Nie wiem skąd to rozczarowanie u niektórych na forum. W takiej sprawie jak rola medycyny w utrzymywaniu człowieka w zdrowiu to rewolucji w "Teraz my" czy nawet w "Teraz albo nigdy" tudzież innym "Klanie" się nie zrobi.
Nawet gdyby Kopacz rzeczywiście uważała, że szczepionki to straszny shit (a pewnie jest tak jak mówicie, nie zdaje sobie sprawy z tego, a chodzi tylko o zrzucenie odpowiedzialności) i powiedziała o tym głośno, to by ją przeróżne autorytety zniosły z powierzchni Ziemi, a narodowi do rozsądku w żaden sposób by to nie przemówiło.
Nie ma co się rzucać. Nawet z lektur szkolnych można taką naukę wyciągnąć: doktora Judyma wycyckali starzy lekarze, a Ramzesa Juniora kapłani i ich dobre chęci na niewiele się zdały
Widać było, że już ten cały Balicki próbował sugerować, że Kopacz powtarza pierdoły wyczytane na blogu internetowym. Cytat jaki wybrał miał sugerować, że autorami są fani teorii spiskowych i nie są raczej zbyt wiarygodnym źródłem. Zresztą sama Kopacz nie była zachwycona poparciem udzielonym przez
http://grypa666.wordpress.com/ Kopacz nie naraża się tak bardzo "ekspertom", bo tylko poddaje w wątpliwość, czy takie szczepionki to rzeczywiście samo dobro, a może sprawi, że taki przeciętny Kowalski powie: "K#$%a, może coś z nimi naprawdę nie teges?". Wpisze w google odpowiednie hasło, trochę poczyta i będzie to dla niego bardziej autentyczne, bo sam na to wpadł