności.
Natomiast chciałem tutaj zmierzyć z jednym z jej zaleceń w przypadku problemów z niestrawnościami, a mianowicie zrobienie badania IGG Immunodiagdieta.
W ramach ciekawostki: do wyboru jest kilka zestawów od 20 do 280 alergenów. Po przeanalizowaniu zestawów mam nieodparte wrażenie, że tak są dobrane, aby zrobić ten najdroższy (np. w panelu 28 jest Alfa-laktoalbumina i nie ma mleka krowiego, a w panelu 44 tylko Beta-laktoalbumina; w p28 jest rozbite białko i żółtko kurze, a w p44 jest tylko białko; w wyższym panelu p88 jest dużo innych pokarmów, ale nie ma znowu rozbicia na białko i żółtko, a jest całe jajko i nie ma też kakao czy kilku innych pokarmów, które są w panelach niższych - w najdroższym oczywiście jest wszystko).
Powyższa analiza już zapaliła mi lampkę: naciągają jak mogą.
Trochę zacząłem szukać o tych przeciwciałach IgG, IgE, IgA i natknąłem się na ten artykuł:
https://dietetykanienazarty.pl/b/testy-na-nietolerancje-pokarmowe-igg-czy-warto-je-robic
Czy może się ktoś odnieść do tez zawartych w artykule?

Poziomek

Dobrze piszą, zwykłe naciąganie.
Najczęściej robią to w pseudo gabinetach dietetycznych gdzie Pani jeszcze zakłada biały fartuch dla wiarygodności. No i ceny z kosmosu. Wiem bo miałem nieprzyjemność być w takim gabinecie zanim trafiłem na biosłone.

Boru

Takie testy robi się teraz w profesjonalnych laboratoriach. Każde szanujące się laboratorium ma w ofercie  podobne testy. Ja akurat przeglądałem na Diagnostyce.
To, że naciągają to jedno. Ale bardziej mi zależało na opinii o tym artykule - czy autor rzetelnie przedstawił ten temat i to co pisze to prawda, czy jednak ponaginał fakty? Innymi słowy czy przywołane przez niego argumenty są prawdziwe i można się nimi podpierać w dyskusjach o tego rodzaju testach?