Matylda
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: maj 2007
Skąd: Poznań
Wiadomości: 109
|
|
« : 31-07-2008, 07:50 » |
|
Moja siostra od dziecka miała problemy skórne (egzema). Od roku pije MO, co złagodziło jej problemy. Jakiś czas temu, w miejscu gdzie dawniej była egzema, pojawiły się krostki i ranki z sączącym się płynem. Siostra myślała, że to efekt oczyszczania i przemywała je alocitem, ale to nie przyniosło jej ulgi. Zrobiła więc wymaz, który wykazał obeność gronkowca złocistego. Od dwóch tygodni stosuje kurację płatkami mydlanymi i rivanolem, ale efekt jest bardzo słaby. Niedługo rozpoczyna nową pracę i martwi się wyglądem swoich rąk. Dodatkowo, podczas badania w medycynie pracy, pani doktor oburzyła się na nia, że tak sobie lekceważy gronkowca, bo przecież może się on przenieść w inne miejsca i stworzyć groźne powikłania, tym bardziej że to już trwa prawie miesiąc. Stąd moje pytanie - jak to jest z tym gronkowcem złocistym? Tyle pisze się w internecie na temat gronkowca i MRSA, ale pisze się też o pneumokokach i super skutecznych szczepionkach przeciw nim, więc to żadne wiarygodne źródło informacji. Czy faktycznie trzeba go leczyc w jakiś szczególny sposób, czy doraźnie zasuszyć rany i po prostu dalej wzmacniać układ odpornościowy, a podobnie jak grzybica gronkowiec sam się wycofa, jak nie będzie miał odpowiedniej pożywki? Mistrzu, bardzo proszę o wyjaśnienie sprawy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Einstein
|
|
« Odpowiedz #1 : 01-08-2008, 12:13 » |
|
Ja jako dzieciak miałem przerost gronkowca przez kilka lat, niegojące się rany, "zastrzały", wieczna gorączka i zapalenia gardła.
Gdy wszystkie witaminy, syropy i antybiotyki (które jadłem tonami) zawiodły, unormowałem go banalnie w 2 tygodnie, niby nawet bez diety - po prostu zasypiając po zachodzie słońca mniej więcej o 19 i wstając rano o 6.
Dopiero niedawno przeczytałem "LIGHTS OUT" i zrozumiałem jaki proces zaszedł wtedy. Otóż ludzie "cywilizowani", którzy siedzą do 23 a nawet do 2 w nocy przy sztucznym świetle łamią podstawowe prawa natury (noc i dzień) i naruszają równowagę hormonalną organizmu, który szaleje, domaga się wtedy więcej cukrowców-węglowodanów. Organizm tak ogłupiony myśli, że wciąż jest lato, stresujący i wyczerpujący czas godów - innymi słowy "cała para idzie w gwizdek" zamiast równomiernie do wszystkich organów.
Wpływ takiego życia niezgodnego z sezonami i ruchem planety na system odpornościowy jest katastrofalny. Pojawia się toksemia a gronkowiec, będąc pożyteczną bakterią w systemie odpornościowym usuwa owe toksyny. A że jest ich masa to i on musi się szybko namnożyć "by ratować statek na którym płynie". Ludzie usuwając tego gronkowca chemicznymi lekami szykują sobie jeszcze większą toksemię na przyszłość. A rozwiązanie jest banalne... Powrót do natury.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #2 : 01-08-2008, 12:23 » |
|
Na tak. Rozumiem, że postukuje Pan o kurną chatę, bo najzdrowsza. Gronkowiec złocisty jest groźniejszy od innych pasożytów, bowiem jest agresywny. Dlatego zalecam usuwanie pierwotnego źródła zakażenia. Do tego najlepiej nadaje się srebro koloidalne. Należy go wlać do miski i moczyć w nim dłonie, najlepiej kilka razy dziennie po około piętnaście minut. Po każdym zabiegu srebro koloidalne należy zlać do szczelnego słoika. Po zabiegu posypać dłonie zasypką Alantan. Aby nie przesuszyć skóry dłoni, na noc należy ją smarować maścią z wit. A (bez słowa "ochronna").
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #3 : 01-08-2008, 13:50 » |
|
po prostu zasypiając po zachodzie słońca mniej więcej o 19 i wstając rano o 6. Jak ktoś śpi 11 godzin dziennie, to nie ma prawa chorować. Dobry, długi sen to podstawa zdrowia, tylko jak to zrobić?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Matylda
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: maj 2007
Skąd: Poznań
Wiadomości: 109
|
|
« Odpowiedz #4 : 04-08-2008, 11:52 » |
|
Dziękuję, Mistrzu, za odpowiedź - siostra już stosuje kurację.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Einstein
|
|
« Odpowiedz #5 : 06-08-2008, 08:38 » |
|
Jak ktoś śpi 11 godzin dziennie, to nie ma prawa chorować. Dobry, długi sen to podstawa zdrowia, tylko jak to zrobić? Będziesz wiedział jak to zrobić gdy będziesz naprawdę chory. Gdy płukanie, maści i zasypki z Alantanu nic nie będa pomagały, gdy minie ochota na życie i człowiek zrezygnowany będzie kładł się do snu jak do trumny o 17 bo co niby miałby robić skoro robić nie idzie nic. Nie postukuję tez Mistrzu o "kurzą chatkę" bo teraz kiedy jestem zdrowy zasypiam o 21. Po prostu opisuje epizod z doświadczenia, który pokazał mi, że gronkowiec nie jest wcale "agresywnym pasożytem" a naturalnym aktywnym elementem systemu odpornościowego (gronkowca ma każdy). Można go unormować naturalnie, banalnie szybko i bez kosztów. No ale jak niektórzy wolą płacić producentom Alantanu i srebra koloidalnego to przecież nie mówię, że nie mogą. Albo ktoś dba o zdrowie albo walczy z chorobami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #6 : 06-08-2008, 08:46 » |
|
Tak! Tu się w pełni z Panem zgodzę! W chorobie po prostu postępujemy inaczej, niż w zdrowiu. Inaczej wszelkie leki na nic. Sorry za tę kurną chatę, ale źle zrozumiałem Pańską wypowiedź; że dotyczy także postępowania w zdrowiu. Teraz wszystko jasne.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Helusia
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749
|
|
« Odpowiedz #7 : 15-02-2012, 22:52 » |
|
To jak właściwie jest z tym gronkowcem? gronkowiec nie jest wcale "agresywnym pasożytem" a naturalnym aktywnym elementem systemu odpornościowego (gronkowca ma każdy Gronkowiec złocisty jest groźniejszy od innych pasożytów, bowiem jest agresywny Mam w rodzinie dziecko u którego stwierdzono gronkowca w nosie.
|
|
|
Zapisane
|
Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
|
|
|
Plantator
Offline
Płeć:
MO: 05.2013
Skąd: Podbeskidzie
Wiadomości: 15
|
|
« Odpowiedz #8 : 22-03-2015, 16:55 » |
|
Możecie polecić jakąś maść i powiedzieć gdzie ją kupić, najlepiej jakiś sklep internetowy. Szukam i nigdzie nie mogę znaleść żadnej, która by nie była ochronna. Czy mineralny krem siarczkowy z witaminą A też się nada zamiast maści, przynajmniej nie ma słowa ochronny w nazwie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Udana
Offline
Płeć:
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.252
|
|
« Odpowiedz #9 : 23-03-2015, 07:44 » |
|
Dlaczego w wątku o gronkowcu pytasz o maść ochronną? Na temat maści na forum jest sporo, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę na stronie głównej. http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4590.0
|
|
|
Zapisane
|
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
|
|
|
|