Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 03:05 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Naprawianie organizmu po kuracji calivity na Candidę  (Przeczytany 53564 razy)
Abir
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.09.09
Skąd: Polska
Wiadomości: 245

« Odpowiedz #60 : 08-08-2010, 21:47 »

Cytat
Wpadnij na zlot, to się przekonasz czy warto. Wiem, trochę daleko, ale dasz radę smile.

Dzięki za zaproszenie. Już o tym myślałem. Teraz małżonka nie da rady załatwić wolnego, a samego nie puści mnie na kilka dni do obcych kobiet msn-wink. A tak na serio to w przyszłości nie omieszkam pewnie zaplanować takiego wspólnego wyjazdu.
Zapisane
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #61 : 14-08-2010, 11:32 »

Wczoraj zacząłem 2 etap DP i zjadłem już na obiad ziemniaki w mundurkach, tylko że parę godzin po nich miałem dziwne kłucie po lewej stronie podbrzusza tam gdzie zawsze czułem dyskomfort od wzdęć m.in. no i doszły potem na noc wzdęcia. Na drugi dzień stolec już był znowu luźny. Jak myślicie czy powinienem na razie wykluczyć spożywanie ziemniaków ?

I co do tego płukania jamy ustnej alocitem, to należy robić to przed jedzeniem czy po i czy raz dziennie wystarczy ?

Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #62 : 14-08-2010, 11:40 »

Jak myślicie czy powinienem na razie wykluczyć spożywanie ziemniaków?
Co to za pytanie? Po to wprowadzamy produkty żywnościowe pojedynczo, by wyciągnąć wnioski!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #63 : 14-08-2010, 12:01 »

Rozumiem Mistrzu, czyli to oznacza, że jeszcze sporo jest do "naprawienia" w moim układzie pokarmowym, pewnie moje jelita zasiedlone są przez spore kolonie tego drożdżaka... Smutny
Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
pollo
« Odpowiedz #64 : 14-08-2010, 12:21 »

Cytat
Rozumiem Mistrzu, czyli to oznacza, że jeszcze sporo jest do "naprawienia" w moim układzie pokarmowym, pewnie moje jelita zasiedlone są przez spore kolonie tego drożdżaka... Smutny

I czym tu się martwić? Jesteś dopiero na samym początku drogi. Proces naprawy jeszcze potrwa. Cierpliwości msn-wink.
Zapisane
Abir
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.09.09
Skąd: Polska
Wiadomości: 245

« Odpowiedz #65 : 14-08-2010, 14:44 »

Jak myślicie czy powinienem na razie wykluczyć spożywanie ziemniaków?

Skoro tak zareagowałeś to poczekaj z nimi do trzeciego etapu DP, a wtedy zjedz je już obrane w niedużej ilości i obserwuj. Napisz rezultaty. Ponadto tym razem kup ziemniaki jednak z innego źródła.

I co do tego płukania jamy ustnej alocitem, to należy robić to przed jedzeniem czy po i czy raz dziennie wystarczy ?

A jak sam odpowiedziałbyś sobie na to pytanie lub jak ten dylemat rozwiązywałeś do tej pory?
Zapisane
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #66 : 14-08-2010, 16:00 »

"I czym tu się martwić? Jesteś dopiero na samym początku drogi. Proces naprawy jeszcze potrwa. Cierpliwości msn-wink"

- No tak, ja ten proces oczyszczania organizmu jestem w stanie wytrzymać i znieść wszystkie te objawy oczyszczania, tylko właśnie najbardziej mnie dobija utrata wagi, wprowadzając np. ziemniaki miałbym czym podbijać już tą wagę, że tak powiem. Przez te 3 tyg. I etapu DP schudłem około 3 kg =/ obecnie przy wzroście 195 ważę 73 Smutny i to mnie dobija najbardziej bo ze szczupłego zrobiłem się chudy...

 "I co do tego płukania jamy ustnej alocitem, to należy robić to przed jedzeniem czy po i czy raz dziennie wystarczy ?

A jak sam odpowiedziałbyś sobie na to pytanie lub jak ten dylemat rozwiązywałeś do tej pory?"

-Abir ja jeszcze nie stosowałem alocitu do płukania jamy ustnej. Czytałem w książce, że też dobre jest na to ssanie oleju hmm

W ogóle tak z innej beczki to czy po wypiciu z rana MO można myć zęby od razu, czy też poczekać aż minie te min. pół godziny ?

« Ostatnia zmiana: 14-08-2010, 16:03 wysłane przez Rob » Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
Grazyna
« Odpowiedz #67 : 14-08-2010, 17:40 »

Wczoraj zacząłem 2 etap DP i zjadłem już na obiad ziemniaki w mundurkach, tylko że parę godzin po nich miałem dziwne kłucie po lewej stronie podbrzusza tam gdzie zawsze czułem dyskomfort od wzdęć m.in. no i doszły potem na noc wzdęcia. Na drugi dzień stolec już był znowu luźny.
Zjadłeś same ziemniaki? Ile ich było? Co jeszcze było na obiad i jak duże były porcje? Co jadłeś jeszcze tego dnia - przed i po obiedzie i w jakim odstępie? Czy jadłeś szybko i łapczywie, czy powoli, spokojnie i długo żując? Nie musisz pisać - wystarczy, że odpowiesz sobie sam na te pytania i wyciągniesz wnioski.

Radzę jeść wystarczająco dużo produktów białkowych (w przypadku mięsa i ryb - zrównoważonych surówkami) - wówczas nawet gdy schudniesz, nie stracisz mięśni. Jedz treściwe zupy.

Po wypiciu MO należy się wstrzymać z wszelkimi czynnościami, które mogłyby uruchomić proces trawienia. U niektórych nawet myślenie o jedzeniu, nie mówiąc o szykowaniu śniadania, może wywołać wydzielanie soków żołądkowych. Czy mycie zębów albo ssanie oleju może sprowokować taką reakcję - możliwe, a może nie - sprawa indywidualna.

Scalam oba wątki Roba - niech tam - na zdrowie smile.
Zapisane
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #68 : 15-08-2010, 23:30 »

Pani Grażyno przeanalizowałem to co Pani napisała i rzeczywiście jadłem łapczywie i dosyć szybko, nie gryząc posiłku zbyt dobrze, przy czym ziemniaków zjadłem trochę sporo. Ziemniaki w mundurkach jadłem z jajkiem sadzonym do tego fasolka szparagowa z masłem. Odstępy między posiłkami min 1 godz.

Dziś zrobiłem ponowny test przygotowałem sobie mniejszą porcję ziemniaków w mundurkach do tego kotlet z kurczaka w jajku + surówka z kiszonej kapusty z marchwią. Tym razem jadłem powoli dobrze wszystko przeżuwając i o dziwo nie odczułem żadnych objawów typu wzdęcia itp.

Tak w ogóle to czy w przypadku grzybicy układu pokarmowego jedząc ziemniaki nie dokarmia się drożdżaka ? W końcu ziemniaki posiadają cukier. Trochę zielony jestem w tym temacie i nie rozumiem do końca...

"Radzę jeść wystarczająco dużo produktów białkowych (w przypadku mięsa i ryb - zrównoważonych surówkami) - wówczas nawet gdy schudniesz, nie stracisz mięśni. Jedz treściwe zupy."
-dziękuję za radę!
Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #69 : 15-08-2010, 23:40 »

Tak w ogóle to czy w przypadku grzybicy układu pokarmowego jedząc ziemniaki nie dokarmia się drożdżaka? W końcu ziemniaki posiadają cukier.
Owszem, skrobia ziemniaczana jest tym rodzajem cukru, którym dokarmia się drożdżaki zasiedlające jelito grube. Rzecz w tym, że jeśli posiłek zostanie dokładnie pogryziony na miazgę, a następnie rozłożony na cukry proste i wchłonięty w jelicie cienkim, to do drożdżaka pożywka nie dotrze.
« Ostatnia zmiana: 16-08-2010, 05:06 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #70 : 20-08-2010, 17:00 »

"Owszem, skrobia ziemniaczana jest tym rodzajem cukru, którym dokarmia się drożdżaki zasiedlające jelito grube. Rzecz w tym, że jeśli posiłek zostanie dokładnie pogryziony na miazgę, a następnie rozłożony na cukry proste i wchłonięty w jelicie cienkim, to do drożdżaka pożywka nie dotrze."

-Rozumiem Mistrzu, a jeżeli ktoś ma drożdżycę jelita cienkiego, to czy tak samo może spożywać ziemniaki ?


Co do ziemniaków w mundurkach i pieczonych, to czy można spożywać je co dzień (w II etapie DP) jeżeli nie ma się po nich niepokojących dolegliwości, czy raczej raz na jakiś czas ?
Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #71 : 21-08-2010, 21:50 »

Odświeżam...

W ogóle chyba zaczynam się gubić, co jest efektem oczyszczania, a co objawem trapiących mnie dolegliwości. Dziś np. obudziłem się ze strasznym szczypaniem oczu, ale głownie jednego oka lewego i w tym lewem było 2 razy więcej ropy (szarego nalotu) niż w prawym i szczypało przez około 2,5 godz i potem przestało ( wcześniej też miałem takie objawy, ale teraz się nasiliły, może to od wdrożenia ziemniaków, nie wiem). W dodatku dziś 10 min po zjedzeniu obiadu (wątróbka z cebulą + ziemniaki w mundurkach posypane szczypiorkiem) wystąpiła biegunka i miałem stolec koloru żółtego (oczywiście nie mógł być to obiad bo jeszcze się nie strawił =/

Ogólnie w przyszłym tygodniu dopiero wprowadzam KB, gdyż wcześniej nie miałem pestek z dyni i słonecznika. Mam taką teorie, że może bez KB trudniej mojemu organizmowi usunąć te złogi z jelit i  toksyny z organizmu i po wdrożeniu MO i DP zaczął się efekt oczyszczania, ale bez błonnika ciężko się pozbyć mojemu organizmowi tego co siedzi w tych jelitach przylepionych do ich ścianek. Ogólnie zacząłem gorzej wyglądać na twarzy: podkrążone oczy, zaczerwienione i ogólnie zmęczona twarz, ale nie czuje się tak do końca jak wyglądam - trochę to dziwne. Do tego ostatnio wystąpił u mnie mocny skurcz łydki w nocy, wcześniej nie doświadczałem takich rzeczy. Ogólnie odkąd wyeliminowałem gluten z diety to niemal wcale nie mam już wzdęć i bulgotania w jelitach (głównie z lewej strony), jedynie czasem na noc troszeczkę coś tam zabulgocze.

Mam nadzieję, że to wszystko co odczuwam to efekty oczyszczania, a nie pogłębiania się moich dolegliwości.
Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
pollo
« Odpowiedz #72 : 22-08-2010, 06:08 »

Rob, też to już przerabiałam. Dopóki nie zaufasz organizmowi i stosowanym tutaj metodom, dopóty będziesz miał wątpliwości i obawy. Trochę wiary w to co robisz msn-wink.


Nie sadzę, aby problem z oczami był spowodowany ziemniakami. Odstaw lepiej te ziemniaki to nie będziesz miał już wątpliwości. Uczepiłeś się ich jak rzep psiego ogona smile. Zrób sobie przerwę z ziemniakami i wdroż je za parę tygodni.
« Ostatnia zmiana: 22-08-2010, 06:25 wysłane przez Pollo » Zapisane
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #73 : 01-09-2010, 00:54 »

Cytat
Rob, też to już przerabiałam. Dopóki nie zaufasz organizmowi i stosowanym tutaj metodom, dopóty będziesz miał wątpliwości i obawy. Trochę wiary w to co robisz msn-wink.

Długo nic nie pisałem, gdyż czytałem wiele wątków na forum i wątpliwości już nie mam. Dzięki paru tematom zrozumiałem bardziej szczegółowo drogę do zdrowia np. ten o to wątek wiele mi wyjaśnił:

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5414.0

Cytat
Nie sadzę, aby problem z oczami był spowodowany ziemniakami. Odstaw lepiej te ziemniaki to nie będziesz miał już wątpliwości. Uczepiłeś się ich jak rzep psiego ogona smile. Zrób sobie przerwę z ziemniakami i wdroż je za parę tygodni.

Mój problem z oczami był objawem książkowym, że tak powiem, czyli efektem oczyszczania. Ziemniaków nie odstawiłem, a szczypanie i pieczenie samo przeszło - jak na razie, bo pewnie wróci jeszcze nie raz msn-wink.

Ogólnie poprawił mi się stan psychiczny, czuję większy spokój wewnętrzny i opanowanie. Jeżeli chodzi o burczenie, przelewanie i wzdęcia to powoli zapominam o tym, że towarzyszyły mi przez ostatnie parę lat i to niemal co dzień...

W końcu udało mi się wprowadzić KB smile i muszę przyznać, że odkąd je piję to czuję się bardziej syty w ciągu dnia i pełen energii. Ostatnio się zważyłem i przytyłem 1,5 kg smile więc jest już jakiś postęp. Zaznaczę, że przestrzegam w pełni zasady diety prozdrowotnej, co dzień piję miksturę oczyszczającą, a także Koktajle błonnikowe!

Dziś np. miałem troszkę nie miły objaw oczyszczania, bo do końca nie wiem czy to organizm zaczął się brać bardziej za porządek w moich jelitach, czy też to wynik zjedzenie zupy warzywnej - w co oczywiście wątpię msn-wink. Dziś  2 godziny po jedzenie miałem dziwnie wyglądający stolec, tak jak w książce opisane, występowały w nim czarne małe grudki (kamienie kałowe) i do tego dziwnie biały pienisty śluz, przy czym towarzyszyło uczucie pieczenia przy wydalaniu - pomyślałem od razu, że może to być bielnik biały (candida), ale tego nie jestem pewny.

Ogólnie rzecz ujmując zaczynam czuć się znacznie lepiej i nie pamiętam już kiedy tak się czułem. Teraz nie mam uczucia obawy, że będzie mi coś tam bulgotać wtedy kiedy jestem np. na spotkaniu ze znajomymi, czy na wykładzie w szkole. Oczywiście są dni też gorsze, kiedy np. bolą oczy, boli głowa, gardło i występuje wiele innych nieprzyjemnych dolegliwości - ale dzięki temu wszystkiemu wiem, że jestem na dobrej drodze do zdrowia i organizm w końcu może robić porządki.

Zastanawiam się jeszcze tylko, kiedy zacznę łapać jakieś infekcję, bo nie chorowałem już na nic od ponad 3 lat...
« Ostatnia zmiana: 01-09-2010, 01:05 wysłane przez Rob » Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #74 : 26-11-2010, 03:12 »

Trochę czasu już minęło i napiszę co nieco o postępach. Otóż miałem przerwę dosyć długą w KB gdyż odkąd je wprowadziłem młynek wytrzymałem ponad tydzień i wysiadł msn-wink W tej chwili piję koktajle od ponad tygodnia - musiałem odłożyć pieniądze na dobry blender i kupiłem philips cucina hr 2860 (z polecenia Pani Grażyny) i muszę przyznać, że się świetnie sprawdza bo koktajle wychodzą super, ale przejdę do rzeczy.

Tak różowo jak napisałem w moim poście wyżej nie było. Waga mi spadła do 73,5 kg. Przez te ostatnie prawie 2 miesiące miałem różnego rodzaju bóle: głowy, oczu, stawów, mięśni, czasem jelitowe takie jakby kłucie raz z lewej raz z prawej strony, również kłucia serca. Ostatnio tydzień temu miałem tak silny ból lewej strony głowy, który zaczął się od zębów i przeszedł na skroń i cała lewą stronę, że ledwo wytrzymywałem, dawno nie doświadczyłem takiego uczucia. Często miałem bardzo dużo ropy w oczach głównie po przebudzenie. W trakcie tego czasu musiałem zrobić także przerwę 2 tygodniową od MO ponieważ efekty oczyszczania były tak silne, że chodziłem zamroczony i kołowało mi się w głowie.

Prawie 4 tygodnie temu zacząłem mieć problemy z utrzymaniem moczu, głównie z rana (zaznaczę, że nigdy w życiu takich problemów/objawów z układem moczowym nie miałem) i czasem w ciągu dnia, ledwo zdążałem do kibelka, trwało to ponad 2 tygodnie i w końcu się skończyło całe szczęście. W tej chwili mam wyczekiwaną przeze mnie grypę, albo lepiej nazwać to infekcją. Od poniedziałku mam powiększone migdały, bóle gardła i oczu, lekką gorączkę, kaszel - często duszący, czasem odrywający i ogólne rozbicie. Przedwczoraj obudziłem się z ogromnym bólem oczu, poszedłem do wc, spojrzałem w lustro i ujrzałem skośne oczy jak u chińczyka biggrin miałem tak napuchnięte powieki jak Sylwester Stallone w "rockym" msn-wink - do ludzi bym tak nie wyszedł, bo gorzej to wyglądało niż bym miał śliwę na oku msn-wink. Opuchlizna dopiero dziś zeszła jednak mam cały czas wylew w prawym oku, który bardzo powoli się wchłania (połowa oka czerwona). Natomiast kaszel mam tak ostry czasem, że z gardła czuję jak się wszystko odrywa i z zatok spływa taka gęsta wydzielina, chyba była tam od paru dobrych lat hehe. Oczywiście odstawiłem MO do czasu aż mój organizm się upora z tą grypką.

Ogólnie rzecz ujmując nie spodziewałem się takich silnych efektów po stosowania MO i DP. Myślałem, że trochę łagodniej to wszystko będzie przebiegać. Co dziwne wyczekiwana przeze mnie infekcja nastąpiła od razu tydzień po wdrożeniu KB (3 razy dziennie: nasiona+ banan+kakao+miód wielokwiatowy). Trochę miałem perypetii u mnie w domu z rodzicami odnośnie jedzenia i mojego nowego "stylu życia", a jak oni to nazywają "diety". Mój ojciec mówi: "przecież nie można wyzdrowieć nie biorąc żadnych leków", "jedzenie codziennie jajek szkodzi i nie wyjdzie ci to na zdrowie", ja na to jak na lato myślę patrząc na to wszystko co przechodzę: " hmm wszystko idzie zgodnie z planem".

Zacząłem ten wątek traktować tak trochę jak swój dziennik, ale także jako dowód i pomoc wszystkim tym, którzy mają podobne problemy. Niech wyciągną wnioski. Czytając moje pierwsze posty na forum widzę, że potrzebowałem także czasu, zrozumienia i przyswojenia sporej wiedzy z książek i z forum. Dodam jeszcze, że przestałem się tak martwić moją wagą i myślę, że po czasie się sama unormuje. Ogólnie jestem dobrej myśli. Jeszcze te pory kładzenia się spać i późne wstawanie muszę zmienić ! (03:12)

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
Rob
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 23.07.2010
Wiadomości: 134

« Odpowiedz #75 : 04-12-2010, 21:45 »

Od 3 dni czuję, że grypa minęła! Trwało to grubo ponad tydzień. Jeszcze lekki kaszel z odrywaniem miałem przedwczoraj na noc, ale od wczoraj wszystko zniknęło i zaczęła rozpierać mnie energia, że myślę nad jakimiś ćwiczeniami, żeby wyładować się trochę. biggrin (dziś na dach swojego domu wlazłem, żeby śnieg zrzucać smile).

Ogólnie rzecz ujmując, ta grypa dodała mi sił. msn-wink

Co do picia MO, mam do Was pytanie. Czy zacząć picie tak od razu po przebytej grypie, czy np. za tydzień?



« Ostatnia zmiana: 18-02-2011, 19:47 wysłane przez Apollo » Zapisane

medicus curat, natura sanat - lekarz leczy, natura uzdrawia
GacekM
« Odpowiedz #76 : 02-04-2011, 15:31 »

Rob - Co się z tobą dzieje? Widzę, że to jakiś herx był, czy rozrost candidy?

Od 1/4 dawki zacząć, chyba. smile

Proszę używać polskich znaków.//Apollo
« Ostatnia zmiana: 02-04-2011, 16:29 wysłane przez Apollo » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!