Ciekawe, czy gdyby schudła, trzustka produkowałaby wystarczająco dużą ilość insuliny?
To nie ma nic do rzeczy. Otyłość nie jest przyczyną cukrzycy, ale jej skutkiem, chociaż nie zawsze występuje.
Chodzi o to, by nie spożywać produktów mocno podbijających cukier, takich jak: wszelkie pieczywo, makarony, ziemniaki, ryż, suszone owoce i oczywiście słodycze. Na efekty trzeba poczekać, bo osoba po 60-tce ma mocno zniszczony organizm. Całkowite ustąpienie cukrzycy może nie być możliwe. Ale jaką mama ma alternatywę? Dalej stosować dietę wyniszczającą?
Jeśli chodzi o nadciśnienie, to jest ono efektem zwiększenia oporności na insulinę, i co za tym idzie, "gubienia" magnezu. Może też chodzić o miazdżycę. W każdym razie doraźnie może pomóc kuracja Slow-magiem: 4 tabletki na noc i 2 rano przez 21 dni.
Kluczem jednak jest uwrażliwienie organizmu mamy na insulinę, tzn. spowodowanie, by nie wytwarzała jej bez potrzeby.