Jaki krem ochronny dla dziecka?

[am_magister]

Wiatr, mróz,  niskie temperatury to wszystko się zaczyna. Jaki zatem krem do ochrony buzi przed odmrożeniem, przesuszeniem. Jakoś do komercyjnych kremów jestem zdystansowana, co zatem zastosować? Myślałam o kremie ochronnym z witaminą A, polecaną przez Mistrza w książce. Ja osobiście stosuję u siebie, ale czy u dziecka też można? Co ewentualnie jeszcze można by było naturalnego zastosować?

[Grazyna]

Oczywiście, że krem z witaminą A.

[Fasolka]

Grażynko, czy chodzi o maść z witaminą A?

[Grazyna]

Tak. Muszę jednak uzupełnić swoją odpowiedź sprzed roku. Ostatnio znikają niektóre wypróbowane maści/kremy - nazwy są różne - nie spełniają jakichś unijnych norm. Znakomita była maść Homeofarmu - w składzie Vitaminum A 20000 jm, vehiculum ad 25g, - ale zostali utrąceni i teraz będą robić tylko kosmetyki, zachowując narzucony przez UE skład.

Niezły wydawał mi się krem ochronny z witaminą A Aveny z Osielska k/Bydgoszczy, ale skład już "bogatszy": witamina A 80000 jm/100g, wazelina biała, olejek lawendowy, emulgator ME, woda oczyszczona. Emulgator ME to niepełny gliceryd otrzymywany przez częściową hydrolizę tłuszczów twardych http://www.laboratoriumurody.pl/forum/jak-zrobic-krem-sposobem-domowym-ogolne-informacje,t13.html - trochę to podejrzane. Po dłuższym stosowaniu stwierdziłam, ze wysusza.

Ostatnio stosowałam retimax Farminy, skład: Petrolatum, Aqua, Lanolin, Minelal Oil, Paraffin, Beeswax, Magnesium Stearate, Retinyl Palmitate. Konsystencja i zapach nawet ok, ale na swojej stronie H. Różański wypowiada się obszernie i negatywnie o produktach destylacji ropy naftowej, m. in.: "Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni." Po miesięcznym stosowaniu widzę, że moja skóra wymaga coraz więcej nawilżenia. Nie zalecałabym dla dziecka.

Maść Hasco-Leku zawiera: wtamina A 800 jm/g, wazelina biała, Palsgaard 0291, aromat cytrynowy, woda oczyszczona. Ten sztuczny cytrusowy zapach mnie odrzuca, a Paalsgard, skrót PGRD jest  emulgatorem o obniżonej do 10-15% zawartości tłuszczu. Jednak wśród wymienionych maści ta wydaje się najlepsza.

Prawdę mówiąc, trudno wybrnąć z tej sytuacji. Chyba sami będziemy mieszać maści, ale skąd wziąć dobre surowce?
Pozostaje namówić jakiegoś lekarza na wypisanie recepty: Vitaminum A 80000 jm, vehiculum ad 100 g z dodatkiem olejku lawendowego, ale jaki jest skład vehiculum to już ich słodka tajemnica.

Przykro mi, że moja odpowiedź na pytanie: Jaki krem ochronny dla dziecka? de facto zmieniła się na: Czego  nie używać!

[Fasolka]

Eh, czuję się coraz bardziej zagubiona jeżeli chodzi o kosmetyki dla dzieci (szczególnie tych najmniejszych). Wiem na pewno, że nie chcę używać tego co większość mam tak chwali - że ładny zapach, że świetna konsystencja...
Ja jak zwykle idę pod prąd. I kolejny raz cieszę się, że jest Forum - bo to jedyne miejsce gdzie można poradzić się w sprawach, na które większość ludzi niestety nie zwraca uwagi i którymi nie zaprząta sobie głowy. A te sprawy dla mnie są bardzo ważne.
A tak wracając do tej maści, to chyba zdecyduję się na Hasco-lek.
A może ktoś jeszcze podsunie jakieś rozwiązanie, nie tylko w kwestii ochrony buzi przed mrozem ale i innych kosmetyków bądź sprawdzonych sposobów pielęgnacji maluszka?

[Grazyna]

Nachalnie reklamowany jest http://www.i-apteka.pl/product-pol-2792-OILATUM-Soft-krem-75g.html - jakoś jednak nie chcą pokazać składu. Nie zdziwiłabym się, gdyby ta cena, ponad 30 zł za 75 g była nie za naturalność, a za liczne składniki niemające z nią nic wspólnego.

Ostożnie z kremem oilatum,
przez 9 m-cy smarowalam buzie synkowi kremem bambino, wczoraj jednak wypróbowałam próbke kremu oilatum, który dostalismy w szpitalu
natychmiast po posmarowaniu buzi pojawiły sie czerowne ogromne plamy

[Fasolka]

Znalazłam na stronie http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-11815-opis-Stiefel-Oilatum-Soft-Krem-do-skory-wrazliwej-i-suchej-dla-dzieci-i-niemowlat.htm:
Skład: Light Liquid Paraffin, White Soft Paraffin, PEG 1000 Monostearate, Cetosteryl alcohol, Glycerol, Potassium Sorbate, Benzyl alcohol, Citric Acid, Povidone K29-32, Purified Water.

[fiona50]

Kąpać dzidzię można w wodzie z dodatkiem oleju z pestek winogron.
 Świetnie się wchłania, oczyszcza skórę ze złuszczonego naskórka, oraz usuwa zanieczyszczenia a na wyjście na dwór najzwyklejsza wazelina do posmarowania buzi. Jest tłusta i świetnie chroni skórę dziecka przed temperaturą, kurzem i promieniami UV

[Gosiek]

Ja zamówiłam masło karite. Na chustoforum bardzo zachwalają. Po wypróbowaniu - najpierw na sobie, a później na córeczce - napiszę, co i jak.

[Mmagmma]

Masło Karite przerobiłam na maluszku takim jak Julka Gosiaka i na sobie. Dla mnie za tłuste, wolę maść ochronną z wit. A ale moje maleństwo /teraz już ponad 2 letnie/ dobrze je tolerowało. Po zimie i skończeniu opakowania zapomniałam ale chyba wrócę.

[Zosia_]

Ja stosowałam u swoich dzieci olej kokosowy.  Taki w słoiczku (bo z butelki trudno go wydobyć)
W składzie jest tylko olej kokosowy, bez dodatków. W temperaturze pokojowej ma konsystencję stałą. Łatwo się rozsmarowuje, nie podrażnia, ładnie się wchłania i jest dość tłusty. Stosowałam go też na podrażnienia i do masażu.
To jest produkt spożywczy, kupuje się np w sklepach ze zdrową żywnością ale bywa też w marketach. Nadaje się np. do smażenia potraw, do pieczenia itd.  

[Gosiek]

Zosia_, potwierdzam. Wcześniej stosowałam tylko olej kokosowy - do kąpieli i na spacery (a dla siebie to nawet do mycia zębów). Teraz od kilku dni stosujemy masło karite. Bardzo trudno się rozsmarowuje, ale Julka jakoś to znosi. Nie wydaje mi się zbyt tłuste.  Moja twarz - super. Córeczki policzki zrobiły się jakieś szorstkie, ale nie jestem pewna, czy to po maśle, czy po jakimś jedzonku.

[Eda2]

Może temat już mniej ważny, bo zima się kończy (mam nadzieję), ale dorzucę mój przepis na chłodne i mroźne dni. Ja używam już trzecią wielką tubę maści z apteki robionej na zamówienie. Mój roczny synek stosuje ją od narodzin i jest niezastąpiona! Przepisał mi ją lekarz pierwszego kontaktu na wysuszoną skórę atopową. Właśnie zadzwoniłam do ośrodka i podaję Wam skład:
Vitaminum A 300,000 jm, lanolini, eucerini. Maść o pojemności 100 gram nakładana jest do poręcznego plastikowego pudełeczka z małą nakrętką na wierzchu. Myślę, że jeżeli poprosicie swojego lekarza, to bez problemu przepisze tę maść.

[Gosiek]

A u nas masło karite działa bardzo dobrze. Przez zimę tylko to stosowałyśmy z córeczką i obydwie mamy super buzie. Dobrze też działa na usta. Ostatnio spróbowałam też na włosy, może przestaną tak wypadać?