Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 05:31 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy to oczyszczanie  (Przeczytany 64417 razy)
Eva
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-06-2009r.
Wiadomości: 130

« Odpowiedz #80 : 02-01-2010, 21:35 »

Cytat
Do KB używam orzechy i siemię, ale od dziś zaczynam pić galaretkę z siemienia, ale nigdy nie używałam oleju cedrowego, jutro za nim pochodzę.
Ciśnienie ostatnio mam idealne, tylko takie sytuacje jak wczorajsza, podwyższają mi je i wtedy biorę tabletkę.
Grawo, gdy interweniować musisz szybko w miejsce galaretki   z siemienia  podjadaj  zmielone siemię popijając wodą. Ponadto kilka razy dziennie można pić 1/2 łyżeczki Cravisolu rozcieńczonego wodą.
Składniki:   wyciąg z ziela melisy
wyciąg z kwiatostanu głogu
wyciąg z jemioły
Postać:   płyn doustny
Wskazania: Pomocniczo w schorzeniach serca spowodowanych osłabieniem kurczliwości mięśnia sercowego, zmianami miażdżycowymi, zwłaszcza naczyń wieńcowych, nadciśnieniem tętniczym, ogólną niewydolnością krążenia obwodowego.

Dawkowanie: Jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, przyjmować 4 razy dziennie po 5 ml preparatu w niewielkiej ilości płynu, korzystnie soku owocowego. Zaleca się przyjmowanie preparatu systematycznie przynajmniej przez 3 tygodnie.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #81 : 02-01-2010, 23:23 »

Tak sobie dziś poczytałam http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=2817.msg73209#msg73209 # 21 Zibiego z lipca 2009 i # 22 Grażynki o przypadłościach gastrycznych i wstąpiła we mnie nadzieja, że ja też pozbędę się tych dolegliwości. Ja nawet gdzieś posiadam wyniki tych wstrętnych badań, zdiagnozowany refluks, heliobacter, i przepuklina przełyku - to wszystko zrobili mi lekarze, gdy poszłam na operację laparoskopową woreczka żółciowego, potem już tylko było gorzej. Zaczęły się zgagi, wzdęcia, zarzucanie treści pokarmowej i żółci do żołądka, wymioty i jakieś nieznane bóle żołądka. Przeleżałam miesiąc w klinice i nikt nie wiedział co mi jest, spróbuję tam pojechać i wyciągnąć wyniki, chociaż to już minęło 17 lat i mogą mi nie wydać. Gdy pomyślę co oni ze mną robili i że ja byłam w stanie to wytrzymać, gdy wychodziłam do domu to przyszedł do mnie taki stary lekarz i powiedział do mnie " ... dobrze, że już pani wychodzi i że nic pani nie uszkodzili..."  eek
« Ostatnia zmiana: 03-01-2010, 00:19 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #82 : 07-01-2010, 16:11 »

No i znów akcja, najpierw zawroty głowy, zimno znów oddanie stolca / trochę krwi/, i ciśnienie 190/100/90, a za chwilę puls tylko 47.
Czy już tak zawsze u mnie będzie? Nadmieniam, że od tygodnia jestem na dawce 3/4 oliwa z oliwek, widocznie najbardziej optymalna dawka MO to 1/2. Dziś nawet nie mam ochoty na KB, jestem jak wypluta. Oczywiście wzięłam tabletkę pod język, bo byłam w stresie.
Grażynko, czy może powinnam wrócić jeszcze do regularnego zażywania leków nadciśnieniowych, może mój organizm nie jest jeszcze gotowy na taką rewolucję.
Ile można wziąść tych kulek A.a.9CH i ile razy dziennie.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #83 : 07-01-2010, 17:06 »

Ponieważ nie widzę Grażyny, to ja podpowiem, że Arsenicum album zażywaj 3-4 x dziennie po 5 granulek.

Zgodnie z naszą rozmową telefoniczną, mówiłaś o jakimś zażywaniu jakiegoś paraleku na bazie potasu. Czy można byłoby to powiązać z ewentualnym zespołem odstawiennym (mam na myśli głównie arytmię serca)? Coś zdaje się wspominałaś o jego odstawieniu.

Jeśli nie masz ochoty na KB, to sobie go daruj; do jedzenia też się nie zmuszaj.

Myślę, że był to incydent i nie ma co wracać do leków. Możesz doraźnie wdrożyć Cravisol.

MO odstaw na 3-4 dni i po przerwie zacznij picie od 1/4 dawki.

Doraźnie możesz też wdrożyć wodny macerat z czosnku. Największą ilość (kilka łyków) spożyj przed snem (około 30-60 min.), a resztę w ciągu dnia spożywaj drobnymi łykami, naprzemiennie z wodnym maceratem z siemienia. Zażywanie wodnego maceratu z czosnku może spowodować dwie korzyści: wsparcie do pokonania refluksu i przepukliny rozworowej przełyku oraz stabilizację ciśnienia i wyciszenia się przed snem.

Skoro nie możesz pić mieszanki na drogi  moczowe, to spróbuj pić Wodę: JAN.

Jeśli w ciągu dnia przechodzisz dużo stresów, to możesz wdrożyć dodatkowo Ignatię 15 CH. Herbaty z melisą nie musisz koniecznie pić, bo melisa jest w składzie cravisolu.Ten incydent mógł mieć związek z przebytym przez Ciebie jakimś silnym wzburzeniem nerwowym.
« Ostatnia zmiana: 16-12-2011, 15:39 wysłane przez Zibi » Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #84 : 07-01-2010, 20:17 »

Nie łączę odstawienia potasu, bo ta cholerna arytmia to u mnie trwa już 3 lata, od czasu śmierci mojego ojca. Ja z powodu arytmii szukałam w necie ratunku i tak trafiłam na Biosłone, na początku było super wszystkie dolegliwości minęły i stopniowo odstawiłam leki. Ale w sierpniu zaczęły się skoki ciśnienia dokładnie takie jak dziś, więc po przeczytaniu książki, wprowadziłam mieszankę na drogi moczowe, ale dolegliwości się nasiliły, skoki ciśnienia były takie jak dziś prawie 2,3 razy w tygodniu. Odstawiłam wszystko i zaczęłam MO od kropelki doszłam do 1/2 dawki i było ok.

Dopiero od tygodnia zaczęłam wprowadzać 3/4 dawki,bo pomyślałam, że już czas iść do przodu, ale dziś znowu ten incydent ze skaczącym ciśnieniem i serducho szaleje.

Ja czytałam dziś posty Pierwsze objawy po....... i nie znalazłam podobnego przypadku do mojego, a jest to zawsze ten sam scenariusz: zimno, dreszcze, oddanie moczu, stolca dodatkowego i wysokie ciśnienie, zawroty głowy, a w zeszłym tygodniu dodatkowo ból zamostkowy.

Zastanawiam się , czy ja to oczyszczanie przeżyję, ja po prostu się boję tak zwyczajnie po ludzku.

Dzięki Zibi, maceraty się robią Cravisol popijam, teraz mam ciśnienie książkowe. Mam nadzieję, że noc minie spokojnie.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #85 : 10-01-2010, 10:20 »

Cytat
Co innego jest jak ten problem wystąpi pod wpływem niszczenia organizmu przez człowieka a co innego jest jak problem nietolerancji glutenu wystąpi pod wpływem oczyszczania i picia MO.

W przypadku niszczenia organizmu reakcje występują po przesileniu związanym z nagromadzeniem się lektyn w organizmie. Komórki organizmu zostają upośledzone przez lektyny a działanie obronne organizmu powoduje reakcje autoimmunologiczne.  I w tym się specjalizuje medycyna w wykrywaniu objawów w stanach zaawansowanych i tego dotyczy również problem Duhringa.

W przypadku oczyszczania za pomocą MO po usunięciu chorych komórek następuje okresowa nietolerancja glutenu trwająca około 6 miesięcy. Ale to nie ma związku z nagromadzeniem się lektyn w organizmie tylko bieżącym ich wydalaniem przez skórę.


Tak samo mam ja i mój syn, my nigdy nie mieliśmy problemów ze skórą, MO pijemy od marca, a te łokcie szorstkie pojawiły się we wakacje, jak również moje skaczące ciśnienie. Dziś już wiem, ze to oznaki oczyszczania.
Jednak poszłam do kardiologa po tabletki i będę je brać przez jakiś czas, bo obawiam się, że przy tak dużych skokach pęknie mi jakieś naczyńko. Wykupiłam Klimakt-Heel, i będę go brać tak jak mi go zaleca Grażyna i zobaczymy czy będzie lepiej. Tymczasem wróciłam do MO, KB, DP i za jakiś czas napiszę co ze mną.
« Ostatnia zmiana: 10-01-2010, 11:51 wysłane przez Grawo » Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #86 : 13-01-2010, 12:41 »

Dziękuję Grażyno, że umieściłaś wątki o powrocie do zdrowia Twoje i Mistrza.
Zwłaszcza zdanie Mistrza, że wielokrotnie przerywał kurację MO ze względu na silne dolegliwości, pozwala mi iść dalej.
Ja sobie teraz uświadomiłam, że te silne reakcje organizmu świadczą o moim silnym układzie odpornościowym. Potrzebuję tylko czasu i już na dzień dzisiejszy wiem, iż 1/2 dawki MO jest dla mnie dawka optymalną, przynajmniej na razie.
Dla nas wątpiących takie posty są bardzo potrzebne, dają siłę w dążeniu do zdrowia. thumbup
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #87 : 15-01-2010, 13:16 »

Jestem załamana, piję MO od marca dziś zrobiłam kontrolne wyniki na potrzeby mojego kardiologa, /ciągle dokucza mi silna arytmia/, które są złe.

potas           1,19- norma 3,7-5,5
Nie wiem, gdzie umieścić ten post, jeśli w złym miejscu to proszę przenieście go we właściwe miejsce. Napiszę o tym ku przestrodze innym robiącym wyniki, otóż ten potas był taki niski, więc udałam się do kardiologa, a ten mnie poinformował, że nie może być takiej wartości, ponieważ zawałowców przyjmują z potasem 2, więc mnie de facto powinno nie być wśród żywych. Powiedział też, że jeśli taki wynik wychodzi to ja powinnam być poszukiwana przez karetkę, dziś poszłam do laboratorium, oczywiście zostałam przeproszona i powtórzono mi badania, we wtorek będę znała ich wyniki. Najśmieszniejsze jest to, że pod tymi wynikami podpisuje się mgr i za nic nie bierze odpowiedzialności. Cieszę się, że trafiłam na to forum, bo już czas, aby serio wziąć zdrowie w swoje ręce, nie można liczyć na nikogo. Ale też jednego się dowiedziałam, że mam dobrego kardiologa, nie przeszkadza mu moja dieta ani mikstura i na temat cholesterolu wypowiedział się tak jak Mistrz.
Powiedział mi też, że jak wyleczę żołądek, to arytmia zniknie.
« Ostatnia zmiana: 15-01-2010, 16:15 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #88 : 04-09-2010, 16:06 »

Grawo, co zmieniło się od tamtej pory, gdy męczyły Cię objawy oczyszczania? Czy przyjmujesz leki?Ja również przyjmuję betabloker i także zaobserwowałam "zespół odstawienny" - u mnie przy każdej próbie zmniejszenia dawki Conkoru (obecnie 3,75), nasila się kołatanie serca.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #89 : 05-09-2010, 08:35 »

Wszystko się zmieniło, nie mam już spektakularnych efektów oczyszczania, odstawiłam wszystkie tabletki. Ogólnie czuję się dobrze, żeby nie powiedzieć wręcz świetnie. Sukcesywnie wg. przepisu Mistrza biorę Slow-Mag, który na mnie działa bardzo dobrze i od czasu do czasu popijam Cravisol, jeśli zachodzi taka potrzeba, zwłaszcza przy zmianach składników mikstury.
Obecnie zmagam się z przystosowaniem do citroseptu, dopiero parę dni piłam, a to tylko w 1/4 dawki, a już musiałam się położyć na dwa dni pod dwie kołdry. Bolało mnie gardło, wszystkie kości, ale nie miałam temperatury, odkąd piję miksturę, to najwyższą temperaturę, jaką miałam, była 37,2.
Wypracowałam własną metodę, jak cokolwiek się dzieje, robię przerwę, a potem zaczynam od najmniejszej dawki, mam zbyt silne objawy oczyszczania i nie mogę niczego przyspieszać.
Amelio, będzie dobrze, potrzeba tylko czasu i cierpliwości.
Może spróbuj wprowadzić Cravisol, on też dobrze robi na kołatanie, ale obniża ciśnienie, musisz to sprawdzić sama.
Na pocieszenie, powiem Ci Amelio, że nie dalej jak wczoraj, spotkałam się ze znajomą, której wieki nie widziałam, a ona do mnie cytuję " jakoś tak pani młodzieńczo wygląda", no to mówię jej w czym rzecz, ale nie była zainteresowana tematem, pomimo, że chodzi od niedawna z laską, no ale ona jest z wykształcenia pielęgniarką.
« Ostatnia zmiana: 05-09-2010, 18:34 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #90 : 07-09-2010, 19:40 »

Dziękuję, Grawo. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła cieszyć się zdrowiem, tak jak Ty smile
« Ostatnia zmiana: 07-09-2010, 19:44 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #91 : 07-09-2010, 19:57 »

Grawo, co zmieniło się od tamtej pory, gdy męczyły Cię objawy oczyszczania? Czy przyjmujesz leki?Ja również przyjmuję betabloker i także zaobserwowałam "zespół odstawienny" - u mnie przy każdej próbie zmniejszenia dawki Conkoru (obecnie 3,75), nasila się kołatanie serca.
A próbowałaś Slow-Mag?
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #92 : 08-09-2010, 19:32 »

Próbowałam, ale przy moich dolegliwościach magnez nie łagodzi kołatań serca.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #93 : 11-09-2010, 21:00 »

Dziękuję, Grażynko, zastosuję się do Twoich rad. Już znacznie lepiej radzę sobie ze stresem, ale ciągle jeszcze pojawiają się lęki i stany depresyjne, które wiążę głównie z oczyszczaniem. Na szczęście dolegliwości nie zaostrzają się, przeciwnie- nieco złagodniały. Widzę, że znaczacy wpływ na moje samopoczucie ma picie koktajlu z ostropestem.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #94 : 31-01-2011, 11:15 »

No to przeszłam mega grypę, pierwszą taką od 2 lat. Po raz pierwszy miałam temperaturę 39,5 przez 3 dni, z tym, że każdego dnia spadała mi o 5 kresek w dół, nie brałam żadnych leków, piłam herbatę z miodem i dwie kołderki i obfite pocenie, potworne bóle mięśni, całego ciała, trudno było znaleźć miejsce, które nie bolało. Kiedy już temperatura spadła i wszystkie dolegliwości minęły, naszła mnie ochota a wręcz pragnienie na herbatę z cytryną, tak jakby organizm chciał coś wywalić na zewnątrz, więc piłam i piłam.
Ogólnie czuję się dobrze, ale powróciły stare dolegliwości, oczywiście w łagodniejszej formie, ale jednak. Czuję się słaba, odzywa się przepuklina przełyku, delikatna zgaga, trochę wariuje ciśnienie i niewielka arytmia.
MO i KB odstawiłam na czas choroby, od jutra zaczynam od 1/4 dawki, i tu mam dylemat czy znowu aloCIT, a może zrobić, tak jak mi wcześniej już radzono, czysty aloes. Pomyślę jeszcze o tym, tymczasem popijam CRAVISOL, SLOW-MAG, galaretkę z siemienia, macerat z czosnku i myślę, że będzie dobrze, oczywiście DP cały czas.
Pomimo tych niedogodności, cieszę się, że przeszłam tę grypę bez wspomagaczy i wreszcie zobaczyłam, że mam temperaturę, bo wcześniej miałam tylko 35,6, i myślałam, że już tak zostanie, ale to organizm sam sobie obniżył, bo pewnie miał w tym jakiś cel, gdzieś już czytałam na Forum o tym obniżaniu temperatury, ale jak dojdę do siebie to sobie poczytam.
Pozdrawiam wszystkich grypowiczów. heart
« Ostatnia zmiana: 01-02-2011, 08:41 wysłane przez Apollo » Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #95 : 31-01-2011, 14:16 »

No to przeszłam mega grypę, pierwszą taką od 2 lat. Po raz pierwszy miałam temperaturę 39,5 przez 3 dni...
Tylko pozazdrościć tej wysokiej temperatury, ja już nie pamiętam kiedy to było.  smile
Cytat
.. bo wcześniej miałam tylko 35,6, i myślałam, że już tak zostanie, ale to organizm sam sobie obniżył , bo pewnie miał w tym jakiś cel, gdzieś już czytałam na Forum o tym obniżaniu temperatury, ale jak dojdę do siebie to sobie poczytam
Organizm nieraz obniża temperaturę np. na czas inkubacji wirusa, lub gdy wątroba jest obciążona uwalnianymi przy oczyszczaniu toksynami.
Do czasu wyregulowania ciśnienia i arytmii ja bym została przy aloesie.
Zapisane
Witalia
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-08-2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 43

« Odpowiedz #96 : 01-02-2011, 01:22 »

Pozdrawiam wszystkich grypowiczów. heart
Uśmiechnęłam się, bo to do mnie.  biggrin
Pierwsza grypa od wielu lat. A nawet jeśli zachorowałam, to nie pamiętam gorączki. A teraz scenariusz podobny jak u Grawo, z tym, że najbardziej dokuczają mi zapchane zatoki i silny ból głowy. Po wczorajszej wieczornej parówce z szałwii dzisiaj rano wydmuchałam takiego ropnego "gluta", że nie wiem, jak mi się to udało. Z temperaturą tendencja też jak u Grawo, zeszła dziś do 37,5.
Kończy się czwarty dzień z grypą - powoli zaczyna kiełkować we mnie życie.

Jakie to przyjemne - najzwyczajniej w świecie, na spokojnie zwolnić i obserwować organizm, jak sam sobie doskonale radzi. I mieć swiadomość, że nie będzie pierwszej serii antybiotyku, potem drugiej i trzeciej, bo poprzednia nie pomogła, a potem osłabienia i poczucia nieodchorowania choroby - wiem, że brzmi to jak przysłowiowe "masło maślane", ale tak właśnie się czułam długo po chorobie.
I już cieszę się na to odrodzenie "po", o którym wiele osób na forum pisało po przejściu grypy.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #97 : 26-05-2011, 13:23 »

Następny etap w drodze do zdrowia to mega duży katar, nie miałam takiego nigdy, schodzi tak dużo gęstej wydzieliny ropnej, że zastanawiam się, gdzie to wszystko się zmieściło w środku. Ropieją mi też oczy i mam lekko przytkane uszy, ale bez temperatury.
Odstawiłam dzisiaj MO i poczekam na zakończenie oczyszczania, nie zakraplam nosa, bo te krople alocitowe strasznie szczypią, poczekam, może organizm sam sobie poradzi.
KB, ostatnio truskawkowe piję cały czas, przydadzą się do wymiany komórek na nowe, mam nadzieję, pełnowartościowe.
Nigdy nie chorowałam na zatoki, miałam w przeszłości bóle głowy, pewnie były one od zatok, ale jak zwykle źle były zdiagnozowane, ewentualnie były to bóle dwojakiego rodzaju, raz od kręgosłupa, raz od zatok.
Mam skrzywioną przegrodę nosową, ale w przeszłości nie zdecydowałam się na zabieg, dziś wiem, że słusznie.
Może wieczorem sobie zrobię parówkę na głowę, chociaż nie wiem, czy jest sens przy tak silnym uwalnianiu ropy, nos drożny.
Pozdrawiam wszystkich smarkatych. heart
« Ostatnia zmiana: 26-05-2011, 16:28 wysłane przez Apollo » Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #98 : 26-05-2011, 16:03 »

Cytat
schodzi tak dużo gęstej wydzieliny ropnej, że zastanawiam się, gdzie to wszystko się zmieściło w środku
Wydzielina przy infekcji produkuje się cały czas na bieżąco. Jedno co możesz dla siebie zrobić to parówki, aby oczyścić zatoki z tej wydzieliny.
20 lat temu miałam prostowaną przegrodę, dzisiaj błogosławię dzień, że zdecydowałam się na ten zabieg. Nawet podczas kataru mam komfort oddychania, a kiedyś bardzo się męczyłam.
Na pewno pomaga mi w tym długoletnie stosowanie MO. Katary teraz miewam około 2-dniowe.
« Ostatnia zmiana: 26-05-2011, 16:28 wysłane przez Apollo » Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #99 : 20-09-2011, 15:22 »

Od dwóch dni mam mega katar, ale raczej wodnisty i bez kaszlu, tymczasem leżę w łóżeczku, ciekawe, ile teraz potrwa infekcja.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 10:42 wysłane przez Apollo » Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!