Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 14:03 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jakie gwarancje daje Biosłone  (Przeczytany 8229 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« : 01-07-2014, 08:38 »

No to niezła kicha, mało prawdopodobne aby papierosy miały decydujący wpływ, już bardziej odstawienie leków na nadciśnienie i brak jego kontroli.
Teraz taka ogólniejsza uwaga...któryś raz się spotykam z przeświadczeniem, że mikstura obroni od wszystkiego. No i któryś raz piszę, że nie, są przypadki wymagające interwencji medycznych, brania leków jak choćby przy nadciśnieniu.
Niepokojące jest, że to nie pierwszy przypadek, kiedy po dłuższym okresie czasu picia MO, przytrafiają się kłopoty z nerkami.

Biosłone nie obiecuje, ani tym bardziej nie gwarantuje, że przejście na nasze zasady zapewni zdrowie, zwłaszcza gdy ktoś przechodzi na te zasady z marszu, z bagażem chorób, na które dotychczasowym postępowaniem słusznie sobie zasłużył. My dajemy tylko wiedzę, nic ponadto. Jeśli ktoś chce z niej skorzystać – proszę bardzo, jeśli nie – to nie.

Wiedza Biosłone to jak przejście przez życie porównywalne do przejścia przez jezdnię. My twierdzimy, że najbezpieczniej jest przechodzić na specjalnie wyznaczonych do tego pasach, a jeśli są światła, to najlepiej na zielonym, w żadnym wypadku na czerwonym. Nie to, że straszymy czerwonym światłem, wszak ono jeszcze nikogo nie zabiło, mimo to my upieramy się przy swoim i z uporem maniaka tłumaczymy ludziom, że na czerwonym przechodzić nie należy, tylko na zielonym. Nie znaczy to bynajmniej, że komukolwiek gwarantujemy całkowite bezpieczeństwo, jeśli będzie przechodził przez jezdnię według naszych zaleceń – na pasach i tylko wówczas, gdy ma zielone światło. Twierdzimy tylko, że postępując w ten sposób zwiększamy swoje szanse na uniknięcie wypadku. A że takie wypadki, mimo przestrzegania zasad, zdarzają się, nie znaczy bynajmniej, że same zasady zawiodły.

W tym konkretnym przypadku przyczyną jest zaprzestanie stosowania leków nadciśnieniowych. Pisałem o tym już dawno, że tego nie należy robić. Informacja ta jest w poprzednich wydaniach „Zdrowia na własne życzenie”, ale nie ma jej jeszcze w ostatnim wydaniu, ponieważ uległo ono reorganizacji i o chorobach będzie w trzecim tomie, który jeszcze się pisze.

Tutaj muszę uderzyć się w pierś, ponieważ pomimo wszystko rozdział o leczeniu nadciśnienia w formie artykułu na portalu powinien być. Ale go nie było. Nie wiem, czy to przez moje niedopatrzenie, czy gdzieś zawieruszył się podczas reorganizacji skryptów portalu i fundacji, fakt jest jednak faktem, że go nie było, za co przepraszam. Wychodzi na to, że wpuściłem ludzi na jezdnię na czerwonym świetle.

Nie dotyczy to bynajmniej opisywanego przypadku, ponieważ przed sześcioma laty rozdział o leczeniu nadciśnienia w „Zdrowiu na własne życzenie" był, a więc przechodzący przez jezdnię na czerwonym świetle robili to na własne ryzyko.

Artykuł o leczeniu nadciśnienia: http://portal.bioslone.pl/nadcisnienie
« Ostatnia zmiana: 02-07-2014, 18:44 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.252

« Odpowiedz #1 : 02-07-2014, 09:54 »

Myślenie, że jakaś metoda daje ”gwarancję zdrowia”,  jest myśleniem podobnym do myślenia, że tabletka pomoże na wszystko.  Trudno zrozumieć wiarę w magiczność danej metody.  Ale to chyba taki neoficki zachwyt, jak zaczyna się poprawiać jakość zdrowia, to się myśli, że metoda działa na 100%.

Ostatnio trochę pracuję z młodymi ludźmi w temacie „zdrowie” i staram się uczyć ich przede wszystkim cierpliwości, obserwacji siebie i reakcji organizmu. To droga przez mękę, ale czasem się udaje.
Teraz młodzi „uczeni” są przez media, reklamy, styl życia, że wszystko można szybko osiągnąć, jak chcesz to masz tu i teraz, nie musisz czekać, i na wszystko jest „złoty środek”. Na zmęczenie, na ból nóg, na apatię, na ból krzyża, na zgagę, na brak potencji, na brak przyjaciół, na… więc po co czekać, jak można mieć wszystko już?
« Ostatnia zmiana: 04-07-2014, 13:26 wysłane przez Whena » Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #2 : 04-07-2014, 01:36 »

Gwarancji na zdrowie na pewno nie daje zniewalająca, uzależniająca medycyna. Biosłone  natomiast ofiarowuje klucze do twierdzy zdrowia.
Medycy są jak dzieci we mgle, nie potrafią uratować nawet swoich najbliższych. Nie przeprowadzą ani przez zielone, ani czerwone światło do zdrowia - oni jadą "pod prąd" prosto w chorobę.
Pozostawiam do przemyślenia przypadek "z życia wzięty": dwa tygodnie temu zmarła moja szkolna koleżanka. Była pielęgniarką anestezjologiem, miała męża doktora nauk medycznych czynnego naukowca na AM, była właścicielką niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej zatrudniającego najlepszych lekarzy z okolicy, świadczyła usługi opieki całodobowej i pogotowia, miała własną aptekę ... ale nie miała zdrowia: dostała wylewu i miała tętniaka.



Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.252

« Odpowiedz #3 : 04-07-2014, 07:40 »

Ten przykład „z życia wzięty”,  jakoś do mnie nie przemawia.

Bo można zapisać się na Biosłone, przeczytać Portal wiedzy o Zdrowiu, posiadać książki pana Słoneckiego, być aktywnym na forum, nawet robić zakupy w sklepie Biosłone…a zdrowia nie mieć, bo nie praktykować!
Posiadanie wiedzy, środków, znajomość metod, nie jest gwarancją dojścia do celu.
« Ostatnia zmiana: 04-07-2014, 11:26 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 04-07-2014, 08:56 »

Jest jeszcze jeden grzech, nagminnie popełniany. Otóż jest wielu takich, którzy wypróbowali metody Biosłone i one im pomogły, więc zaczynają tę wiedzę propagować wśród rodziny i znajomych, a że nie chce się im tłumaczyć każdemu z osobna, jednemu z nich pożyczają książkę (której ten być może nawet nie przeczyta). Dla innych ów propagator jest autorytetem w sprawach zdrowia, więc do niego zgłaszają się z rozmaitymi wątpliwościami, ale on nie ma książki, która notabene jest podręcznikiem zdrowia, co znaczy że powinna być nie gdzie indziej, tylko właśnie pod ręką, a to dlatego, że wiedza o zdrowiu jest tematem zbyt rozległym, żeby można ją było spamiętać. Zresztą nie ma takiej potrzeby - po to wszak jest podręcznik. Ale gdy go pod ręką brak, a trzeba coś doradzić, propagator zaczyna to robić "z głowy", często przekręcając; udzielając złych porad. Co więcej, zdając się na własną pamięć, która jak wiadomo potrafi być zawodna, nierzadko szkodzi sam sobie.
« Ostatnia zmiana: 04-07-2014, 11:30 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Nieboraczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 07.07.2011- kwiecień 2012
Wiedza:
Wiadomości: 716

« Odpowiedz #5 : 04-07-2014, 11:32 »

A ci, którzy pytają propagatora, chcą, żeby im powiedział, bo czytać im się nie chce. Jeśli powie: "nie wiem, nie pamiętam, przeczytaj", zostają przy swoim.
Zapisane

KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #6 : 04-07-2014, 11:33 »

Ten przykład „z życia wzięty”,  jakoś do mnie nie przemawia.

Bo można zapisać się na Biosłone, przeczytać Portal wiedzy o Zdrowiu, posiadać książki Pan Słoneckiego, być aktywnym na forum, nawet robić zakupy w sklepie Biosłone…a zdrowia nie mieć, bo nie praktykować!
Posiadanie wiedzy, środków, znajomość metod, nie jest gwarancją dojścia do celu.

Ona pochodziła z innego, medycznego świata i medycyna była jej "chlebem powszednim". Nie było mowy o dopuszczeniu innego, niemedycznego postępowania.
Przykładem posłużyłam się, aby zobrazować, że innego wyjścia nie mamy, jak POSZUKIWANIE msn-wink Poszukująca smile. Ten przykład może jedynie posłużyć jako argument w podejmowanych próbach "nawrócenia" zmanipujowanych pacjenów. Robi wrażenie także na lekarzach: zwieszają potulnie głowy w bezradnoiści i nie potrafią wytłumaczyć DLACZEGO tak się stało. Biosłonejska, logiczna interpretacja wypadków ich "obezwładnia" i widać jedynie strach przed bezsilością w ich oczach.
Gwarancji na ZDROWIE nie da ani Biosłone, ani medycyna. Możemy jedynie ufać sobie, zdobywając wiedzę. Pan Józef gwarancji nikomu nie da, ale wiedza, którą propaguje pozwala się usamodzielnić w myśleniu. Pozwala na własną odpowiedzialność mieć/zachować "zdrowie  na własne życzenie".
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!