Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 22:30 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Borelioza - wsparcie dla układu immunologicznego przy długotrwałym leczeniu  (Przeczytany 116651 razy)
Edyta
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 20.02.2012
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #20 : 28-02-2012, 18:54 »

Początkowe objawy to silne bóle z  tyłu głowy, ale tak silne że nie dałam rady chodzić, mówić, jeść. Pojawiały się bardzo często, wręcz codziennie, przy wstawaniu z łóżka głowa pulsowała jakby miała wybuchnąć. Leki przeciwbólowe nie pomagały żadne. Było to powodem szukania przyczyny tych bóli. Wcześniejsze, ale bardzo rzadkie objawy to np. drętwienie nóg i rąk, tycie, osłabienie wzroku, osłabienie koncentracji i pamięci, bóle w stawach nóg po wysiłku - ćwiczeniach, dłuższym spacerze. Pewnie o czymś zapomniałam, ale dopiszę jeśli przypomnę sobie.
« Ostatnia zmiana: 28-02-2012, 19:31 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Tanzania
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 07.2010
Skąd: Irlandia
Wiadomości: 155

« Odpowiedz #21 : 02-03-2012, 18:26 »

Początkowe objawy to silne bóle z  tyłu głowy, ale tak silne że nie dałam rady chodzić, mówić, jeść. Pojawiały się bardzo często, wręcz codziennie, przy wstawaniu z łóżka głowa pulsowała jakby miała wybuchnąć. Leki przeciwbólowe nie pomagały żadne. Było to powodem szukania przyczyny tych bóli. Wcześniejsze, ale bardzo rzadkie objawy to np. drętwienie nóg i rąk, tycie, osłabienie wzroku, osłabienie koncentracji i pamięci, bóle w stawach nóg po wysiłku - ćwiczeniach, dłuższym spacerze. Pewnie o czymś zapomniałam, ale dopiszę jeśli przypomnę sobie.

Dzięki za odpowiedź, dobrze rozumiem, że wszystkie wspominane objawy odpuściły?
Zapisane
Edyta
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 20.02.2012
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #22 : 11-03-2012, 10:48 »

Bólów głowy już nie mam, jednak zostały stawy, które dają mi znać po długim siedzeniu czy po nocy, ale też nie jest to ból tak silny jak kiedyś. Zostały drętwienia, ale nie rąk a tylko dłoni, w sumie palców.
« Ostatnia zmiana: 11-03-2012, 11:06 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Tanzania
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 07.2010
Skąd: Irlandia
Wiadomości: 155

« Odpowiedz #23 : 14-03-2012, 16:08 »

Bólów głowy już nie mam, jednak zostały stawy, które dają mi znać po długim siedzeniu czy po nocy, ale też nie jest to ból tak silny jak kiedyś. Zostały drętwienia, ale nie rąk a tylko dłoni, w sumie palców.

Oj... wcześniej pisałaś, że nie masz objawów, a to powyżej to właśnie objawy, prawdopodobnie borelioza skoro była potwierdzona. Choć podobno grzybica daje zbliżone symptomy..
Zapisane
Edyta
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 20.02.2012
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #24 : 14-03-2012, 18:42 »

No właśnie grzybica daje zbliżone objaw. Największym objawem neuroboreliozy był ból głowy, który ustąpił i z tego jestem zadowolona. To, że mam bóle w stawach równie dobrze mogą to być zgromadzone toksyny. Tak naprawdę nie jest to takie proste powiedzieć, że nie mam boreliozy, czy też ją mam. Wyniki Western Blot wyszły ujemne - więc jeśli wierzyć wynikom jestem zdrowa jak ryba.
« Ostatnia zmiana: 14-03-2012, 20:22 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Tanzania
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 07.2010
Skąd: Irlandia
Wiadomości: 155

« Odpowiedz #25 : 14-03-2012, 18:54 »

Wyniki Western Blot wyszły ujemne - więc jeśli wierzyć wynikom jestem zdrowa jak ryba.

WB i PCR rowniez mialem ujemne, dodatnio wyszlo badanie LTT. Badania w kierunku koinfekcji, robione dwa razy wskazuja na przebyte infekcje.
Zapisane
Lvc79
Początkujący
*

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 1

« Odpowiedz #26 : 22-02-2013, 19:10 »

Szanowni Państwo

Jestem genetykiem i immunologiem, bardzo szanuję to forum i tę stronę, informacje w niej zawarte są na pewno pożyteczne dla zdrowia, ALE... No właśnie, jest jedno ale...

Jeżeli chorujecie na boreliozę, to zapewniam Was, że podobnie jak w przypadku malarii, HIV, kiły, gruźlicy, E. coli, i setek innych chorób tak specyficznych, nie wyleczy się ziołami, miksturami, nalewkami i chociażby człowiek odżywiał się najzdrowiej jak można, żył w klimacie najzdrowszym z możliwych, nie zabije to krętka borelii. Niestety, ale antybiotyki są jedyną możliwością pozbycia się zakażenia, gdyż fizycznie zabijają bakterie. Dieta jak najbardziej pomaga i jest częścią sukcesu w walce z tą chorobą, ale sama jej nie wyeliminuje, więc proszę Was, nie zwlekajcie z odpowiednim leczeniem, gdyż krętki się rozmnażają. Antybiotyk jest złem koniecznym, chociaż tu bym polemizował, bo przed wynalezieniem penicyliny 6/10 żołnierzy rannych umierało w męczarniach podczas pierwszej wojny światowej, i to na skutek zwykłych ran... Krętek borelii jest sprytny, potrafi się maskować, usypia żywiciela, aby potem nagle się rozmnożyć i zaatakować ze zdwojoną siłą. To jest walka na froncie między człowiekiem a bakterią, gdzie wszystkie działa są wytoczone z obu stron... Kto zaskoczy wroga i nie da mu się schować, ten wygra, kto będzie czekał na pokój, zostanie pokonany...

Pozdrawiam Was i życzę sukcesu w walce z chorobą.

Jeśli faktycznie szanujesz forum, to pisz, proszę, używając polskich znaków... // S.
« Ostatnia zmiana: 22-02-2013, 19:22 wysłane przez Solan » Zapisane
Baird
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459

« Odpowiedz #27 : 23-02-2013, 08:17 »

Cytat
Jeżeli chorujecie na boreliozę, to zapewniam Was, że podobnie jak w przypadku malarii, HIV, kiły, gruźlicy, E. coli, i setek innych chorób tak specyficznych, nie wyleczy się ziołami, miksturami
Mikstura nie leczy. To nieprawdopodobnie proste a jednocześnie mało kto to tak naprawdę rozumie.
Cytat
Niestety, ale antybiotyki są jedyną możliwością pozbycia się zakażenia
Na szczęście to nieprawda.
Cytat
Jestem genetykiem i immunologiem
Jesteś immunologiem a nie rozumiesz jak działa system odpornościowy i do czego służy.

Dziękujemy za pozdrowienia i życzymy sukcesów w zdobywaniu wiedzy.
Zapisane

Prawda czyni wolnym
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.359

« Odpowiedz #28 : 23-02-2013, 08:26 »

Antybiotyk jest złem koniecznym, chociaż tu bym polemizował, bo przed wynalezieniem penicyliny 6/10 żołnierzy rannych umierało w męczarniach podczas pierwszej wojny światowej, i to na skutek zwykłych ran...

Rozumiem, że dzięki penicylinie podczas drugiej wojny światowej już nie umierali od zwykłych ran.
Zapisane
Baird
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459

« Odpowiedz #29 : 23-02-2013, 08:46 »

Są sytuacje w których antybiotyk jest niezbędny. Chodzi o to by zrozumieć, że antybiotyk nie jest jedynym wyjściem. Prawda czyni wolnym.
Zapisane

Prawda czyni wolnym
Pelasia75
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 49
MO: 2012-05-28
Skąd: Mazury
Wiadomości: 34

« Odpowiedz #30 : 23-02-2013, 13:14 »

Mam neuroboreliozę więc mogę wypowiedzieć się z własnego doświadczenia.
Jeżeli antybiotyki pomagają w boreliozie to właściwie tylko wtedy, gdy zostaną podane niezwłocznie po ukąszeniu przez kleszcza-nosiciela krętka. Gdy bakteria rozproszy się po organizmie i przeistoczy się w różnego rodzaju formy przetrwalnikowe z mojego doświadczenia wynika że antybiotyk tylko pogarsza stan chorego - ja to nazywam "rozdrażnieniem uśpionej bakterii" (opisywałam już w innych wątkach moje problemy np. z pozagałkowym zapaleniem nerwu wzrokowego albo zaburzeniami równowagi, drętwieniem kończyn itp. które zawsze pojawiały się po leczeniu zapalenia zatok antybiotykiem). Takie same opinie słyszałam od kilku leśników (podobno większość z nich ma boreliozę). I paradoksalnie kładą się do szpitala nie po to, żeby wyzdrowieć, bo nie wierzą w antybiotykoterapię ale jeśli nie położą się z 2 razy do szpitala na standardowe leczenie, to nie dostaną dodatku do emerytury w wysokości kilkuset zł...(nie mówię tu za wszystkich leśników tylko tych kilku, których znam).
Moim zdaniem nie znaleziono jeszcze skutecznego lekarstwa na boreliozę.
Podobno udało się wyleczyć kilka osób długotrwałą (min. 2 lata!) antybiotykoterapią wg ILADS. Jednak nie wiem czy skutki uboczne takiej antybiotykoterapii nie bywają gorsze niż borelioza, a jest sporo opisów w sieci pochodzących od osób, którym taka antybiotykoterapia w niczym nie pomogła tylko zaszkodziła.
Ja nie ryzykuję - wzmacniam swoją odporność dbając m.in. o szczelne jelita i jest znacznie lepiej:)
Pozdrawiam!
Zapisane
brajan30
« Odpowiedz #31 : 23-02-2013, 18:09 »

Na antybiotykach się nie znam, być może jest tak jak napisała Pelasia75, podane od razu po ukąszeniu dadzą efekt, identycznie jak podanie człowiekowi surowicy.
Trudno też się zgodzić z immunologiem że „antybiotyki są jedyną możliwością pozbycia się zakażenia, gdyż fizycznie zabijają bakterie”.
Pozostaje pytanie czy rzeczywiście tak jest? Czy jest to tylko zdanie zawodowego immunologa? Czy nie jest tak że w którymś momencie nasz organizm po pozbyciu się toksemi wzmocni się na tyle że dojdzie do przełomu i sam zwalczy intruza. Weźmy tutaj równie groźny i bardziej podstępny od HIV wirus HCV, 20-30% zarażonych samoistnie zwalcza tego wirusa, bez żadnych leków, czy terapii, zwalcza go nasz organizm który sam radzi sobie z wirusem. I nie jest to jakiś wywód czy pogląd internetowy, tylko głosi go sama medycyna http://www.prometeusze.pl/hcv.php
Pamiętam swoją dyskusję swego czasu z Lackym o tym temacie jest ona tutaj: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=14590.msg123475#msg123475
Czyli poniekąd przeczy to twierdzeniu immunologa, gdyż sam organizm człowieka potrafi zwalczyć wirusa. A wydaje mi się że HCV jest o wiele bardziej groźny niż borelioza.
Idźmy dalej, Ashkar w swojej książce pisze że jego metoda może się okazać skuteczna w AIDS (zespół nabytego niedoboru odporności), czyli też znowu usunięcie toksemii powoduje podniesienie odporności organizmu. Pamiętam jak był w Polsce i mówił że nie przetestował metody w przypadku AIDS, ale dostał maile od osób którym to pomogło przy tym.
Jeśli spojrzymy na Terapię Gersona to również podaje on przykłady że ludzie po przebyciu tej terapii pozbywali się HCV i HBV. Czyli znowu ten sam kierunek uwolnienie organizmu od toksemii powoduje wzmocnienie organizmu i ten pokonuje intruza.
Sam się zastanawiam, jak w walce z boreliozą spisałby się taki schemat: mikstura, dieta prozdrowotna połączona z sokami Gersona (nie chodzi mi tu o całą terapię, ale o uzupełnienie diety o soki), metoda NIA, chlorella z kelpem, i detox+ czyli vilcacora.
Każdy element tego schematu, działa w kierunku usunięcia toksemii, metali ciężkich, i poprzez apoptozę usunięcie słabych komórek. Sam się zastanawiam czy prowadzony w czasie taki schemat poprzez usunięcie toksemii wzmocniłby organizm na tyle aby ten wygrał z boreliozą.
Zapisane
Baird
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459

« Odpowiedz #32 : 23-02-2013, 18:47 »

Cytat
Sam się zastanawiam, jak w walce z boreliozą spisałby się taki schemat: mikstura, dieta prozdrowotna połączona z sokami Gersona (nie chodzi mi tu o całą terapię, ale o uzupełnienie diety o soki), metoda NIA, chlorella z kelpem, i detox+ czyli vilcacora.
Można by jeszcze dopisać ocet jabłkowy.
Zapisane

Prawda czyni wolnym
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #33 : 23-02-2013, 19:44 »

Warto zaznaczyć, że nie wszystko na raz, bo operacja się uda.....
« Ostatnia zmiana: 23-02-2013, 21:15 wysłane przez Spokoadam » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #34 : 24-02-2013, 07:37 »

Ja obserwuję znajomego, który walczy z boreliozą i od dwóch lat jest na antybiotykach i ścisłej diecie.

Poprosiłam go, żeby mi przedstawił swoją dietę, a tam chleb, nabiał itp.

Powiedziałam mu, że w celu szybszego należy wykluczyć gluten i nabiał, bo to alergeny, ale on wierzy tylko lekarzom i nie chce eksperymentować.

Obecnie wygląda jak szkielet, ale sam uważa, że skoro daje radę intensywnie uprawiać sporty, to zdrowieje...
Zapisane
Baird
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459

« Odpowiedz #35 : 24-02-2013, 08:00 »

Cytat
Obecnie wygląda jak szkielet, ale sam uważa, że skoro daje radę intensywnie uprawiać sporty, to zdrowieje...
Kiedyś był taki test na gruźlicę. Jeśli pacjent dał radę wbiec na 4 piętro bez dużej zadyszki to znaczy, że był zdrowy.
« Ostatnia zmiana: 24-02-2013, 08:15 wysłane przez Baird » Zapisane

Prawda czyni wolnym
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #36 : 24-02-2013, 14:47 »

Cytat
był taki test na gruźlicę. Jeśli pacjent dał radę wbiec na 4 piętro bez dużej zadyszki to znaczy, że był zdrowy.
I to jest dowód na debilne podejście medycyny. Nie ważne, czy ma 18 lat, czy ma 45, czy to kobieta czy mężczyzna, czy codziennie spędza czas przy komputerze przy ciężkiej pracy umysłowej, czy jako robotnik ciężko pracujący fizycznie, czy to na pierwszy rzut oka okaz zdrowia, czy też od razu widać wrak, czy jest sportowcem, czy naukowcem. Dla wszystkich jest jedna sztywnie określona miara.
Zapisane

Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #37 : 24-02-2013, 19:12 »

Czy Waszym zdaniem można się wyleczyć z boreliozy w sposób "naturalny"? Czy spotkaliście się osobiście z takim przypadkiem? Ta kwestia bardzo mnie to interesuje.
Zapisane
Tanzania
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 07.2010
Skąd: Irlandia
Wiadomości: 155

« Odpowiedz #38 : 24-02-2013, 19:47 »

Czy Waszym zdaniem można się wyleczyć z boreliozy w sposób "naturalny"? Czy spotkaliście się osobiście z takim przypadkiem? Ta kwestia bardzo mnie to interesuje.

Zdefiniuj co znaczy wyzdrowieć w tym wypadku...  bo jeśli chodzi Ci o kompletne wybicie bakterii z rodziny borelia i towarzyszy (tzw. koinfekcje), to nie ma żadnego testu potwierdzającego wyzdrowienie.
« Ostatnia zmiana: 25-02-2013, 23:26 wysłane przez Agata » Zapisane
Tanzania
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 07.2010
Skąd: Irlandia
Wiadomości: 155

« Odpowiedz #39 : 24-02-2013, 19:53 »

Szanowni Państwo

Jestem genetykiem i immunologiem, bardzo szanuję to forum i tę stronę, informacje w niej zawarte są na pewno pożyteczne dla zdrowia, ALE... No właśnie, jest jedno ale...

Jeżeli chorujecie na boreliozę, to zapewniam Was, że podobnie jak w przypadku malarii, HIV, kiły, gruźlicy, E. coli, i setek innych chorób tak specyficznych, nie wyleczy się ziołami,

Akurat wielu lekarzy w ramach kompleksowej walki z chorobą poleca zioła i specyfiki wykonane na ich bazie...

Cytat
Niestety, ale antybiotyki są jedyną możliwością pozbycia się zakażenia, gdyż fizycznie zabijają bakterie.

Jako specjalista powinieneś wiedzieć, że krętki doskonale się "chowają" przed antybiotykami...
« Ostatnia zmiana: 24-02-2013, 21:59 wysłane przez Agata » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!