Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 12:33 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Change - totalne zaniebanie profilaktyki zdrowotnej, anemia  (Przeczytany 90379 razy)
change
« : 31-01-2010, 16:30 »

1. Wiek: 25

2. Rodzaj dolegliwości (problemy fizyczne i psychiczne):
świąd, sucha skóra, egzema, zapalenie lewego oka: codzienny problem rano i wieczór to samo - drażniąca wydzielina z oka, kłująca oko, zaczerwienienie twarzy, obrzęk twarzy, suche spękane usta a czasem nawet pionowe rany, zajady, naderwane uszy. Wysypka rozpoczynają swój początek na zgięciach rąk i nóg oraz wysypka na szyi, następnie poszerzając swą powierzchnie na całym ciele. Przed miesiączka największe zmiany skóry, dzień po alkoholu straszny świąd. Dermografizm. Poranne kichanie, kichanie w ciągu dnia na nieznany alergen. Kopanie w trakcie snu. Nawracająca grzybica pochwy, biały język, chrząkanie. Zimne ręce, drętwienie kończyn, nadmierne pocenie się. Lęki, stres przed nieznanym, wybuchowość, nerwica, płacz, wstydliwość, despotyzm.

3. Historia choroby – stosowane leki, kuracje i zabiegi:
Będąc dzieckiem miałam zmiany skórne umiejscowione na zgięciach rąk. Te lata datuję na okres podstawówki 3-5 klasa. Następnie trwał okres remisji. Nie pamiętam ile to było czasu. Na przestrzeni lat szkoły średniej wrócił problem skóry a mianowicie popękane od mrozu usta. Zmiany na szyi objawiające się czerwonymi kropkami zlewające się w jedną całość. Niedługi czas po tych zmianach ponowny okres remisji. W wieku 22 może 23 lat zaczęły się poważne zmiany skórne rozpoczynające swój początek na zgięciach rąk i nóg następnie pojawiały się na szyi ustach. Zasmarowywane maściami sterydowymi i tonami balsamów natłuszczających zakupionych w aptece. Następnie wprowadzone na własną rękę diety nie przyniosły żadnych skutków prócz schudnięcia około 10 kg. Ciało zostało pokryte całe zmianami skórnymi. Twarz mocno opuchnięta. Oczy z trudnością patrzyły na świat. W tej dramatycznej jak dla mnie sytuacji pomogła zbawiennie mi wizyta w szpitalu, ale niestety na krótko. Zostałam po 2 tygodniach leczenia przeniesiona do innego miasta. Tam wizyta zaowocowała długim okresem remisji (pół roku spokoju). Przepisano mi wiele leków przeciwhistaminowych - telfast i maśc protopic, ale nie brałam tyle leków co mi przepisano. Tylko w bardzo krytycznych sytuacjach. Wtedy gdy miałam gorszy dzień i świąd był zbyt duży. Niestety koszmar wrócił. W tej chwili przypominam sobie, że nikt z lekarzy nie pytał mnie o problemy natury intymnej. A miałam grzybice pochwy. Miał to być okres leczenia trwający tyle, ile mam antybiotyku. Nawet nie pomyślałam, że to było dla nich istotne. Zbadano mi jedynie zęby i migdały mocno powiększone na tamten czas kwalifikujące się do usunięcia. Migdały powróciły do normy i zostawili je w spokoju. Często również, ale nie potrafię określić dokładnie daty, mam powiększone węzły chłonne te przy uszach, pod żuchwą i pachwinowe. Od kilku dni czuję ból przy przyciskaniu lewego węzła chłonnego. Od kilku też dni postanowiłam pić noni, który tak na prawdę pomaga mi wstać rano, gdyż moja sytuacja jest bardzo nerwowa. Od 3 lat również mam depresję lub coś w tym stylu. Nie wiem nie jestem lekarzem, ale przez długi czas czuję się słabo, zmęczona.
Kichanie poranne to u mnie norma. Zapalenie spojówek trochę jakby mija, ale są dni, że pół dnia nie mogę wyjść z domu.
 
4. Sposób odżywiania się (w dzieciństwie, młodości i aktualnie), a także stosowane diety:
*W trakcie ciąży mama jadła dużo owoców - mirabelki ( chyba)
*Jak byłam mała to podobno mama karmiła mnie piersią pół roku.
*Dużo jasnego chleba, masło, margaryna, ogórki kiszone, wędliny, pasztety, salami, warzywa, ale mało.
Na  obiady zwykle ziemniaki z rybą lub kotlet schabowy z piersi z kurczaka. Wieprzowiny nie lubię. Rzadko wołowinę jadłam.

Podczas edukowania się i tymczasowej pracy jadłam wszystko czego nie było w domu a było reklamowane i kolorowe. Piłam też dużo alkoholu i papierosy, bo to chyba oddzielne posiłki.
Czyli niezdrowa żywność hamburgery kebaby,  schabowe z ziemniakami. A w domu dużo zimnych posiłków czyli kanapki z wędliną.

* Podczas zmian atopowych zaczęłam unikać konserwantów, niezdrowej żywności, zaczęłam jeść wszystko z parowaru. Jadłam kasze jaglaną ale tylko 3 dni bo miałam straszną zgagę po tym. Jadłam zdrowo w trakcie dnia ale na koniec dnia zjadłam tabliczkę czekolady, colę i wszystko czego nie mogę. Efekt nocny piorunujący - drapanie , niszczenie ciała.
I tak w kółko więcej zdrowej niesmażonej żywności czyli np  pierś z kurczaka + mrożonki z parowaru. Czerwona herbata po posiłku, zielona czasem na śniadanie, wszystko to jadłam nieregularnie szybko, niekontrolowanie a jednak było lepiej ze skóra, ale nie idealnie.

* Obecne moje odżywianie-  dużo niezdrowej smażonej diety, nawet i nielubiane przeze mnie czipsy potrafię zjeść. I znów rotacja jedzenia, ale głównie obecnie jest to schabowy z ziemniakami lub risotto ze smażonych warzyw i sosem uncle bens. Piję okazjonalnie.
Od 3 dni piję sok Noni certyfikowany - ma oznaczenie BIO. Mam dużo energii i siłę. Od pół roku jem też spirullinę.

5. Rodzaj wykonywanej pracy (ogólny opis, czy istnieją jakieś czynniki negatywnie wpływające na zdrowie):
*Podczas technikum pracowałam w restauracji arabskiej jako kelnerka. Miałam wtedy trądzik, ale skutecznie go zlikwidowałam maścią nie pamiętam nazwy. Pracowałam w Warszawie z dala od mojej mieściny bo wyjechałam na zarobek w wakacje. Nie malowałam się, więc trądzik od maści przeszedł i wszyscy podziwiali podobno moją piękną cerę.
* Później pracowałam chyba 7 lat jako niania. Po szkole, weekendy. Wtedy bez zmian
* 2 lata temu, zgodnie z moimi zainteresowaniami podjęłam pracę w sklepie ze zdrową żywnością.  Niestety, moje uczulenie poprzez sprzęty rtv, brud w sklepie, bo była to galeria, a więc i kurz, powiększało się.  Był też stres w pracy .

*Obecnie nic nie robię. Czytam w internecie na temat diet.

6. Inne niekorzystne czynniki środowiskowe:
Toksyny, kosmetyki kolorowe.
« Ostatnia zmiana: 02-02-2010, 13:36 wysłane przez Grażyna » Zapisane
change
« Odpowiedz #1 : 31-01-2010, 17:21 »

Chciałam podziękować temu, kto znalazł dłuższą chwilkę i przeczytał to, co napisałam. Bardzo
byłabym wdzięczna za wskazówki: Jak zacząć żyć. Chcę być jednym z Was. Wierzę, że wiara w dobro, wiara w Hipokratesa w końcu ułoży mi życie, tak jak powinno wyglądać naprawdę. Dziękuję. Pozdrawiam. Change
« Ostatnia zmiana: 02-02-2010, 15:40 wysłane przez Grażyna » Zapisane
olisha
« Odpowiedz #2 : 31-01-2010, 17:27 »

Change, popraw najpierw tekst. Nie da się tego czytać, z tego powodu, że jest niedbale napisany. Widać, że pisałaś pod wpływem emocji, rozumiem, że to może być trudne dla Ciebie, ale przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś i popraw błędy. Postaraj się uporządkować cały tekst, może da się go skrócić choć odrobinę?
Zapisane
Maciejko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 15.01.2009 z przerwami
Skąd: Kielce
Wiadomości: 119

« Odpowiedz #3 : 31-01-2010, 17:56 »

Cytat
Zostawię tak jak jest.
To w końcu chcesz wziąć zdrowie we własne ręce, czy wolisz pogodzić się z szarą rzeczywistością? Na forum obowiązuje regulamin, który trzeba przestrzegać, gdyż dzięki temu nie ma bałaganu. Uzupełnij też swój profil.
Cytat
Bardzo bylabym wdzięczna z wskazówki. Jak zacząć żyć.
Czytałaś książki Mistrza?
Przede wszystkim musisz zacząć od początku, czyli od picia MO, która gojąc nadżerki przewodu pokarmowego zacznie eliminować przyczynę wszystkich chorób - toksemię.
http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura
Należy równocześnie zastosować Dietę Prozdrowotną http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna, z jadłospisu wyeliminować pieczywo (gluten), który utrudnia gojenie nadżerek i spowalnia procesy zdrowienia. Nie spożywać węglowodanów wysoko przetworzonych (makaronów, cukrów rafinowanych, piwa, pieczywa) i kiepskich jakościowo białek (mleko, jogurty, kurczaki), oraz tłuszczy trans (do smażenia używamy tylko smalcu i masła, nic poza tym).
Cytat
dzień po alkoholi straszny świąd,
O alkoholu to zapomnij, jest zarezerwowany dla zdrowych.
Cytat
Niestety musialam zrezygnowac z pracy bo jak można sprzedawać towar organiczny będąc wysypanym?
Spróbuj kąpieli z dodatkiem oleju z pestek winogron http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/kapiel-z-dodatkiem-oleju
Ponadto taka wysypka może świadczyć o tym, że wątroba jest przeciążona, a będzie jeszcze bardziej, gdy zaczniesz się oczyszczać. Dlatego też ważne jest wdrożenie Koktajlu Błonnikowego http://www.bioslone.pl/odzywianie/koktajl, z dodatkiem ostropestu plamistego, który wspomaga wątrobę w neutralizacji toksyn.
Musisz uzbroić się przede wszystkim w cierpliwość i wziąć pod uwagę to, że z chwilą rozpoczęcia oczyszczania może być jeszcze gorzej niż było. W ten sposób organizm będzie dążył do uzyskania homeostazy, czyli zdrowia. Pamiętaj też, że my tutaj nie propagujemy walki z objawami, które są prawidłową reakcją organizmu, lecz traktujemy je jako pozytywny proces. Sądząc po twoim opisie jest wiele do odrobienia, ale nie zniechęcaj się bo naprawdę warto.
« Ostatnia zmiana: 31-01-2010, 18:14 wysłane przez Maciejko » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #4 : 31-01-2010, 18:25 »

Oprócz tego co napisał Maciejko myślę, że potrzebny Ci również dobry psycholog. Potrzebujesz "przepracować" traumę z przeszłości i pomocy we wzięciu życia we własne ręce.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #5 : 31-01-2010, 18:29 »

Tak , chcę to zrobić! Chcę być zdrowa!

Forum znam dopiero od wczoraj i wczoraj właśnie zamówiłam książkę.
ale od wczoraj cały dzien czytam

Spokojnie. Powoli. Nic tutaj nie da się przyspieszyć. Systematycznie, rytmicznie, odpoczynek.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #6 : 31-01-2010, 18:30 »

powiedzcie mi..  czy tylko ja mam tak w życiu ciężko?
Jeszcze wczoraj próbowałam jakoś skleić ten dzień
A dzisiaj czytam to forum i jest mi ciężko oddychać.

Nie tylko, jest wiele ludzi którzy cierpią, mają źle, ale to nic nie zmienia. To ty musisz zacząć działać, bo nikt tego za ciebie nie zrobi. Jeżeli włożysz relaną dobrą pracę to z pewnością będą tego dobre owoce.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #7 : 31-01-2010, 18:41 »

Cytat
boję się o tym rozmawiać, jest mi wtedy ciężko
Rozumiem. Większość z nas ma ciężkie przeżycia. Nie zbudujesz jednak lepszej przyszłości jak nie zamkniesz za sobą przeszłości. Jak nie wybaczysz sobie i innym. Jesteś strasznie zagubiona. Wybacz - taka wyłaniasz się ze swojego postu.
PS. Nikt Cię do niczego nie zmusza  smile.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #8 : 31-01-2010, 18:42 »

cieszę sie z tego powodu. W tej chwili sądzę, że w życiu nie miał mnie  ( lub mną) kto pokierować.

No i właśnie. Masz więc wyjście albo dać sobą kierować albo sama szukać drogi.
Zapisane
Maciejko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 15.01.2009 z przerwami
Skąd: Kielce
Wiadomości: 119

« Odpowiedz #9 : 31-01-2010, 18:44 »

Cytat
psycholog?
boję się o tym rozmawiać, jest mi wtedy ciężko
To może spróbuj spaceru na świeżym powietrzu (mnie to najbardziej pomaga, gdy mam gorszy dzień, oraz chodzenie do sauny). Dzięki temu zawsze czuję się lżej na duchu i wszystko jest o wiele prostsze. Staraj się spędzać czas z ludźmi, którzy w miarę dobrze wpływają na Twoje samopoczucie, a jeśli czujesz, że samej Ci jest lepiej to spaceruj sama. O panujących tu zasadach najlepiej z nikim nie rozmawiaj, ani nikogo nie nakłaniaj na początku do ich stosowania, gdyż to tylko może zaostrzać napięcia, które źle wpływają na proces zdrowienia. Rób to co Ci sprawia przyjemność, a będzie łatwiej.
« Ostatnia zmiana: 31-01-2010, 18:46 wysłane przez Maciejko » Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #10 : 31-01-2010, 18:50 »

Boję się tych objawów. Boję się, że będą gorsze od tych co teraz mam. Czy świąd też zaliczacie do objawów zdrowienia?
Przez cały czas oczyszczania, w momentach pogorszenia samopoczucia - działa jak pocieszanka powiedzenie: "musi być gorzej, aby było lepiej".
Problemy skórne, a oczyszczanie objaśnia m.in.Lacky: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5488.0 w Dziale ANALIZY: "Procesy chorobowe w powrocie do zdrowia".
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
change
« Odpowiedz #11 : 31-01-2010, 18:51 »

Cytat
O panujących tu zasadach najlepiej z nikim nie rozmawiaj, ani nikogo nie nakłaniaj na początku do ich stosowania, gdyż to tylko może zaostrzać napięcia, które źle wpływają na proces zdrowienia. Rób to co Ci sprawia przyjemność, a będzie łatwiej.


Zawsze jak cos przeczytam w internecie to mam ochotę sie tym z kimś podzielić. To znaczy od razu chcialabym i pomóc innym, ale w tej sytuacji  potrzeba jednak więcej czasu na odrobienie lekcji i podszkoleniu się
Zapisane
Maciejko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 15.01.2009 z przerwami
Skąd: Kielce
Wiadomości: 119

« Odpowiedz #12 : 31-01-2010, 19:01 »

Cytat
Zawsze jak cos przeczytam w internecie to mam ochotę sie tym z kimś podzielić. To znaczy od razu chcialabym i pomóc innym, ale w tej sytuacji  potrzeba jednak więcej czasu na odrobienie lekcji i podszkoleniu się
Najpierw musisz pomóc sama sobie - od tego zacznij. Zaczerpnij wiedzę z książek pana Józefa, zamów też Niezbędnik Zdrowia i czytaj publikacje na stronie głównej, a wiele zrozumiesz. Jeżeli czegoś nie będziesz wiedzieć, to użyj wyszukiwarki na forum, a gdy nie znajdziesz odpowiedzi na Twoje pytanie to pytaj, a na pewno ktoś Ci odpowie.
Zapisane
Maciejko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 15.01.2009 z przerwami
Skąd: Kielce
Wiadomości: 119

« Odpowiedz #13 : 31-01-2010, 19:27 »

Cytat
Zawsze pod tą maską myślałam, że jestem zdrowa. Zło mnie nie bierze..
Ja tak myślałem po zamaskowaniu objawów chorobowych, że już jestem zdrowy. To wszystko wina propagandy medycznej, która wpaja ludziom do głowy, że z objawami należy walczyć. Dopiero to forum pozwoliło uwierzyć mi, że zdrowy człowiek nie powinien chorować wcale, a objawy są naszym przyjacielem, a nie wrogiem. I właśnie tu mamy wybór. Pozbywać się uciążliwych objawów i żyć w błogiej nieświadomości, lub odchorować bez maskowania tabletkami, pijąc MO, KB, stosując DP, wierząc we własny system immunologiczny, uwalniając się od już istniejących chorób i żyć w przyszłości wolni od chorób.
« Ostatnia zmiana: 31-01-2010, 19:29 wysłane przez Maciejko » Zapisane
change
« Odpowiedz #14 : 31-01-2010, 21:14 »

Cytat
Ad 6. Nie. Musiałby  być gruntowny remont od fundamentów po dach. Same środki przeciwgrzybicze są poza tym szkodliwe

 A jeśli ja mam  grzyba w domu przy wannie  (na silikonie) to możliwe jest  całkowite usunięcie  go?

Mam go też przy zlewie kuchennym  na ścianie  działowej pomieszczenie. Mieszkam w bloku
Zapisane
olisha
« Odpowiedz #15 : 31-01-2010, 21:31 »

Ten na silikonie pewnie da się usunąć razem z silikonem. Ten ze ściany w kuchni już pewnie nie.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #16 : 31-01-2010, 23:22 »

Reszta postów znajduje się w dziale Posty moderowane. Wymagają poprawienia.

Change, posty zostały napisane bardzo emocjonalnie, ale z pewnością za jakiś czas nie byłabyś zadowolona, że takie szczegóły zostały na forum otwartym. Dlatego proponuję skrócić pierwszy post, we wszystkich postach poprawić błędy i wtedy, te poprawione posty przeniesiemy do niniejszego wątku.

Należy rozpocząć  od zastosowania metod prozdrowotnych opisywanych na Portalu: MO+DP+KB. Innej drogi nie ma. Po około pół roku konsekwentnego postępowania można zastanowić się, co dalej.
Zapisane
change
« Odpowiedz #17 : 01-02-2010, 12:31 »

A co zrobić, aby ten grzyb z kuchni był jak najmniej szkodliwy. Urósł dlatego, że myjemy naczynia niechludnie.  Nad tym grzybem jest suszarka taka zwykła przyrdzewiała w dodatku (oczywiście służąca do samoistnego wysuszenia naczyń). Poproszę o radę.
Zapisane
Szpilka
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171

« Odpowiedz #18 : 01-02-2010, 12:33 »

Cytat
Urósł dlatego, że myjemy naczynia.
Zagrzybiony budynek może mieć kilka przyczyn (np. brak ogrzewania), ale nie jest nią mycie naczyń.
Zapisane
change
« Odpowiedz #19 : 01-02-2010, 14:52 »

Robię wlaśnie zakupy do mikstury oczyszczającej. I dobrze nie wiem jaki mam wybrać olej. Czy mnie w moich dolegliwosciach obowiązuje 3 miesięczna mikstura czy 9 miesieczna z wszystkimi olejami?

Czy oprócz tego, że olej ma być w szklanej butelce to czy powinien odznaczać się certyfikatami? Czy może to być po prostu oliwa z oliwek z niższej półki.

I ostatnie pytanie. Chciałabym jednak zastosować tę kurację oczyszczającą z moich chłopakiem, ponieważ u niego zauważyłam podobne zmiany kandydozy. Natomiast objawem u niego jest nie wiem jak fachowo opisać: problem z przełykiem ( tak określił lekarz medycyny), ponieważ codziennie od ponad 2 miesięcy ma zgagę. Ostatnio nawet zgaga występuję w pozycji stojącej. Oczywiście ma biały język i grzybice w miejscach intymnych.

Nie chcę sama stosować tej kuracji, bo boję się żeby nie była to walka z wiatrakami.

Wieczorem, ewentualnie jutro zamienie mój pamiętnik na treści zgodne z regulaminem.
« Ostatnia zmiana: 01-02-2010, 15:56 wysłane przez Change » Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!